Zgromadzenie matek... pięciu i więcej wczesnych poronień
-
WIADOMOŚĆ
-
"I Bóg nasz i diabeł pilnują więzieniach
gdzie zamknięci tkwimy. Naszego istnienia
tu nie wybieraliśmy. Próżny płacz i łzy.
Jesteśmy ofiarą knowań przeznaczenia.
...
Słuchając głupich rad i podszeptów zdążasz
ku chaosowi. Mylnym tropem podążasz.
Poznaj samego siebie. Widź cel swój jasno.
Jesteś więcej wart niż się o to posądzasz."
Omar Chajjam Rubajaty
Tak właśnie! Wątek ten w zamyśle ma służyć ku pokrzepieniu serc! Dziewczyny nie poddajemy się czekamy z utęsknieniem na te nieprzespane noce, śmierdząco-pachnące kupki, siuśki, ulewanie, prukanie, bekanie i ciągłe pranie... na tą całą otoczkę związaną z macierzyństwem wpisujcie się!
-
Hej Crispers,
Dołączam do wątku. Niecałe dwa tygodnie temu straciłam piąte maleństwo w 7 tyg. Nigdy jeszcze nie doświadczyłam widoku bijącego serduszka. I czekam na CUD!!!!
Nie poddajemy się i już myślimy co dalej.
Na jakich lekach miałaś prowadzone ciąże, jakie badania, czy masz diagnozę, podejrzenia?
U nas jak dotąd wszystkie badania w normie. Moja dr podejrzewa że możemy mieć zgodność genetyczną więc szukamy gdzie wykonać badania w tym kierunku. Niestety nie mieszkamy w PL więc dostęp do różnych badań jest trochę ograniczony.
Pozdrawiam.Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA
7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017 -
Jest! Nareszcie ktoś zawitał
Witam Cię Kasiek
Normalnie jesteśmy w identycznej sytuacji... Ja również kilka dni temu straciłam piątą ciążę... też nigdy nie widziałam bicia serduszka ♥♥♥♥♥
Moje badania też niby mieszczą się w normach laboratoryjnych. Niektóre są lekko podwyższone, ale lekarze się tym nie przejmują. Sama nie wiem co o tym myśleć. We wtorek mamy wizytę w poradni genetycznej. Podejrzewam, że tam raczej też nic nie wyjdzie.
Mam takie pytanie do Ciebie...
ja po każdym poronieniu, przy końcówce krwawienia, bardzo słabo się czuję... Okropne zawroty głowy. Zauważyłam to po każdym poronieniu... też cos takiego zaobserwowałaś u siebie?
-
Hej Crisperss,
Wybacz ze dlugo sie nie odzywalam ale mialam dosc zabiegany weekend.
U mnie krwawienie zazwyczaj jest dosc mocne w pierwszych trzech dniach a pozniej plamienie przez kilka kolejnych i koniec. Nigdy nie zaobserwowalam zadnych zawrotow glowy ani innych dolegliwosci. Ot taki okres tylko bardziej intensywny na poczatku i troche dluzszy.
Na jakich lekach mialas prowadzone ciaze?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 11:03
Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA
7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017 -
To pewnie przez nerwy mam te zawroty...
Dwie ciążę próbowałam na luteinie i duphastonie.. ta piąta miała być na fraxiparine (heparynie drobnoczasteczkowej) ale zdążyłam tylko kupić w aptece. .. tego samego dnia odebrałam spadkowy wynik bety... w dodatku bardzo niski, więc lekarz zdecydował że odpuszczamy bo nie do uratowania...
-
Moja ostatnia byla prowadzona na aspirynie, sterydzie, duphastonie i luteinie. Bralam tez lek rozkurczowy.
Nastepna ciaze bede miala prowadzona na heparynie i sterydzie a jak sie nie uda (mam nadzieje ze bedzie dobrze) to badamy zgodnosc genetyczna i ewentualnie szczepimy sie leukocytami brata mojego TZ.
A czy Twoj lekarz ma jakis plan na was?
Bo przeciez kiedys musi sie udac!!!
Tulisia dzieki za slowa wsparcia. Mocno wierze ze kiedys bedd tulila moje malenstwo. Bo nie poddam sie i bede walczyla do konca.Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA
7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017 -
Na dzień dzisiejszy przerywamy starania do połowy następnego roku... mój R wyjeżdża na szkolenie a i mi przyda się odpoczynek... fizyczny i psychiczny w ostatnim roku poroniłam 4 razy, więc wezmę się za siebie witamy, dużo ćwiczeń itp
Dzisiaj byliśmy w poradni genetycznej. Na wizytę czekaliśmy 3 miesiące, a na wyniki będziemy czekać aż 5! Psia mać! Służba zdrowia... ehh
Najgorsza jest ta niepewność :p czekając na wyniki z morfologii zastanawiam się czy wszystko będzie w normie... a genetyka to już w ogóle stresss
Nowy plan działania powstanie dopiero po odebraniu wyników...
w środę ostatnia wizyta kontrolna u dowciapka i adios... przez pół roku nie zamierzam się u niego pojawić... nie można dać się zwariować
A te szczepienia robicie prywatnie czy są na fundusz?
Tulisia no najlepiej żeby te nasze bobasy były różowe bo czarnego mój mąż by nie przeżył pozdrawiam Cię
-
Hej dziewczyny
Co prawda poronilam TYLKO 3 razy, ale to o 3 za dużo...
1 poronienie w 5tc - ciąża nie rokowala. Beta przyrastala ale powoli i mizernie. Ciąża po zapłodnieniu naturalnym bez żadnych leków.
