Niski przyrost bety, a jednak zdrowa ciąża - miał ktoś taki przypadek?
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiem ze po in vitro jest inne postepowanie i zawsze podaje sie progesteron aby wyrownac hormony.Pewnie dlatego jest sprawdzany czesto wzrost hcg czy ciaza dobrze rokuje. Sam progesteron potrafi wstrxymac krwawienie nawet jesli ciaza zle sie rozwija,tak bylo u mnie. Niestety rowniez nie jest w stanie jej utrzymac,tzn spowodowac ze wszystko bedzie ok bo to juz zalezy od zdrowia zarodka,nie samego hormonu.Ja 42
On 41
Starania 13 lat
Poronienie 12 tydz 2020
Poronienie 7 tydz 2022
Poronienie 5 tydz 2024 czerwiec
Amh 0.39
Dfi 21%
Wszystkie inne badania ok
2025 tydz.14+ 4 panorama ok,zdrowa dziewczynka -
Janette wrote:Wiem ze po in vitro jest inne postepowanie i zawsze podaje sie progesteron aby wyrownac hormony.Pewnie dlatego jest sprawdzany czesto wzrost hcg czy ciaza dobrze rokuje. Sam progesteron potrafi wstrxymac krwawienie nawet jesli ciaza zle sie rozwija,tak bylo u mnie. Niestety rowniez nie jest w stanie jej utrzymac,tzn spowodowac ze wszystko bedzie ok bo to juz zalezy od zdrowia zarodka,nie samego hormonu.
-
Hej, mogłybyście mi proszę doradzić - w przypadku poronienia, lepiej pójść na hospitalizacje do szpitala gdzie podają leki i czekają aż poronie, a jeśli się nie uda to wtedy łyżeczkują czy lepiej pojechać do szpitala, wziąć tabletki i wrócić do domu, żeby w zaciszu swojego domu to przetrwać?
Mam mieszane uczucia, z jednej strony w szpitalu ma się teoretycznie poczucie bezpieczeństwa, natomiast nie chciałabym trafić do sali, gdzie leżałyby kobiety ciężarne, rodzące itd. Myślę, że na psychikę by bardzo źle to wpłynęło.Ada
Moja historia:
Starania od 2021 roku
2021 rok - torbiel prawego jajnika, laparoskopia
2023 rok - torbiel lewego jajnika, laparoskopia, stwierdzona endometrioza
od 2023 roku leczę się z mężem w przychodni niepłodności
Mąż kiepskie parametry nasienia, po operacji podwrozka nasiennego
2024 rok - 3 nieudane inseminacje
11.2024 - decyzja o in vitro i punkcja
11. 2024 - pierwszy transfer nieudany
12.2024 - drugi transfer nieudany
01.2025 - trzeci transfer - na razie udany, ale słaby przyrost bety
obecnie 6 tydzień ciąży, zarodek z akcją serca w macicy. -
AP26 wrote:Hej, mogłybyście mi proszę doradzić - w przypadku poronienia, lepiej pójść na hospitalizacje do szpitala gdzie podają leki i czekają aż poronie, a jeśli się nie uda to wtedy łyżeczkują czy lepiej pojechać do szpitala, wziąć tabletki i wrócić do domu, żeby w zaciszu swojego domu to przetrwać?
Mam mieszane uczucia, z jednej strony w szpitalu ma się teoretycznie poczucie bezpieczeństwa, natomiast nie chciałabym trafić do sali, gdzie leżałyby kobiety ciężarne, rodzące itd. Myślę, że na psychikę by bardzo źle to wpłynęło.
Wydaje mi się, że w większości szpitali nie umieszczają kobiety z poronieniem z kobietami w ciazy, ja leżałam z jedną dziewczyna, która też poroniła oraz z panią, która czekała na operację ginekologiczną. Mi pierwsze podali tabletki, ale nie oczyścił sie organizm w całości i miałam łyżeczkowanie, pobyt w szpitalu trwał 2 dni. -
Hej, ja w 11 tygodniu dowiedziałam się, że serce się zatrzymało, wybrałam opcję tabletki i dom i bardzo się z tego powodu ciesze, zrobiłam to sama bo to bardzo ciężka chwila, jednak przez 3 dni codziennie stawiałam się do szpitala bo sprawdzali czy oczyściłam się już całkowicie, i udało mi się bez łyżeczkowania. Czekając na przyjęcie do gabinetu w szpitalu siedziałam obok dziewczyn które czekały na ktg… a ja wyłam z rozpaczy bo to była moja pierwsza upragniona ciąża. Ostatniego dnia musieli na chwilę przyjąć mnie na oddział aby podać zastrzyk z immunoglobulina, zaprowadziły mnie na górę gdzie na korytarzu spacerowały kobiety czekające na porod. Dopiero jak jedna z pielęgniarek wyszła z pokoju i zobaczyła, że tam siedzę zabrała mnie do siebie. Bardzo mi przykro, że Cię to spotkało, jeśli mogę tylko coś doradzić to nie poddawaj się! Trzymam mocno kciuki za Ciebie 🩷
-
AP26 wrote:Hej, mogłybyście mi proszę doradzić - w przypadku poronienia, lepiej pójść na hospitalizacje do szpitala gdzie podają leki i czekają aż poronie, a jeśli się nie uda to wtedy łyżeczkują czy lepiej pojechać do szpitala, wziąć tabletki i wrócić do domu, żeby w zaciszu swojego domu to przetrwać?
Mam mieszane uczucia, z jednej strony w szpitalu ma się teoretycznie poczucie bezpieczeństwa, natomiast nie chciałabym trafić do sali, gdzie leżałyby kobiety ciężarne, rodzące itd. Myślę, że na psychikę by bardzo źle to wpłynęło.Ja 42
On 41
Starania 13 lat
Poronienie 12 tydz 2020
Poronienie 7 tydz 2022
Poronienie 5 tydz 2024 czerwiec
Amh 0.39
Dfi 21%
Wszystkie inne badania ok
2025 tydz.14+ 4 panorama ok,zdrowa dziewczynka -
To bardzo zależy od szpitala. Gdy byłam w październiku w szpitalu w Oleśnicy, to w mojej sali były 2 kobiety w trakcie poronienia, a ja byłam w zupełnie innej sytuacji. Ja też czułam się z tym źle, a co dopiero one. Dopiero wieczorem zwolniła się sala i położna zdecydowała, żeby je przenieść 😔 ale generalnie szpitale starają się selekcjonować, nie dopuszczać do takich przypadków, wiadomo, że jak jest oddział połączony z położniczym, to zobaczysz jakąś ciężarną kobietę, tego nie przeskoczysz. Wybierz, jak podpowiada Ci serce i rozum, to bardzo trudny czas. Bardzo mi jest przykro, że tak się stało, gdybyś potrzebowała, to pisz tutaj do nas ❤️
-
AP26 wrote:Hej, mogłybyście mi proszę doradzić - w przypadku poronienia, lepiej pójść na hospitalizacje do szpitala gdzie podają leki i czekają aż poronie, a jeśli się nie uda to wtedy łyżeczkują czy lepiej pojechać do szpitala, wziąć tabletki i wrócić do domu, żeby w zaciszu swojego domu to przetrwać?
Mam mieszane uczucia, z jednej strony w szpitalu ma się teoretycznie poczucie bezpieczeństwa, natomiast nie chciałabym trafić do sali, gdzie leżałyby kobiety ciężarne, rodzące itd. Myślę, że na psychikę by bardzo źle to wpłynęło.
Strasznie mi przykro. Trzymaj sie!
-