X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Jak przyspieszyć poronienie
Odpowiedz

Jak przyspieszyć poronienie

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • MOJE Autorytet
    Postów: 1102 671

    Wysłany: 3 lutego 2019, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nigdy nie myślałam że będę nad takim czymś się zastanawiać. Jest to dla mnie psychicznie cholernie ciężkie. Niestety jednak jak pomyślę o tym że jeśli do środy nie poronie to będę musiała iść na zabieg i wywołuje to u mnie już podwójna depresję. Zaczynają się od trzech dni plamienia brązowe że śluzem ale głównie przy podcieraniu. Na wkładce nic prawie nie zostaje. Miałam już bóle pleców i brzuch z tej lewej strony gdzie jest pecherzyk, ale nic się nie rozkręca. :( W domu jak tylko porobie jakieś intensywne ćwiczenia to boli bardziej ale zaraz przestaje :( nie chce iść na zabieg. Znacie jakiś sposób jak pomóc naturze?
    Jest to dla mnie trauma. O dziecko staraliśmy się ponad 4 lata. Zdarzył się cud. Do tego podwójny i skończył się taka trauma :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 18:45

    7.02.2019 NASZE dwa Aniołki odeszły w 11 tygodniu :(
    👰 36 LAT
    AMH 17.11 (1.05-55)
    AMH (2021 rok) 25.2
    ANGELIUS- zabieg jajniki i reszta u mnie ok.

    🧑37 LAT
    Nasienie słabe 09.2021
    Liczba plemników 12 mln :( ( norma od 39 mln)
    Morfologia 2%
    Lepkość za duża
    Starania o dzieciątko od 9 lat 😔😔😔

    Nasienie 03.2022 😰😰😰
    Liczba 6,9
    Morfologia 2%
    09.2023
    Za mała ilość żeby zrobić morfologię 😭
    07.12.2023 zabieg żylaków powrózka nasiennego 🙏
    CZEKAMY NA CIEBIE MALUSZKU ❤️❤️
  • AlkaT89 Koleżanka
    Postów: 49 10

    Wysłany: 3 lutego 2019, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Bardzo mi przykro. Też to przechodziłam , więc wiem co czujesz. Ja tak chodziłam 2 tyg zanim się zaczęło...
    Co po USG ? Myślę ,że natura sa wybierze czas. Mi jeden lekarz kazał odrazu się zgłosić do szpitala,ale nie chciałam ,a drugi pozwolił czekać jeszcze trochę bo tłumaczył ,że to ingerencja w szyjkę macicy i poczekać aż samo się zacznie...

  • MOJE Autorytet
    Postów: 1102 671

    Wysłany: 4 lutego 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tylko mała krew cały czas.
    Ja już kończę 10 tydzień. Boje się że to samo się nie rozkręci. W którym tygodniu udało się u ciebie?

    7.02.2019 NASZE dwa Aniołki odeszły w 11 tygodniu :(
    👰 36 LAT
    AMH 17.11 (1.05-55)
    AMH (2021 rok) 25.2
    ANGELIUS- zabieg jajniki i reszta u mnie ok.

    🧑37 LAT
    Nasienie słabe 09.2021
    Liczba plemników 12 mln :( ( norma od 39 mln)
    Morfologia 2%
    Lepkość za duża
    Starania o dzieciątko od 9 lat 😔😔😔

    Nasienie 03.2022 😰😰😰
    Liczba 6,9
    Morfologia 2%
    09.2023
    Za mała ilość żeby zrobić morfologię 😭
    07.12.2023 zabieg żylaków powrózka nasiennego 🙏
    CZEKAMY NA CIEBIE MALUSZKU ❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje a dlaczego od razu na zabieg? Zazwyczaj w szpitalu najpierw dają tabletki na poronienie tzn tak u mnie było przynajmniej. Jest to bardziej naturalne niż zabieg. Czas poronienia zależy też od tego jak wysokie miałaś hcg czy brałaś luteinę, u Cb bliźniacza więc pewnie wysoki był i trochę to zajmie... U mnie przy hcg ok 2000 się zaczęło przy drugim poronieniu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2019, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MOJE wazne,ze krwawisz bo to oznaka, ze juz organizm zaczal sie oczyszczac a po drugie przy poronieniu nie musisz nie wiem jak mocno krwawic.
    Mysle ze USG w srode duzo pokaze i moze nie bedzie potrzebny zabieg. Gdyby jednak okazalo sie ze slabo sie roni na poczatek w szpitalu moga a raczej powinni podac tabletki na wywolanie poronienia dopiero gdy potym nic sie nie ruszy wykonaja zabieg.
    Jestem po wielu stratach ale zabiegi mialam 2 w tym jeden po ciazy blizniaczej ciaza byla juz zbyt zaawansowana bo 13 tc.
    Wiem ze zabieg to ostatecznosc i nie jest to nic milego ale niestety czasem jest on potrzebny. Ja po zabiegach mialam odczekac gora jeden cykl i moglam sie starac na nowo.
    Wspolczuje Ci bardzo i wierze, ze zostaniecie rodzicami <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 14:31

