cytomegalia...?
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane chce Wam życzyć wszystkiego dobrego, spelnienia marzen, spokojnych, zdrowych swiat!
odebralam wczoraj wynik...po 3 tygodniach nadal jest wątpliwy...poprzednia wartosc 0,136 a teraz 0,139...czyli prawie taki sam...nie wiem sama co o tym myslec...ciesze sie, ze nie jest dodatni ale i tak mam mieszane uczucia...
pozdrawiam -
Powinnaś się udać do lekarza od chorób zakaźnych i tam pytać Klaudia. Myślę, że przechorowanie cmv w przeszłości nie jest przeciwwskazaniem do in vitro, ale świeże zachorowanie może zaszkodzić płodowi, więc chyba bym nie ryzykowała w takim wypadku.
-
hej mam pytanie w 2015 roku zaszłam w ciąże okazało się że mam Cytomegalie ale okres zachorowania starszy niż ciąża. Moja córeczka urodziła się z cytomegalia na dzień dzisiejszy obserwujemy wydalane... Myślimy z mężem o drugim dziecku tylko nie wiemy czy możemy ze względu na tą cytomegalie Córeczki..może z Was ktoś coś wie na te temat.. jak to z Ta cytomegalia jest..
patkaaxx -
Niestety czeka mnie kolejna wizyta u lekarza właśnie związana z cytomegalią... Bardzo się martwię, nie chciałabym, żeby wynik wyszedł pozytywny. Poza tym wyczytałam tutaj http://wenerolog24.pl/choroby/cytomegalia.html że trzeba będzie na dodatek poczekać i wyniki powtórzyć, bo wtedy dopiero jest on miarodajny. Czy Wasz lekarz mówił to samo? Chciałabym skonfrontować tę wiedzę z tym, co jest napisane o cytomegalii na tym portalu...
-
Może warto powtórzyć badanie w laboratorium przyszpitalnym. Często zdarzają się fałszywe wyniki jeżeli chodzi o cytomegalię a nie wiem dlaczego.
Polecałabym zapisać się na wizytę do pani doktor:
https://ginekolog-rzeszow.pl
Przyjmuje prywatnie ale i na fundusz. Prowadzi również ciążę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja, 07:10
-
A ja napiszę moją przygodę z cytomegalią i toksoplazmozą, które przeżyłam w ciąży może ktoś będzie przeżywał podobną historię. I mój historia doda mu otuchy.
Długo z mężem staraliśmy się o dziecko, bo 2 lata. Nie pomogło PCOS ani moja insulinooporność. Ale w sierpniu 2023 r. udało się, test trzykrotnie dodatni.
Radość skoczyła się przy wynikach na cytomegalie i toksoplazmozę jeden i drugi reaktywny. Na dodatek wskazujący świeże zakażenie przy tych dwóch chorobach i brak wcześniejszego przebycia tych chorób. Tragedia. Jak mogłam w czasie ciąży, która trwała 2 miesiące zarazić się cyto i tokso jednocześnie?! I wtedy stwierdziłam, że jestem tym jednym człowiekiem, który wygrał najgorszą loterię na świecie i mi się „udało”. Jedyne co mnie trzymało przy nadziei , że wyniki wskazywały choroby, ale były dziwnie niskie.
Toxo - IgM 1,44 - reaktywny, IgG 0,18
Cyto - IgM 1,62 - reaktywny, IgG 0,15
Badania zostały powtórzone i zrobione awidność. Już w innym laboratorium. I tu szok, bo wykluczono toksoplazmozę, potwierdzono cytomegalię. Ale wyniki awidności były jeszcze dziwniejsze bo jak odpowiedziała Pani ginekolog zawsze jest tam jakaś cyfra, zawsze. Nawet po przecinku w dziesiątkach, a u mnie jest tylko „-„. Wyniki podobnie małe. Historia dziwna, bieganie po ginekologach, jeden i drugi drapie się po głowie i nie wie, dzwonili po znajomych lekarzy i profesorów. Przygotowaliśmy się już z mężem na leczenie cyto w ciąży, podobno kosztuje około 2 tyś zł miesięcznie. Dostaliśmy w międzyczasie skierowanie do szpitala zakaźnego na badania. Załamani czekaliśmy na wyniki. Wyniki ze szpitala zakaźnego - idealne. Nie mam ani tokso ani cyto… powtórzyliśmy badanie na cyto ale z moczu PCR (w instytucie genetyki sądowej), co podobno nie jest powszechnym badaniem. Badanie to wykluczało cytomegalię. Ostatecznie zawierzyliśmy badaniom ze szpitala zakaźnego, bo Pani doktor zarzekała się, że mają najlepsze laboratorium w województwie i słyszała o podobnych przypadkach. Później powtarzałam badania w połowie ciąży i na końcu w prywatnym laboratorium jak na samym początku. Znowu reaktywne, ale równie małe wyniki. W szpitalu zakaźnym powtórzone badania wskazały na brak zarażonej jak i przebytej cyto i tokso.
