X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 13 lipca 2020, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, ja z tego powodu zmieniłam nawet szpital, bo do wcześniejszego miałam prawie godzinę i przejazd przez najbardziej zakorkowane części miasta, a jakoże dotrwalismy do takiego terminu to nie potrzebuje już szpitala o IIIst referencyjności i myśle, że IIst spokojnie wystarczy :) Najgorsze u Ciebie to czekanie żeby zorganizować opiekę dla Młodego, ja czuję, że jak się zacznie to wpadnę w mega panikę, a tu u Ciebie trzeba jeszcze spokojnie czekać aż wszyscy dojadą 🙈

    Nie wiem skąd te mdłości, nawet nic takiego nie zjadłam co mogłoby wywołać takie dolegliwości, dodatkowo brzuch mam tak napięty. Kurcze już tak niewiele zostało do donoszonej, a tu synek mnie straszy, że nie dotrwamy..

    Inaa89, ja nawet nie mam umówionej następnej wizyty, bo gin wątpiła, że dotrwam, ale jak nic się nie podzieję to umówię na przyszły czwartek żeby skontrolować przepływy teraz na końcówce. Szyjki już nie ma co sprawdzać, bo ostatnio nawet tego nie dało się zrobić 🙈

    Betty, to mierzą Ci te wody w AFI, a nie w tych kieszonkach w cm o których ostatnio pisałyśmy. Oprócz tego, że dzidziuś sika to łożysko tez produkuje wody, a dostajesz jakieś kroplówki nawadniające i jesteś cały czas na antybiotyku czy przy ujemnym CRP na razie nic nie dają?

    Wowka lubi tę wiadomość

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 13 lipca 2020, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89 też mi się tak wydaje, że to 2-3 dni. Jak zaczeły się problemy z szyjka mąż umawiał się z córką na 16.07 😁😁 zobaczymy czy posłuchała.
    Byłam nastawiona na poród sn, ale przez to, że kawałek tego szwu został a oni nie chcą teraz prowokować skurczy nie wykluczają cc. W trakcie porodu mają obserwować czy ta niteczka stawnowi zagrożenie dla szyjki. Ich zdaniem nie, mam nadzieję, że się nie mylą

  • Mamatrojeczki Przyjaciółka
    Postów: 76 45

    Wysłany: 13 lipca 2020, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny. Jestem już po wizycie. Szew trzyma szyjke tak jak powinien. Więc wierzę, że jest ok. Mały rośnie, waży 1654g, serduszko, wszystkie narządy ok :) Łożysko ok, wody płodowe też. Oby tak dalej ✊.

    Dziękuję za kciuki 😘

    Trine91, Inaa89, Phoebe_8, VianEthel2, Wowka lubią tę wiadomość

    MamaTrojeczki
  • Maddelainen Ekspertka
    Postów: 207 145

    Wysłany: 13 lipca 2020, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, nie odzywałam się bo mnie wylogowalo. Trzymam kciuki i gratuluję donosznych ciąż.
    Betty, oby dalej nic się więcej nie działo trzymam kciuki.
    Mamatrojeczki, gratuluję udanej wizyty! Niech maluszek dalej rośnie 🙂
    U mnie nad ranem pojawiły się dosyć bolesne skurcze, wzięłam szybciej dawkę magnezu, nospy i duphastonu oraz wzięłam ciepły prysznic. Skurcze miałam co 10 minut, niektóre bolesne. Na szczęście po prysznicu przeszły. Mimo wszystko poszłam dziś do ginekologa, niestety mój na urlopie, więc do jakiegoś innego. Szyjka zamknięta nadal, aczkolwiek dziecko ułożyło się glowkowo. Podobno według USG przez brzuch szyjka ma 23 mm, pod pessarem. Dopochowo badał mnie, aczkolwiek stwierdził, że nie da rady sprawdzić w ten sposób ile ma. Dziwne, bo w szpitalu sprawdzali... Niby wszystko jest w porządku, mały waży 1067 gram.
    Mam dosyć mały brzuch, i czuję każdy jego ruch, czy to normalne, że czasami bolą mnie jajniki? Zastanawiam się czy to dalej skurcze, czy to ucisk dziecka po prostu. Jak to u Was wygląda? Mnie czasami łapią takie nerwobóle w różnych miejscach. Nie wiem czy to normalne. Czasami nawet zakuje w pochwie...
    Po wizycie trochę się uspokoiłam, bo byłam pewna że wracam dziś do szpitala. Ale te bóle nie dają mi jednak spokoju...