  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 4 lutego 2019, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MOJE, w szpitalach zazwyczaj podawane są tabletki na poronienie i czasem one pomagają i wszystko ładnie się oczyszcza bez zabiegu. Dopiero jeśli się okaże że nie oczyścilo się dobrze wtedy robiony jest zabieg. U Ciebie to 10tc i jest blizniacza, wydaje mi się że bez szpitala się nie obejdzie. Ale jest szansa że same tabletki Ci wystarcza a przynajmniej będziesz pod opieką i wierz mi, ten horror szybciej się skończy, niż czekanie...
    Nie sądzę aby po przyjęciu do szpitala od razu była decyzja o zabiegu, na pewno spróbują pomóc najpierw tabletkami.

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • MOJE Autorytet
    Postów: 1102 671

    Wysłany: 4 lutego 2019, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby udało się po tabletkach. Najbardziej chciałabym uniknąc zabiegu. No i najważniejsze chciałabym mieć już to za sobą. Będzie mi łatwiej emocjonalnie się wykopywać z tego bagna. Brałam do czwartku rana duphaston.

    7.02.2019 NASZE dwa Aniołki odeszły w 11 tygodniu :(
    👰 36 LAT
    AMH 17.11 (1.05-55)
    AMH (2021 rok) 25.2
    ANGELIUS- zabieg jajniki i reszta u mnie ok.

    🧑37 LAT
    Nasienie słabe 09.2021
    Liczba plemników 12 mln :( ( norma od 39 mln)
    Morfologia 2%
    Lepkość za duża
    Starania o dzieciątko od 9 lat 😔😔😔

    Nasienie 03.2022 😰😰😰
    Liczba 6,9
    Morfologia 2%
    09.2023
    Za mała ilość żeby zrobić morfologię 😭
    07.12.2023 zabieg żylaków powrózka nasiennego 🙏
    CZEKAMY NA CIEBIE MALUSZKU ❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2019, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nawet jeśli nie rozkręci się samoistne poronienie to i tak w szpitalu najpierw zaproponują Ci tabletki. Mi dużo dały rozmowy z dziewczynami z sali, razem przechodzilysmy poronienie, miałyśmy te same obawy, wspieralysmy się. Choć ja z własnej woli wybrałam zabieg, a one tabletki.

  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 4 lutego 2019, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MOJE wrote:
    U mnie tylko mała krew cały czas.
    Ja już kończę 10 tydzień. Boje się że to samo się nie rozkręci. W którym tygodniu udało się u ciebie?
    Ja ronilam ciążę w 10tc Ale lekarz mówił że to może potrwać do 2 tygodni zanim się zacznie. Tak Dokładnie było. Generalnie nie leżałam, nie brałam nospy. Starałam się nie zostawać za długo sama w domu i ciągle sprzatalam. Czasem jednak nie chce iść samo. Wtedy warto zacząć od tabletek.

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 4 lutego 2019, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje, bardzo mi przykro :(

    Ja na poronienie czekałam ponad dwa tygodnie, ale się udało. Ty jeszcze do niedawna bralas Duphaston, ja od momentu diagnozy poronienia zatrzymanego brałam olej z wiesiolka, nie wiem, czy pomógł, ale udało mi się uniknąć zabiegu i poronilam w domu.

    Wypytaj podczas usg dokładnie lekarza. Moja gin potrafiła mi określić po wielkości pęcherzyka zoltkowego, że jeszcze trochę czasu przede mną do poronienia, a potem na kolejnej wizycie zauważyła, że pecherzyk z zarodkiem spłaszcza się i przesuwa do ujścia macicy - od tego momentu po trzech dniach, poprzedzonych plamieniem, poronilam.

    Trzymaj się, przytulam.

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • MOJE Autorytet
    Postów: 1102 671

    Wysłany: 4 lutego 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To myślicie żeby jeszcze zaczekać ? Nie iść do szpitala w środę? Cały czas lekko plamie. Może faktycznie jakoś się rozkręci.

    7.02.2019 NASZE dwa Aniołki odeszły w 11 tygodniu :(
    👰 36 LAT
    AMH 17.11 (1.05-55)
    AMH (2021 rok) 25.2
    ANGELIUS- zabieg jajniki i reszta u mnie ok.

