X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
Odpowiedz

Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩

Oceń ten wątek:
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4801 3190

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No malutka co nie?? 🥰 ale mamusia też drobna malutka to może dlatego 🙂

    Ja już o wiele lepiej, powiem Wam że jakoś wielkiej gorączki nie mialam , te 37,81 rano to była najwyższa tempka A dzisiaj już się obudzilam prawie że zdrowa tylko gardło mnie trochę pobolewa i nos od ciagniecia. Takze myślę że zaraz będzie już całkiem ok 👍 taka 3dniowka... teraz synek zaczyna mi szczekac 😑😑.. niestety..pewnie jutro do szkoły to nie puszcze jak się rozkreci.

    Juliet lubi tę wiadomość

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • Clausix Autorytet
    Postów: 6403 4924

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Just95 wrote:
    https://photos.app.goo.gl/Bj2nrbch3HjTUuWK8
    Kochane co myślicie o takim wykresie..jestem 8 dni przed miesiączka..monitoring w 12 dc 24 mm pęcherzyk. W 17 dniu cyklu pwierdzona owulacja i widoczne cialko żółte. Czy ten wykres nie wygląda dziwnie? Progesteron rosnie/ spada...o co chodzi?bardzo dziękuję z góry za odpowiedź. Jesteście kochane:*

    Wykres wygląda ok, jest faza niskich temp przed owu i wysokich po owu, wg mnie mogła być 14 albo 16 dc w tym spadku po skoku ;)

    Just95 lubi tę wiadomość

    33 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
    07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • Just95 Przyjaciółka
    Postów: 134 32

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clausix wrote:
    Wykres wygląda ok, jest faza niskich temp przed owu i wysokich po owu, wg mnie mogła być 14 albo 16 dc w tym spadku po skoku ;)
    Dziękuję Słonko za odpowiedź ...teraz czekam..mam nadzieję, ale też się boję..jednak już nic nie poradzę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2021, 10:46

  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4801 3190

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Just95 miałam Ci pisać zw to że temp rośnie i spada to nie znaczy że prog rośnie i maleje 😉
    Na tempke może wplynac dużo rzeczy ,wystarczy że nad ranem się odkryjesz i zmarzniesz i już będzie nizsza, w sypialni nagrzane będzie wyższa..
    Tym już się nie przejmuj , masz potwierdzona owulacje to najwazniejsze, podzialane i wystarczy czekać 😙

    Just95, Clausix lubią tę wiadomość

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • Just95 Przyjaciółka
    Postów: 134 32

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    Just95 miałam Ci pisać zw to że temp rośnie i spada to nie znaczy że prog rośnie i maleje 😉
    Na tempke może wplynac dużo rzeczy ,wystarczy że nad ranem się odkryjesz i zmarzniesz i już będzie nizsza, w sypialni nagrzane będzie wyższa..
    Tym już się nie przejmuj , masz potwierdzona owulacje to najwazniejsze, podzialane i wystarczy czekać 😙
    Boże jak tu miło,dziękuję Kochana za tak ciepłe słowa:*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2021, 10:56

  • Just95 Przyjaciółka
    Postów: 134 32

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    Just95 miałam Ci pisać zw to że temp rośnie i spada to nie znaczy że prog rośnie i maleje 😉
    Na tempke może wplynac dużo rzeczy ,wystarczy że nad ranem się odkryjesz i zmarzniesz i już będzie nizsza, w sypialni nagrzane będzie wyższa..
    Tym już się nie przejmuj , masz potwierdzona owulacje to najwazniejsze, podzialane i wystarczy czekać 😙
    Boże jak tu miło,dziękuje Kochana za tak ciepłe słowa:*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2021, 10:57

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2021, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Just95 wrote:
    Boże jak tu miło,dziękuje Kochana za tak ciepłe słowa:*

    Zapytam z innej beczki bo nie odpisałaś mi wcześniej... Jeżeli można zapytać, długo krwawiłaś po wydaleniu pustego jaja?

