Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Pisałam wcześniej że w tym cyklu moje piersi zachowują się inaczej bo nie zaliczyły fazy opadania tylko po @ ,nadal są sterczace no i dzisiaj nadal są i nie mają zamiaru opasc. Nie wiem z czego to wynika nigdy tak nie miałam poza pierwszą ciąża ale wtedy sterczenie zaczęło się przed @ która nie przyszła i trwało do końca ciąży.
Miałam któraś z Was coś takiego?Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Koteczka82 wrote:Pisałam wcześniej że w tym cyklu moje piersi zachowują się inaczej bo nie zaliczyły fazy opadania tylko po @ ,nadal są sterczace no i dzisiaj nadal są i nie mają zamiaru opasc. Nie wiem z czego to wynika nigdy tak nie miałam poza pierwszą ciąża ale wtedy sterczenie zaczęło się przed @ która nie przyszła i trwało do końca ciąży.
Miałam któraś z Was coś takiego?
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼 -
Cześć dziewczyny, witam nowe koleżanki,przykro mi że i Was to spotkało ale dobrze że dołączyłyście do nas
Ile się tu dzieje...ja jestem na urlopie i nie czytam Was codziennie, ale jak dopadnę telefon to staram się nadrobić.
Mi powrót do pracy po poronieniu pomógł, bo musiałam wziąść się w garść. Trudne to było bo wszyscy w biurze wiedzieli o ciąży, ale jakoś dałam radę. O drugiej ciąży nie mówiłam, bo chciałam przetrwać ten najtrudniejszy okres najpierw..nie udało się. Łącznie z zabiegiem nie było mnie tydzień w pracy, powiedziałam w pracy tylko że muszę iść do szpitala na 'zabieg'. Tak czułam wtedy, że jeśli zostanę w domu to zwariuję...teraz na szczęście już się wyciszyłam i jestem gotowa znowu spróbować.
Bajlov, Ty chyba pytałaś, lekarz na prywatnej wizycie też może wypisać leki że zniżką.
16.01.2017 [*] (11tydz)
12.05.2017 [*] (8tydz)
26.11.2018 Wojtuś
23.06.2020 [*] (8tydz) -
nick nieaktualnyvigry wrote:Bajlov, Ty chyba pytałaś, lekarz na prywatnej wizycie też może wypisać leki że zniżką.
A Ty robiłaś badania na mutacje? -
Cześć dziewczyny wczoraj byłam na wizycie kontrolnej . I mam w brzuch cały 1 cm szczęścia. Taki dzidziek się już zarysowuje a pikawka mu wczoraj tak pulsowała. Cudowny widok. Kolejna wizyta za 2 tygodnie i pewnie wtedy będę pomału zmniejszać dawki leków.
Edzia1993, Daga11, Jacqueline, Dorola31, Koteczka82, mamaMAI*, sylvuś, Edyśka82, Monika1357 lubią tę wiadomość
-
Bajlov tyle tu ostatnio sie działo ze nie przeczytałam wszystkiego, bo obcinalam wczoraj swoje piesie zrobilam im.dzien spa! Nawet rowno wyszlo
)))) ja mam heparyne z pelna znizka a chodze prywatnie, pelna znizka to 30zl za 10 zastrzykow
)))
Z tego co sie orientuje to zalezy czy lekarz ma podpisana umowe z nfz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 10:57
baljov lubi tę wiadomość
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Jak lekarz ma podpisaną umowę z nfz to i na wizycie prywatnej wypisze ze zniżką. Oszczędność nie mała, choć gdyby mój się nie zlitował nade mną w końcu na wizycie nfz jak byłam, to i 100% bym płaciła.
Witch - super wieści Kochana
A ja prawdopodobnie muszę sobie szukać nowego szpitala... Choć gdyby coś wcześniej się działo to i tak gdzie indziej bym musiała, bo to szpital o najniższym stopniu referencyjności. Ale tak no to hmm...
