Ciaza z PCOS

To wiem ze pcos juz taki urok do konca ale w takim razie odpiwiednie tabletki antykoncepcyjne zeby w miare bylo ok?Musze porozmawiac z lekarzem na nastepnej wizycie

Tak, raczej większość lekarzy proponuje tabsy. Ja się jednak na razie nie zdecydowałam, bo w ciążę zaszłam naturalnie, kiedy miesiaczki wróciły po stosowanej diecie (wcześniej miałam wiele cykli stymulowanych clomifenem i gonalem) więc myślę sobie, że jak skończę KP to wracam do swojej diety i będę czekać na uregulowanie cykli.

Moje pcos jest nietypowe, zauważyłam, że jajniki robią się zawalone cystami dopiero od owulacji. Długo się staraliśmy, udało się bez stymulacji hormonalnej (chyba?!) bo w poprzednim cyklu brałam 400 mg progesteronu licząc, że taka jedna duża cysta wchłonie się bez interwencji chirurgicznej. Co do wyników mam za wysokie tsh jak na ciążowe starania, za dużo prolaktyny, duży niedobór wit. d, za wysoki andostedion (testosteron i dheas w normie), późną owulację, regularne okresy co 26-28 dni,z owulacją ok 20dc) z wagą nie mam problemów (choć mam typowa figurę jabłko i cała tkanka tłuszczowa koncentruje mi się w okolicy brzucha. Jak zaszłam w ciążę okazało się, że mam bardzo niski progesteron (w sumie wcale nie rósł, bardzo bolał mnie brzuch (na poczatku podejrzewano nawet ciążę pozamaciczną) wszystko minęło jak zaczęłam suplementować progesteron (600mg), podejrzewam, że bez tego nie dobrnęłabym do końca I trymestru. Niestety przy pcos jeszcze wszystko się może zdarzyć, ale póki co jestem dobrej myśli. Dodam jeszcze, że biorę lek na tarczycę, low dose naltrexon i wspomniany wcześniej progesteron.

A ja i mój synek jestem dowodem na to że wszystko jest możliwe
Dziś stuknęła nam ciąża donoszona bez żadnych leków!
Owulacja była dzięki clo w 2 fazie odstawiłam dupka i okresu nie dostałam ciąża zdrowa i donoszona bez innej pomocy

Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- reklama.

Niestety nie ma jednego, doskonałego rozwiązania na zaburzenie PCOS. Powinno być dobrane do konkretnej kobiety indywidualnie przez lekarza. Lekarz powinien dobrac najlepszą metode leczenia. Leczenie zależy od rozpoznanych oznak i objawów występujących u konkretnej pacjentki. Możliwość leczenia obejmuje z reguły na rozwiązywaniu głównych problemów których zaburzenie powoduje m.in. niepłodność. Na pewno nie ma co panikować bo nie jest to takie rzadkie schorzenie oraz jego objawy dotyczą 10% kobiet. Przed zajściem w ciażę polecany jest inofem https://inofem.pl/ Reguluje hormony.

Miałam ostatnio trochę zwariowany czas w życiu prywatnym, w dodatku zmiana pracy i różne inne rzeczy nałożyły się na siebie. Przez to całe zamieszanie, nie wiem nawet kiedy niefortunnie udało mi się przybrać na wadze, niestety dopiero ostatnio zaczęłam to dostrzegać i zastanawiać się nad przyczyną takiej nagłej zmiany wagi. Ogólnie nie zmieniłam jakoś trybu życia, pracę mam siedzącą, jem też tak samo jak zawsze, ilości też się nie zmieniły. Pomyślałam, że to przez tabletki antykoncepcyjne, które zaczęłam stosować od około roku. W tym czasie przybrałam na wadze jakieś +8kg. Pracę mam siedzącą, ale poprzednia też taka była, więc to raczej nie jest kwestia zamiany ilości jakiejś aktywności fizycznej w ciągu dnia. Nigdy nie stosowałam jakichś specjalnych diet, bo też za bardzo lubię jedzenie i na żadnej nie jestem w stanie wytrzymać dłużej niż dwa dni. Jem tak samo jak do tej pory, staram się w miarę zdrowo. Nie jem fast foodów, bardzo rzadko zdarza mi się zjeść coś na mieście, gotuję w domu sama, jem dużo warzyw, sałatek. Więc to też nie jest kwestia nagłej zmiany diety. Nigdy nie przybierałam na wadze w takim tempie, mam wrażenie, że to szybko i jakoś odbiegająco od "normy"? Przestałam mieścić się w swoje ulubione ubrania, a według rozmiarówki w niektórych sklepach, przybyło mi dwa numery w ciągu roku 🤦🏼‍♀️ Zaczęłam się już źle ze sobą czuć, zawsze byłam pewna siebie, ale przez tą nagłą zmianę wagi, przestałam czuć się dobrze w swoim ciele. Zaczęłam się chować pod luźnymi ubraniami, zaczęłam też krępować się rozbierać przy swoim partnerze (mimo, że mówi mi, że dla niego jestem najważniejsza i najpiękniejsza na świecie, i kilka kilogramów w jedną czy w drugą kompletnie nie ma tutaj nic do rzeczy). Nigdy nie byłam jakaś bardzo szczupła, od lat niezmiennie noszę rozmiar 38, ale mam przy tym trochę pełniejsze biodra czy biust. Mam jednak poczucie, że wylewające się ze spodni coraz większe boczki czy odstający brzuch i coraz bardziej okrągła twarz nie czynią mnie w żaden sposób atrakcyjniejszą, a wręcz przeciwnie, przez co czuję się fatalnie. Czy któraś z Was też miała tak, że skutkiem ubocznym brania tabletek antykoncepcyjnych było tycie i takie szybkie przybieranie na wadze jakby z powietrza? (Jeśli to ważne, to biorę tabletki vibin mini. I tutaj proszę o opinię te z Was, które też je stosują bądź stosowały i z jakiegoś powodu, a może nawet tego samego, je odstawiły?)