Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję dziewczyny za kciuki :* Kochane jesteście :* U mnie na razie ok-ciąża się rozwija.Oczywiście nadal jest duże ryzyko,więc może przestanę się bać w 2im trymestrze dopiero.Lekarka mówiła,że mogę odstawić luteinę na rzecz duphastonu ale ja się tak boję...Przecież to inna dawka zupełnie.Na razie odstawię tylko 1tabletkę-drugą będę jeszcze brać.Jestem do 19 w Pl i pójdę jeszcze tego dnia do lekarki,bo potem w Nl to nie wiem kiedy..Trzymam za wszystkie kciuki :*
Bella01, vigry, Paula_071, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Lady Dior, cudownie. To tylko potwierdzenie oczywistosci, ze z ciaza bedzie juz ok.
Bardzo się ciesze. Dbaj o siebie, o Was.
Napisz nieraz jak sie czujesz. Kiedy nastepna wizyta?
Mozesz isc na l4 w Nl?Lady_Dior lubi tę wiadomość
Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
Bella01 nie bardzo mogę iść ale pójdę prędzej czy później.Na pewno będę ostrożnie pracować W sumie ciężko mi bez pracy-człowiek tylko czyta różne informacje w necie i potem żyje w strachu.
Pamiętasz jakie miałaś objawy na początku ciąży? Ja w poprzedniej poza wrażliwymi piersiami nic nie czułam.Naprawdę dziwne to było.Teraz jest trochę lepiej,bo chodzę w nocy na siku,często nie umiem ustać w miejscu robi i
mi się słabo,często czuję się po prostu źle i to jakby daje mi nadzieję,że jest ok -
Dziewczyny, dzieki ze pytacie my tez finiszujemy, chociaz na razie sie Mlodemu nie spieszy.... 29.10 wazyl 2800, wiec na szczescie w.normie,wczesniej straszyli, ze bedzie duzy
W poniedziałek miałam pierwsze ktg, na którym nie było absolutnie żadnych skurczy. Szyjks nadal długa i zamknieta, wiec raczej szykujemy sie na 2 połowę listopada, według terminu. Planuje rodzic SN, syn ulozony glowkowo, wiec współpracującyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2018, 23:05
sAnsa_28, baljov, vigry, Lady_Dior, Paula_071, admiralka, Nadzieja22, Dooti lubią tę wiadomość
Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD
Aniołek [*] 08.2017
11.2017 - biochemiczna
41 lat....
MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
Obie ciąże po IUI
Kariotypy OK, nasienie super
Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane -
Cześć Dziewczyny. Na tym forum udzielam się pierwszy raz i mam nadzieje, że ostatni pod względem liczby poronień bo mam w październiku właśnie trzecie za sobą ;( Jesten obecnie w trakcie pierwszej stymulacji Clo, dziś ostatnia dawka. Mój gin stwierdził że skoro tym razem poronienie nastąpiło naturalnie to mogę się starac od razu po pierwszej miesiączce po poronieniu.
Mam trochę problem jeśli chodzi o badania kariotypu. Lekarz proponował mi to już wcześniej ale ze względu na nieobciążony genetycznie wywiad w rodzinie powiedział że ewentualnie po 3 poronieniu już będę musiała. No i słuchając osób które miały te badania to tak naprawdę za dużo konkretów to one nie wnoszą. Genetyk na podstawie ewentualnych zmian w chromosomach obliczy prawdopodobieństwo zdrowej ciąży i z grubsza to tak wyglada. Robiliście może te badanie ??? Mam w stopce badania które zrobiłam a to tylko takie najważniejsze wydałam kupę pieniędzy bo wszystko prywatnie i nie wiem czy jest sens wydawać znowu 800 zł na te kariotypy...* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
