Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
Odpowiedz

Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩

Oceń ten wątek:
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4743 3162

    Wysłany: 13 września 2020, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MayMasza trampki na luzie mogą byc, jak to nie oficjalnie do jakiegoś biura czy urzędu to bez szczypania się 😋

    Achna ja już jeden kaftan zarezerwowalam, dla Ciebie też się znajdzie 🤪😁😁

    Kurczę wiecie co stres jakis mnie bierze przed jutrzejszym dniem 😬😬😬😬 wiem że pójdzie szybko raz raz i po sprawie ale mimo wszystko chciałabym zeby mimo braku rozmachu ten dzień był piekny 🙄

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • MayMasza Autorytet
    Postów: 2062 1467

    Wysłany: 13 września 2020, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka 🍀 wrote:
    Moc to będzie jak się wątek zapełni ⏸️😊

    Alisek daj znać po wizycie co tam ustalone 🙂 Z tego co widzę po stopce to Wasz 8 cykl starań. Z jakiego powodu tak szybko decydujecie się na klinikę?

    Achna USG i wspólne świętowanie 💚

    Ajwii2/krolik w końcu będzie wykresik i odliczanie!

    MayMasza nie widzę problemu w trampkach. Ważne, że sukienka elegancka. Byle trampki czyste były 😜 A co do zastrzyku to miałam dopiero pierwszy raz, ale powinien utrzymywać się do 10 dni, ale i tu jest haczyk, bo może nawet do 14 😒 Powiedz mi czy Ty się po stymulacji i zastrzyku inaczej czujesz? Nie mam doświadczenia, bo u mnie to pierwszy cykl, ale mam zwiększony apetyt, dzisiaj zakręciło mi się kilka razy w głowie, najbardziej po niedużym wysiłku jakim było ogarnięcie ogródka 🤦🏼‍♀️ i jestem nerwowa. A to dopiero 8dpo 🤦🏼‍♀️
    Pierwszy cykl z Ovitrelle był okropny. Bolało mnie podbrzusze, zarlam non stop, spuchnięty brzuch miałam nawet od wody a wkurw był niemiłosierny! Kolejne cykle były już lepsze albo się przyzwyczaiłam. Dziś jest 11dzien po zastrzyku i tak się źle czuje że szok, ale wydaje mi się że to bardziej sprawka zbliżającego się okresu. A pytam o utrzymywanie się bo zrobiłam owulaka żeby sprawdzić czy już się 'wypłukało' i co ciekawe, test nadal pozytywny, wydaje mi się że tak samo jak ostatnio ewentualnie delikatnie mniej ale nie mam starego do porównania. Dźwiną sprawa.

    8USFp2.png
    Witamina D -> 78
    HSG 2019 -> drożne
    AMH 1,91

    badanie nasienia 2019 vs 2021
    morfologia 4% -> 3% ❌
    Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
    Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
    Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
    Ruchome 58,14 %(2021) ✅
  • Niezapominajka 🍀 Autorytet
    Postów: 1801 4761

    Wysłany: 13 września 2020, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moc to będzie jak się wątek zapełni ⏸️😊

    Alisek daj znać po wizycie co tam ustalone 🙂 Z tego co widzę po stopce to Wasz 8 cykl starań. Z jakiego powodu tak szybko decydujecie się na klinikę?

    Achna USG i wspólne świętowanie 💚

    Ajwii2/krolik w końcu będzie wykresik i odliczanie!

    Mama8latka to będzie piękny dzień 😊 Nie ma się co stresować. Robicie to dla siebie o tak się czujcie, że to Wasz szczególny dzień 🍀

    MayMasza nie widzę problemu w trampkach. Ważne, że sukienka elegancka. Byle trampki czyste były 😜 A co do zastrzyku to miałam dopiero pierwszy raz, ale powinien utrzymywać się do 10 dni, ale i tu jest haczyk, bo może nawet do 14 😒 Powiedz mi czy Ty się po stymulacji i zastrzyku inaczej czujesz? Nie mam doświadczenia, bo u mnie to pierwszy cykl, ale mam zwiększony apetyt, dzisiaj zakręciło mi się kilka razy w głowie, najbardziej po niedużym wysiłku jakim było ogarnięcie ogródka 🤦🏼‍♀️ i jestem nerwowa. A to dopiero 8dpo 🤦🏼‍♀️

