Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Kat_ GRATULACJE Z CAŁEGO SERCA !!!
Najważniejsze, że wszystko OK, a bólu nie będziesz zaraz pamiętać Nasz wątek jest naprawdę szczęśliwy dziewczyny, to niesamowite, że wszystkie już jesteście w ciąży, a ciąże rozwiązują się szczęśliwe
Dużo zdrowia dla Was, cieszę się Waszym szczęściemKat_, Lubieswieczki lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny my już po badaniu. Wszystko jest w porządku! Serduszko super, przepływy piękne, wszystkie organy bardzo ładnie funkcjonują Malutka waży już ok 830 gram! Mam 10 minut filmiku na płycie, ale szogun zakrywał się łapkami więc zdjęcie buźki niewyraźne Leży nadal główkowo, łożysko ładnie i wysoko Wszystko idealnie!
Lubieswieczki, Leira, Kat_, kropka123 lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Witajcie dziewczy, moze jeszcze mnie pamiętacie, przeoraszam ze zamilklam na tyle:) chcialam zameldowac ze jestem mega szczesliwa ze tak dobrze na naszym forum,ze brzuchy rosna i malenstwa przychodza na swiat. To szczesliwy wątek:) az mi sie lezka w oku zakrecila...
Ja jestem bardzo szczeliwa, moja coreczka chyba tez bo smieszka jest slodka, mam juz 7kg do calowania i kochania. Oczywiscie nie zawsze jest kolorowo, bywaja ciężkie i marudne dni ale wystarczy wspomnienie tego okresu gdy sie staralismy o ciaze i tracilismy serduszka i wtedy nawet jak marudzi, placze i nie wiadomo o co chodzi to sie usmiecham i mysle sobie ze wazne ze jest i nawet ten jej placz kocham:) wiedzialam ze to szczescie ale nie sadzilam ze tak ogromne. Gratuluję Kat i trzymam kciuki za reszte mamusiek:) a te ktore sie staraja nie podwawajcie sie nigdy!!Leira, Nynka86, alex0806, Lubieswieczki, Kat_ lubią tę wiadomość
-
Sisi racja! To szczęśliwe forum Duża masz już córeczkę Rośnie jak na drożdżach Cieszę się że wszystko u Ciebie się układa zagladaj do nas częściej przydadzą nam się dobre rady doświadczonych mamus
Ja wczoraj byłam na wizycie i wszystko wygląda dobrze Młody ma już 1150g więc kawał byka Główka leżał sobie w dół ale pewnie jeszcze z 5razy się przekręci Muszę się jeszcze umówić na usg III trym jakoś po 32 tyg. Bo trochę tam się czeka na wizytę
Miłego
Piszcie co u Was!!Leira, SiSi111, kropka123, Kat_ lubią tę wiadomość
-
Lubieświeczki, spory dżentelmen
Sisi, super że się odezwałaś Fakt, to szczęśliwy wątek Większość z nas tutaj już się cieszy macierzyństwem albo jest w ciąży I pomyśleć, że rok temu trafiłam tutaj zdołowana i bez nadziei na lepszą przyszłość.
A teraz mogę się pochwalić takimi zdjęciami! Na górnym buźka i rączka bo się zakrywała, a na dole dziewczynka
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/aaecfefa26fc.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b3684d2a0f9.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 12:51
Leira, Lubieswieczki, kropka123, Kat_ lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Nynka, Alex, Lubieswieczki super, że z bąbelkami wszystko super
Kat GRATULACJE!!!! współczuję przeżyć i zyczę szybkiego powrotu do formy
Sisi super, że się odezwałaśLeira, Kat_ lubią tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Dziewczyny może któraś z Was da mi jeszcze nadzieję. Po trzech poronieniach (pierwsze wada genetyczna, dwa na wczesnym etapie ciąży) miałam robione badania i wyszła u mnie: mutacja genu V Leiden hetero oraz mutacja MTHFR C677T również hetero. Zaszłam w kolejną ciążę na heparynie oraz acardzie do tego complex Wit B, metylowany kwas foliowy, magne b6. I znów poronienie na wczesnym etapie ciąży (twz. Ciąża biochemiczna)
Miała któraś z Was również taką historie? Udało się zajść w ciążę i donosić do końca? Ja już tracę nadzieję14.10.2017 testowanie II
luty 2018 - informacja o chorobie dziecka
28.02.2018 - strata córeczki
-
katia92 wrote:Dziewczyny może któraś z Was da mi jeszcze nadzieję. Po trzech poronieniach (pierwsze wada genetyczna, dwa na wczesnym etapie ciąży) miałam robione badania i wyszła u mnie: mutacja genu V Leiden hetero oraz mutacja MTHFR C677T również hetero. Zaszłam w kolejną ciążę na heparynie oraz acardzie do tego complex Wit B, metylowany kwas foliowy, magne b6. I znów poronienie na wczesnym etapie ciąży (twz. Ciąża biochemiczna)
Miała któraś z Was również taką historie? Udało się zajść w ciążę i donosić do końca? Ja już tracę nadzieję
Poczytaj historię alex na tym wątku, ona tez jest obstawiona. To, że teraz miałaś biochemiczną ciążę to tego bym nie traktowała jako wynik tego, że leki nie pomagają, tylko ten rodzaj ciąży potraktowałabym jako pecha. Natomiast, z moich najnowszych informacji wynika, że duży wpływ na te nawracające poronienia u kobiet ma dieta, a raczej niedobory w organizmie. Na pewno zbadałabym poziom witamin z grupy B, retinol, cholesterol, żelazo, ferrytynę, poziom omega 3 do omega 6 i na tej podstawie modyfikowałabym dietę, żeby wyeliminować niedobory i wtedy ponowiłabym starania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2019, 22:45
-
Ja bym jeszcze do tego co napisała Leira odrzuciła homocysteinę, poziom b12, kwasu foliowego. U mnie była za 2 razem wysoka homocysteiny i się mimo leków nie udało. Jak ją zbiłam trochę dietą i samymi metylowanymi witaminami: folian, metylokobalamina zamiast zwykłej b12 I p5p zamiast b6 to się udało po miesiącu zajść w obecną ciążę
Plus ewentualnie zbadaj ANA 1 jeśli nie badałaś i jak coś wyjdzie to dopiero 2 i 3. Ja oprócz acardu i heparyny miałam przez to encorton do 20 tc.
