Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
aLunia, dzięki że pytasz. Mała rośnie jak na drożdżach. Kończymy 14 tygodni Jest pociesza, dużo guga i się śmieje, nawet głośno
Brzuszek już poszedł w zapomnienie. Teraz czekamy na zęby
A jak u Ciebie?
Też mnie ciekawi jak u innych. Cóż chyba już się nie dowiemy..Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
AnnZ no ja innej opcji nie brałam pod uwagę Cieszę się bardzo razem z Tobą jupiiii Teraz już z kazdym usg będzie łatwiej troszkę Jak wchodziłam w drugi trymestr,to czułam się totalnie bezciążowo także wiesz Objawy można se między bajki włożyć, bo znaczyć nie muszą nic.
Ja wczoraj trochę na lotnisku cyrków miałam ale ostatecznie wszystko ok i jestem od wieczora w swoim pięknym,rodzinnym mieście 😍 Nocka tragiczna-prawie nic nie spałam,jestem połamana ale tak to jest w nie swoim łóżku.Zaraz idę oddać krew na badania a o 13.50 usg tarczycy. Jutro mam wizytę u ginekologa i mam nadzieję, że wszystko okaże się dobrze,bo przez tą drobną wagę dziecka i krótką kość udową-to mam schizy od 6tyg. Do tego moja waga nie drgnęła ani grama od 8tyg.,więc po cichu schizuję już jakiś czas.W Nl bylam u położnej pare dni temu-to zmierzyla brzuch od spojenia do dna centymetrem i na tej podstaeie stwierdziła,że wszystko dobrze 😂Ahhh te holenderskie podejście.No coz byle do jutra... -
Lady_Dior wrote:AnnZ no ja innej opcji nie brałam pod uwagę Cieszę się bardzo razem z Tobą jupiiii Teraz już z kazdym usg będzie łatwiej troszkę Jak wchodziłam w drugi trymestr,to czułam się totalnie bezciążowo także wiesz Objawy można se między bajki włożyć, bo znaczyć nie muszą nic.
Ja wczoraj trochę na lotnisku cyrków miałam ale ostatecznie wszystko ok i jestem od wieczora w swoim pięknym,rodzinnym mieście 😍 Nocka tragiczna-prawie nic nie spałam,jestem połamana ale tak to jest w nie swoim łóżku.Zaraz idę oddać krew na badania a o 13.50 usg tarczycy. Jutro mam wizytę u ginekologa i mam nadzieję, że wszystko okaże się dobrze,bo przez tą drobną wagę dziecka i krótką kość udową-to mam schizy od 6tyg. Do tego moja waga nie drgnęła ani grama od 8tyg.,więc po cichu schizuję już jakiś czas.W Nl bylam u położnej pare dni temu-to zmierzyla brzuch od spojenia do dna centymetrem i na tej podstaeie stwierdziła,że wszystko dobrze 😂Ahhh te holenderskie podejście.No coz byle do jutra...
Czekam dzisiaj na badania i przede mną glukoza, nowe, ale dla mojego Dzidziuszka jestem gotowa na wszelkie poświęcenia.
Co się działo na lotnisku? To z powodu ciąży?
Wagą się nie martw, każde usg waży inaczej.Mnie w pierwszej ciąży nastraszylj w szpitalu, że dziecko ma hipotrofię, a mój lekarz powiedział mi, że jestem drobna i dziecka kolosa nie urodzę, a każde usg może podać inny pomiar.Ostatecznie moja Córka wazyła 3190 po porodzie i było to dziecko większe niż dzieci moich gabarytowo większych koleżanek.
Sama piszesz, że holenderska służba zdrowia robi pomiary na oko.2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
AnnZ nie nie-była awaria systemu bagażowego i nie dało się oddać bagażu. Musieliśmy czekać na polecenia i nigdzie się ruszyć usiąść ani nic.Tak przez godzinę wstawałam-kucałam przy walizce.
Co do pomiarów,to miałam tu w Pl bo w Nl nawet mi nic o tej kości nie wspomnieli-oni naprawdę mówią chyba jak jest naprawdę źle.To tu w Pl się dowiaduję szczegółów.Jutro zobaczę-jakoś być musi.
Hefe co do łożyska na przedniej ścianie,to możesz czuć ruchy później ale to jest bardzo indywidualna sprawa.Ja czułam szybko ale do dziś są to delikatne ruchy i to bardzo.Przyznam,że nie tak to sobie wyobrażałam czytając o doświadczeniach innych ciężarnych Ja o prawdziwych kopniakach to mogę już sobie chyba pomarzyć.Nie wiem co to dyskoteka w brzuchu a szkoda ... -
Lady_Dior wrote:AnnZ nie nie-była awaria systemu bagażowego i nie dało się oddać bagażu. Musieliśmy czekać na polecenia i nigdzie się ruszyć usiąść ani nic.Tak przez godzinę wstawałam-kucałam przy walizce.
