Bardzo wysoka Prolaktyna...
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć wszystkim, robiłam dwa dni przed dostaniem miesiączki wyniki..TSH wyszło 1.130 a prolaktyna 103...bardzo przeraziła mnie prolaktyna więc zbadałam ją znowu w dniu dostania okresu( dopiero wieczorem dostałam okres) i wyszła 131..a progesteron 0.73..boje się że mam gruczolaka przysadki siedzę czytam różne artykuły o podwyższonej prolaktynie i się Dołuje że mogę mieć tego gruczolaka i że nigdy mama nie zostanę od 3 tygodni jesteśmy po ślubie i od razu w noc poślubną zaczęliśmy się starać o dzidzię bo w dniu ślubu zaczęły mi się dni płodne..ale nic nie wyszło może dlatego że chorowałam wtedy na angine i brałam antybiotyk..i dostałam zapalenia pochwy przez ten antybiotyk..temperaturę dopiero mierze od kilku dni..może w tym cyklu uda nam się z bejbusiem..tak bardzo chcielibyśmy być rodzicami..co najdziwniejsze miesiąc temu robiłam prolaktynę i miałam 58..a teraz aż 131.. eh..w środę idę do ginekologa do którego na wizytę czekam od stycznia bo takie ma długie kolejki..czy któraś miała taką wysoką prolaktynę i zaszła w ciążę?Isia
-
nick nieaktualny
-
Dzięki za miłe słowa otuchy zrobię tak jak mówicie..i dam znać co wyszło.tak bardzo chciałabym być już mama..wiem wiem. Dopiero jeden cykl się starałam i juz marudze ale co poradzę że od dawna chce być mamą tylko czekałam aż weźmiemy ślub i dopiero zaczniemy się staraćIsia
-
Zrobiłam prolaktynę pod obciążeniem...i w punkcie O wyszło 121 a po godzinie wzięciu tabletki 369..wizyta u endokrynologa dopiero za miesiąc...czytałam w internecie to chyba mam tego gruczolaka ale na rezonansie nic nie wyszło pewnego..tylko jest napisane "możliwe zmiany mikrogruczolakow".. jestem załamana tym wszystkim... Drugi cykl starań poszedł na marne...bo właśnie dziś dostałam @ chyba nigdy nie zostanę mamaIsia
-
isiaaaa92 wrote:Norma prolaktyny 1.20-29.93 mg/ml.a ja w punkcie 0 mam 124.40 a po godzinie po wzięciu tabletki 369.92
A jaka norma po obciążeniu? Bo zawsze będzie więcej po obciążeniu bo o to w tym badaniu chodzi żeby zobaczyć jak organizm reagujeWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 08:55
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:A jaka norma po obciążeniu? Bo zawsze będzie więcej po obciążeniu bo o to w tym badaniu chodzi żeby zobaczyć jak organizm reaguje
No właśnie nie ma podanego zakresu. Stoi "-". Byłam w tamtym tyg. U endokrynologa i on powiedział zebym właśnie te badnake zrobiła i wtedy będzie wiadomo czy jest gruczolak czy nie. I że potem przepisze mi tabletki bromergon na zbicie prolaktyny.ale wizytę mam aż za miesiąc i to prywatnie a ja już bym chciała się leczyć bo słyszałam że ten lek pomaga i kobiety łatwiej zachodzą w ciążę..jak wczensniej pisałam drugi cykl poszedł na marneIsia -
Jeszcze takie pytanie do Ciebie. Jak poszłaś na to badanie to zastosowałaś sie do zaleceń?
-brak wysiłku, brak stresu, przespana noc, poprzedni dzień bez współżycia i stymulacji sutków?isiaaaa92 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Jeszcze takie pytanie do Ciebie. Jak poszłaś na to badanie to zastosowałaś sie do zaleceń?
-brak wysiłku, brak stresu, przespana noc, poprzedni dzień bez współżycia i stymulacji sutków?
