X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Położenie miednicowe
Odpowiedz

Położenie miednicowe

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć! Jestem w 34tc i mały jest ułożony miednicowo. Szukam mam, które miały podobnie, żeby podzieliły się swoim doświadczeniem.
    Czy którejś dzieciątko jeszcze się obkręciło na tym etapie? Rodziłyście sn czy cc? Jak cc to czy było ono planowe czy pojechałyście już z akcją?
    U mnie na razie jest opcja, że czekamy, jeśli za 3 tygodnie (36t4d) dalej się nie odkręci to dostanę skierowanie na cc, ale nie dopytałam czy ustalimy jakiś termin czy po prostu będę mieć świstek do szpitala jak zacznie się poród.
    Dodam, że u mnie szacowana waga dziecka obecnie to 2,8kg, na termin porodu ok 4,1-4,2kg.
    Będę wdzięczna za podzielenie się Waszymi doświadczeniami. :)

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • Ania0306 Autorytet
    Postów: 844 373

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja córcia zmieniła pozycję w 35 tygodniu ale i tak miałam cc z innych powodów. Natomiast moja znajoma miała skierowanie na cc ze względu na ułożenie miednicowe a dziecko zrobiło jej psikusa i w 38 tygodniu zmieniło pozycję, rodziła sn ;)

    08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
    iv09jw4z1f5kql8q.png
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za odpowiedź. Czyli jeszcze jest dość spora nadzieja:) możesz napisać czy bardzo odczułaś moment kiedy córeczka odkręciła się?
    Mam już syna i on na tym etapie też się odkręcił głową w dół, ale z ułożenia poprzecznego i bolało tak, że myślałam że mam atak kamicy nerkowej, naprostować się nie mogłam. A był malutki i przekręcał się tylko o 90 stopni, a tu liczymy na 180.. zastanawiam się czy może się to odbyć bez większego bólu.

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • Ania0306 Autorytet
    Postów: 844 373

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie czułam kiedy ale może dlatego, że mała i tak się intensywnie wierciła, kopała i dużo ruchów było bolesnych i dlatego pewnie nie wyłapałam kiedy. :)

    08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
    iv09jw4z1f5kql8q.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ułożenie miednicowe miałam zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciązy, dzieciaczki od poczatku taką pozycje przyjmowały, co okazało się z przyczyny pepowiny-baaaardzo krótka ale gruba
    tak krótka że sn za pierwszym razem nie byłoby szans rodzic
    ułożenie tez sprawia ze dziecko ma mniej miejsca-za piewszym razem córka miała splaszczona główke co w efekcie dało obwód 38! cm-też nie do rodzenia sn
    zatem cc było jak najbardziej na miejscu
    a kiedy i w jakich okolicznościach-raczej zależy od konkretnego szpitala
    ja rodziłam poprzez cc zawsze 38+ tc

    monkle lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania0306 - to masz wyjątkowo ruchliwe dzieciątko. Po porodzie też tak zostało :)?

    Kamciaelcia - dziękuję za odpowiedź. Czyli u Ciebie znaleziono przyczynę takich pozycji, u mnie nie, no i pierwsza ciąża koniec końców główkowo i sn. A jak teraz się królewna układa :)?

    Ania0306 lubi tę wiadomość

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w sumie nikt nie wnikał w przyczyne ułożenia miednicowego, samo wyszło podczas cc, usłyszałam wówczas, ze tak krótka pepowina rzadko sie zdarza i nie musi się powtórzyć...a sie powtorzyła-była krótsza i grubsza
    przy trzeciej ciązy na usg lekarz "nadprogramowo" przejrzal pepowinę (bo w ciązy jej sie nie mierzy) i było widac co najmniej 3 pętle, ale syn juz od poczatku miewał głowkowe ułożenie
    królewna ostatnio tez była główką w dół, dziś drugie połówkowe i zobaczymy-ale jestem dobrej myśli, bo była przyłapana chociaż raz na ułożeniu główkowym ;)

    samo ułożenie to nie był dla mnie problem, nie czułam większej ciasnoty, cc też dobrze przzeszłam
    ułożenie miednicowe jednak miewa te swoje skutki uboczne-u córki i syna problemy z bioderkami)córka wręcz dysplazja) no i u córki to mocne spłaszczenie główki od góry (ładnie się skorygowało, ale po porodzie teksty"proszę nie zwracać uwagi na główke, unormuje się" kiedy to jeszcze dziecka nie zobaczyłam...)
    młodszy syn ułożony prawidłowo, a jednak i on miał ciasno w brzuszku :) urodził sie z tzw stópkami ułożeniowymi, dzis nie ma sladu, ale...znów słyszałam teksty"dziecko ma takie owakie stopki, proszę się nie martwic, powinno minac" :D
    może teraz bedzie bez sensacji XD

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Ania0306 Autorytet
    Postów: 844 373

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monkle wrote:
    Ania0306 - to masz wyjątkowo ruchliwe dzieciątko. Po porodzie też tak zostało :)?