    Mama8latka, Reikja lubią tę wiadomość

    👩🏼29 PCOS, IO, PAI-1 4G/5G hetero, AMH 3.48
    🧔🏼31

    𝟐𝟎𝟏𝟗:
    Maj: rozpoczęcie starań 🌱
    𝟐𝟎𝟐𝟎:
    Maj: Gameta Gdynia
    🔸6 cykli stymulowanych
    𝟐𝟎𝟐𝟏:
    Czerwiec:
    🔸3 IUI (2 IUI CB💔) ➡️ 14dpi: 156, 16dpi: 404, 24dpi: 5280, 27dpi: ❤️
    𝟐𝟎𝟐𝟐:
    Luty: Łucja 3090g, 53cm 👶🏼🩷

    “𝐸𝑣𝑒𝑛 𝑚𝑖𝑟𝑎𝑐𝑙𝑒𝑠 𝑡𝑎𝑘𝑒 𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑡𝑖𝑚𝑒.” 🕊️
  • MayMasza Autorytet
    Postów: 2062 1467

    Wysłany: 13 września 2020, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    MayMasza trampki na luzie mogą byc, jak to nie oficjalnie do jakiegoś biura czy urzędu to bez szczypania się 😋

    Achna ja już jeden kaftan zarezerwowalam, dla Ciebie też się znajdzie 🤪😁😁

    Kurczę wiecie co stres jakis mnie bierze przed jutrzejszym dniem 😬😬😬😬 wiem że pójdzie szybko raz raz i po sprawie ale mimo wszystko chciałabym zeby mimo braku rozmachu ten dzień był piekny 🙄
    Będzie piękny, zobaczysz :) ja pamiętam że mimo wesela i tańców i całej reszty to bardzo byliśmy zapatrzeni w siebie i zupełnie mieliśmy w nosie wszystko dookoła. Mój M się wzruszył a ja ze stresu wpadłam w śmiech. Piękne są Wasze własne wspomnienia i na pewno będzie cudnie! ♥️

    Mama8latka lubi tę wiadomość

    8USFp2.png
    Witamina D -> 78
    HSG 2019 -> drożne
    AMH 1,91

    badanie nasienia 2019 vs 2021
    morfologia 4% -> 3% ❌
    Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
    Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
    Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
    Ruchome 58,14 %(2021) ✅
  • Niezapominajka 🍀 Autorytet
    Postów: 1801 4761

    Wysłany: 13 września 2020, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MayMasza wrote:
    Pierwszy cykl z Ovitrelle był okropny. Bolało mnie podbrzusze, zarlam non stop, spuchnięty brzuch miałam nawet od wody a wkurw był niemiłosierny! Kolejne cykle były już lepsze albo się przyzwyczaiłam. Dziś jest 11dzien po zastrzyku i tak się źle czuje że szok, ale wydaje mi się że to bardziej sprawka zbliżającego się okresu. A pytam o utrzymywanie się bo zrobiłam owulaka żeby sprawdzić czy już się 'wypłukało' i co ciekawe, test nadal pozytywny, wydaje mi się że tak samo jak ostatnio ewentualnie delikatnie mniej ale nie mam starego do porównania. Dźwiną sprawa.
    Czyli standard, tak myślałam, ale wolałam dopytać. Nie jest źle, ale wcześniej tak nie miałam. Czuję się trochę jak przed okresem, ale jeszcze tydzień, więc nie ma opcji. No i brzuch nie boli. Myślę, że skoro to 11dpo to duża szansa, że zastrzyk jeszcze się utrzymuje.

    👩🏼29 PCOS, IO, PAI-1 4G/5G hetero, AMH 3.48
    🧔🏼31

    𝟐𝟎𝟏𝟗:
    Maj: rozpoczęcie starań 🌱
    𝟐𝟎𝟐𝟎:
    Maj: Gameta Gdynia
    🔸6 cykli stymulowanych
    𝟐𝟎𝟐𝟏:
    Czerwiec:
    🔸3 IUI (2 IUI CB💔) ➡️ 14dpi: 156, 16dpi: 404, 24dpi: 5280, 27dpi: ❤️
    𝟐𝟎𝟐𝟐:
    Luty: Łucja 3090g, 53cm 👶🏼🩷

    “𝐸𝑣𝑒𝑛 𝑚𝑖𝑟𝑎𝑐𝑙𝑒𝑠 𝑡𝑎𝑘𝑒 𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑡𝑖𝑚𝑒.” 🕊️
  • Alisek93 Autorytet
    Postów: 847 890

    Wysłany: 13 września 2020, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka 🍀 wrote:
    Moc to będzie jak się wątek zapełni ⏸️😊

    Alisek daj znać po wizycie co tam ustalone 🙂 Z tego co widzę po stopce to Wasz 8 cykl starań. Z jakiego powodu tak szybko decydujecie się na klinikę?