    🧑37 LAT
    Nasienie słabe 09.2021
    Liczba plemników 12 mln :( ( norma od 39 mln)
    Morfologia 2%
    Lepkość za duża
    Starania o dzieciątko od 9 lat 😔😔😔

    Nasienie 03.2022 😰😰😰
    Liczba 6,9
    Morfologia 2%
    09.2023
    Za mała ilość żeby zrobić morfologię 😭
    07.12.2023 zabieg żylaków powrózka nasiennego 🙏
    CZEKAMY NA CIEBIE MALUSZKU ❤️❤️
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 4 lutego 2019, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A nie masz możliwości podejścia do lekarza gdzieś?

    Ja bym poczekala, ale jednak pod kontrolą. USG by się przydało zrobić.

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 4 lutego 2019, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi po poronieniu zatrzymanym powiedzieli ze można 4 tygodnie czekać. Byleby nie było gorączki i brzydko pachnącej wydzieliny. Po tygodniu od diagnozy poszłam do szpitala. Dostałam tabletki i w nocy wszystko się samo oczyściło. Przyjmowali mnie do szpitala o 19:00, o 12 następnego dnia wypisali.

    To twoja decyzja, ja nie chciałam żeby to się stało w domu, bo chyba musiałabym się z niego wyprowadzić potem. Po tygodniu doszłam do siebie na tyle ze byłam gotowa pójść do szpitala.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 22:52

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 5 lutego 2019, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MOJE dużo zależy od Ciebie jak chcesz aby to przebiegło. Ja od diagnozy już na drugi dzień byłam w szpitalu. Moja psychika chyba by nie wytrzymała tygodnia czy dwóch z myślą że noszę martwe dziecko. Może brzydko to zabrzmi...Ale ja chcialam pozbyć się tego z ciała jak najszybciej, odpocząć psychicznie i działać dalej.
    Jeśli chcesz czekać to może idź w środę na usg niech lekarz sprawdzi czy coś się ruszyło.. I wtedy zdecydujesz.
    Trzymaj się.

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 5 lutego 2019, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, ja też usłyszałam, że około 4 tygodni powinno być bezpiecznie. Udało się po około dwóch, ale regularnie w tym czasie chodzilam do lekarza.

    Mnie akurat czas oczekiwania na poronienie był potrzebny. Zdążyłam się pozegnac, w jakimś stopniu pogodzić z tym, co na nastąpić, przygotować psychicznie i ustalić plan działania na "potem".

    Mnie bardzo zależało na uniknieciu zabiegu, bo jestem już w takim wieku, że każdy cykl starań jest ważny.

    Moje, oby Ci się rozkrecilo po prostu i te wszystkie dylematy przestały być aktualne.

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • MOJE Autorytet
    Postów: 1102 671

    Wysłany: 5 lutego 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak chyba zrobię. Zaczęłam jeszcze trochę . W czwartek będzie tydzień od odstawienia duphastonu. Pójdę do lekarki i dam sobie jeszcze chwilę. Są momenty że myślę że się rozkręci. Jest duzo śluzu z krwia, potem przestaje. I tak na zmianę. Dziękuję za rady dziewczyny . Oba nas to już nigdy nie spotkalo.

    7.02.2019 NASZE dwa Aniołki odeszły w 11 tygodniu :(
    👰 36 LAT
    AMH 17.11 (1.05-55)
    AMH (2021 rok) 25.2
    ANGELIUS- zabieg jajniki i reszta u mnie ok.

    🧑37 LAT
    Nasienie słabe 09.2021
    Liczba plemników 12 mln :( ( norma od 39 mln)
    Morfologia 2%
    Lepkość za duża
    Starania o dzieciątko od 9 lat 😔😔😔

    Nasienie 03.2022 😰😰😰
    Liczba 6,9
    Morfologia 2%
    09.2023
    Za mała ilość żeby zrobić morfologię 😭
    07.12.2023 zabieg żylaków powrózka nasiennego 🙏
    CZEKAMY NA CIEBIE MALUSZKU ❤️❤️
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 5 lutego 2019, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje, myślę, że dobrze robisz, dając sobie jeszcze czas.

    Jakbyś potrzebowała się wygadac lub szukała wsparcia, zapraszamy na wątek Poronienie-i-co-dalej.

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 5 lutego 2019, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy tabletki poronne podają w późniejszych tygodniach ciąży czy tylko na początku?

    MOJE przykro mi bardzo :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2019, 22:36

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 5 lutego 2019, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli wrote:
    Dziewczyny czy tabletki poronne podają w późniejszych tygodniach ciąży czy tylko na początku?

    MOJE przykro mi bardzo :(


    Do 12/14 tygodnia jeśli się nie mylę.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 6 lutego 2019, 02:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ah czyli u mnie już za późno.
    U mnie Mała odpowiada 14tc czyli jest 3 tyg do tyłu i wód plodowych praktycznie brak.. Dobrze się to nie skończy :(

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