  • Just95 Przyjaciółka
    Postów: 134 32

    Wysłany: 9 maja 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .Klaudia. wrote:
    Zapytam z innej beczki bo nie odpisałaś mi wcześniej... Jeżeli można zapytać, długo krwawiłaś po wydaleniu pustego jaja?
    Kurczę nie widziałam wiadomości od Ciebie. Krwawiłam o ile dobrze pamiętam jakieś 6-7 dni. Pod koniec już malutko. Pytaj, odpowiem..Tylko nie widział pytania..hym

    .Klaudia. lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 maja 2021, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Just95 wrote:
    Kurczę nie widziałam wiadomości od Ciebie. Krwawiłam o ile dobrze pamiętam jakieś 6-7 dni. Pod koniec już malutko. Pytaj, odpowiem..Tylko nie widział pytania..hym

    Spoczko nic się stało 🙂 ja krwawiłam mocno przez 6 dni ale właśnie od wczoraj jakoś mocno ustało krwawienie, jest skąpe i bardziej skrzepy niż sama krew. I tak się zastanawiam czy to prawidłowe takie przejście z dnia na dzień z mocnego krwawienia na skąpe

  • Juliet Autorytet
    Postów: 3009 2695

    Wysłany: 9 maja 2021, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Just95 wrote:
    https://photos.app.goo.gl/Bj2nrbch3HjTUuWK8
    Kochane co myślicie o takim wykresie..jestem 8 dni przed miesiączka..monitoring w 12 dc 24 mm pęcherzyk. W 17 dniu cyklu pwierdzona owulacja i widoczne cialko żółte. Czy ten wykres nie wygląda dziwnie? Progesteron rosnie/ spada...o co chodzi?bardzo dziękuję z góry za odpowiedź. Jesteście kochane:*
    Hej! 😊 Wykres jest jak najbardziej ok. Są wyraźne 2 fazy temperatur. Czytałam Twój post na innym wątku. Generalnie staracie się jeszcze króciutko, dopiero po roku starań można się niepokoić, ale umówmy się - żadna staraczka nie wytrzyma roku bez diagnoz, choćby sama miała to zrobić, między innymi dzięki forum 😅
    U mnie rok temu zaskoczyło, niestety w 9tc była indukcja farmakologiczna poronienia, ponieważ dzidziuś umarł. Starania zaczęliśmy w kolejnym cyklu, czyli w kwietniu. W grudniu zbadaliśmy nasienie, a już w styczniu udało nam się ponownie zaskoczyć 😊 życie staraczki, to ciągła walka i potrzeba dużo cierpliwości, zwłaszcza po poronieniu organizm protrzebuje więcej czasu na regenerację, choć są i takie szczęściary, którym się udaje wysikać dwie kreseczki w następnym cyklu po stracie 😊
    Generalnie radziłabym Ci abyście się nie koncentrowani wyłącznie na zajściu w ciążę, bo czasem na prawdę można się zafiksować, a to nie pomaga. Dajcie sobie czas, a jak nie będzie wychodzić, to może zdecydujecie się na badanie nasienia? Ze swojej strony polecam. U faceta czasem wystarczy zrobić to jedno badanie, by znaleźć przyczynę niepowodzeń, bo jak zaczniesz badać siebie, to dłuuugo nie skończysz, a i portfel skutecznie odchudzisz 😅
    Nie wiem co u nas zagrało, ale odkąd wyszło, że Morfologia nasienia kuleje, a do tego jest zwiększona lepkość, to mogłam szybko zareagować i wprowadzić swojemu M odpowiednie witaminy i suplementy.

    awE lubi tę wiadomość

    Dh3Vp2.png

    31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
    01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
    03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
    05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
    19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
    04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
    06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
    09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
    26.07.21 - 1340g 🥰💙
    13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
    07.10.21 - 3920g 💙
    13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙

    03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane

    Starania od 04.2020

    Nasienie:
    Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
    Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
    Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
    Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
    Morfologia 2% (> 4%) ➖
    Zwiększona lepkość ➖
  • awE Autorytet
    Postów: 415 401

    Wysłany: 9 maja 2021, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny w piękną niedzielę 🌞

    Mama8latka, dobrze że się już lepiej czujesz. No i fajna opcja z tym przejęciem brzuszka, trzeba to wykorzystać 😊

    Clausix, to wychodzi na to, że Ty chyba przejmiesz brzuch Papillonka 😎

    Ja jutro jadę zdiagnozować moje kolano, bo tak się już nie da funkcjonować 😐

    Przy okazji podjadę chyba do lab, sprawdzę czy od stycznia witamina D podskoczyła z tych marnych 17.. I zbadam chyba proga, to będzie jakieś 9dpo, chciałam zobaczyć jaki będzie bez Ovitrelle..
    Choć nie wiem czy to mi coś da, bo wiem, że mam problem z pękaniem pęcherzyków, a nawet jak nie pęknie, próg może być wysoki, tak? Podpowiedzcie proszę 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2021, 19:24

    23.12.2020 - ⏸️ 🍀
    03.01.2021 - 💔6 tc
    04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta :(