Co do pomiarów,to miałam tu w Pl bo w Nl nawet mi nic o tej kości nie wspomnieli-oni naprawdę mówią chyba jak jest naprawdę źle.To tu w Pl się dowiaduję szczegółów.Jutro zobaczę-jakoś być musi.
Hefe co do łożyska na przedniej ścianie,to możesz czuć ruchy później ale to jest bardzo indywidualna sprawa.Ja czułam szybko ale do dziś są to delikatne ruchy i to bardzo.Przyznam,że nie tak to sobie wyobrażałam czytając o doświadczeniach innych ciężarnych Ja o prawdziwych kopniakach to mogę już sobie chyba pomarzyć.Nie wiem co to dyskoteka w brzuchu a szkoda ...
Jeszcze moz3sz mieć dyskotekę, moja Córka już po 30 tygodniu miała mało miejsca i tak kopał, że na filmie mam nagrane jak jej stópka się odznacza.Niecierpliwa... lubi tę wiadomość
2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
Hej dziewczyny-tak ja już po wizycie i na szczęście mam tylko dobre wieści 😁 Malutka nadrobiła wszystkie straty-główka jest tydzień do przodu a cała reszta idealnie zgadza się z terminem ciąży z om 😁 Szyjka twarda,długa,zamknięta 😊 Mam tylko niską hemoglobinę i dostałam żelazo ale to pikuś-najwazniejsze,że mała rośnie i waży już 1300gr. +/-100 pomyłki ale to jest idealnie na ten tydzień 😍 Łożysko wysoko na górze,mała ułożona cały czas główkowo Życzę każdej z Was samych takich dobrych wiadomości 😊
Hefe, alex0806, Niecierpliwa..., aLunia, Czekając na tęcze lubią tę wiadomość
-
Lady_Dior to na prawdę same dobre wiadomości super! Teraz to już zacznie być z górki zwłaszcza, ze masz spokojna głowę, ze wszystko z mała w porządku.
A Ty jak się czujesz będąc w Polsce?Lady_Dior lubi tę wiadomość
Aniołki ♡♡
01.06.17 12tc [*]
30.12.17 16tc [*]
Inwersja chromosomu 7 u męża
Zdrowa dziewczynka
22.09.19
-
Hefe no przyznam,że czuję się super psychicznie,bo ostatni tydzień strasznie się nakręcałam.Jak widać niepotrzebnie-tylko dziecko stresowałam...Wiadomo,że wszystko się może zdarzyć ale teraz już staram się tylko pozytywnie myśleć Mam nadzieję,że Wy też dziewczyny szybko zaznacie spokoju ducha
No a w Polsce czuję się naprawdę super.Mieszkam w niedużym mieście,do którego mam ogromny sentyment i chciałabym tu kiedyś wrócić.Nie chcę wychowywać dziecka w innym kraju Niestety z 2lata na pewno muszę jeszcze zostać w Nl. -
Lady_Dior wrote:Hej dziewczyny-tak ja już po wizycie i na szczęście mam tylko dobre wieści 😁 Malutka nadrobiła wszystkie straty-główka jest tydzień do przodu a cała reszta idealnie zgadza się z terminem ciąży z om 😁 Szyjka twarda,długa,zamknięta 😊 Mam tylko niską hemoglobinę i dostałam żelazo ale to pikuś-najwazniejsze,że mała rośnie i waży już 1300gr. +/-100 pomyłki ale to jest idealnie na ten tydzień 😍 Łożysko wysoko na górze,mała ułożona cały czas główkowo Życzę każdej z Was samych takich dobrych wiadomości 😊2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
nick nieaktualnyDziewczyny, a ja się po prostu boje testować.... Kiedy w końcu wszystko się unormowało byłam zdeterminowana do działania a teraz po prostu mam wizję kolejnej cp przed oczami. W cyklu z cp testowałam dopiero 14 dpo i był cień i wiem, że gdyby teraz też mi wyszedł to wyobraźnia poleci w wiadomym kierunku. A znowu niekontrolowanie bety wiąże się z zagrożeniem życia.
Na wizycie lekarskiej w poniedziałek doktorek powiedział mi że jestem tyle co po owulacji, natomiast z testu ovu to juz powinnam być wtedy 7 dpo. Więc albo podwójna owulacja albo organizm dalej wariuje.
Mialam w planie testować w przyszły piątek ale według ovu z testow będzie to 18 dpo a ovu od doktora 12 dpo.
I nie boje się bieli, boję się takiego samego bladziocha jak ostatnio, który nie będzie zwiastował nic dobrego.
I oczywiście każde ukucie z lewej strony ciała ( z lewego jajowodu usunieta cp) powoduje obawy....