    Kamciaelcia - dziękuję za odpowiedź. Czyli u Ciebie znaleziono przyczynę takich pozycji, u mnie nie, no i pierwsza ciąża koniec końców główkowo i sn. A jak teraz się królewna układa :)?
    Tak, po porodzie jej to też zostało. Cały czas rączki i nóżki w ruchu! :D

    08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
    iv09jw4z1f5kql8q.png
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    w sumie nikt nie wnikał w przyczyne ułożenia miednicowego, samo wyszło podczas cc, usłyszałam wówczas, ze tak krótka pepowina rzadko sie zdarza i nie musi się powtórzyć...a sie powtorzyła-była krótsza i grubsza
    przy trzeciej ciązy na usg lekarz "nadprogramowo" przejrzal pepowinę (bo w ciązy jej sie nie mierzy) i było widac co najmniej 3 pętle, ale syn juz od poczatku miewał głowkowe ułożenie
    królewna ostatnio tez była główką w dół, dziś drugie połówkowe i zobaczymy-ale jestem dobrej myśli, bo była przyłapana chociaż raz na ułożeniu główkowym ;)

    samo ułożenie to nie był dla mnie problem, nie czułam większej ciasnoty, cc też dobrze przzeszłam
    ułożenie miednicowe jednak miewa te swoje skutki uboczne-u córki i syna problemy z bioderkami)córka wręcz dysplazja) no i u córki to mocne spłaszczenie główki od góry (ładnie się skorygowało, ale po porodzie teksty"proszę nie zwracać uwagi na główke, unormuje się" kiedy to jeszcze dziecka nie zobaczyłam...)
    młodszy syn ułożony prawidłowo, a jednak i on miał ciasno w brzuszku :) urodził sie z tzw stópkami ułożeniowymi, dzis nie ma sladu, ale...znów słyszałam teksty"dziecko ma takie owakie stopki, proszę się nie martwic, powinno minac" :D
    może teraz bedzie bez sensacji XD

    Trzymam kciuki, żeby było bez sensacji. Trochę mnie wystraszyłaś tą dysplazją i innymi. To wymagało jakiejś rehabilitacji, ćwiczeń czy coś?
    Jak po połówkowym?

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania0306 wrote:
    Tak, po porodzie jej to też zostało. Cały czas rączki i nóżki w ruchu! :D

    Nie taką odpowiedź chciałam usłyszeć :D, chociaż z drugiej strony dzięki temu człowiek nie martwi się że chore/niedomaga, bo w tym przypadku nie miałoby tyle energii :D

    Ania0306 lubi tę wiadomość

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 9 sierpnia 2019, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monkle wrote:
    Trzymam kciuki, żeby było bez sensacji. Trochę mnie wystraszyłaś tą dysplazją i innymi. To wymagało jakiejś rehabilitacji, ćwiczeń czy coś?
    Jak po połówkowym?
    Dysplazja zdarza się i bez ułożenia miednicowego
    Statystycznie czesciej u dziewczynek i statystycznie najczęściej dotyczy lewego bioderka
    U nas dwa wymagaly leczenia
    Ale skończyło się "tylko " na ortezach ortopedycznych , najpierw tzw poduszka frejki potem szelki pavlika. W sumie do 8mz.
    Prowadzilo nas jakby dwoch lekarzy-jeden prywatny, mlodziutki, drugi na nfz ale doswiadczony ogólnie (bo dawno nie mial takiego bioderka) I super się uzupelniali, wzajemnie cos podpowiadali. Skonczylo się na wizycie w specjalistycznej poradni w innym wojewodztwie ale już wtedy byly same dobre wiesci
    Syn z ulozenia miednicowego też nie mial bioder idealnych, szeroko pieluchowalismy takimi uszytymi tetrami. Poszło szybko
    Drugi syn zero problemow

    Teraz córka więc dysplazje mam na uwadze 😉 ale ortezy w domu jeszcze są
    I doświadczenie

    Polowkowe...mogło być lepiej
    Nie wyszłam w euforii
    Czeka nas dalsza diagnostyka pod koniec miesiąca

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 10 sierpnia 2019, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monkle, nadal pupa?

