Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Frelcia_na_chwilę
Gratuluję pracy ☺ cieszysz się?
Trochę tych przeciwciał jest do zrobienia, bo 3 i każde igg, igm, dlatego ja na daną chwilę tego robić nie będę. Frelcia u kogo konsultowalaś się po kątem wyników i zaleceń? -
Foto80 wrote:Frelcia_na_chwilę
Gratuluję pracy ☺ cieszysz się?
Trochę tych przeciwciał jest do zrobienia, bo 3 i każde igg, igm, dlatego ja na daną chwilę tego robić nie będę. Frelcia u kogo konsultowalaś się po kątem wyników i zaleceń?
Cieszę się, chociaż mam nadzieję że wcześniej podejdę jeszcze do transferu.. Chciałabym najpóźniej w lipcu..Konsultowałam się u genetyka z testdna.
Za godzinę będę miała wyniki homocysteiny, B12 i kwasu foliowego pomożecie w interpretacji?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 14:38
👩🏻🦰 30l
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo
🔺PAI-1 4G hetero
-> zalecenie acard od owulacji i heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii
-> dieta z ograniczeniem produktów z glutenem i laktozą
- w trakcie badań immunologicznych
☘️ Czekam na wizytę do prof.Wilczynskiego
👨🏽34l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
III IVF- ❤️ przestało bić w 8tc.
6 transfer- nasz Maleńki Cud
Koniec starań.
Dostępna tylko na priv. -
Frelcia,
Z tego co kojarzę, to wcześniej konsultowalaś się z genetykiem i nie zalecił Ci heparyny, teraz z kimś innym konsultowałaś? -
Foto80 wrote:Frelcia,
Z tego co kojarzę, to wcześniej konsultowalaś się z genetykiem i nie zalecił Ci heparyny, teraz z kimś innym konsultowałaś?
z innym genetykiem ale też z testdnaFoto80 lubi tę wiadomość
👩🏻🦰 30l
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo
🔺PAI-1 4G hetero
-> zalecenie acard od owulacji i heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii
-> dieta z ograniczeniem produktów z glutenem i laktozą
- w trakcie badań immunologicznych
☘️ Czekam na wizytę do prof.Wilczynskiego
👨🏽34l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
III IVF- ❤️ przestało bić w 8tc.
6 transfer- nasz Maleńki Cud
Koniec starań.
Dostępna tylko na priv. -
Frelcia
Gratuluję nowej pracy 😊powodzenia .
A co do wyników to oczywiście że pomożemy 🙂.
Wstępnie mogę napisać że :
-B12 najlepiej zeby bylo w górnej granicy
-homocysteina najlepiej miedzy 7-9
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Hej dziewczyny. Nie wiem czy dobrze trafiłam... I pewnie wypale nie w tym wątku co trzeba ale trudno... Powiem wprost... Potrzebuje wsparcia widzialam że niektore z Was poronily kilkukrotnie jak to zobaczyłam...jak zobaczylam jakie jesteście silne pomimo tego to stwierdziłam że muszę napisać swoją historie i dołączyć do Waszego grona i również naładować się pozytywna energia. Nasze dzieciątko umarło w listopadzie... To był 12 tydzień chociaż dowiedziałam się że ciąża obumarła na etapie 9 tygodnia... Nie czułam się źle... Nadal bolały mnie piersi, miałam mdłości... Niestety od początku ciąży miałam plemienia ale uspokajano mnie że tak może być tym bardziej ze po luteinie plemienia ustały. Później szok bo w ciążę udało mi się zajsc w pierwszym cyklu bez specjalnych starań... Oboje z mężem jesteśmy zdrowi, aktywni, bez nałogów... Więc... JAK TO???? potem szpital i zabieg.... Później problemy z oczyszczeniem się bo co miesiąc dowiadywalam się że jeszcze odrobina pozostała...ze przy kolejnej miesiączce powinno być lepiej... Kiedy już się unormowalo to wydała się jakaś infekcja... Plamienie w środku cyklu... Opóźniony o 2 tygodnie okres...za każdym razem kiedy się podnoszę coś się przytrafia:(( jeszcze ta myśl że termin miałam na 3 czerwca... Dzień po moich urodzinach... Ciągle o tym myślę nie ma dnia żebym nie myślała o naszym dzieciatku:( jestem na siebie zła że nie potrafię zapomnieć... Teraz będziemy zaczynać od poczatku...w marcu mieliśmy jeden cykl starań ale był to dla mnie większy stres niż przyjemność siedziałam z nosem w telefonie i patrzyłam kiedy najlepiej współżyć...sciagnelam milion aplikacji do śledzenia cyklu...ogarnialam Jak to zgrać z męża wyjazdami w delegację... Macie jakieś Rady? Czy da się przez to przejść "normalnie" 😞
-
Ewelina26 wrote:Frelcia
Gratuluję nowej pracy 😊powodzenia .