Wowczas rozpoczęłam diagnostykę. Wszystko prywatnie, na własną rękę. Pod młotek poszły hormony płciowe (wszystkie ok ale - czasami prolaktyna super a czasami wyzsza no i progesteron niski - srednio 8 ng w 7dpo).
Potem tarczyca - tsh ft3 ft4 anty TPO aTG a-TRAB. Wyszla niedoczynnosc i hashimoto (dodatnie anty TPO).
2 poronienie - po 1wszej IUI. Sytuacja identyczna jak z pierwszym. Przyrosty za słabe. Ciaza na duphastonie.
3 poronienie - po 3ciej IUI. tu juz biło serduszko. Od 1 dnia cyklu acard i zamiast dupka - luteina a potem utrogestan (uczulenie na luteine). W ciąży clexane 20. W 7 tc zrobilam badania na zespół antyfosfolipidowy. Wyniki wyszly ok i odstawilismy clexane zostawiajac acard. 2 tyg później - brak akcji serca.
Obecnie robie diagnostykę rozszerzoną ale póki co wszystkie badania wychodzą prawidłowo i brak mi punktu zaczepienia...
Kolejną ciążę zamierzam się kluc aż do porodu....
Przyczyna poronien nieznana. Genetyki płodu nie zbadałam.
27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
2015 - 3 x poronienie
2016 - -
Immunologia - slowo klucz. Zapamietajcie je. Za 20-30 lat 90% populacji bedzie cierpiało z powodu autoagresji. I pewnie też lekarze ginekolodzy zaczną się ku niej skłaniać przy diagnozie niepowodzeń. ... ja póki co to słyszę że immunologia - hashkmoto, pozytuwne ans i apca - nie maja znaczenia...
27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
2015 - 3 x poronienie
2016 - -
Hej dziewczyny,
Bartusiowa mamo to nie tyko 3 ale az 3 poronienia!!!! I tak jak napisalas o 3 za duzo. Z twojego wpisu wnioskuje ze heparyna dzialala i wydaje mi sie ze niepotrzebnie zostala odstawiona. Moja kolejna ciaza tez ma byc prowadzona na heparynie. Mam nadzieje ze mi pomoze.
Jesli chodzi o szczepionki i wlewy to troszke grzebalam w internecie.
Badania zgodnosci to jakies 1200 zl i do tego kazda szczepionka okolo 300 zl. Mona lekarka powiedziala ze potrzeba trzech szczepien.
Wlewy z immunoglobuliny sa dosc drogie - koszt okolo 4000 za jeden, sa jeszcze inne wlewy nie pamietam w tej chwili z czego ale sa tansze i maja zblizone dzialanie z tego co czytalam ale tez trzeba je robic czesciej.
Pozdrawiam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 12:13
Hashimoto, hiperprolaktynemia czynnościowa, MLR 58% po szczepieniach, KIR AA
7 strat w 6-7 tygodniu (nigdy nie było serduszka) między 2013 - 2017 -
Bartusiowa-mama trzymam mocno kciuki :* bierzesz jakieś leki?Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Tak, przyjmuję luteine podjezykowa - teraz 2x2dz. Bralam 3x2dz ale moj prg na wczoraj to > 60ng więc nie ma co przesadzać.
Od 5dc bralam acard. Po pozytywnej becie - acard i clexane 20 raz dziennie. Jestem przekonana że problemem jest u mnie zespół antyfosfolipidowy. Pytanie tylko czy nie podnieść clexane do 40? Zapytam na pierwszej wizycie, którą planuję w okolicy 20go stycznia poki co beta ładnie przyrasta po 100% w ciągu doby
27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
2015 - 3 x poronienie
2016 - -
Chomiczko - Twoja historia.... to takie przykre.. tyle strat... kochana mam nadzieję że od teraz - od księżniczki - zacznie się złoty okres w Waszym życiu i niebawem po maleńkiej - pojawi się rodzeństwo a jak u Ciebie wygląda leczenie w tej i poprzednich ciążach?
27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
2015 - 3 x poronienie
2016 - -
Wierzę, że tym razem u Was będzie wszystko dobrze :* w 4 ciazach nie miałam praktycznie żadnych leków w 5 już clexane 40, progesteron, wit d3 ale coś poszło nie tak a teraz ten sam zestaw i do tego dieta bezglutenowa, bezmleczna i bezcukrowa. Wydaje mi się, że u nas dużo pomógł clexane no i zmiana diety (lekarz podejrzewa jakaś alergię pokarmowa czy coś w tym rodzaju) biorę też witaminy d3, k2,magnez, femibion, wit c. Jeśli chodzi o leczenie to z takich wazniejszych badan to mieliśmy katiotypy, które wyszły ok, zespół antyfosfolipidowy też ok. Do tej pory nie wiemy co wcześniej było nie tak i nie wiem czy się kiedykolwiek dowiemy ale teraz najważniejsze jest to, że czekamy na naszą KsiężniczkęOlga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Chomiczko - ja mam alergie na mleko i wszystkie jego przetwory, pszenicę, żyto i kukurydzę. Dietetyczka rekomenduje dietę AIP. Ale ja nie wiem jak się do tego zabrać wiem że powinnam całkowicie wyeliminować gluten i cukier (mleko w 95% wyeliminowalam) ale cholernie mi ciężko zamienić znane mi potrawy na coś calkiem nowego... chyba muszę się zmusić. Nie wiem.. kupić książkę lewandowskiej i działać. .
27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
2015 - 3 x poronienie
2016 -