https://sochaczewianin.pl/2017/09/26/lekarze-odchodza-ze-szpitala/12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Cześć dziewczyny. Witch piękne wieści
Dziewczyny powiedzcie mi jak to z wamai było.. ile czasu dochodziłyscie do siebie psychicznie po stracie? W takim sensie, ze potrafilyscie przetrwac dzien bez placzu? Ja od wczoraj wieczora placze... wczoraj godzine nie moglam sie uspokoic. Dzisiaj zaprowadzilam corke do szkoly i powtorka z rozrywki... placze, wyje z rozpaczy
Z tej straty, z pustki, ze strachu ze nie uda mi sie zajsc za 2,3 miesiace, a jak sie uda to znowu strace kruszynke... minal dopiero tydzien od kiedy uslyszalam wyrok, a z dnia na dzien jest coraz gorzej...Córka 7 lat
23.09.2017 Aniołek (*) 9tc -
Dziewczyny, każdy lekarz może wystawić receptę z refundacją, żadna umowa nie jest do tego potrzebna
Ale kary za nieuprawnione korzystanie z refundacji są wysokie więc wielu lekarzy nie daje refundacji w ogóle albo wysyła do specjalistów po zalecenia i dopiero wtedy wystawia recepty na ryczałt
baljov lubi tę wiadomość
-
Daga11 wrote:Cześć dziewczyny. Witch piękne wieści
Dziewczyny powiedzcie mi jak to z wamai było.. ile czasu dochodziłyscie do siebie psychicznie po stracie? W takim sensie, ze potrafilyscie przetrwac dzien bez placzu? Ja od wczoraj wieczora placze... wczoraj godzine nie moglam sie uspokoic. Dzisiaj zaprowadzilam corke do szkoly i powtorka z rozrywki... placze, wyje z rozpaczy
Z tej straty, z pustki, ze strachu ze nie uda mi sie zajsc za 2,3 miesiace, a jak sie uda to znowu strace kruszynke... minal dopiero tydzien od kiedy uslyszalam wyrok, a z dnia na dzien jest coraz gorzej...
hmmm, myślę, że to bardzo indywidualna sprawa.... ja byłam w totalnej rozsypce ok. 2 tygodni. Potem się pozbierałam, ale myślę, że dlatego tak szybko, że mieliśmy 2 tygodnie po zabiegu już wcześniej zaplanowany urlop.
Oczywiście było mi przykro, bo urlop w Polsce a nie na Kanarach, bo przecież w I trymestrze lepiej nie latać samolotem. No i nadal ciężko mi było, jak widziałam kobietę w ciąży albo z małym dzieckiem.
Mi też na pewno pomógł fakt, że 1@ dostałam już po 3 tygodniach po zabiegu, a lekarze mówili, że najczęsciej przychodzi po 6. Więc mam 3 tygodnie krócej czekania na możliwe próby. Nie zakładam innej możliwości niż to, że kolejna@ przyjdzie o czasie, czyli w najbliższy weekend
No i cały czas powtarzam sobie, że organizm po poronieniu jest bardziej nastawiony na ciążę, i że uda się zajść szybko!
Czego i Tobie szczerze życzę!Daga11, mamaMAI* lubią tę wiadomość
Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD
Aniołek [*] 08.2017
11.2017 - biochemiczna
41 lat....
MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
Obie ciąże po IUI
Kariotypy OK, nasienie super
Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane -
Gos77, tak zdaje sobie sprawe, ze to jak najbardziej kwestia indywidualna. Po prostu chwytam sie kazdego.mozliwego ratunku, zeby tylko przestac myslec o tym wszystkim, skupic sie na sobie i jak najlepiej przygotować organizm na ewlentualnie kolejną ciaże. Mam nadzieje, ze tez jak najkrocej bede musiala czekać na pierwszą @. Dzisiaj juz od nocy żadnych krwawień nie ma i to troszke mnie pociesza, ze chyba coś zaczyna sie goić.Córka 7 lat
23.09.2017 Aniołek (*) 9tc -
U mnie też najtrudniejsze były pierwsze 2 tygodnie. Po tym czasie też wróciłam do pracy i niejako musiałam się ogarnąć. Poroniłam 3 dni przed urodzinami więc 28 urodziny będę wspominać jako najgorsze w życiu.
teraz jest już lepiej, no ale minęły prawie 3 miesiące. Czasem zdarzy mi się jeszcze popłakać w samotności, ale bardziej jestem teraz w tej fazie oczekiwania na kolejny cud i na ponowne zajście w ciążę.Gos77 lubi tę wiadomość
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼 -
Edzia - tak szczerze to nie, nie rozglądałam się jeszcze, wczoraj wieczorem o tym się dowiedziałam, zresztą to świeża sprawa, w zeszłym tygodniu wszystko tak szybko poszło chyba.