A co do wyników to oczywiście że pomożemy 🙂.
Wstępnie mogę napisać że :
-B12 najlepiej zeby bylo w górnej granicy
-homocysteina najlepiej miedzy 7-9
Tak mi te wyniki powychodziły. Generalnie już wiem że tragedii nie ma i chyba w kierunku immuno iść nie trzeba. Oczywiście NK zbadam. Idę za ponad tydzień do ginekologa.
P/c kardiolipinie IgG <2
P/c kardiolipinie IgM <2
Antykoagulant toczniowy (LA1) 42,1 norma 31,0-44,0
PTT- LA 40,1 norma 31,4-43,4 Wynik UJEMNY
Białko S wolne - 66 norma 64-126
Białko całkowite -72,1 norma 64,0-83,0
ANA 1- UJEMNY
TSH- 2,31 mIU/I norma 0,27-4,20
FT3 4,14 norma 2,89-4,88 pmol/l
FT4- 14,70 norma 12,0-22,0 pmol/l
witamina B12 280,80 norma 187,00-883,00 pg/ml
kwas foliowy 14,48 norma 3,10- 20,50 ng/ml
homocysteina 8,61 norma 4,44-13,56 mol/l
antyTPO < 3 norma 0,00-5,61 IU/ml
antyTG < 3 norma 0,00-4,11👩🏻🦰 30l
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo
🔺PAI-1 4G hetero
-> zalecenie acard od owulacji i heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii
-> dieta z ograniczeniem produktów z glutenem i laktozą
- w trakcie badań immunologicznych
☘️ Czekam na wizytę do prof.Wilczynskiego
👨🏽34l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
III IVF- ❤️ przestało bić w 8tc.
6 transfer- nasz Maleńki Cud
Koniec starań.
Dostępna tylko na priv. -
Frelcia z tego co mi się wydaje to jest dobrze ale B12 to warto było by podbić bo jednak nisko .Ja miałam 300 i musiałam brać suple .
Co do tarczycy to ja się nie znam wygląda ok ale podpytaj jeszcze bo wydaje mi się że kiedyś czytałam że FT 3 i 4 powinny być troche nizsze .
Co do immunologia to ja była bym ciekawa cytokin (CBA ) i IMKFrelcia_na_chwilę lubi tę wiadomość
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Frelcia ja bym jeszcze trochę obniżyła homocysteinę, bo jednak dla staraczek lepiej gdyby było mniej niż 8.
Mastkowska witaj. Przykro mi z powodu Twojej straty. To jest tak, że zawsze już będziemy pamiętały o naszych Maluszkach. Zawsze już będziemy sobie wyobrażać, jakie by było nasze dziecko i pamiętać te ważne daty. Ja pamietam dokładnie kiedy moje dzieciaczki miały się urodzić. Ale z czasem ten ból zelżeje, będzie łatwiej. Mam nadzieję, że u Ciebie też ból zastąpi nadzieja i chęć do dalszej walki.
Jakby coś zawsze jesteśmy, wysłuchamy i służymy radą.