    Z tego co wiem to teraz rekomendacje są takie, ze skoro już raz rodzilas „dołem” to możesz próbować SN przy pośladkach.

    Ja miałam przy pierwszej córce pośladki i cięcie na zimno, ale oni wtedy i tak podają oksytocynę czy coś żeby wywołać skurcze.
    U nas bioderka w porządku chociaż aż 3 razy miała usg.

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 10 sierpnia 2019, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K878 - nadal niestety. Co prawda mam jakąś cichą nadzieję że się obkręcił bo jakby trochę poprzecznie go czuję, ale nie chcę sobie robić nadziei. 24.08 mam USG to się dowiem.
    Tak naprawdę to nawet nie miednicowo leży tylko na skos - głowa po prawej stronie pod żebrami, nogi po lewej stronie gdzieś przy pęcherzu. I tak od minimum miesiąca. A czytałam że jak nie drgnie, to to nie jest pozycja do rodzenia SN. Z resztą nawet mając wybór chcę CC, nie chcę próbować SN.

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • Magg37 Koleżanka
    Postów: 58 18

    Wysłany: 11 sierpnia 2019, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam ułożenie miednicowe przy drugim dziecku. Do końca miałam nadzieję że się obróci, ale mała uparta była:-) urodziłam przez cesarskie cięcie. Lekarz mówił że była bardzo okręcona pępowiną. Urodziła się zdrowa:-)

    Magg
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 12 sierpnia 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magg37 wrote:
    Ja miałam ułożenie miednicowe przy drugim dziecku. Do końca miałam nadzieję że się obróci, ale mała uparta była:-) urodziłam przez cesarskie cięcie. Lekarz mówił że była bardzo okręcona pępowiną. Urodziła się zdrowa:-)


    Ostatnie zdanie najważniejsze :)
    Dziękuję za odpowiedź!

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • Bogusia Bogusia Koleżanka
    Postów: 114 16

    Wysłany: 18 sierpnia 2019, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc. Mowia ze dziecko moze odwrocic sie nawet na stole do cc. Moja corka od 25- 30 tc byla polozona miednicowo. I do konca sie nie odwrocila. Mialam z moja lekarka zaplanowany termin zgloszenia sie do szpitala na skonczony 39 tc ale przesunelo sie o 2 dni pozniej. Balam sie panicznie boli ale udalo sie doczekac. Ciecie o 10. Corcia byla o 10.16. Potem wiadomo boli gdy puszczaja znieczulenie, dawali mi ketonal w kroplowce. Wiadomo. Potem boli wstawanie i masz wrazenie ze Ci wszystko z brzucha wypadnie ale idzie przezyc. Ja najgorzej znosilam do zdjecia szwow czyli 8 dni. Potem coraz lepiej. A teraz 10 mies po cc nie czuje ze ja mialam. Glowa do gory i powodzenia.

    Aniołeczek 7 tydz [*] 18.08.2017
    8p3os65gn0in465r.png
    mhsvzbmhns0y9x3z.png
    19.02.2019 [*]
  • monkle Autorytet
    Postów: 389 360

    Wysłany: 20 sierpnia 2019, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bogusia bardzo dziękuję za odpowiedź.
    U Ciebie termin cc wyznaczył lekarz sam czy razem z Tobą? Miałaś robioną na zimno czy wywołali skurcze?

    Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
    Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.

    12.2016 [*] pamiętam Aniołku.
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monkle, teraz zawsze coś podają na skurcze. Oksytocyna albo zamiennik. Ale masz znieczulenie wiec to nie take straszne

    monkle lubi tę wiadomość

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • Bogusia Bogusia Koleżanka
    Postów: 114 16

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mialam na zimno bez skurczow. Termin ustalilismy na przedostatniej wizycie ginekologicznej. Ale potem jeszcze umawialyslmyie telefonicznie i wyszlo 2 czy 3 dni pozniej bo ja nie mialam zadnych komplikacji a moja lekarka miala ciezsze przypadki do ciecia w tym "moim" dniu. Szczerze nie slyszalam o podawaniu oksytocyny przed cesarka. Corka zdrowa a ja jakos doszlam do siebie.

    Ania0306 lubi tę wiadomość

    Aniołeczek 7 tydz [*] 18.08.2017
    8p3os65gn0in465r.png
    mhsvzbmhns0y9x3z.png
    19.02.2019 [*]
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bogusia, a skad jesteś i gdzie miałaś cięcie?

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