    ---
    24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono
  • Clausix Autorytet
    Postów: 6403 4924

    Wysłany: 9 maja 2021, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    awE wrote:
    Cześć dziewczyny w piękną niedzielę 🌞

    Mama8latka, dobrze że się już lepiej czujesz. No i fajna opcja z tym przejęciem brzuszka, trzeba to wykorzystać 😊

    Clausix, to wychodzi na to, że Ty chyba przejmiesz brzuch Papillonka 😎

    Ja jutro jadę zdiagnozować moje kolano, bo tak się już nie da funkcjonować 😐

    Przy okazji podjadę chyba do lab, sprawdzę czy od stycznia witamina D podskoczyła z tych marnych 17.. I zbadam chyba proga, to będzie jakieś 9dpo, chciałam zobaczyć jaki będzie bez Ovitrelle..
    Choć nie wiem czy to mi coś da, bo wiem, że mam problem z pękaniem pęcherzyków, a nawet jak nie pęknie, próg może być wysoki, tak? Podpowiedzcie proszę 🙂

    Chętnie przyjmę brzuszek i suwaczek ze świnką od Papillonka hihi :D

    Ktoś tutaj pisał, że może być skok proga mimo tego, że jajeczko do końca nie pękło, ale wydaje mi się, że to się dosyć rzadko zdarza ;)

    Miałam dziś bardzo ciężki dzień... pojechałam do przyjaciółki, bo w nocy jej mamę zabrali do covidowego, stan stabilny, ale duże zajęcie płuc. W marcu pochowała ojca, więc na prawdę ciężki temat :( a wracając do domu gadałam z kumpelą ze studiów i jej mama też w szpitalu... co się k*rwa dzieje z tym rokiem :/

    33 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
    07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4801 3190

    Wysłany: 9 maja 2021, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja muszę powiedzieć że moja rodzinę jakoś ten Covid omija.... nikt nie ucierpial z jego powodu, mąż szwagierki przeszedl bo niby miał pozytywny ale czuł się jak na zwykłym przeziebieniu..
    Bardzo balam się o mojego tatę, bo jest po przeszczepie nerki i wiecie też na tych wszystkich lekach ciezka immunosupresja i musi unikac skupisk ludzi żeby czegokolwiek się nie zarazić bo dla niego to groźne, zwykle przeziebienie szybko przechodzi w zapalenie płuc A gdzie ten koronawirus.... No i już młody nie jest .. W tym roku na emeryturę idzie... ale na szczęście udało się że się nie zarazil, jest po pierwszej dawce szczepionki...
    To co się w koło słyszy to jakaś masakra... ten rok tak jak i poprzedni daje w kość... psychicznie i finansowo... gdyby nie ta cała sytuacja to już prawdopodobnie byśmy się przeprowadzali do nowego domu A tak tkwimy w miejscu ...

    Ehh ogólnie powiem Wam że ja dzisiaj też miałam ciężki dzień... mimo pięknej pogody i całego dnia spędzonego na dworze miałam tak masakryczny humor, że poryczalam się z powodu klotni o blahostke...wszystko mi leciało z rak... A koniec dnia mam samotnie w 2 pokoju bo hrabia zasnął w ciuchach na calym łóżku i w dupie ma że nie mam gdzie się polozyc.. ehhh brak slow nie wiem czy to już PMS czy co... do dupy ogólnie...

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • Clausix Autorytet
    Postów: 6403 4924

    Wysłany: 9 maja 2021, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama8latka wrote:
    Ja muszę powiedzieć że moja rodzinę jakoś ten Covid omija.... nikt nie ucierpial z jego powodu, mąż szwagierki przeszedl bo niby miał pozytywny ale czuł się jak na zwykłym przeziebieniu..
    Bardzo balam się o mojego tatę, bo jest po przeszczepie nerki i wiecie też na tych wszystkich lekach ciezka immunosupresja i musi unikac skupisk ludzi żeby czegokolwiek się nie zarazić bo dla niego to groźne, zwykle przeziebienie szybko przechodzi w zapalenie płuc A gdzie ten koronawirus.... No i już młody nie jest .. W tym roku na emeryturę idzie... ale na szczęście udało się że się nie zarazil, jest po pierwszej dawce szczepionki...
    To co się w koło słyszy to jakaś masakra... ten rok tak jak i poprzedni daje w kość... psychicznie i finansowo... gdyby nie ta cała sytuacja to już prawdopodobnie byśmy się przeprowadzali do nowego domu A tak tkwimy w miejscu ...