Dziewczyny byłam we wtorek u urologa i wczoraj u ginki. W sumie obie nastroiły mnie bardzo pozytywnie, a dodatkowo okazało się że pracują w jednym szpitalu Moimi kamieniami mam się w ogóle nie przejmować, wiadomo profilaktyka, ale nawet gdyby złapał mnie atak kolki w ciąży to są w stanie mi pomóc bez prześwietleń i bez żadnej szkody dla malucha. Są na to jakieś tajemne sposoby
U ginki zapowiada się ładna owulacja, pęcherzyk 16mm. Wszystko jak w zegarku. Mam badać tarczycę, bo jak tylko TSH przekroczy 2,5 mamy włączyć leki. Teraz mi jeszcze nie dała. Co jeszcze, dałam jej wyniki z testDNA odnośnie mutacji PAI. Mam heterozygotę, wg niej teraz jeszcze nie może mi wypisać neoparinu na refundację, ale w ciąży z moją historią mi się należy. Wiec bardzo się cieszę. Mam brać 0,6 od owu, a od pozytywnego testu przechodzimy na dawkę 0,4 rano + 0,6 wieczorem. Mówiła że przy mojej wadze dopiero taka dawka jest lecznicza. Poza tym neoparin przelicza się ciut inaczej niż clexane, tu nie wnikałam więc nie powiem dokładnie o co chodzi. No i acard koniecznie 150. Dostałam jeszcze mioinozytol i duphaston od owu. Przegadałyśmy temat sterydów i chyba sie zdecyduje żeby brać w małej dawce mimo epidemii. Jeśli nie miałam po nim żadnych infekcji, żadnej grypy ani przeziębienia mimo, że brałam go dłuższy czas i nie zauważyłam jakiegoś drastycznego spadku odporności nie powinien na mnie aż tak wpłynąć żeby zwiększyć podatność na zarażenie. Wiadomo, trzeba być ostrożnym. Epidemia może potrwać jeszcze bardzo długo, ale po pierwszej panice lekarze trochę spokojniej już podchodzą do tej całej sytuacji. W mojej sytuacji nie ma na co czekać. Rozmawiałyśmy o Paśniku i leczeniu w Łodzi. Przytaknęła żeby pojechać i się skonsultować, że wielu parom to pomaga. Ale mimo wszystko radzi się jeszcze raz postarać na tych lekach które teraz proponuje i szczepienia potraktować jako ostatnia deska ratunku. Nie wiem jeszcze co zrobię. Z jednej strony strasznie mnie kusi, żeby spróbować. Mam jakieś głupie przeczucie, że może się udać. Z drugiej strony za bardzo się boję i wolałabym chyba grzecznie poczekać na wizytę w Łodzi i wyniki badań.
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Hej, słuchajcie.. Jak wyglądały wasze cykle po poronieniu ? Zaczęłam obserwować cykl po pierwszej @ i szczerze mówiąc.. głupieje i nic nie rozumiem, powinnam brać duphaston od 3 dnia po owulacji, ale nie wiem czy na nią czekać, czy ona faktycznie już była... a chce dobrze brac te leki.
cykle mam krótkie, przed ciąża były 24 dniowe, pierwsza @po poronieniu miałam po 20 dniach.
Długo to u Was świrowało ?
