Akupunktura w staraniu o dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Zreszygnowalam z laparoskopii, przynajmniej narazie. Postanowilam sprobowac medycyny alternatywnej zanim dam sie pokroic.
Wlasnie ustala, termin na akupunkture dla kobiet starajacych sie o dziecko.
Czy ktoras z was byla moze na takiej terpii akupunktura?fresa, cryha lubią tę wiadomość
-
Ja byłam niedawno w procedurze in vitro. Dzień przed transferem zarodka, w dzień transferu przed i z godzinę po.
Jest to jedyna udowodniona publikacjami metoda naturalna wspomagająca rozrodczość. Głównie chodzi o ukrwienie małej miednicy czy też po prostu endometrium. Powinien to robić specjalista związany lub pracujący w klinice leczenie niepłodności. Akupunktura mająca służyć płodności znacznie różni się od tej szeroko pojętej. Jest inny program inne punkty nakłuwania itp.
Ja w swoim mieście mam lekarza, który para się akupunkturą ale nie skorzystałam. Kiedy trafiłam na poleconą lekarkę w Invicta w Gdańsku, to okazało się, że dobrze zrobiłam. Lekarka jest anestezjologiem i od 17 lat robi akup. Od 7 lat stosuje ją u kobiet z problemem niepłodności.
Potwierdziła, że pierwszy lepszy zajmujący się akupunkturą może zaszkodzić a nie pomóc.
Ja nawet zastanawiałam się nad jeżdżeniem do nOvum do Wawy, bo tam też są dobre wyniki
A co lepsze in vitro robione miałam w Gdyni.
Poza tym jeżeli nie wyjdzie, to na pewno będę korzystała z akupunktury u tej konkretnej osoby. To bardzo odprężające.
I moja uwaga. Dobrze jest korzystać z miejsc gdzie mają igły jednorazowe a nie namawiają do zakupu swojego kompletu. Moim zdaniem to nadal mało higieniczne.
-
Haha z pijawek to chyba nie skozystam
Ja sie zapisalam do kobiety ktora sie wlasnie specjalizuje w tradycjonalnej medycynie chinskiej w celu leczenia problemow z zajsciem w ciaze ale tez ogolnie kobiecych. Miedzy innymi robi wlasnie tez akupunkture, zapisuje ziolka, a nawet wprowadza w hipnoze lecznicza. Jestem bardzo ciekawa spotkania .MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Akupunktura Dr Leonid Stadnik, ul. Goszczyńskiego
Posted śr., 02/03/2011 - 21:43 by rtpprv
Kochani, chciałabym się podzielić z Wami swoim szczęśćiem;
Akupunktura wykonana przez Stadnika zdziałała cuda.
Jestem przykładem, gdzie medycyna rozłożyła ręce, mąż oligospermia; ja wysokie FSH.
Przeżyliśmy razem traumę, kilka IUI bez rezultatów, 3xICSI jedno nieudane, 2 poronienia Po takich przeżyciach człowiek traci nadzieję na własne dziecko..
Ale nadzieja umiera ostatnia
Dostałam od gina z kliniki N na Ursynowie kontakt na dr Stadnika.
Poszliśmy na 2 serie zabiegów kwiecień maj a w czerwcu zaszłam ciążę. CUD! W kwietniu następnego roku urodziła się upragniona dzidzia.
Brak mi słów, którymi mogłabym opisać swoje szczęście.
Kochani, POLECAM dr Leonida Stadnika, bo nie każdy akupunkturzysta potrafi zdziałać cuda.
Nie bójcie się nakłuwania to nie boli.
Jeżeli macie pytania, piszcie, chętnie odpowiem.
Doktor Stadnik przyjmuje w Warszawie Ul.Goszczynskiego 6 lok.3
Reni555, Anulkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Reni555 wrote:no to spadłaś mi z nieba
bo szukałam dobrego specjalisty od aku w Warszawie
czytałam książkę
Raymonda Chang
"Jak zajść w ciążę"
bardzo zachęca do akupunktury, pozwala się wyciszyć...
Cieszę się ze spadłam z nieba
Poszłam do Leonida trzy miesiące temu. Endometrioza, małe pęcherzyki.
Zbadał puls i popatrzył w oczy. Powiedział że mam słabą wątrobę która jest odpowiedzialna za płodność (czy coś takiego) i że za trzy miesiące będę w ciąży.