    Achna USG i wspólne świętowanie 💚

    Ajwii2/krolik w końcu będzie wykresik i odliczanie!

    MayMasza nie widzę problemu w trampkach. Ważne, że sukienka elegancka. Byle trampki czyste były 😜 A co do zastrzyku to miałam dopiero pierwszy raz, ale powinien utrzymywać się do 10 dni, ale i tu jest haczyk, bo może nawet do 14 😒 Powiedz mi czy Ty się po stymulacji i zastrzyku inaczej czujesz? Nie mam doświadczenia, bo u mnie to pierwszy cykl, ale mam zwiększony apetyt, dzisiaj zakręciło mi się kilka razy w głowie, najbardziej po niedużym wysiłku jakim było ogarnięcie ogródka 🤦🏼‍♀️ i jestem nerwowa. A to dopiero 8dpo 🤦🏼‍♀️
    Niezapominajka🍀 tak to niby 9cs , wiem że wg zaleceń po 12 miesiącach zalecana jest taka wizyta a klinice.. Ale po prostu nie chcemy już marnować czasu.. tutaj na ovufriend wiele kobietek narzekało, że żałuje straconego czasu, kiedy mogły już podejmować bardziej radykalne kroki. Też myślę że wmawianie sobie że to wszystko przez to, że "za bardzo chcemy" i się spinamy, to nie jest dobra droga.. 9cs bez jakiegokolwiek efektu (chciazby cb) sugeruje że z czymś jest problem i chcemy jak najszybciej odnaleźć ten powód ♥️ to tak w skrócie Kochana :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2020, 18:21

    💁‍♀️28
    🙋‍♂️31

    starania o pierwsze dziecko od 01.2020

    owulacje potwierdzone monitoringiem, jajeczka rosną/ dosyć późna owulacja i krótka f.lutealna
    badania nasienia - 09.2020
    morfologia 6%✔️
    ruchliwe 80%✔️
    bezwzględna ilość prawidłowych 22,8mln✔️

    30.11- laparoskopia z histeroskopią, udrożniony lewy jajowód, brak endometriozy
    17.05- sono hsg, lewy jajowód drożny, prawy przepuścił kontrast z lekkim opóźnieniem.

    21.07 ⏸️ 13dpo beta 80,2❣️
    23.07 15dpo beta 278,1 ❣️
    26.07 18dpo beta 2246 <3
    2fwas65gpmhv53wd.png
  • MayMasza Autorytet
    Postów: 2062 1467

    Wysłany: 13 września 2020, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka 🍀 wrote:
    Czyli standard, tak myślałam, ale wolałam dopytać. Nie jest źle, ale wcześniej tak nie miałam. Czuję się trochę jak przed okresem, ale jeszcze tydzień, więc nie ma opcji. No i brzuch nie boli. Myślę, że skoro to 11dpo to duża szansa, że zastrzyk jeszcze się utrzymuje.
    Ja też za każdym razem inaczej reagowałam na zastrzyk. Ostatnio było chyba lepiej, też mam jeszcze tydzień do okresu a czuje się jakbym miała już dostać natychmiast 😂
    Też tak myślę że to zastrzyk jeszcze, chyba jestem przypadkiem który bardzo długo utrzymuje w sobie to dziadostwo

    8USFp2.png
    Witamina D -> 78
    HSG 2019 -> drożne
    AMH 1,91

    badanie nasienia 2019 vs 2021
    morfologia 4% -> 3% ❌
    Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
    Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
    Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
    Ruchome 58,14 %(2021) ✅
  • Clausix Autorytet
    Postów: 5653 3495

    Wysłany: 13 września 2020, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy przy każdej stymulacji podaje się ovitrelle żeby pęcherzyk pękł? Mi nic gin nie powiedziała o tym, tylko o dupku po owu...