-
Mastkowska wrote:Hej dziewczyny. Nie wiem czy dobrze trafiłam... I pewnie wypale nie w tym wątku co trzeba ale trudno... Powiem wprost... Potrzebuje wsparcia widzialam że niektore z Was poronily kilkukrotnie jak to zobaczyłam...jak zobaczylam jakie jesteście silne pomimo tego to stwierdziłam że muszę napisać swoją historie i dołączyć do Waszego grona i również naładować się pozytywna energia. Nasze dzieciątko umarło w listopadzie... To był 12 tydzień chociaż dowiedziałam się że ciąża obumarła na etapie 9 tygodnia... Nie czułam się źle... Nadal bolały mnie piersi, miałam mdłości... Niestety od początku ciąży miałam plemienia ale uspokajano mnie że tak może być tym bardziej ze po luteinie plemienia ustały. Później szok bo w ciążę udało mi się zajsc w pierwszym cyklu bez specjalnych starań... Oboje z mężem jesteśmy zdrowi, aktywni, bez nałogów... Więc... JAK TO???? potem szpital i zabieg.... Później problemy z oczyszczeniem się bo co miesiąc dowiadywalam się że jeszcze odrobina pozostała...ze przy kolejnej miesiączce powinno być lepiej... Kiedy już się unormowalo to wydała się jakaś infekcja... Plamienie w środku cyklu... Opóźniony o 2 tygodnie okres...za każdym razem kiedy się podnoszę coś się przytrafia:(( jeszcze ta myśl że termin miałam na 3 czerwca... Dzień po moich urodzinach... Ciągle o tym myślę nie ma dnia żebym nie myślała o naszym dzieciatku:( jestem na siebie zła że nie potrafię zapomnieć... Teraz będziemy zaczynać od poczatku...w marcu mieliśmy jeden cykl starań ale był to dla mnie większy stres niż przyjemność siedziałam z nosem w telefonie i patrzyłam kiedy najlepiej współżyć...sciagnelam milion aplikacji do śledzenia cyklu...ogarnialam Jak to zgrać z męża wyjazdami w delegację... Macie jakieś Rady? Czy da się przez to przejść "normalnie" 😞
Mastkowska, bardzo dobrze rozumiem przez co przechodzisz, zapewne jak większość z nas. Straciłam dwie ciążę, kolejne starania to stres i strach, badania... Chętnie wymienię się z tobą informacjami, przemyśleniami i doświadczeniami, napisz, nie ukrywam że szukam osoby, z którą mogę o tym porozmawiać, z kimś, kto przeżył to samo. Jeśli chcesz, napisz na [email protected] Ściskam i pozdrawiam serdecznie. Życzę dużo sił wszystkich kobietkom tutaj :* -
Mastkowska
Witaj,
Wszystkie doskonale cie rozumiemy.
Robiłaś jakieś badania juz?
Cos ci gin doradzal?
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Dziewczyny mam nadzieje ze w koncu ktoras z was przekażę pozytywna wiadomość i czekam na to jakby to tyczylo mnie😊
Ciężarówki a co u was?
Jak wasze samopoczucie?
Ja wczoraj plamienia a dzis wreszcie @ nawet nie wiecie jak sie ciesze.
Chociaz musze w sumie badania porobic podstawowe bo chyba mi zwariowały hormony mam jakies mroczki i slabo mi.
Ostatnio tak mialam jak mialam anemie.
No i chyba w czerwcu ruszymy na kilka dni nad morze odreagować ostatnie miesiące (od kiedy jest corka zawsze tak jezdzimy bo maly ruch byl)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 08:41
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Natikka123 wrote:Mastkowska
Witaj,
Wszystkie doskonale cie rozumiemy.
Robiłaś jakieś badania juz?
Cos ci gin doradzal? -
Mastkowska, ja po pierwszym proonieniu zrobiłam bardzo dużo badań, bo drugi raz nie chciałam przechodzić tego koszmaru. Niestety drugą ciążę też straciłam, ale u mnie ostatecznie największym problemem okazała się immunologia. Przed ciążą, poza PCOS, byłam okazem zdrowia.
Z perspektywy czasu - warto było robić te badania, dla spokoju ducha chociażby. -
Mostowska
Witaj, przykro mi że i Ty musiałaś przejść przez tak trudne doświadczenie 😔.O takim przeżyciu raczej nie da się zapomnieć można tylko przywyknąć do tego bólu i robić co tylko w naszej mocy aby odnaleźć powód poronień .Starania po poronieniu często są obarczone dodatkiwym stresem i pragnieniem żeby jak najszybciej zajść w kolejna ciążę i u mnie tak było i pewnie będzie gdy będę mogła starać się kolejny raz .