    Ehh ogólnie powiem Wam że ja dzisiaj też miałam ciężki dzień... mimo pięknej pogody i całego dnia spędzonego na dworze miałam tak masakryczny humor, że poryczalam się z powodu klotni o blahostke...wszystko mi leciało z rak... A koniec dnia mam samotnie w 2 pokoju bo hrabia zasnął w ciuchach na calym łóżku i w dupie ma że nie mam gdzie się polozyc.. ehhh brak slow nie wiem czy to już PMS czy co... do dupy ogólnie...

    Mama tej kumpeli ze studiów prawdopodobnie ma raka jajnika, w dodatku jakąś niewydolność narządów... nie wiem nawet co mam jej powiedzieć. Czuję się tak wymęczona dziś, a właściwie nic nie robiłam. Do tego małpa w pełni dzisiaj, po tym acardzie mam bardziej obfity ten pierwszy dzień, ale to chyba dobrze. Śmieję się do M, że nasze bobo będzie miało wygodne łóżeczko w macicy :P i gadam do jego żołnierzy, żeby tam ładnie rośli i za dwa tygodnie dopłynęli do celu hahaha oszalała baba normalnie xD

    33 lata, starania od 10.2019
    03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
    02.2025 - start IVF - 10🪩➡️ 8🥚➡️ 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
    07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc

    "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4801 3190

    Wysłany: 9 maja 2021, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clausix wrote:
    Mama tej kumpeli ze studiów prawdopodobnie ma raka jajnika, w dodatku jakąś niewydolność narządów... nie wiem nawet co mam jej powiedzieć. Czuję się tak wymęczona dziś, a właściwie nic nie robiłam. Do tego małpa w pełni dzisiaj, po tym acardzie mam bardziej obfity ten pierwszy dzień, ale to chyba dobrze. Śmieję się do M, że nasze bobo będzie miało wygodne łóżeczko w macicy :P i gadam do jego żołnierzy, żeby tam ładnie rośli i za dwa tygodnie dopłynęli do celu hahaha oszalała baba normalnie xD
    No u mojego taty właśnie tak się zaczęło że miał niewydolność nerek i musiał mieć przeszczep...
    W takich momentach to nigdy nie wiadomo co powiedziec... wszyscy wiedzą że Rak to nie przeziebienie i w większości kończy się źle ale przecież nikt tego nie powie... jedyne co to mowic ze może jeszcze będzie dobrze, że może nie zlosliwy, usuna jej i będzie dobrze... No naprawdę ciężko tak cokolwiek doradzac i pocieszac...

    A Ty no gadaaaj do tych zolnierzy gadaj może akurat Cię posłuchaja 😋😋😋 ja też mam teraz bardziej obfite okresy ale bardzo się z tego cieszę, przynajmniej wiadomo że jest pożądne Endo A nie jakieś pitu pitu że nie ma nawet z czego krwawic

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • Just95 Przyjaciółka
    Postów: 134 32

    Wysłany: 9 maja 2021, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juliet wrote:
    Hej! 😊 Wykres jest jak najbardziej ok. Są wyraźne 2 fazy temperatur. Czytałam Twój post na innym wątku. Generalnie staracie się jeszcze króciutko, dopiero po roku starań można się niepokoić, ale umówmy się - żadna staraczka nie wytrzyma roku bez diagnoz, choćby sama miała to zrobić, między innymi dzięki forum 😅
    U mnie rok temu zaskoczyło, niestety w 9tc była indukcja farmakologiczna poronienia, ponieważ dzidziuś umarł. Starania zaczęliśmy w kolejnym cyklu, czyli w kwietniu. W grudniu zbadaliśmy nasienie, a już w styczniu udało nam się ponownie zaskoczyć 😊 życie staraczki, to ciągła walka i potrzeba dużo cierpliwości, zwłaszcza po poronieniu organizm protrzebuje więcej czasu na regenerację, choć są i takie szczęściary, którym się udaje wysikać dwie kreseczki w następnym cyklu po stracie 😊
    Generalnie radziłabym Ci abyście się nie koncentrowani wyłącznie na zajściu w ciążę, bo czasem na prawdę można się zafiksować, a to nie pomaga. Dajcie sobie czas, a jak nie będzie wychodzić, to może zdecydujecie się na badanie nasienia? Ze swojej strony polecam. U faceta czasem wystarczy zrobić to jedno badanie, by znaleźć przyczynę niepowodzeń, bo jak zaczniesz badać siebie, to dłuuugo nie skończysz, a i portfel skutecznie odchudzisz 😅
    Nie wiem co u nas zagrało, ale odkąd wyszło, że Morfologia nasienia kuleje, a do tego jest zwiększona lepkość, to mogłam szybko zareagować i wprowadzić swojemu M odpowiednie witaminy i suplementy.
    Masz rację ! Jednak nie tak łatwo odpuścić. Mamy z mężem dobre relacje , szczera rozmowa itd. Nie skupiam się tylko na ciąży...seks dla przyjemności (nie ukrywam ,w dniach płodnych jak najwięcej). Czasem przychodzi taki czas ,gdy to uczucie się nasila..pragnienie bycia w ciąży. Tymbardziej gdy dowiadujesz się , że siotra w ciąży , szwagierka(to cud,ciesze się ich szczęściem, jak też czuje pustkę,wiele smutnku i żalu do samej siebie, do zycia,dlaczego ja nie mogę być w ciąży ?)
    Kolejne już mają maluchy....nie wspomnę o spotkaniach rodzinnych,gdy mam an rękach maluszka...łzy pojawiają się automatycznie. Tak pragnę macierzyństwa. Wierzę, że Nam tu wszystkim się uda! Boże daj nam siłę! Ciągle mam nadziej ,że zobaczę 2 kreski <3