Minęły trzy miesiące i czekam co się teraz wydarzy. Pęcherzyki nadal małe ale wewnętrzny spokój który mnie ogarnął to coś cudownego. Polecam przy staraniach -
nick nieaktualnyPerełka :) wrote:Cieszę się ze spadłam z nieba
Poszłam do Leonida trzy miesiące temu. Endometrioza, małe pęcherzyki.
Zbadał puls i popatrzył w oczy. Powiedział że mam słabą wątrobę która jest odpowiedzialna za płodność (czy coś takiego) i że za trzy miesiące będę w ciąży.
Minęły trzy miesiące i czekam co się teraz wydarzy. Pęcherzyki nadal małe ale wewnętrzny spokój który mnie ogarnął to coś cudownego. Polecam przy staraniach
zaproszę Cię do moich przyjaciółek, bądźmy w kontakcie -
nick nieaktualnyJa rozwazam akupunkture, jestem zapisana na wstepna wizyte na poczatku stycznia. Jeszcze nie podjelam decyzji na 100%, ale sklaniam sie ku temu zeby sprobowac.
Wybralam babke, ktora specjalizuje sie we wspomaganiu plodnosci. A o dr Stadniku duzo dobrego sie naczytalam na bocianie.
Dam znac jesli sie zdecyduje na wizyte i bede juz po
-
nick nieaktualnyNie wiem, czy ktos tu jeszcze zaglada, ale co tam i tak napisze, jak bylo Moze sie komus przyda.
Bylam na pierwszej sesji aku. Wrazenia - bardzo pozytywne.
Na poczatek dlugi wywiad na temat moich cykli, diety, chorob w rodzinie, dotychczasowych badan w kierunku plodnosci i tak dalej.
Potem rewelacyjny chinski masaz! Nigdy jeszcze nie mialam takiego masazu - bardzo przyjemny, a czulam go az od srodka.
Potem bylo ogladanie jezyka i badanie pulsu w kilku miejscach.
I przyszedl czas na igielki. Babeczka byla bardzo delikatna i wbila mi 3 igly tylko, zeby zobaczyc jak na nie reaguje.
W miedzyczasie duzo mowila o diecie, o tym jak moge poprawic plodnosc dieta. Powiedziala, ze jest bardzo optymistycznie nastawiona i mam nadzieje, ze ten jej optymizm udzieli sie i mi.
Bolalo odrobine, juz po wbiciu igly w okolicy nadgarstka,ale nie byl to bol uklucia, tylko troche inny rodzaj bolu, trudno to wytlumaczyc.
A wklucia igiel w stopy nie czulam kompletnie, nawet sie nie zorientowalam, ze te igly juz mam.
Jestem dobrej mysli. Wiem, ze trafilam w dobre rece i nie moge sie doczekac nastepnego zabieguPerełka :) lubi tę wiadomość
-
Hej....my co prawda nie korzystamy z akupunktury ale poszliśmy z mężem do kręgarza, a właściwie do fizjoterapeuty, który jest cenionym specjalistą i korzysta z delikatnych technik manualnych.
Nie używał siły w terapii, którą nam zaproponował ale zdecydowanie wyregulował mi ukł. hormonalny i wiele innych kłopotów mi odjął jeśli chodzi o zdrowie.
Najwyraźniej podczas rozluźnienia powięzi i pracy na kręgosłupie odblokował się splot odpowiedzialny za funkcje ukł. rozrodczego i jajniki zaczęły pracować.
Uciskał odpowiednie punkty, przesuwał powięzi, mobilizował organizm i ukł. nerwowy, współczulny do samo-naprawy i zaszłam w ciążę ale nie wiedząc o niej na początku nie zbadałam progesteronu, który być może jeszcze był zakłócony i w końcu wraz z betą spadł na łeb na szyję.
Popieram naturalne metody i odwagi.
Gdy przyjechałam na ostatnią wizytę Wojtek powiedział mi, że bije ode mnie takie gorąco, tyle energii, że aż jemu było gorąco.
Na koniec powiedział mi, że @ powinna już być, bo już ta poprzednia się ładnie odblokowała.
Była "porządna" i nie śladowa wreszcie czego mu nie powiedziałam ale ja byłam pozytywnie zaskoczona.
Żegnając mnie zaśmiał się i powiedział" może już dziecię w drodze", że się @ spóźnia. Miał rację...także czekamy na dalsze efekty jego pracy nad nami, bo jeszcze długi czas nasze organizmy będą się mobilizować i naprawiać.
Pozdrawiam i tak sobie myślę, że gdybym kiedyś miała okazję, to skorzystam z akupunktury. Piszecie, że nie boli, to nie mam obaw.