Co do badan ja po pierwszym poronieniu zrobiłam większość możliwych i od razu 2 ciąża prowadzona była na heparyne, strydzie i acardzie mimo to nie udało się i już wiedziałam że trzeba szukać głębiej .Dzięki temu ze zrobilam wczesniej badania szybciej zostałam zdiagnozowana i teraz leczą się immunologicznie a co przyniesie czas to się okaże.Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Cześć dziewczyny,
Co u Was? Jak samopoczucie i starania? ☺
Jakieś plany na weekend? W Łodzi szaro buro i ponuro, do tego chłodek.
Ja @ nadal nie dostałam...w przyszłym tyg planuję zrobić p/c p plemnikom i p/c p antygenom jajnika plus tsh, ft3, ft4. Staram się robić badania na raty, bo nie wiadomo skąd nabrać na to wszystko kasę.
Pozdrowienia ślę ☺ -
Foto80 wrote:Cześć dziewczyny,
Co u Was? Jak samopoczucie i starania? ☺
Jakieś plany na weekend? W Łodzi szaro buro i ponuro, do tego chłodek.
Ja @ nadal nie dostałam...w przyszłym tyg planuję zrobić p/c p plemnikom i p/c p antygenom jajnika plus tsh, ft3, ft4. Staram się robić badania na raty, bo nie wiadomo skąd nabrać na to wszystko kasę.
Pozdrowienia ślę ☺
A u mnie wszystko dobrze 😊czekam grzecznie na 3 szczepienie (środa) .Dziś mam dzień sprzątania i gotowania i właśnie wyrasta mi chleb 😊za parę godzin będzie pieczony. Mój M dziś szaleje z odkurzaczem i mopem więc sprzatanie pójdzie szybko 🙂.Jutro w planach odwiedziny moich rodziców miał być grill ale pogoda nie sprzyja więc będzie normalny obiad i w sumie to lepiej bo zdrowiej 😉.
Foto to który masz już dzień cyklu ? Chyba już długo czekasz na okres 🤷♀️.
A z tymi badaniami to niestety tak jest że pochłaniają dużą część budżetu 🙄
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Czesc Dziewczyny, chcialam tylko napisac ze niesamowicie was podziwiam i czerpie wiele sily od osob takich jak wy! ❤️ ja mam za soba swiezo ciaze biochemiczna. Moje szczescie trwalo kilka dni i sie skonczylo. To byl 7 cykl staran. Wiem ze wiele z was bylo w o wiele gorszych sytuacjach, ale ja tez bardzo przezywam to co sie stalo. Ale czytam i wierze ze wszystkim nam sie uda, w kobiecej grupie sila 💪🏻
-
Ewelina26 wrote:A u mnie wszystko dobrze 😊czekam grzecznie na 3 szczepienie (środa) .Dziś mam dzień sprzątania i gotowania i właśnie wyrasta mi chleb 😊za parę godzin będzie pieczony. Mój M dziś szaleje z odkurzaczem i mopem więc sprzatanie pójdzie szybko 🙂.Jutro w planach odwiedziny moich rodziców miał być grill ale pogoda nie sprzyja więc będzie normalny obiad i w sumie to lepiej bo zdrowiej 😉.
Foto to który masz już dzień cyklu ? Chyba już długo czekasz na okres 🤷♀️.
A z tymi badaniami to niestety tak jest że pochłaniają dużą część budżetu 🙄
Super, że już 3 szczepienie niebawem niedługo pewnie będziecie mogli zacząć starania ☺ Ewelina ile kosztuje jedno szczepienia od partnera? (Pytam tak z ciekawości, bo nie orientuje się) Tak dużo przeszłaś już, mam nadzieję, że teraz się uda i starania zakończą się prawdziwym sukcesem! ✊ Zapowiada Wam się mily, rodzinny weekend
U mnie 67dzień od zabiegu 😒Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2020, 13:19