Karo, ja mam nieprawidłowy kariotyp. W zasadzie aż 2 nieprawidłowości bo translokację zrównoważoną pomiędzy chromosomem 2 i 8 oraz w 18% materiału genetycznego nie mam chromosomu x. Mój przypadek jest wyjątkowo skomponowany dlatego nikt nie policzył mi prawdopodobieństwa wystąpienia poszczególnych scenariuszy. Z reguły problem dotyczy tylko translokacji, czasem jedyne w części materiału genetycznego, albo braku chromosomu płciowego. Ja mam obie te rzeczy. Szanse na zdrowe dziecko miałam praktycznie żadne. A jednak mam zdrowego Syna 7 letniego i córeczkę 3,5 miesiąca. Syn ma prawidłowy kariotyp, urodził się kiedy jeszcze nie wiedziałam że mam taki problem. Córcia też jest zdrowa ale jeszcze jesteśmy przed badaniem więc nie wiem czy kariotyp ma prawidłowy, czy też jest "nosicielem" tak jak ja. Co daje badanie? Jeśli wyjdą nieprawidłowości to wiesz których chromosomów dotyczy problem. Numeracja jest taka, że im mniejsza liczba opisująca chromosom tym jest on większy i ważniejszy. Jest to o tyle cenna informacja, że wiesz czym ryzykujesz w przypadku naturalnych starań. Ja mam uszkodzony chromosom 2, a więc bardzo duży i 8 czyli też dość istotny. I w moim przypadku jeśli dziecko będzie miało niezrównoważenie któregoś z tych chromosomów to ciąża się nie rozwinie bo wady będą zbyt duże. Jeśli uszkodzone są mniejsze chromosomy to ryzyko jest takie, że możesz zajść w ciążę która mimo wszystko się rozwinie i urodzi się chore dziecko. Tak na przykład dzieje się w przypadku zespołu Downa. Tam problem dotyczy chromosomu 21 (trisomia). Jest to na tyle mały chromosom, że chory płód się rozwija. Dla mnie to było ważne przy decyzji o naturalnych staraniach. Wiedziałam, że jeśli ciąża się rozwinie to dziecko jest albo całkiem zdrowe albo ma translokację zrównoważoną, tak jak ja, a to oznacza że też jest zdrowe, ale będzie miało problem przy planowaniu dzieci. Ryzykowałam więc jedynie kolejnym poronieniem. W innym przypadku, nie podjęła bym ryzyka, zrezygnowałabym lub podeszła do in vitro z diagnostyką preimplantacyjną. Oczywiście, mogło się zdarzyć, że chora ciąża by się utrzymała, ale taki scenariusz był w moim przypadku mało prawdopodobny. To bardzo ważne badanie, warto je zrobić żeby mieć jasność sytuacji. Bo czy zdecydujesz się na naturalne starania jeśli na przykład okaże się, że ryzyko urodzenia chorego dziecka wynosi np. 20%? No a poza tym, jeśli wiesz że jest problem to potem w ciąży możesz sobie zagwarantować najlepszą z możliwych diagnostykę prenatalną. Łącznie z amniopunkcją, do której ja akurat nie podeszłam ze względu na ryzyko poronienia, oraz to, że badania usg u jednego z najlepszych specjalistów od diagnostyki wad genetycznych na podstawie obrazu usg nie wykazy nic niepokojącego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 15:33
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
A że to badanie nic nie wnosi to może powiedzieć jedynie osoba, która je robiła i której nic nie wyszło. Bo jak ktoś ma nieprawidłowy kariotyp to mega istotne dla niego jest, czy ryzyko chorego dziecka wynosi u niego 1 czy 20%.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 15:44
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Gdybym miała 80% szans na zdrowe dziecko to raczej dużo wiec bym się stara naturalnie. Poza tym wyjście prawidłowego karootypu nie oznacza zdrowej ciąży nawet jeśli się uda zajść i donosić. Co do konkretnych chorób w konkretnych genach kariotyp tez nie wykaże, bo skupia się na chromosomach ogólnie a nie samych każdych genach. Stad moje wątpliwości co do badania no ale do konkretnej diagnozy i ewentualnej szczegółowej diagnostyki genów niestety te badanie jest wyjściowe wiec będziemy musieli zrobić te badanie. Nie wiem czy boje się dowiedzieć czegoś złego z tych badań bardziej czy bardziej boje się że to kolejne badanie które nic nie wniesie w mojej sprawie... ;(* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
Karo, ale badanie przysługuje Ci na NFZ, więc co szkodzi Ci je zrobić.Dziewczyny pisały, że w Łodzi i na Śląsku są szybkie terminy.Ja też zrobiłam kariotypy, choć mam zdrowe dziecko z pierwszej ciąży.Czy będziesz się bała czy nie, nie wpłyniesz na wynik.Jak pisze Roma, lepiej wiedzieć i przygotować skę na dzialanie,niż nie wiedzieć.