Wysiłku brak, bo uważałam na siebie ciągle ponieważ byłam po wtorkowym zabiegu w szpitalu. Myśleli że wyrostek a okazało się że miałam bolesna owulację która była w 20 dniu cyklu dopiero. Stosunku też nie było.a noc przespaną raczej miałam. Bardzo mnie dziwi że przy tak wysokiej prolaktynie mam okres regularny jak w zegarku. Co 26-28 dni. Testosteron razem badałam i mam 67 a norma 57. Jeszcze na koniec dodam że badałam prolaktynę 4.4.2018 i miałam 57 a po ślubie który był na koniec kwietnia miałam 131 i tak do tej pory ciągle ponad 100 czy w ogóle mam szanse na zajście w ciążę? Tak bardzo byśmy chcieli mieć już dzidziusia..myśleliśmy że od razu po ślubie nam się uda a tu lipaIsia -
isiaaaa92 wrote:Wysiłku brak, bo uważałam na siebie ciągle ponieważ byłam po wtorkowym zabiegu w szpitalu. Myśleli że wyrostek a okazało się że miałam bolesna owulację która była w 20 dniu cyklu dopiero. Stosunku też nie było.a noc przespaną raczej miałam. Bardzo mnie dziwi że przy tak wysokiej prolaktynie mam okres regularny jak w zegarku. Co 26-28 dni. Testosteron razem badałam i mam 67 a norma 57. Jeszcze na koniec dodam że badałam prolaktynę 4.4.2018 i miałam 57 a po ślubie który był na koniec kwietnia miałam 131 i tak do tej pory ciągle ponad 100 czy w ogóle mam szanse na zajście w ciążę? Tak bardzo byśmy chcieli mieć już dzidziusia..myśleliśmy że od razu po ślubie nam się uda a tu lipa
Mysle ze za bardzo nakręciliście sie na "zloty strzał" czyli dzidzia z nocy poślubnej. Nie odbierz tego źle, po prostu mowie co mi sie wydaje.
Stres związany ze ślubem i parciem na to żeby sie udało zaraz po wcale nie sprzyja...
Stres ze wyniki są zle tez jest sporym obciążeniem organizmu. Jak byłaś na zabiegu w szpitalu to tez nie są super warunki na tak wymagające badanie...
To co mi przychodzi do głowy.https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
nick nieaktualny
-
Ania2014 wrote:Po obciążeniu nie ma normy.
Tak, teraz juz wiem, doczytałam
Nie robiłam nigdy tego badania to sie nie zorientowałam zanim spytałam o to Sprawdza sie ile urosłahttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
nick nieaktualnyisiaaaa92 wrote:Norma prolaktyny 1.20-29.93 mg/ml.a ja w punkcie 0 mam 124.40 a po godzinie po wzięciu tabletki 369.92
-
Ania2014 wrote:Nie martw się badanie po obciążeniu mówi czy ma się hiperprolatynemie czynnościową czy nie, daje możliwość wykluczenia gruczolaka. Twoja prolaktyna po tabletce wzrosła ok 3-ktornie a to wyklucza hiperprolatynemie czynnościową. Jakby wogóle nie wzrosła to by wskazywało na gruczolaka. Tak więc jest to raczej zwykła hiperprolatynemie więc dostaniesz bromergon i będziesz go brała kontrolując poziom prolaktyny. Ja się szybko zbijamy.