Leira lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
katia92 wrote:Dziewczyny może któraś z Was da mi jeszcze nadzieję. Po trzech poronieniach (pierwsze wada genetyczna, dwa na wczesnym etapie ciąży) miałam robione badania i wyszła u mnie: mutacja genu V Leiden hetero oraz mutacja MTHFR C677T również hetero. Zaszłam w kolejną ciążę na heparynie oraz acardzie do tego complex Wit B, metylowany kwas foliowy, magne b6. I znów poronienie na wczesnym etapie ciąży (twz. Ciąża biochemiczna)
Miała któraś z Was również taką historie? Udało się zajść w ciążę i donosić do końca? Ja już tracę nadzieję
Bylam w takiej samej sytacji, obstawina lekami i masą badan, mam mutacje takie jak u ciebie dodatkowo hashimoto, niedoczynnosc i insulinooopornosc. Trzecia ciaza na zestawie leków byla stracona ale czwarta juz (a raczej dopiero) szczesliwa i ksiazkowa wiec nie mozesz tracic nadzieji. Musisz sie liczyc z tym ze moze byc różnie i niestety musisz czekac az komórki sie wlasciwie połączą, ale jestem przekonana ze doczekasz sie malenstwa. Do czwartej ciazy podeszlam z dystansem, dlugo sie z nia oswajalam, ostroznie przuwiazywalam bo balam sie rozczarowania ale w glebi serca czulam ze ta mała istotka bedzie ta szczesliwie narodzona. Zlap do tego dystansu, docen faceta, rodzine przyjaciół, jak najwiecej aktywnosvi zeby sie nie martwic i sie uda, teraz czas wakacyjny wiec moze latwiej bedzie sie wyluzować, a jak juz sie uda zajsc to duzo wiary i spokoju. Ja sie modlilam "jezu ty sie tym zajmij". Od kiedy powtarzam.ta modlitwe moje życie wyglada innaczej nawet jak sa problemy. Bedzie dobrze i jak widzis brzuszki dziewczyn sie zaczęły zwalniac wiec ktorys przechwycisz:) -
ALEX jak patrzę na te zdjęcia to już chce kolejne malenstwo:)
Jak wy Nynka, Lubieswueczki znosicie te upały w ciąży? Wyprawki gotowe?
KAT a jak twoja Kalinlka? Jak ty sie czujesz? Kurcze takie malenstwo to nawet nie wiadomo jak ubrac w takie temperatury.
No i Niecierpliwaona jak twoja brygada? Ile Dziewczynki waza? Jakie sa? Moja to nerwóws po mamusi,raczej z tych wymagajacych:)
LEIRA CO U ciebie? Ile Twoj synek ma teraz?
Za tydzien moj maz zaczyna nowa prace bedzie w delegacji tydzien albo dwa juz sie marywie jak my wytrzymamy. Polecam tez noszenie w chuscie, ja sie odwazylam i jest super, Lucja sie smieje jak juz widzi ze zaczynam ja motac, ta bliskosc jrst super:) -
Sisi mój synek właśnie skończył ROK !!! ROK - kiedy to zleciało? My dalej walczymy z pasożytem, stan oczek to sinusoida - lepiej - gorzej - lepiej - gorzej i tak w kółko. Nie jest łatwo go wyleczyć i martwi mnie to strasznie, już ponad miesiąc trwa kuracja i dalej bez jakiejś stabilnej poprawy
-
Katia92 ja niestety nie pomogę ale dziewczyny tutaj na pewno Ci dobrze doradza
Sisi u mnie nie jest źle, jakoś daję radę z tymi upalami. Pół lodówki wypełnione butelkami z wodą i się chłodze:D
Jeśli chodzi o wyprawkę no to jeszcze jestem daleko w tyle... Ale będzie trzeba przyspieszyć tempo. Odebralismy mieszkanie (w końcu) i wszystko teraz na raz na głowie meble, kanapy. Łóżka, i jeszcze wyprawka. Już nie wiem za co się zabierać No ale jakoś damy radęWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2019, 09:18
-
Czy są tu kobietki, które poroniły późną ciążę jak moja a teraz znów są w ciąży?
Murzynek lubi tę wiadomość