    32 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅

    💊 M - Fertilman Plus 2x1

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • MayMasza Autorytet
    Postów: 2062 1467

    Wysłany: 13 września 2020, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clausix wrote:
    Czy przy każdej stymulacji podaje się ovitrelle żeby pęcherzyk pękł? Mi nic gin nie powiedziała o tym, tylko o dupku po owu...
    Mój poprzedni lekarz też nic nie mówił o ovitrelle. Nie zawsze pękały pęcherzyki, a jak pękały to późno mimo wszystko. Obecny kazał podawać a mimo to na pewno raz nie pękły a teraz miałam źle podany.. więc nie ma złotego środka. Jeśli pęcherzyki ładnie rosną i pękają to zastrzyk nie jest konieczny. Chyba że pęcherzyki rosną i się wchłaniają albo przerastają i nie pękają to wtedy jak najbardziej jest pomocny

    8USFp2.png
    Witamina D -> 78
    HSG 2019 -> drożne
    AMH 1,91

    badanie nasienia 2019 vs 2021
    morfologia 4% -> 3% ❌
    Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
    Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
    Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
    Ruchome 58,14 %(2021) ✅
  • Niezapominajka 🍀 Autorytet
    Postów: 1801 4761

    Wysłany: 13 września 2020, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MayMasza wrote:
    Ja też za każdym razem inaczej reagowałam na zastrzyk. Ostatnio było chyba lepiej, też mam jeszcze tydzień do okresu a czuje się jakbym miała już dostać natychmiast 😂
    Też tak myślę że to zastrzyk jeszcze, chyba jestem przypadkiem który bardzo długo utrzymuje w sobie to dziadostwo
    Czytałam tu na forum o jednej dziewczynie, której zastrzyk utrzymywał się 15 dni 🤦🏼‍♀️ Kochana to ja mam pytanie, skoro się tak czujemy po zastrzyku to jak rozpoznamy, że to ciąża, a nie on? 😂😂😂 Co to człowiek musi przeżywać i to bez żadnej gwarancji 🤦🏼‍♀️
    Alisek93 wrote:
    Niezapominajka🍀 tak to niby 9cs , wiem że wg zaleceń po 12 miesiącach zalecana jest taka wizyta a klinice.. Ale po prostu nie chcemy już marnować czasu.. tutaj na ovufriend wiele kobietek narzekało, że żałuje straconego czasu, kiedy mogły już podejmować bardziej radykalne kroki. Też myślę że wmawianie sobie że to wszystko przez to, że "za bardzo chcemy" i się spinamy, to nie jest dobra droga.. 9cs bez jakiegokolwiek efektu (chciazby cb) sugeruje że z czymś jest problem i chcemy jak najszybciej odnaleźć ten powód ♥️ to tak w skrócie Kochana :)
    To, że Wam się nie udało przez 8 cykli wcale nie oznacza, że coś jest nie tak. Nie myśl w ten sposób 🙂 W każdym cyklu masz tylko 20% szans na zajście w ciążę i to pod warunkiem, że oboje jesteście w pełni zdrowi. I niestety, to że pójdziecie do kliniki to też nie znaczy, że tak szybko znajdziecie tam powód, bo może już jesteś w ciąży albo zaraz będziesz i zwyczajnie nie ma czego szukac, tego Ci życzę 🍀

    Clausix nie zawsze się podaje i nie zawsze trzeba. Lekarze najczęściej podają profilaktycznie żeby pomóc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2020, 18:35

    👩🏼29 PCOS, IO, PAI-1 4G/5G hetero, AMH 3.48
    🧔🏼31

    𝟐𝟎𝟏𝟗:
    Maj: rozpoczęcie starań 🌱
    𝟐𝟎𝟐𝟎:
    Maj: Gameta Gdynia
    🔸6 cykli stymulowanych
    𝟐𝟎𝟐𝟏:
    Czerwiec:
    🔸3 IUI (2 IUI CB💔) ➡️ 14dpi: 156, 16dpi: 404, 24dpi: 5280, 27dpi: ❤️
    𝟐𝟎𝟐𝟐:
    Luty: Łucja 3090g, 53cm 👶🏼🩷

    “𝐸𝑣𝑒𝑛 𝑚𝑖𝑟𝑎𝑐𝑙𝑒𝑠 𝑡𝑎𝑘𝑒 𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑡𝑖𝑚𝑒.” 🕊️
  • MayMasza Autorytet
    Postów: 2062 1467

    Wysłany: 13 września 2020, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka 🍀 wrote:
    To, że Wam się nie udało przez 8 cykli wcale nie oznacza, że coś jest nie tak. Nie myśl w ten sposób 🙂 W każdym cyklu masz tylko 20% szans na zajście w ciążę i to pod warunkiem, że oboje jesteście w pełni zdrowi. I niestety, to że pójdziecie do kliniki to też nie znaczy, że tak szybko znajdziecie tam powód, bo może już jesteś w ciąży albo zaraz będziesz i zwyczajnie nie ma czego szukac, tego Ci życzę 🍀

