Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgatia pewnie że wpływa na ciążę, poród itd. ale tym się nie będziemy przejmować teraz. Masz conajmniej 10 tygodni żeby się podniosło i się podniesie. Innej opcji nie ma więc teraz przejmować się możesz tylko cukrami
ok?
Dorinka a czemu do tego golabka nie dorzucisz warzyw jakichś? To zabija cukry przecież. Ciekawe jaki byłby wynik -
Mappi wiem, że nie powinnam martwić się za wczasu, ale ja lubię wiedzieć, co mnie czeka i czy córka maa szansę bezpiecznie przyjść na świat. Czeka mnie cc, więc mam nadzieję, że dziecku nie stanie się krzywda.
Nie chcę czytać w necie, bo tam same najgorsze przypadki będą opisane i nie będę przez to spała. -
Przede wszystkim może skomplikowac poród (cesarka) i przebieg ciąży w sensie krwawień czy później przedwczesnego porodu. Ale póki co dzieciątko ma się dobrze i bezpośrednio jemu nic nie grozi. Po prostu oszczedzaj się! Pewnie ze bedziesz się troche martwić bo nad tym nie da się zapanować, ale wierz mi ze na tym etapie nie powinnas! Łożysko wędruje a ty masz czas.
mappi lubi tę wiadomość
Rudzina -
nick nieaktualnyDorinka wrote:Wyszlam. Jestek wkurw...na maxa. Od jutra szukam raczej innego diabetologa. Wyklocilam sie z nia tylko a gowno sie dowiedzialam. Wyszlo ze jestem jakaś gowniara panikara robiaca problem z niczego. Takie przkeroczenia to zadne przekroczenia dla niej a to ze wczesniej bylo po takim zarciu duzo duzo mniej to nieważne. Z wegli absolutnie nie rezygnować. Obiadu nie moge wyeliminowac na rzecz np dodatkowych kanapek. A jedyna jej rada bylo zeby sie takimi cukrami nie przejmować, po obiedzie zrobić sobie energiczny spacer i popic duza iloscia wody. I po przekroczeniach mam nie czekac az cukier spadnie do 90 tylko spokojnie 2 godziny po posilku moge sobie znow zjesc. Przekroczone pomiary z dodatkowych posilkow ja wogole nie interesuja bo mialam ich jie mierzyc. Generalnie ona nie widzi podstaw do wypisania mi insuliny chyba ze na moje zyczenie i odpowiedzialnosc. To jeszcze ok sluchalam ale jak uslyszalam ze ona nie ma czasu zajmowac sie każda pacjentka która nie ma powaznych przekroczen i ona nie bedzie sie zaglebiac na temat mojej spanikowanej osobowowosci to kur...nie wytrzymałam. Insynuowala mi ze zostalam zle przeszkolona z pobierania krwi gluko bo powinnam wiedzieć ze I krople zie zawsze wyciera a mierzymy z II ktora wyplynie.
Ona nie widzi problemu. Stwierdziła ze bardzo rygorystycznie trzymam dietę i to wiadac i ze ona jak byla w ciazy to miała 7 x wiecej przekroczen.
Sorki ze tak chaotycznie ale mam takie nerwy ze az mnie trzepie i brzuch boli. W dodatku jestem cala przemoczona przez ta zakichana wizyte.
Powiem Ci Dorinka ze w większości się z nią zgadzam. Tak na zimno patrząc kobieta ma rację poza tym że jest ordynarnym babpsztylem bez krzty empatii. Szkoda tylko że nie pokusiła się o drobną analizę z czego te drobne przekroczenia mogą wynikać tak żebyś błędów dietetycznych nie robiła.
Cóż....pewnie głupio brzmie ale cholera no w większości się z tym zgadzam.
Dorinka a ile ty masz tych przrkroczen przez dwa tygodnie i na jakich posiłkach? Jak to wygląda na karcie czy książeczce?
Dzisiaj mój gin mnie zaskoczył gdy pytał o cukry. Mówię mu że jakieś pojedyncze skoki ponad normę miałam na co on że to nie ma takiego znaczenia żeby nie było tylko dużych spadków bo niedocukrzenie jest zle w tym okresie. To wiem ale jakoś cała ciążę wcześniej o tym nie wspominał.
Ech ci lekarze -
Ok staram się nie martwić, może się przesunie ten kawał mięcha zwany łożyskiem. Na szczęście i tak w planach jest CC, więc może i lepiej. Mam nadzieję, że dotrwamy do 37 tc bez perturbacji.
Kurde zawsze coś, nie daje mi to spokoju i siedzi.w głowie.Rudzina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mappi przez ok miesiac i 1 tydzień diety mialam 7 podwyzszonych wynikow. I byly to eksperymenty wiec dokladnie wiedziałam czym sobie pofolgowalam ze przekroczylam. Dodam ze wtedy 1 kanapke jadlam o wadze min 50g. Ale ze mialam wrazenie ze te cukry z dnia na dzien robia sie coraz bardziej przy granicy a na zaraz po posilku bylam znow mega glodna to posilki podzielilam i zaczelam jesc kanapki 30g. ale duzo czesciej (po konsultacji z diab). Natomiast przez ostatnie 4 dni mialam 6 przekroczen po jedzeniu które bylo juz wiele razy przeze mnie sprawdzone. 3 przekroczenia mialam po obiadach a 3 po II sniadaniu lub kolacji.