Mówisz że raczej nie mam tego gównianego gruczolaka? Wizytę do endokrynologaam dopiero 12 lipca a moja ginekolog jest na urlopie do 22.06 chciałam do niej iść aby przepisała mi ten bromergon i zacząć go już brać. Może jakbym zaczęła zbijać ta głupia prolaktynę już teraz niż czekać na wizytę u endokrynologa to może by udało się mi zajść w ciążę w tym trzecim cyklu który się zaczął. Bo jeśli w ciagu dwóch cykli nie zaszłam w ciążę mając okres regularny jak w zegarku to pewnie wina tej prolaktyny...albo już sama nie wiem czego czułam od dawna dawna że będę miała kiedyś problem z zajściem w ciążę każdy mówi mi wyluzuj ale łatwo się mówi "wyluzj odpuść" jak ja już od 2-3 lat czuję że jestem gotowa na dziecko..tylko czekaliśmy tyle lat aż weźmiemy ślub i dopiero zaczynamy starać się bejbusia. Co radzicie iść do rodzinnego i poprosić o te tabletki czy lepiej iść do endokrynologa aż w lipcu albo do swojej gin która jest też endokrynologiem i to niech oni zadecydują czy mam brać i ile te tabletki?Isia -
nick nieaktualnyMyślę że lepszym rozwiązaniem jest ginekolog lub endokrynolog. On określi dawki i ewentualne postępowanie. Nawet nie wiem czy rodzinny byłby chętny do przepisywania tego typu leków. Ja bym czekała na wizytę u ginekologa albo spróbowała dostać się wcześniej do endokrynologa
-
nick nieaktualnyisiaaaa92 wrote:Mówisz że raczej nie mam tego gównianego gruczolaka? Wizytę do endokrynologaam dopiero 12 lipca a moja ginekolog jest na urlopie do 22.06 chciałam do niej iść aby przepisała mi ten bromergon i zacząć go już brać. Może jakbym zaczęła zbijać ta głupia prolaktynę już teraz niż czekać na wizytę u endokrynologa to może by udało się mi zajść w ciążę w tym trzecim cyklu który się zaczął. Bo jeśli w ciagu dwóch cykli nie zaszłam w ciążę mając okres regularny jak w zegarku to pewnie wina tej prolaktyny...albo już sama nie wiem czego czułam od dawna dawna że będę miała kiedyś problem z zajściem w ciążę każdy mówi mi wyluzuj ale łatwo się mówi "wyluzj odpuść" jak ja już od 2-3 lat czuję że jestem gotowa na dziecko..tylko czekaliśmy tyle lat aż weźmiemy ślub i dopiero zaczynamy starać się bejbusia. Co radzicie iść do rodzinnego i poprosić o te tabletki czy lepiej iść do endokrynologa aż w lipcu albo do swojej gin która jest też endokrynologiem i to niech oni zadecydują czy mam brać i ile te tabletki?
Wiesz co, wybacz, ale jak widzę takie takie wypowiedzi, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Dawno nie czytałam tak "napalonych" postów prezentujących brak podstawowej wiedzy. U osób zdrowych występuje 30% szans na zajście w ciążę w pierwszym cyklu, a Ty traktujesz nieudane dwa jaką kompletną katastrofę! Zamiast podejść na luzie i cieszyć się tymi pierwszymi chwilami w małżeństwie,myślisz tylko o tym jak najszybciej zajść w ciążę. Z takiej spiny i brakiem pokory długo nic dobrego nie wyjdzie, czego oczywiście Ci nie życzę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 20:33
Selina, golonat lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIsia nie obraz się, ale Twoje gorzkie żale dotyczące prolaktyny po 1 miesiącu starań gdzie większość dziewczyn ma tutaj dluuugie starania za sobą jest niczym plaszczak w twarz. No ja tak to odebrałam. Płaczesz że prl wysoka, że olaboga 3 miesiąc a Ty w ciąży nie jesteś, gdzie zdrowe pary zachodzą w ciągu 12 miesięcy a nie od kopa. Jak się tak komuś udaje to super, ale to rzadkość.
Dlatego weź się ogarnij, zajmijcie się sobą z mężem i cieszcie się małżeństwem tak jak napisała Schmetterling wyżej i trochę pokory do życia, naprawdęSchmetterling lubi tę wiadomość
-
Selina wrote:Isia nie obraz się, ale Twoje gorzkie żale dotyczące prolaktyny po 1 miesiącu starań gdzie większość dziewczyn ma tutaj dluuugie starania za sobą jest niczym plaszczak w twarz. No ja tak to odebrałam. Płaczesz że prl wysoka, że olaboga 3 miesiąc a Ty w ciąży nie jesteś, gdzie zdrowe pary zachodzą w ciągu 12 miesięcy a nie od kopa. Jak się tak komuś udaje to super, ale to rzadkość.
Dlatego weź się ogarnij, zajmijcie się sobą z mężem i cieszcie się małżeństwem tak jak napisała Schmetterling wyżej i trochę pokory do życia, naprawdę