    Clausix nie zawsze się podaje i nie zawsze trzeba. Lekarze najczęściej podają profilaktycznie żeby pomóc.
    No właśnie nie wiem 😂😂 dlatego ja nie testuję jeszcze tydzień i walić to :D najwcześniej czwartek jak minie 2 tygodnie bo zwariować idzie. Dzisiaj mam kumulację wszystkich dolegliwości: pęcherz, nerki, jajniki, podbrzusze, wkurw, no totalnie kumulacja 😂😂 dlatego wolę sobie nie wkręcać, poza tym w tym miesiącu u nas wątpliwe szanse że się wstrzelilismy tak więc mogę spokojnie wkurwiona czekać na małpę 🙈🙈😂😂😂

    8USFp2.png
    Witamina D -> 78
    HSG 2019 -> drożne
    AMH 1,91

    badanie nasienia 2019 vs 2021
    morfologia 4% -> 3% ❌
    Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
    Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
    Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
    Ruchome 58,14 %(2021) ✅
  • Alisek93 Autorytet
    Postów: 847 890

    Wysłany: 13 września 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka 🍀 wrote:
    To, że Wam się nie udało przez 8 cykli wcale nie oznacza, że coś jest nie tak. Nie myśl w ten sposób 🙂 W każdym cyklu masz tylko 20% szans na zajście w ciążę i to pod warunkiem, że oboje jesteście w pełni zdrowi. I niestety, to że pójdziecie do kliniki to też nie znaczy, że tak szybko znajdziecie tam powód, bo może już jesteś w ciąży albo zaraz będziesz i zwyczajnie nie ma czego szukac, tego Ci życzę 🍀
    Wiem❤️ ale ja mam tą naturę, że cały czas muszę mieć poczucie, że coś robię w tym kierunku i wszystko idzie do przodu (a nawet złudzenie) bo mam tendencje do popadania w czarną rozpacz jak czuję stagnację.. :( Kiedyś miałam traumatyczne zdarzenie w życiu i leczyłam się na depresję i po prostu się boje, wolę cały czas być "w ruchu" i działać z tym :) zdaje sobie sprawę, że klinika wcale nie oznacza, że w miesiąc wykryją powód braku powodzenia, ale mimo to pokładam w tym spore nadzieje♥️ dziękuję za wiarę, mam nadzieję, że do końca roku to już wszystkie z tego wątku będziemy spełnione w tym naszym pragnieniu macierzyństwa 🥰

    MayMasza lubi tę wiadomość

    💁‍♀️28
    🙋‍♂️31

    starania o pierwsze dziecko od 01.2020

    owulacje potwierdzone monitoringiem, jajeczka rosną/ dosyć późna owulacja i krótka f.lutealna
    badania nasienia - 09.2020
    morfologia 6%✔️
    ruchliwe 80%✔️
    bezwzględna ilość prawidłowych 22,8mln✔️

    30.11- laparoskopia z histeroskopią, udrożniony lewy jajowód, brak endometriozy
    17.05- sono hsg, lewy jajowód drożny, prawy przepuścił kontrast z lekkim opóźnieniem.

    21.07 ⏸️ 13dpo beta 80,2❣️
    23.07 15dpo beta 278,1 ❣️
    26.07 18dpo beta 2246 <3
    2fwas65gpmhv53wd.png
  • krolik Autorytet
    Postów: 1185 644

    Wysłany: 13 września 2020, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clausix dzięki! Będę później próbować wkleić 😁 padam dziś na pysk, a nic takiego nie robiłam 🙃 chyba wychodzą ze mnie dwie krótkie noce 😬 mam ochotę już się walnąć spać 😅 miałyście jakieś bóle brzucha po niepokalanku? Czytałam, że tak może się dziać 🤔

  • Clausix Autorytet
    Postów: 5653 3495

    Wysłany: 13 września 2020, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krolik wrote:
    Clausix dzięki! Będę później próbować wkleić 😁 padam dziś na pysk, a nic takiego nie robiłam 🙃 chyba wychodzą ze mnie dwie krótkie noce 😬 mam ochotę już się walnąć spać 😅 miałyście jakieś bóle brzucha po niepokalanku? Czytałam, że tak może się dziać 🤔

    Ja nic nie mam ani po wiesiołku, ani po niepokalanku 😉

    32 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅

    💊 M - Fertilman Plus 2x1

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • Niezapominajka 🍀 Autorytet
    Postów: 1801 4761