Teorii powyższego było kilka, medycznych i niemedycznych.
1. Nieswoiste przeciwciała i stymulacja układu odpornościowego na ciążę (nie wiem czy dobrze zrozumiałam, nie będę tłumaczyć z obawy napisania głupoty);
2. Okienko serologiczne (wykluczone oboje z mężem mamy A Rh +);
3. Powoli rozwijające się zakażenie (błąd, nie rozwijało się nic)
4. Zawyżone przez laboratoria prywatne wskaźniki, a przez to błędne wyniki badań;
5. Reakcja mojego układu na ciążę. Jakbym zrobiła badania na inne choroby też byłby podobne wyniki IgM i IgG, ale w ciąży robi się tokso i cyto. Teoria wyszła później po ciąży, nie mogłam tego sprawdzić.
Kończąc, mam zdrową półroczną córeczkę, urodzoną w 36 tc, była mała, ale zdrowa. Cały czas na badaniach potwierdzało się, ze jest wszystko okej. Zrobiliśmy nawet badania NIFTy, gdzie krew badają w Hongkongu. Wszystko idealne. 2 miesiące stresu i horroru, bałam się, że z tego wszystkiego poronię. Ale udało się 😊 -
Cześć Dziewczyny.
Dzisiaj odebrałam wyniki CMV
Anty cmv Igg wynosi > 500 IU/ml
Cmv Igm "niereakywny", index 0,39
Przejrzałam swoją dokumentację i wychodzi na to, że nie miałam wcześniej badanego Cmv (mimo walki z niepłodnością i po przebyciu poronień!), żaden lekarz wcześniej mi tego nie zlecał, a ja nie miałam pojęcia o takim wirusie. Jestem w 27 tyg.ciazy., nie wiem więc czy przed ciąża również miałam dodatnie igg.
Chciałabym zapytać dziewczyny z dodatnim igg - jakie miałyście poziomy? Tez takie wysokie? Czy wynik >500 może oznaczać stare czy świeże zarażenie się wirusem?
PozdrawiamOna 34: Pai-1 i MTHFR układ heterozygotyczny; podejrzenie PCOS; AMH 3,6;
On 35: niskie parametry nasienia
07/2017- poronienie w 9 tyg. (puste jajo); 07/2018- poronienie w 11 tyg.(wada gen. zarodka); 01/2021- poronienie 11 tyg.(serduszko przestało bić); 08/2023 poronienie w 8 tyg.(ciąża biochemiczna).
14.05.2024 - IVF transfer 1 fet (4BC)
25.05. betaHcg 320; 27.05 betaHcg 1029
15.06. widzimy serduszko
-
Jagna34 wrote:Cześć Dziewczyny.
Dzisiaj odebrałam wyniki CMV
Anty cmv Igg wynosi > 500 IU/ml
Cmv Igm "niereakywny", index 0,39
Przejrzałam swoją dokumentację i wychodzi na to, że nie miałam wcześniej badanego Cmv (mimo walki z niepłodnością i po przebyciu poronień!), żaden lekarz wcześniej mi tego nie zlecał, a ja nie miałam pojęcia o takim wirusie. Jestem w 27 tyg.ciazy., nie wiem więc czy przed ciąża również miałam dodatnie igg.
Chciałabym zapytać dziewczyny z dodatnim igg - jakie miałyście poziomy? Tez takie wysokie? Czy wynik >500 może oznaczać stare czy świeże zarażenie się wirusem?
Pozdrawiam
Najlepiej dodatkowo wykonać awidność przeciwiciał CMV ono określa jak stare są przeciwciała, to chyba najpewniejsze badanie 🙂 -
@Jagna34, jeśli masz przeciwziała w klasie IgG i IgM masz niereaktywny to znaczy, że chorowałaś kiedyś i masz teraz przeciwciała. Nie ma się czym martwić.
Jeśli miałabyś przeciwciała w klasie IgG i IgM reaktywny to oznaczałoby świeżą infekcję. Wtedy trzebaby było zrobić awidność i zastanawiać się co z tym dalej.
Oczywiście zapytaj Twojego lekarza co o tym sądzi. Powinien Cię uspokoić. -
Cześć,
Jestem w 9 tygodniu ciąży i odebrałam wyniki IgG 118 (dodatni) , IgM 1,25 ( od 1 jest dodatnie ) . Ginekolog zlecił test na awidność i stwierdził że jeśli będzie wysoka to nie ma się czym martwić, dzisiaj wyszła mi awidnosc 96,4 %. Jednak martwi mnie to IgM dodatnie, myślicie że to rzeczywiście stara infekcja i nie ma się czym martwić ? -