Daga - ciężko powiedzieć, to indywidualna sprawa jak każda do siebie dochodzi. Po pierwszym było mi najgorzej, przepłakałam wieczór co się dowiedziałam o tym, potem pojedyncze wieczory, przed snem, dusiłam to jakoś w sobie, nie chciałam, żeby córka coś zauważyła. Bardzo dużo pomogło mi to forum, rozmowy z dziewczynami tu. Do kolejnej ciąży starałam się jakoś psychicznie przygotować, wiedząc już, że różnie może być, oczywiście bojąc się powtórki. Lepiej, gorzej, nie wiem jak zniosłam, mniej płakałam. Najlżej zniosłam biochemiczną, najgorzej chyba pierwszą, przy ostatniej przebeczałam w samochodzie zanim ruszyłam (sama byłam u lekarza) i miałam cholernego wkurwa jakby to ująć, że znowu nas to spotkało. Wtedy nie miałam już parcia na ciążę znowu od razu jak poprzednio za każdym razem w sumie, chociaż byłam zła, że się nie udaje, jak wznowiliśmy starania jeśli można tak powiedzieć. Widząc początki tej ciąży obecnej wolałam, żeby skończyło się to już teraz natychmiast, niż zobaczyć serduszko, a potem pustka. W większości dzięki dziewczynom tutaj chyba miałam takie podejście, że robię co mogę aby być w tej ciąży i pesymistyczne nastawianie się nie umniejszyłoby bólu gdyby znowu się nie udało. Bo jak już zobaczy się te II, potem serduszko, już się kocha to maleństwo. A boleć bolałoby tak samo czy cieszylibyśmy się jakoś z tej ciąży od początku czy nastawiali, że pewnie się nie uda itp.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Daga11 wrote:Gos77, tak zdaje sobie sprawe, ze to jak najbardziej kwestia indywidualna. Po prostu chwytam sie kazdego.mozliwego ratunku, zeby tylko przestac myslec o tym wszystkim, skupic sie na sobie i jak najlepiej przygotować organizm na ewlentualnie kolejną ciaże. Mam nadzieje, ze tez jak najkrocej bede musiala czekać na pierwszą @. Dzisiaj juz od nocy żadnych krwawień nie ma i to troszke mnie pociesza, ze chyba coś zaczyna sie goić.
Ja ostatnio poczytałam o jodze i myślę, że to dobry pomysł nie tylko dlatego, że zajmuje trochę czasu i przynajmniej wtedy nie myślisz o stracie, ale też pomaga wyrównać gospodarkę hormonalną, ukrwienie i lepiej przygotować organizm do kolejnej ciąży.
Ja też chwytam się wszystkiego i na jogę właśnie zaczęłam chodzić, równolegle chodzę na akupunkturę, która też mnie dodatkowo wycisza
Chociaż oczywiście mam momenty, kiedy sobie łzę jeszcze uronię - są sytuacje "zapalniki", które przypominają mi, że w ciąży byłam....Kaczuszka86 lubi tę wiadomość
Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD
Aniołek [*] 08.2017
11.2017 - biochemiczna
41 lat....
MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
Obie ciąże po IUI
Kariotypy OK, nasienie super
Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane -
nick nieaktualnyEdzia1993 wrote:Bajlov tyle tu ostatnio sie działo ze nie przeczytałam wszystkiego, bo obcinalam wczoraj swoje piesie zrobilam im.dzien spa! Nawet rowno wyszlo
)))) ja mam heparyne z pelna znizka a chodze prywatnie, pelna znizka to 30zl za 10 zastrzykow
)))
Z tego co sie orientuje to zalezy czy lekarz ma podpisana umowe z nfz.
No to piesie pewnie wyglądają jak nowe -
Gos77 wrote:Ja ostatnio poczytałam o jodze i myślę, że to dobry pomysł nie tylko dlatego, że zajmuje trochę czasu i przynajmniej wtedy nie myślisz o stracie, ale też pomaga wyrównać gospodarkę hormonalną, ukrwienie i lepiej przygotować organizm do kolejnej ciąży.
Ja też chwytam się wszystkiego i na jogę właśnie zaczęłam chodzić, równolegle chodzę na akupunkturę, która też mnie dodatkowo wycisza
Chociaż oczywiście mam momenty, kiedy sobie łzę jeszcze uronię - są sytuacje "zapalniki", które przypominają mi, że w ciąży byłam....
Uważam, że to może być świetny pomysł. Ogólnie chodzi o to żeby odcierpieć swoje w ciszy i spokoju ale też żeby wrócić po czasie do ludzi, do zajęć do obowiązków. Dzisiaj jestem zdania że gdybym nie wróciła do pracy to powrót do dobrej kondycji psychicznej zająłby mi o wiele więcej czasu.
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