    Wysłany: 13 września 2020, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naszła mnie taka weekendowa refleksja. Jak bardzo zmieniło się moje życie od czasu starań, jak bardzo wszystko sobie przewartosciowałam i jak mocno zmieniły się moje myśli i pragnienia. Jeszcze rok temu o tej porze nie wyobrażałam sobie, że przeżyję rok starań. Byłam pewna, że do roku się uda, bo inaczej mnie to załamie. I było cholernie ciężko, właściwie jest nadal, ale gdzieś nauczyłam się z tym żyć. I nie jestem już tak odważna żeby zakładać ramy czasowe. Nie wiem już nawet czy comiesięczna porażka po takim czasie boli bardziej czy może mniej. I szczerze nie pamiętam już jak wyglądało moje życie przed staraniami i jaką osobą byłam, ale pamiętam, że inną, niż tą, która widzę codziennie w lustrze. Wiem, że te emocje są bliskie nie tylko mi, pewnie część z Was doskonale wie o czym mówię. Niczego tak mocno nie pragnę jak tego żeby zobaczyć ⏸️, móc usłyszeć serduszko, przeżyć to wszystko co przeżywają dziewczyny, którym się udało. I tego samego życzę Wam z całego serca ❤️ Chciałabym uwierzyć, że do końca roku się uda, że w grudniu, w najbardziej magicznym czasie roku będziemy sobie wrzucać zdjęcia USG, swoje narzekanie na mdłości, zdjęcia przy pięknych choinkach z już lekko widocznym brzuszkiem 🤰🏼Narazie to wszystko wydaje się nierealne i nieosiągalne.

    Dawajcie te pozytywne testy, bo już mnie tu skręca! 😂

    Clausix, Achna, Alisek93, Papillon, MayMasza, awE, BusiaT, Lucy81 lubią tę wiadomość

    👩🏼29 PCOS, IO, PAI-1 4G/5G hetero, AMH 3.48
    🧔🏼31

    𝟐𝟎𝟏𝟗:
    Maj: rozpoczęcie starań 🌱
    𝟐𝟎𝟐𝟎:
    Maj: Gameta Gdynia
    🔸6 cykli stymulowanych
    𝟐𝟎𝟐𝟏:
    Czerwiec:
    🔸3 IUI (2 IUI CB💔) ➡️ 14dpi: 156, 16dpi: 404, 24dpi: 5280, 27dpi: ❤️
    𝟐𝟎𝟐𝟐:
    Luty: Łucja 3090g, 53cm 👶🏼🩷

    “𝐸𝑣𝑒𝑛 𝑚𝑖𝑟𝑎𝑐𝑙𝑒𝑠 𝑡𝑎𝑘𝑒 𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑡𝑖𝑚𝑒.” 🕊️
  • Achna Autorytet
    Postów: 1299 1912

    Wysłany: 13 września 2020, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka 🍀 wrote:
    Naszła mnie taka weekendowa refleksja. Jak bardzo zmieniło się moje życie od czasu starań, jak bardzo wszystko sobie przewartosciowałam i jak mocno zmieniły się moje myśli i pragnienia. Jeszcze rok temu o tej porze nie wyobrażałam sobie, że przeżyję rok starań. Byłam pewna, że do roku się uda, bo inaczej mnie to załamie. I było cholernie ciężko, właściwie jest nadal, ale gdzieś nauczyłam się z tym żyć. I nie jestem już tak odważna żeby zakładać ramy czasowe. Nie wiem już nawet czy comiesięczna porażka po takim czasie boli bardziej czy może mniej. I szczerze nie pamiętam już jak wyglądało moje życie przed staraniami i jaką osobą byłam, ale pamiętam, że inną, niż tą, która widzę codziennie w lustrze. Wiem, że te emocje są bliskie nie tylko mi, pewnie część z Was doskonale wie o czym mówię. Niczego tak mocno nie pragnę jak tego żeby zobaczyć ⏸️, móc usłyszeć serduszko, przeżyć to wszystko co przeżywają dziewczyny, którym się udało. I tego samego życzę Wam z całego serca ❤️ Chciałabym uwierzyć, że do końca roku się uda, że w grudniu, w najbardziej magicznym czasie roku będziemy sobie wrzucać zdjęcia USG, swoje narzekanie na mdłości, zdjęcia przy pięknych choinkach z już lekko widocznym brzuszkiem 🤰🏼Narazie to wszystko wydaje się nierealne i nieosiągalne.