-
Niecierpliwa rozumiem Twoje obawy... boisz się rozczarowania, i nie chcesz przechodzić kolejny raz tej samej historii... Myśle, ze każda z nas zna to uczucie...
Postaraj się skupić na tym co może stać się dobrego a nie złego, blada kreska na teście nie zawsze musi oznaczać coś niedobrego... wręcz przeciwnie a skoro boisz się testów to może odrazu zrób betę?
Ja takich testów owulacyjnych nie używałam, wiec nie wiem jaka jest ich wiarygodność... ale wiem, ze organizm potrafi „oszukiwać” bo zanim nam się udało... to „niestaralismy się” dosyć długo bo mąż chciał poczekać do nowego roku. Ale ja jak to ja wiedziałam kiedy mam bole na dni płodne (tak samo wypadało z kalendarzyka) i nie dzieliłam się z nim ta informacja ale i tak sie nie udawało... Mielismy zacząć po nowym roku ale wyszło, ze w ostatnim miesiącu jak przestałam się przejmować czy mam owulacje czy nie to się udało... i wynika, ze według mojej teorii owulacji wcale jej nie było wtedy kiedy myślałam, ze jest.
Teraz już jesteś po i nie masz wpływu na to co już się stało... wiec nie dokładaj sobie stresu mam nadzieje, ze będzie wszystko dobrze! Poza tym pamiętaj, ze jeśli czegoś chcemy a nie sprobujemy nic w tym kierunku zrobić to nigdy się nie dowiemy czy mogło się udać... czyli po każdej porażce jest czas na sukces.. i wierze, ze u Ciebie tak będzie trzymam kciuki... i nie martw się na zapas.Aniołki ♡♡
01.06.17 12tc [*]
30.12.17 16tc [*]
Inwersja chromosomu 7 u męża
Zdrowa dziewczynka
22.09.19
-
Niecierpliwa... wrote:Dziewczyny, a ja się po prostu boje testować.... Kiedy w końcu wszystko się unormowało byłam zdeterminowana do działania a teraz po prostu mam wizję kolejnej cp przed oczami. W cyklu z cp testowałam dopiero 14 dpo i był cień i wiem, że gdyby teraz też mi wyszedł to wyobraźnia poleci w wiadomym kierunku. A znowu niekontrolowanie bety wiąże się z zagrożeniem życia.
Na wizycie lekarskiej w poniedziałek doktorek powiedział mi że jestem tyle co po owulacji, natomiast z testu ovu to juz powinnam być wtedy 7 dpo. Więc albo podwójna owulacja albo organizm dalej wariuje.
Mialam w planie testować w przyszły piątek ale według ovu z testow będzie to 18 dpo a ovu od doktora 12 dpo.
I nie boje się bieli, boję się takiego samego bladziocha jak ostatnio, który nie będzie zwiastował nic dobrego.
I oczywiście każde ukucie z lewej strony ciała ( z lewego jajowodu usunieta cp) powoduje obawy....2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
nick nieaktualny
-
Niecierpliwa... wrote:Dzięki dziewczyny macie rację.
Zatestuje jutro ( pod niby pierwszy termin owulacji) i w piątek pod ten drugi.
Nudnych i zdrowych ciąż do samego rozwiązania Wam życzę2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
nick nieaktualnyAnnZ wrote:Niecierpliwa???
Bije się w pierś jeszcze nie zatestowałam ale dzisiaj dopiero 32 dc a doktorek stwierdził owulacje 24 dc więc biorąc ten termin pod uwagę to jest dopiero 8 dpo dzisiaj tej owulacji co mi testy ovu niby wykryly nie biorę jednak pod uwagę bo i starania w tym okresie były średnio wstrzelone
Ale w piątek zatestuje na pewno -
Niecierpliwa... wrote:Bije się w pierś jeszcze nie zatestowałam ale dzisiaj dopiero 32 dc a doktorek stwierdził owulacje 24 dc więc biorąc ten termin pod uwagę to jest dopiero 8 dpo dzisiaj tej owulacji co mi testy ovu niby wykryly nie biorę jednak pod uwagę bo i starania w tym okresie były średnio wstrzelone
Ale w piątek zatestuje na pewno
No to czekamy i trzymamy kciukiNiecierpliwa... lubi tę wiadomość
Aniołki ♡♡
01.06.17 12tc [*]
30.12.17 16tc [*]
Inwersja chromosomu 7 u męża
Zdrowa dziewczynka
22.09.19
-
Cieszę się, że są same dobre wieści. Oby tak dalej u wszystkich było.
Bella no u nas troszkę ciężko, bo Wiki marudna przez katar i ząbki. Chociaż moja mama twierdzi, że jeszcze nie słyszała jak ona płacze więc co ja narzekam. Ale może faktycznie rozpuściła nas. Strajk w przedszkolu dalej ale chociaż pogoda w miarę dopisuje.
Lady na kiedy masz dokładnie termin?