Brak ochoty na serduszkowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
ja tak mialam ale dlatego sze sie spinalam.. ze trzeba .. ze to juz
Moze czas sie zrelaksowac.. zadbac o siebie, partnera, nie koniecznie konczac na jednym
Z tego co kojarze to estrogeny odpowiadaja za poped moze tu warto cos poczytac ewentualnie powiedziec o tym lekarzowi
Moze jakas joga, akupunktura basen .. wspolne spacery gotowanie wylaczenie mysli o dziecku
U nas pomgla niestety.. diagnoza - brak plemnikow..przestalismymyslec o dziecku rozpoczal sie nasz etap wsparcia badan ale przy okazji okryslismy siebie na nowo
Nie raz warto na jakis czas odpuscic..i skoncentrowac sie tylko na sobe na wzajem -
Ania dzięki za odpowiedź
Wiesz co, ja w tych całych naszych staraniach miewałam różne okresy - raz się spinałam bardziej raz mniej. Też różnie bywało między nami. A teraz jest w sumie całkiem dobrze, i ja chyba nie jestem tak jakoś bardzo spięta tymi staraniami. Tzn. na pewno jestem... i kiedy mam dni płodne to nie potrafię nie myśleć o tym. Ale w pozostałe dni miesiąca seks w ogóle nie przychodzi mi do głowy. Takiego braku zainteresowania seksem u siebie jeszcze nie widziałam.
Na pewno wspomnę o tym lekarzowi przy najbliższej wizycieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2014, 17:33
-
nick nieaktualnyJa tez mam od jakiegos czasu spadek libidio, spowodowany przeziebieniem, potem grypa, wiec nawet jak mialam owulacje to nie serduszkowalam w tym czasie, wiec w sumie ten cykl spisuje calkiem na straty. Najpierw musze wydobrzec Pytanie czy bierzesz leki? Ile jestes ze swoim facetem i czy masz siłe na seks. Czasami przy roznych lekach, pracy, i dlugoletnim stazu odechciewa sie seksu i trzeba zrobic przerwe, pozniej ochota wraca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2014, 17:37
-
Wspomnij bo moze spadl jakis hormon i trzeba no podreperowac
moze jakies olejki afrodyzjaki nie wiem dokladnie co z czym sie jje .bo u nas w sumie byl odwrotny problem bo byl u meza - a ja zawsze sie wkurzalam ze on niechce jak to juz byly te dni ..ale teraz okazalo sie dlaczego tak jest i jest juz lepiej
Zycze Wam powodzenie i zeby ogien namietnosci powrocil -
OOowłąsnie nie pomyslalam o lekach
U mnie np przedz dluzszy czas jak cofne sie kilka lat wstecz po pierwsz e wplynelo odstawienielwkow na tarczyce a po drugie moje leki na padaczke.. odkad zostaly zmienione t od 2 lat moj Maz mowi ze jestem nimfomanka
wiec moze faktcznie to ma znaczenie -
nick nieaktualny
-
A z moim chopem jestem już prawie 10 lat a moim mężem jest od ponad 3. Nie jestem przemęczona ani przepracowana. Oboje dużo pracujemy, ale mamy też czas dla siebie. Tylko ja już teraz się spinam tym, że On będzie chciał "barabara" a ja nie mam zupełnie ochoty. A nie chce mu sprawiać przykrości.
A pamiętam jeszcze, że nie zawsze byłam taka i że lubiłam seks. Mam nadzieję, że to jeszcze wróci. -
nick nieaktualnya ja tam nie mam z czym powiązać, bo niby po metformaxie??? bo clo i duphaston brałam krótko....mnie to ciągle dobija coś....zawsze coś.... teraz torbiel na jajniku i weż tu miej ochotę na serduszkowanie....wcześniej mocno nieregularne @ i plamienia pomiędzy...teraz to....ech...szkoda gadać...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2014, 17:50
-
Kokilka ja przy euthyroie tez tak mialm akurat mialam tak ze brala euthyrox i moje stare na padaczke - ja bardziej obstawialam te na padaczke ..ale moze faktycznie to moglobyc po euthroie bo w sumie to odkad zmienilismy na Letrox mam wiecej energii.. po euthyroxie czulam sie ospala, nic mi sie nie chcialo.. ciagle stany depresyjen.. ( tez biore na niedoczycnnosc)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja to wiecznie zmęczona i z objawami depresji byłam zanim zaczęłam leczyć tą niedoczynność. Wcześniej też miewałam straszliwe PMSy, na prawdę. odkąd się leczę to zrobiłam się o wiele stabilniejsza emocjonalnie.
Teraz mogłabym jeszcze zwalić na podwyższoną prolaktynę, albo progesteron.
Najbardziej to bym chciała, żeby już wreszcie się udało, po pierwsze nie musiałabym się już tym stresować, a po drugie w ciąży podobno jest i ochota i wrażenia nawet intensywniejsze tak by było najlepiej
aszka właśnie ze mną jest tak, że poprzytulać to bardzo chętnie, ale popieścić to już nie bardzo... a dla faceta to chyba trudno to oddzielić i wytłumaczyć. -
nick nieaktualny
-
a u mnie w odwrotną stronę odkąd wyszła dalej tarczyca i zaczęło się leczenie to sama Męża zaczepiam i nie myślę, że wtedy trzeba czy coś. Staram się nie myśleć o staraniach tylko przyjemności.
Kokilka myślę,że jeszcze troszke czasu i organizm się unormuje jak u mnie też byłam bardzo niestabilna emocjonalnie itp. a później raz dwa i przeszło po lekach daj sobie czas i nie spinaj sieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2014, 18:23
Kokilka lubi tę wiadomość
-
Ja przez jakiś czas w ogóle nie miałam ochoty i potrafiliśmy nawet miesiąc nie uprawiać seksu, serio... Ale samo jakoś wróciło do normy Chociaż my i tak z tych co rzadziej się kochają. Moje koleżanki mówią, że co 2-3 dni, a my tak 3-4 razy w miesiącu (no, nie licząc okolic owulacji, ale wtedy to taki wymuszony seks i tak).Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn