Bobo 2020... Próbujemy dalej!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja z perspektywy czasu to tylko jedno bym zmieniła - szybciej zwolniła sie z poprzedniej pracy żeby być tu gdzie teraz - lepiej płatna i szybciej bym miala na czas nieokreślony niż w tamtej po 6 latach wiec teoretycznie szybciej zaczęłabym myśleć o dziecku więc i szybciej szukałam bym problemu... Ale. Myślę ze los /Bóg ma swój plan więc trzeba sie pogodzić z tym co mamy. Ja np z mężem bardziej sie zzylam przez te prawie 4 lata a pewno jakby było dziecko od razu to mąż do kąta bo mam kim soe zająć 🤪 i szukam pozytywów w tym co mamy i jak minęły nam wspólne lata )
I. Myślę ze tak trzeba myśleć pozytywnie nawet jak woemy ze jest okropnie...MarzHash lubi tę wiadomość
Starania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
nick nieaktualnyAminaLevo wrote:Mam pytanie znow..dzisiaj 23dc jestem na dupku progesteron z dzisiaj 7,14 ng/ml ,lekarz informuje : progesteron poniżej 3 wskazuje na brak owulacji, a duohaston nie podnosi progesteronu we krwii,dziala jak progesteron organizmie ale jego stężenia w badaniu nie podniesie i aby zobaczyć stężenie należałoby oznaczyć poziom dydrogesteronu czyli składnika duphastonu a nie naturalnego progesternu..i teraz pytanie bo mi sie wydaje ze przy progesteronie 7,14ng/ml raczej sie nie udało w tym cyklu..czy ktos ma jakas wiedze na ten temat albo wie moze przy jakim poziomie progesteronu udalo mu sie zajsc w ciaze?
no tak, dupek nie podnosi na pewno progesteronu we krwi. Ale co do samego wyniku to niestety się nie wypowiem. Ja niestety ostatni raz jak badałam to miałam bardzo niski i głównie z tego powodu biorę dupka. Poza tym przy wyniku powinnaś mieć normy laboratoryjne -
Sisi25 wrote:no tak, dupek nie podnosi na pewno progesteronu we krwi. Ale co do samego wyniku to niestety się nie wypowiem. Ja niestety ostatni raz jak badałam to miałam bardzo niski i głównie z tego powodu biorę dupka. Poza tym przy wyniku powinnaś mieć normy laboratoryjne
Ja mam 7,14ng/ml
A juz trudno wszystkie cykle w plecy wiec i ten tez..już chyba sie do tego przyzwyczaiłam..tylko w takim razie nic nie rozumiem z tym dupkiem, skąd ja mam wiedzieć ze on działa itd..ehh -
nick nieaktualnyAminaLevo wrote:No normy w laboratorium to od 1,7ng/ml do 27 ng/ml
Ja mam 7,14ng/ml
A juz trudno wszystkie cykle w plecy wiec i ten tez..już chyba sie do tego przyzwyczaiłam..tylko w takim razie nic nie rozumiem z tym dupkiem, skąd ja mam wiedzieć ze on działa itd..ehh
Nie wiem czy pisałaś czy masz monitoringi czy nie. Ogólnie wiele lekarzy przepisuje dupka "na oko" niestety. Od 16 do 25 dc, zakładając ,że każda kobieta ma owu 14 dc, a niestety tak nie jest. Najpierw owulką powinna być potwierdzona monitoringiem, a dupek brany powinien być po owulce, brany wcześniej może ją zablokować. Przynajmniej tak twierdzi wiele lekarzy, ale są też tacy co mówią, że dupek niczego nie blokuje. Ja jestem za tą opcją ,że blokuje. Biorę go od 7 miesięcy i zero ciąży, a w dodatku nawet lekarz nie zaproponował mi monitoringu i nie wiem czy w ogóle mam owu...wierzę, że sam dupek w sobie pomaga w zagnieżdżeniu na przykład, ale tak jak napisałam, brany przed owulką chyba nie ma sensu. -
Helloł ja dzisiaj luzuje męża - idziemy na grill do ciotki i kuzynek albo tylko kuzynek bo nie wiem czy ciotka nie jest u mojej sis milowy krok to dla mojego męża - on poważnie podszedł do Covid - swoją mamę odwiedził dopiero po 2,5 mce :o i niestety od jutra wracam na swoją znienawidzona godzinę pracy czyli na 5.30 🤮Starania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
U mnie ta sama godzina pracy Także możemy podać sobię dłonie.Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Aguśka wrote:U mnie ta sama godzina pracy Także możemy podać sobię dłonie.Starania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
Uuu to trochę lepiej. Ja jak wracam do 19:15 dopiero w domu z pracy. I to tylko tak szybko, bo rowerem . No chyba, że jakieś gradobicie mnie rano zastanie.
Też zbyt wiele werwy to ja nie mam. Z reguły śpie po 3-4 h. Ale kąpie się (nawet z głową) + jem śniadanie, bo ludzie to dają mi zjeść koło 10 w pracy to bym umarła już z głodu I po tym drugim śniadaniu też myślę, że dopiero jakieś baterie się ładują i można funkcjonować.
Kiedyś stałam pod prysznicem. Kąpe się. Wychodze, wycieram ręcznikiem, patrze w lustro - ej blondynko! głowy nie umyłaś - masz kujawski na tej głowie
Także poniedziałkowy 10dpo minie mi szybkoWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2020, 15:27
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
nick nieaktualnyWitam dziewczyny ja nadal bez @ ,ale od 3 dni mam skurcze jak na @, szczególnie przy pełnym pecherzu to odczuwam i aż zwijam się w pół, a ból trwa kilka sekund...ehh...i ogólnie nie mam siły plus cycki okropnie bolą. Nie czuje się dobrze pod względem psychicznym...od jakiegoś czasu ciągle mam takie uczucie wewnętrznego leku, którego nie mogę się pozbyć...to jest tak dziwnie...i nie jest to spowodowane stresem bo naprawdę żadnego stresu nie mam. Przez to też nie mam apetytu i ogólnie chodzę taka rozbita...jak się tak wczoraj bardziej zastanowiłam z jakiego powodu to się dzieje to podejrzewam ,że sprawcą jest niestety dostinex, bo wszystko to zaczęło się dziać po jego zażywaniu. Chcąc nie chcąc jego skutkami ubocznymi są też jakieś tam psychiczne stany, które mnie dopadły. Przed wizytą u nowego lekarza na pewno zbadam sobie jeszcze raz prolaktynę i pokaże mu wynik przed braniem leku i po, bo on na pewno teraz mi ją zaniżył.
-
Helloł 😘
Sisi powiem Ci ze ja ostatnio po lekach na katar takich mocnych miałam sny ze masakra. Mój po większości antybiotyków ma fazy więc ja nie wiem co tam dodają teraz
Moj juz po badaniu. Jutro wyniki - nie mogę sie doczekać wizyty u lekarza 😂Starania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
Hej dziewczyny, ja na urlopie zaległym wysłana przez panią dyrektor miałam się lenić a skręciłam kolano dostałam skierowanie na rezonans na środę, ale między środą a niedzielą powinien pojawić się okres dopiero to przełożyłam na przyszły wtorek...
Pysiek my jutro odbieramy wyniki badań hormonalnych mojego i piątek wizyta nasienie powtarzamy w lipcu pewnie w sierpniu inseminacja, a Wy jak?
Sisi a jak u Ciebie? Czytałaś ulotkę tego dostinexu - tam są kołatania serce i niepokój może to od tego? -
nick nieaktualnyHeeeej xd tak, tak czytałam i już znam na pamięć. Jestem na 90% pewna, że moje złe samopoczucie to ten okropny lek. Ale nie będę tak marudzić bo po bromku umierałam ,tutaj jeszcze jakoś żyje. @ oczywiście nie ma nadal, łykam 4 dzień dupka, co jakiś czas mam skurcze brzucha co.trwa dosłownie kilka sekund, piersi bolą i tyle. Mam tylko nadzieję, że nie nabawiłam się jakiś torbieli czekam ... Lekarz przełożył mi wizytę na 15 czerwca wiec jeszcze tutaj muszę uzbroić się w cierpliwość
-
Hej laski 😉 wracam do żywych. Wczoraj mi tak głowa pękła, że aż prawie mdlalam z bolu wzięłam tabletkę i dopiero wieczorem przeszło. A dzisiaj taka zmęczona się czułam. Myślę, że to skutek uboczny leków lub niedobór magnezu. Zbadalabym go ale mi się nie chce 😂 A jutro czeka mnie wizyta u gina na NFZ- omówienie badań na tarczyce, ciekawe co mi wyszło 🤔 dobrze że chociaż badania niektóre da się zrobić na NFZ bo jakby wszytsko prywatnie to można zbankrutować przez te problemy z płodnościa 😑 ale tak sobie myślę- przecież jak urodzimy już swoje upragnione maleństwa to przynajmniej nie będziemy się musiały zabezpieczać tylko pełen luz z 🐝 później, chociaż tyle w tym dobrego, zaoszczędzimy na antykoncepcji. A te co szybko zachodzą w ciążę to później mają problem dłuższy co zrobić żeby nie zaciazyc z kolejnym dzieckiem i myśleć jaka anty będzie najlepsza. Więc jakiś pozytyw u nas jest 👍
Sisi cisnij gina na monitoring 😊 może to nie torbiel bo chyba bolały jajnik(?) Tylko skutki uboczne leków bądź niskiego proga 🤔
Pysiek- dużo lykasz tych tabletek, oby to pomogło 💪 trzymam kciuki za wyniki - oby były dobre
Dixie- oj biedna, musiało to chyba bardzo boleć 😣 oby się szybko zregenerowalo to kolano!😊
-
nick nieaktualnyMagnolia6 no mam nadzieję, że w końcu się doczekam tego monitoringu...jajniki bolaly, fakt ale przy torbieli też bolą chociaż wtedy ten ból jedt właśnie w jajnikach, a nie takie skurcze jak na @...co do niskiego prog. To chyba bym miała plamienia jakby właśnie był niskio. Aaaa no odstawie dupka to wtedy się wyjaśni.
Daj znać jak tam po wizycie u gine -
Cześć wszystkim🌷 jestem tu nowa, pierwszy raz ogarniam aplikacje płodności, a o dzidziusia staram sie juz od 6 lat😑 w skrocie ujmując temat-na poczatku gdy przestaliamy sie zabezpieczac, byl pełen luzik. Przez pierwszy rok nawet sie nie przejelismy, ze nic z tych staran jeszcze nie wyszło. Po 1,5 roku zaczęłam chodzic po lekarzach. Okazalo sie ze mam hashimoto i guza na tarczycy. Wycieli mi prawy plat i teraz dodatkowo mam niedoczynnosc. Mialam robiona droznosc jajowodow (byly drozne), a potem zaczelismy sie leczyc w klinice nieplodnosci we wroclawiu. Byl to dla mnie koszmar. Niby bezplodnosc idiopatyczna i ciagly nacisk ze strony lekarza na in vitro. Na wlasne zyczenie zrobilismy 2 nieudane inseminacje. Wydalismy mase kasy w tej klinice i w sumie nadal nic nie wiemy 😔 teraz na 2 lata odpuscilam temat. Bylam wykonczona tym wszystkim. Ostatnio bylam na kontroli u mojej ginekolog i ona sie strasznie wsciekla, ze przy amh 1,4 robili mi jakies inseminacje. Nie wiem co o tym sądzić 😑 powtorzylam wynik i teraz wyszedl 1,6. Po rozmowach z roznymi osobami na fejsbukowych grupach, wiem ze w tej klinice nie zlecili mi podstawowych badan. Badali mi rzeczy typu hiv, kiła, różyczka itd. Troche chaotycznie to opisalam🙈 moje pytanie do Was dziewczyny: jakie badania powinnismy teraz zrobić? Na sierpien mamy zaklepaną wizyte u profesora Malinowskiego w Łodzi. Pozdrawiam wszystkie wytrwałe🍀😘
-
Cześć MarzHash, witamy
Trafiłaś do strasznej kliniki, jak bez podstawowych badań mogli zrobić inseminację??
Ja ma planowana inseminację na sierpień, przed dostałam od mojego ginekologa takie badania - w 3 dc:
estradiol, LH, FSH, prolaktyna, testosteron; 7 dpo: progesteron. Dodatkowo TSH, FT3, FT4, krzywa glukozy
krzywa insuliny
Mój: badanie nasienia partnera, testosteron, tsh, prolaktyna, krzywe glukozy i insuliny.
Monitoring cyklu miałam jeden miesiąc, ale ponieważ wyszły mojemu słabe wyniki nasienia to dostał leki i czekamy do lipca na ponowne badanie
My dopiero niedawno zaczęliśmy badania - staramy się od września, trafiliśmy na fajnego lekarza, to chyba zależy na kogo trafisz
Dziewczyny a Wy coś jeszcze dodacie?
Magnolia juz po wizycie? Jak wyniki?
MarzHash lubi tę wiadomość
-
To teraz ja ja po 1 wizycie w klinice zrobić : amh, tsh, fsh, Es,, prolaktyna, lh. Mąż powtórzyć badanie nasienia. I tutaj poprostu szok - wszystko ma lepiej poza morfologia bo spadla mu z 3 do 1% 😱 albo błąd w badaniu albo peron wie. Jutro dzwonimy po urologach a jak na NFZ długie terminy to prywatnie w tej klinice. Ale wiem jedno jest światło w tunelu )Starania od 08.2016 na luzie
2017 pierwsze wizyty
2020 klinika leczenia niepłodności
2021.07 1transfer
2021.11.05 2 transfer ❤️
2022.08.01 jest 🐻 ❤️
2024.05 wracamy
2024.06.20 3transfer -
nick nieaktualny
-
Ale mialyscie dużo badań robionych 😊 ja tyle nie robiłam nie chce wiedzieć o innych żeby się nie stresować i zdrowsza być 🤣 ale w sumie jakby parę lat się nie udawało to też bym się wzięła za szczegółową diagnostykę.
Wizyta krótka tylko omówienie wyniku tarczycy - niby w normie ale sobie skserowalam to obczaje w necie co i jak 😁 wzięłam jeszcze na zapas receptę na metę żeby było w razie czego i tyle wizyty było. Kazał przyjść za 2 miesiące ale to standard na NFZ 🤣 przy pcos w moich stronach jak chce nie się dziecko to niestety tylko prywatnie idzie coś zdziałać bo na NFZ im się nie chce 😑