    Dawajcie te pozytywne testy, bo już mnie tu skręca! 😂

    Właśnie tego sobie życzyłam rok temu na święta żeby spędzić je w powiekszonym gronie... Nie wazne czy z maleństwem na rekach czy w brzuchu... I tego zycze każdej z nas ❤️❤️❤️

    Niezapominajka 🍀, Alisek93, Papillon, awE lubią tę wiadomość

    04.11.2021 ⏸️🍀
    28.06.2022 Blanka 🥰 Julia 🥰


    👼11.2020r. 11tc💔

    👱‍♀️ 29 lat
    3dc:
    AMH- 5,53
    Tsh-1.55-->2,1 -->1,73-->2,02
    Lh-7.78-->6,84✔️
    Fsh-7.48-->8,57✔️
    Estradiol-59.54--> <20 ❌
    Prolaktyna-11.45--> 7,17✔️
    Testosteron-0.27✔️
    👱‍♂️29 lat
    morfologia 4 %--->5%✔️
    Koncentracja 58.70 mln/ml --->88.61mln/ml✔️

    “Dalej. Otwórz drzwi, o których mówiono, że nie da się ich otworzyć. Tam czeka życie”
  • Alisek93 Autorytet
    Postów: 847 890

    Wysłany: 13 września 2020, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka 🍀 mam podobne odczucia. Z miesiąca na miesiąc boli bardziej, ale też bardziej się do tego bólu przyzwyczajam. Zawsze planuje w myślach "o, na urodziny M. na pewno się uda" lub "na dzień Matki będę już miała dziecko pod piersią"..niestety te terminy mijają i moje plany szlag trafia. Przechodziłam już złość na samą siebie, złość na Boga, zazdrość gdy widziałam matki z bobasami.. myślałam"co ze mnie za kobieta, że nie mogę dać M. dziecka?". Aż kiedyś pękłam przy nim i wyrzuciłam z siebie wszystko. Była ciężka rozmowa, dużo emocji, ale postawił mnie trochę do pionu. Wiem, że te obwinianie siebie nic nie da i, że złość na siebie wprowadza mnie w błędne koło. Teraz zaczynam myśleć rano w drodze do pracy"i kolejny poranek, kolejny dzień bliżej do spełnienia marzenia o dziecku" bo taka jest prawda ! Każdy dzień nas do tego przybliża, a nastąpi to z pewnością, i mam nadzieję że jak najszybciej dla każdej z nas ❤️

    Niezapominajka 🍀, Papillon, Clausix, awE, BusiaT lubią tę wiadomość

    💁‍♀️28
    🙋‍♂️31

    starania o pierwsze dziecko od 01.2020

    owulacje potwierdzone monitoringiem, jajeczka rosną/ dosyć późna owulacja i krótka f.lutealna
    badania nasienia - 09.2020
    morfologia 6%✔️
    ruchliwe 80%✔️
    bezwzględna ilość prawidłowych 22,8mln✔️

    30.11- laparoskopia z histeroskopią, udrożniony lewy jajowód, brak endometriozy
    17.05- sono hsg, lewy jajowód drożny, prawy przepuścił kontrast z lekkim opóźnieniem.

    21.07 ⏸️ 13dpo beta 80,2❣️
    23.07 15dpo beta 278,1 ❣️
    26.07 18dpo beta 2246 <3
    2fwas65gpmhv53wd.png
  • Papillon Autorytet
    Postów: 927 1540

    Wysłany: 13 września 2020, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka 🍀 wrote:
    Naszła mnie taka weekendowa refleksja. Jak bardzo zmieniło się moje życie od czasu starań, jak bardzo wszystko sobie przewartosciowałam i jak mocno zmieniły się moje myśli i pragnienia. Jeszcze rok temu o tej porze nie wyobrażałam sobie, że przeżyję rok starań. Byłam pewna, że do roku się uda, bo inaczej mnie to załamie. I było cholernie ciężko, właściwie jest nadal, ale gdzieś nauczyłam się z tym żyć. I nie jestem już tak odważna żeby zakładać ramy czasowe. Nie wiem już nawet czy comiesięczna porażka po takim czasie boli bardziej czy może mniej. I szczerze nie pamiętam już jak wyglądało moje życie przed staraniami i jaką osobą byłam, ale pamiętam, że inną, niż tą, która widzę codziennie w lustrze. Wiem, że te emocje są bliskie nie tylko mi, pewnie część z Was doskonale wie o czym mówię. Niczego tak mocno nie pragnę jak tego żeby zobaczyć ⏸️, móc usłyszeć serduszko, przeżyć to wszystko co przeżywają dziewczyny, którym się udało. I tego samego życzę Wam z całego serca ❤️ Chciałabym uwierzyć, że do końca roku się uda, że w grudniu, w najbardziej magicznym czasie roku będziemy sobie wrzucać zdjęcia USG, swoje narzekanie na mdłości, zdjęcia przy pięknych choinkach z już lekko widocznym brzuszkiem 🤰🏼Narazie to wszystko wydaje się nierealne i nieosiągalne.