  • awE Autorytet
    Postów: 415 401

    Wysłany: 10 maja 2021, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć w nowym tygodniu

    Clausix, dzięki za potwierdzenie 👍

    Co do zmęczenia po takim dniu, wcale się nie dziwię, emocje potrafią zmęczyć i psychicznie i fizycznie.
    Ciężko też znaleźć słowa pocieszenia, ale czasem potrzebna jest sama obecność drugiego człowieka, tak po prostu..

    Just95, trzymam kciuki, żebyś szybko zobaczyła II kreseczki ✊

    Krolik, dziś beta? 🙂✊✊✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2021, 08:05

    23.12.2020 - ⏸️ 🍀
    03.01.2021 - 💔6 tc
    04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta :(

    ---
    24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono
  • Mama8latka Autorytet
    Postów: 4801 3190

    Wysłany: 10 maja 2021, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej 😉
    U mnie dziś biel, do tego kraina lodu jak na 2 fazę 🙄 takze wiecie już nie ma na co liczyc 😑 pewnie @ dojedzie troszkę szybciej ....

    Do tego synek wstał z krtaniowym szczekajacym kaszlem, został w domu i muszę odwiedzić apteke 😑😑😑 ehhhhhh

    Jak to mówią jak się sypie to wszystko na raz

    👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
    👼 2019r -15tc 💔
    👼 2019r - 9tc 💔
    2 x CB 💔
    06.2023r - CB 💔
    06.2024r - CB 💔

    ❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌
  • krolik Autorytet
    Postów: 1693 1274

    Wysłany: 10 maja 2021, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Clausix wokół Ciebie za dużo jest tego złego :( musi w końcu wyjść słońce w postaci słodkiego bobaska :)


    awE robiłam przed pracą, koło południa będą wyniki. Martwię się, nic nie czuje, ani mi cycki nie drgnęły. Jedynie częściej sikam. W nocy obudziłam się cała zlana potem 😟 nie wiem co się stało, czy zeszła woda co się zbierała przed okresem czy o co chodzi :( ale czekam na tą betę teraz lekko przerażona. Mowilam mężowi, że mam złe przeczucia, ale mi w głowe popukał.

    03.2018 14tc 👼
    05.2019 🩷
    01.2022 🩷
    04.2026 ?

    28.08.2025 jest ❤️ i 0,19 cm ludzika 😍

    9.08 9dp pierwszy pozytyw
    11.08 36,90 bhgc
    18.08 1100 bhcg
    preg.png
  • awE Autorytet
    Postów: 415 401

    Wysłany: 10 maja 2021, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krolik, popieram męża, ode mnie też "puknięcie", tylko że wirtualne 😉 wszystko będzie dobrze, kciuki na pokładzie ✊✊✊

    A ja na 9 mam wizytę u fizjo-ortopedy i może się dowiem co się dzieje z moim kolanem.
    Krew też oddałam na proga, lało się dziś tak, że po ręce ciekło, ostatnio wróciłam do Acardu, może dlatego, a może jak zwykle za słabo docisnęłam po pobraniu 😄

    23.12.2020 - ⏸️ 🍀
    03.01.2021 - 💔6 tc
    04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta :(

    ---
    24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono
‹‹ 666 667 668 669 670 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