  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 13 lipca 2020, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maddelainen, jak mały ułożony główkowo to będzie więcej takich dolegliwości i nerwobóle też mogą się zdarzyć. Mnie teraz często rwie w okolicach jajników zwłaszcza jak za długo posiedzę, ale wcześniej też miałam różne kłucia w tych miejscach, które mijały przy zmianie pozycji. Tylko nieciekawa sytuacja z tymi skurczami, dobrze, że Ci przeszły, a szyjka 23mm to też nie ma zle, leżysz sobie czy prowadzisz oszczędzający tryb życia?

    Ticia, odezwij się ;*

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 147

    Wysłany: 13 lipca 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phoebe ja z 2cm rozwarciem chodziłam dwa tyg😉Ba ja sprzatalam cały dom, podłogę myłam na kolanach. Także nie przesadzone, że urodzisz na dniach 😉

    Trine wytrzymasz. Trzymam kciuki. Już tak niewiele zostało ❤️

    Maddelainen myślę, że takie bóle są normalne. Dobrze że w badaniu wszystko dobrze.

    Ticia jak tam?

    Betty trzymam kciuki za Was❤️

    Ja mam dzisiaj gorszy dzień. Jakoś mnie tak piecze, kłuje od środka. Czasem tak miałam ale dzisiaj jakoś mocniej. Mam nadzieję że tam wszystko dobrze... Kupuje wyprawkę pełna para🙂I wyprawkę do przedszkola dla córki.

    Trine91, Maddelainen, Mamatrojeczki, Phoebe_8 lubią tę wiadomość

  • Maddelainen Ekspertka
    Postów: 207 145

    Wysłany: 13 lipca 2020, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine91 wrote:
    Maddelainen, jak mały ułożony główkowo to będzie więcej takich dolegliwości i nerwobóle też mogą się zdarzyć. Mnie teraz często rwie w okolicach jajników zwłaszcza jak za długo posiedzę, ale wcześniej też miałam różne kłucia w tych miejscach, które mijały przy zmianie pozycji. Tylko nieciekawa sytuacja z tymi skurczami, dobrze, że Ci przeszły, a szyjka 23mm to też nie ma zle, leżysz sobie czy prowadzisz oszczędzający tryb życia?

    Ticia, odezwij się ;*
    Uf, to mnie pocieszylaś, już myślałam, że znów jakieś skurcze. 🙂
    Lekarz powiedział, że mam prowadzić oszczędny tryb życia. Ale ze strachu jednak leżę, nie mam dzieci, wszystko robi mąż, wolę dmuchać na zimne.🙂 Co do szyjki to dziwne, w szpitalu 15mm tutaj 23mm, myślę że inne wartości wychodzą przez brzuch, a inne dopochwowo.

  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 13 lipca 2020, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julitk4 kurczę aż 2 tygodnie? To może uda mi się do soboty dotrwać 😁. Jak wrociłam do domu to mąż mi nie pozwala nic robić, więc dalej oszczedny tryb życia. Najbardziej się boję, że za pozno się zorientuje, ze to to...

  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 13 lipca 2020, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia jak wizyta? 😘

  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 14 lipca 2020, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, czytam was na bieżąco 😉
    Wczoraj byłam na wizycie, szew powinien wytrzymać jeszcze 2 tygodnie, ale mojej gin nie podobało się tętno małego, bo było bardzo wysokie i ja też czasem mam kołatanie. Więc wysłała nas jeszcze wczoraj na szpital.. Dopiero o 23 byłam w sali 😑 Na szczęście od przybycia do szpitala tętno synka jest w normie, ktg czyste, ja mam mieć jeszcze dzisiaj ekg i konsultacje z kardiologiem. Pewnie moja gin trochę przesadza, ale później bym sobie nie darowała jakby się coś stało. Przynajmniej jestem przebadana wzdłuż i wszerz. Mam nadzieję, że do piątku wyjdę. A później za półtora tygodnia znowu z tymi manelami na szpital na ściągnięcie szwu. Także ekscytująca końcówka 😉

    Cieszę się z pozytywnych wieści z wizyt ❤

    Maddelainen lubi tę wiadomość

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 14 lipca 2020, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, akurat tyle co torbę spakowalaś 🙈

    Dobrze, że ktg w porządku i szew trzyma, trochę Cię synek postraszył, ale najważniejsze, że sprawdzone i możesz spać spokojnie. ;*

    ticia9 lubi tę wiadomość

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • Mamatrojeczki Przyjaciółka
    Postów: 76 45

    Wysłany: 14 lipca 2020, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, dobrze, że ok w szpitalu. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