A z tym pobieraniem 2 kropli nie znam sie. Ja sie tym nie zajmuję na codzien wiec wiem tyle ile mi powiedzialy w poradni. Ale mega mnie wkur...jak ona mi jasno dala do zrozumienia ze jestem w tym temacie mocno nie douczona i ze mam zejść na dol i dowiedzieć sie od pielegniarki jak prawidlowo robic pomiar. A i pielegniarka i ona sama po 1 w zyciu mi nie mowily nic o wycieraniu 1 kropli a po 2 same robily mi pomiary z 1. Wiec z kogo chce zrobic idiotke? Moze nie ukończyłam studiów w tej dziedzinie ale to jie znaczy ze jestem głupia i nie rozumiem prostego szkolenia z korzystania z glukometruWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 22:02
-
nick nieaktualny
-
Przekroczenie:
1. Kanapka, maslo, 1 plaster chudej wedliny, 1 pomidor, ogorek kiszony, salata zielona
2. Kanapka, masło, 1 pomidor
3. Kanapka, jajko na twardo, ogórek kiszony, salata zielona
4. 150g. frytki z piekarnika, 1/4 piersi kurczaka z pieczarkami i serem, mizeria(ogórek zielony + 1lyzeczka jogurtu), - 123
5 120g. frytki z piekarnika, 1/4 piersi kurczaka z pieczarkami juz bez sera, ogorek zielony - 128 z tego co kojarze
6. Opisane wczoraj golabki - 133
I 1 pomiar graniczny - miseczka chudego rosolu, 1 plaska lyzka makaronu pelnoziarnistego - cos kolo 119 - dla mnie to strasznie wysoko jak po samej wodzie praktycznie.
Wiesz diab mi to przeanalizowala. Myslala chyba ze z czyms sobie za bardzo pozwolilam wiec powiedzialam jej dokladnie co jadłam i ona to podsumowala ze nie widzi tu żadnych specjalnych bledow w diecie wiec te przekroczenia ja nie martwia. Czyli co jezeli przekroczenia sa trzymajac sie diety to nie szkodza a takie same przekroczenia nie pinujac diety sa szkodliwe. Bo wiesz ja zjadlam kanpake mala i miałam prawie 130 a średnio sobie pojadlam a probowalam raz zjesc cale belriso. Pojadlam sobie nim jak swinka i pomiar mialam podobny. Cukru tam od cholery wiec skoro po jednym i drugim mam podobne cukry to co dla mnie korzystniejsze?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 22:21
-
Dorinko, a może u Ciebie to ten 28 tc tak burzy, może łożysko i hormony dają w kość.
Ja w ciąży z synkiem tak miałam, ze krzywa wyszła ok, a cukry skakały nawet po "wodzie". Dzielilam posiłki i.jadłam, co.godzinę.
No i poczytałam o tym łożysku i jestem załamanapo cc jest.ryzyko, że przoduje bo.wrasta w bliznę
i może dojść do krwotoku zagrazajacego zdrowiu dziecka.i matki
omg... teraz to się boję nie na żarty
łzy mi same płyną.
-
Ale pocoś czytała??? Sama wiesz ze internet opisuje przypadki skrajnie skrajne. Różne rzeczy mogą się wydarzyć i w zupełnie nieskomplikowanej ciąży! A u ciebie to zwyczajnie taki układ początkowy łożyska. Zamartwiajac się dodajesz sobie problemów. Moja ciocia jest położną, często brakuje jej empatii i generalnie zwykle glupawo mnie straszy odnośnie ciąży i zawsze zwraca uwagę na negatywne strony (dlatego unikam jej teraz :p ) ale jak jej mówiłam o łożysku to powiedziała 'eee teraz co druga ma niby za nisko a potem się podnosi' wiec skoro nawet ten czarnowidz tak do tego podszedł to kolejny dowód na to ze nie ma co wylewac łez na zapas!Rudzina
-
Agatia bardzo możliwe ze to ten 28. Nie wykluczam tego ale wlasnie po to poszlam dzis do tej baby. Ja sama po cukrach widzę ze z dnia na dzien na jeden posilek porcjowo moge sobie na coraz mniej pozwolic a cukry coraz gorsze. Podobno bedzie jeszcze gorzej wiec chcialam w pore zareagowac. Bo teraz po malej kanapce mam ok. 115 a minie znow 2 tyg i co bede caly czas przekraczac.
Agatia moja rada z doświadczenia wyciagnieta - gdy masz zmartwienie natychmiast wyłącz internetJa o jakiekolwiek problemie w ciazy bym nie czytala to zazwyczaj pisze o zgonie dziecka jako skutku wiec staram sie wujaszka google ograniczac. Na poczatku cukrzycy naczytalam sie tyle o powiklaniach nieuregulowanej cukrzycy ze moze dlatego teraz tak panikuje
Wlasnie dziś testowałam nowy chlebek. Ten co pisalam razowy. Nie widać roznicy w cukrach. Spróbuję moze jeszcze kiedys grahama bo narazie tylko bulke probowalam ale tez nie podeszła.
Kasze do obiadu nie ma problemu. Dla dziecka to zrobie i moge kombinowacZamiast kanapki nie da rady bo rano na bank aceton bedzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 22:36
-
Zobacze jeszcze jutro taki 1 dniowy jak bedzie dzialal i jeszcze do przetestowania mam zamrozony orkiszowy
Dzieki dziewczynki za wszystkie radyNie podejrzewałam ze na forum znajde wieksze wsparcie niz w rodzinie
Ja sie kładę spac bo padamJutro mam zamiar odespac te wszystkie nerwy i wstac z nowym lepszym nastawieniem do mojej diety