    Dawajcie te pozytywne testy, bo już mnie tu skręca! 😂
    Pięknie powiedziane 😍 jak zawsze zresztą🤗 Mnie też naszła dzisiaj refleksja, że nie ma dnia, żebym nie marzyła o ⏸️ kreseczkach. Nawet mój mąż dosłownie przed chwilą powiedział mi, że nie może się doczekać i to będzie jego najszczęśliwszy dzień w życiu, bo te starania nas wiele kosztują. Z dnia na dzień zmieniam się przez to jedno wielkie pragnienie. Odkładam inne plany na później, bo może się w końcu uda. Męczy mnie to już strasznie, bo radosna ja pomału umiera... Ale z drugiej strony za chwilę podnoszę się z podłogi i myślę, że przecież musi się w końcu udać, że jestem dobrą osobą, do której to dobro w końcu musi wrócić😉 I wiem, że wróci do nas wszystkich. Każda z nas ujrzy w końcu upragnione ⏸️ kreseczki. I to już niedługo ❤️😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2020, 21:39

    Niezapominajka 🍀, awE lubią tę wiadomość

    Mamy to !!! 11dpo⏸️😍 28.09
    30.11 7,4 cm chłopiec 💙🥰
    ckaiikgnsmllond0.png
  • Clausix Autorytet
    Postów: 5653 3495

    Wysłany: 13 września 2020, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w każdym cyklu myślę kiedy powiemy o tym rodzicom, najpierw miał być prezent na święta, potem na urodziny Mamy, na Wielkanoc, itd... Teraz liczę, że na urodziny teściowej (22 listopada) będzie już o czy mówić ;) We mnie najbardziej zmieniła się wrażliwość. Nigdy nie byłam specjalnie uczuciowa, raczej byłam twardą babką. Teraz płaczę na filmikach ze słodkimi bobasami, przed chwilą na zakończeniu Gliniarza w przedszkolu, chociaż znam ten film i wiedziałam co się wydarzy. A czasem płaczę bez powodu, otwierając lodówkę, albo pod prysznicem... emocje są za silne i w niekontrolowany sposób czasami po prostu się wylewają.
    Każdy pierwszy dzień @ jest załamka, łzy, rozpacz. Następnego dnia wstaję z podłogi i idę dalej. Nie mam pojęcia skąd we mnie tyle siły, skąd tyle siły w nas wszystkich. I mam ogromną nadzieję, że w końcu los nam to wynagrodzi...

    Niezapominajka 🍀, Alisek93, Achna, Papillon lubią tę wiadomość

    32 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅

    💊 M - Fertilman Plus 2x1

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • MayMasza Autorytet
    Postów: 2062 1467

    Wysłany: 13 września 2020, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To wszystko co piszecie jest prawda. Każda marzy a marzenia są piękne! Trzeba wierzyć że się uda. Jakieś pół roku temu moja przyjaciółka powiedziała mi że się zmieniłam, że kiedyś byłam bardziej radosna i uśmiechnięta. Wtedy doszło do mnie że taka jest prawda. Byłam. Już nie jestem. Dwa lata starań, lekarzy, ogrom wizyt. Dno, porażki, łzy i wile rzeczy które znacie i Wy. Każdego dnia walczymy o nasze marzenia i ja wierzę bardzo głęboko że już niedługo się one spełnia. Uczymy się żyć na nowo, patrząc inaczej na rzeczywistość.
    Już nie odkładam życia na potem bo może się uda. Szukam pracy mimo starań, może zapisze się na kurs/studia. Zobaczę. Ważne by cieszyć się tym co mamy. A nasze kreseczki przyjdą, zobaczycie! ❤️❤️❤️❤️❤️♥️♥️♥️♥️

    Niezapominajka 🍀, Alisek93, Papillon, BusiaT lubią tę wiadomość

    8USFp2.png
    Witamina D -> 78
    HSG 2019 -> drożne
    AMH 1,91

    badanie nasienia 2019 vs 2021
    morfologia 4% -> 3% ❌
    Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅
    Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅
    Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌)
    Ruchome 58,14 %(2021) ✅
‹‹ 64 65 66 67 68 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