    A szew w którym tygodniu Ci ściągają? Mój lekarz jeszcze nic nie mówił, ale obstawiam pobyt w szpitalu w 37+0, poprzednio tak miało być, ale samo się zaczęło 🙈 ile będziesz wtedy dni?

    ticia9 lubi tę wiadomość

    MamaTrojeczki
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5808

    Wysłany: 14 lipca 2020, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia najważniejsze, ze z synkiem wszystko ok. Tych pare dni dasz rade.. 😘 dawaj znać jak tam po twoich konsultacjach.

    ticia9 lubi tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5554

    Wysłany: 14 lipca 2020, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia, no to faktycznie masz koncowkę ciąży z atrakcjami. Dobrze, że wszystko posprawdzali i nic nie wyszło niepokojącego. To najważniejsze 🙂

    Oby te kilka dni szybko Ci minęło 🙂

    ticia9 lubi tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 14 lipca 2020, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamatrojeczki, szew mam mieć ściągnięty w 37tc, ale kiedy dokładnie to nie wiem. Moja gin nawet teraz już na wizytę mnie nie zapisała, tylko za 2 tygodnie ściągnięcie szwu. Jak będę wychodzić to ją zaczepie i dopytam. Mówiła, że na jeden dzień tylko do szpitala, chyba, że od razu się zacznie.

    Od rana słyszę jak noworodki płaczą i już nie mogę się doczekać swojego rozdarciucha 😍

    Trine91, Mamatrojeczki, Inaa89 lubią tę wiadomość

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 14 lipca 2020, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia dobrze, że już wszystko w porządku. Moja ginekolog też woli dmuchać na zimne, ale to dobrze. Kurcze ta końcówka ciąży faktycznie jest stresująca. Myślałam, że na końcu uda się odetchnąć na chwilę, no ale... 😁. Trzymam kciuki za konsultację 😘😘😘

    ticia9 lubi tę wiadomość

  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 477

    Wysłany: 14 lipca 2020, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phoebe, ja już byłam tak nastawiona na ostatnią prostą, a tu jeszcze takie coś 🤦‍♀️ Wczoraj byłam trochę przez to podłamana, ale co zrobić. Dobrze, że to już końcówka.

    Phoebe_8 lubi tę wiadomość

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Phoebe_8 Ekspertka
    Postów: 138 94

    Wysłany: 14 lipca 2020, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ticia ja na początku też, bo wiadomo jak teraz jest w tych szpitalach... Ale później stwierdziłam, że może i dobrze wyszło. Wszystko sprawdzą a ja nie będę stresowała się czy na pewno wszystko okej.
    Wiecie co właczył mi się syndrom wicia gniazda. Po powrocie ze szpitala byłam padnieta, więc trochę pospałam. Obudziłam się i zaczełam płakać 🤣 bo po remoncie nie wszystko ogarnięte tak jakbym chciała. Do północy wczoraj robiliśmy wszystko. Ja w zasadzie kierowałam praca z poziomu kanapy, bo mąż nie pozwala mi nic robić przez to rozwarcie.

  • Trine91 Autorytet
    Postów: 566 305

    Wysłany: 14 lipca 2020, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phoebe, też to mam 🙈 Tyle rzeczy jeszcze do ogarnięcia w domu, przede wszystkim sprzątanie, bo wiadomo jak to mąż ogarniał przez ostatnie miesiące, chciałabym po swojemu, ale na razie boje się cokolwiek robić, trochę poprasuję na siedząco i też mówię mu z pozycji kanapy co zrobić, ale to i tak nie to 🤷‍♀️

    mhsvjw4zrmx08mca.png
    Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
  • julitk4 Autorytet
    Postów: 370 147

    Wysłany: 14 lipca 2020, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phoebe tak😉W 38t byłam na wizycie. Gin do mnie ze na dniach urodzę i życzy powodzenia. A jeszcze dwa tyg chodziłam robiąc totalnie wszystko. Także wiesz, często bywa że szyjka straszy. A gdy przychodzi czas, że juz może się skracac i rozwierać szybko, to nagle zmienia zdanie i trzyma 😉

    Ticia dobrze ze wszystko wporzadku. Wiadomo jak to w szpitalu ale dasz rade🙂

    Co do wicia gniazda, to ja jeszcze tyle czasu do terminu ale też mi się udziela. Chciałabym wszystko wysprzątać po swojemu, poukladac. Mam nadzieję że po zdjęciu szwu nie urodzę odrazu i jeszcze zdążę wszystko porobic.

‹‹ 210 211 212 213 214 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