A tak w ogóle Roma to cudownie Cię widzieć, wszystkie stare staraczki z moich początków już zaciążyły i urodziły i tylko ja nadal tu tkwię.2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
Pewnie, że osoba z prawidłowym kariotypem też może mieć chore dziecko. Jednak porównywanie ryzyka osoby z prawidłowym kariotypem z ryzykiem osoby z nieprawidłowym jest nie na miejscu. I chociaż badanie nie wykaże potencjalnych chorób dziecka to jednak uszkodzone geny są na tyle poważną sprawą że nie trzeba mieć wiedzy o konkretnej chorobie żeby wiedzieć że będzie ona poważna, jak każda wada genetyczna.
AnnZ, przykro mi, że nadal tu tkwisz. Nie poddawaj się. Ja zawsze mówiłam, że będę walczyć do końca, żeby w ostatnim dniu mojego życia móc spojrzeć na swój sukces i powiedzieć, że było warto, albo mimo porażki móc powiedzieć, że więcej zrobić nie mogłam. Ściskam Cię.Nadzieja22 lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Dla mnie badanie kariotypów to była podstawa, po tym, gdy straciliśmy naszą córeczkę z trisomią. Na pewno warto zrobić, nawet jeśli ma nic nie wnieść i po prostu dać prawidłowy wynik.
Roma cudowne cuda Wam się przydarzyły
Gos, cieszę się że u Was wszystko dobrze My też trzymamy się naszej drugiej połowy listopada.Gos77 lubi tę wiadomość
-
Jestem z północy Polski. Czas oczekiwania do poradni genetycznej dziś dzwoniłam ponad 1,5 roku... Nie będę czekała dwa lata na wizytę plus wyniki bo to bez sensu... Jestem i tak teraz w trakcie stymulacji owulacji wiec próby podejmuje dalej, ale te badania żeby mieć szybciej to w takim razie muszę zrobić prywatnie... Moja siostra jest po 3 poronieniach, w trakcie czekania na wyniki kariotypu zaszła czwarty raz w ciąże ale to było 20 lat temu i dziś jest matką czwórki zdrowych dzieci... U nich akurat kariotyp był prawidłowy. Przyczyn swoich poronień nie poznała do dziś. Dlatego łudzę się że do mnie tez się los uśmiechnie i nie będę mieć z mężem jakiegoś paskudztwa w tym kariotypie które nam uniemożliwi posiadanie zdrowego dziecka* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
Ustaliłam już z mężem że pójdziemy w poniedziałek zrobimy ten kariotyp i będziemy mieli z głowy bo i tak nie uchronię się przed tym badaniem. Mam nadzieje że tak jak napisałaś Admiralka będzie wszystko w porządku i nie usłyszę najgorszej diagnozy.* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
Lady Dior ciągle mocno za Was trzymam kciuki
Jej, dziewczyny Wy zaraz rodzicie Agulineczka, a Ty to już w ogóle za parę dni poznasz swoje słoneczko
Też jestem za badaniem kariotypów. Uważam, że wynik wnosi bardzo dużo.
Karo upewnij się czy w poniedziałek pracują i jaki jest czas oczekiwania, bo np u mnie w diagnostyce czekałam chyba około 2 miesiące na nasze wyniki. Do poradni genetycznej umów się prywatnie. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie to były i tak 3 miesiące, także warto też dopytać i w razie w być umówionym na wizytę.
Jeszcze tak myślę, że może warto u Ciebie coś z immunologii zbadać. U mnie oprócz mthrf nic kompletnie nie wychodziło, dopiero jak ruszyliśmy immunologię, to się zaczęło pokazywać co było skiepszczone.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 20:34
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Karo, a daleko masz do Łodzi? Ja tam będę badała córkę a jestem ze Śląska, terminy mają obecnie na początek przyszłego roku. Może warto podjechać jeśli jest to 200 km, bo pewnie i tak wyjdzie taniej niż prywatnie. Poza tym, tam robią metodą mikromacierzy. Niewiele placówek w Polsce ją stosuje, może bliżej Ciebie też jakaś jest? W przeciwieństwie do metody klasycznej mikromacierze wykrywają nawet małe zmiany.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 20:39
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Admiralka, czasem zaglądam tu z sentymentu i znam Twoją historię. Bardzo Ci współczułam takiej tragedii, a teraz ogromnie się cieszę, że szczęście się uśmiechnęło25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy