chce miec dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
mam 25 lat postanowilam ze chce miec dziecko,czy mam wieksze szanse niz kobieta np po 30? czy takie same? nie zaczelam jeszcze staran ale naczytalam sie w internecie ze kobiety staraja sie miesiace lata i troche mnie to przerazilo i teraz troche sie stresuje i jednoczesnie wiem ze stres jest nie wskazany..
Madzix lubi tę wiadomość
rossi88 -
Czy większe szanse myślę, że może troszke tak. Wiadomo że im kobieta starsza tym ta płodność będzie coraz słabsza ale nie można absolutnie powiedzieć że po 30 jakoś drastycznie spada. Pewnie stres też nie jest wskazany, ale ważniejsze jest Wasze zdrowie czy nie chorujecie czy się zdrowo odżywiacie i czy dostarczacie organizmowi niezbędnych witamin. Także myślę, że to dobry czas na starania
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
Owszem stres nie jest wskazany. Nie ma reguly kto ile sie stara. Kazdy organizm jest inny, sa pary ktore podczas pierwszego cyklu zachodza w ciaze a inne zdrowe pary staraja sie duzo dluzej.
Przecietenie zdrowa para stara sie o dziecko 6 mcy. Jesli podjeliscie juz taka decyzje, to teraz bez stresu na spokojnie podejdzcie do tematu:-)Nadia lubi tę wiadomość
-
Przed pierwszą ciążą też się naczytałam i doszłam do wniosku, że zajście graniczy z cudem, a jak przyszło co do czego to w 2 cyklu się udało, tak więc się nie martw tylko działaj.
W internecie głównie pokazują się dziewczyny, którym się nie udaje, te zaciążone są zajęte jedzeniem śledzi z dżemem
Tak już jest z netem, że same w nim nieszczęścia, ale kto chciałby pisać/czytać o nudnych, fizjologicznych ciążach? Wiadomo- jest problem to się pisze na forach by uzyskać pomoc, a jak nic się nie dzieje to się siedzi na Pudelku
Powodzenia!biedronka1982, mungo, doris85 lubią tę wiadomość
-
Błąd,który zrobiłaś na dzień dobry to "naczytywanie się w Internecie".Masz teraz głowę pełną myśli,czy masz mniejsze,czy większe szanse,czy wszystko z Tobą ok,a przecież...jeszcze nie zaczęłaś starań!Po co fundujesz sobie zmartwienia o problemy,które mogą Cię w ogóle nie dotyczyć?a okazać się może,że to stres i takie podejście będzie Twoim największym wrogiem.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki i z całego serca życzę Ci porzucenie,póki co,wszelkich internetowych mądrości.Lillenka, biedronka1982 lubią tę wiadomość
-
Ja w wieku 25 lat miałam z tym problem moja koleżanka zaczęła się starać w wieku 19 lat i do dzisiaj nie zaciążyła a minęło już ponad 4 lata a znam osoby które po 35 roku życia zachodziły bez problemu w pierwszych cyklach starań więc trudno odpowiedzieć TAK lub NIE to zależy od organizmu...
-
hej dziewczyny! Swojego aniołka straciłam 1 kwietnia 2013 w samą Wilelkanoc Lekarze nie chca mnie wysyłać na badania genetyczne ( oczywiscie prywatne)-uważają ze po pierwszym poronieniu nie ma sensu. Macie podobne doświadczenia? Nie wiem co juz robic- zrobiłam AMH, testosteron, LH, wymaz z szyjki, badanie ogólne moczu i krwi, prolaktyne, IgM-y i TSH robiłam miesiac przed ciążą.Mąż zrobił badanie nasienia. Wszytstko oprócz podwyższonego AMH wyszło dobrze. W pierwszą ciążę udało nam się zajść za pierwszym razem. Teraz nie jest juz tak łatwo:( Staramy się już 5 cykl i nic....
amela lubi tę wiadomość
lala86 -
hej dziewczyny ja mam taki problem zbilza sie owulka ale mam lewy jajnik i lewy jajowod tylko no i prawy jajnik przeszlam laparoskpie ciaza pozamaciczna... jka to jest czy lewy jajnik bedzie co cykl produkowal jajeczka??
-
laka86 wrote:hej dziewczyny! Swojego aniołka straciłam 1 kwietnia 2013 w samą Wilelkanoc Lekarze nie chca mnie wysyłać na badania genetyczne ( oczywiscie prywatne)-uważają ze po pierwszym poronieniu nie ma sensu. Macie podobne doświadczenia? Nie wiem co juz robic- zrobiłam AMH, testosteron, LH, wymaz z szyjki, badanie ogólne moczu i krwi, prolaktyne, IgM-y i TSH robiłam miesiac przed ciążą.Mąż zrobił badanie nasienia. Wszytstko oprócz podwyższonego AMH wyszło dobrze. W pierwszą ciążę udało nam się zajść za pierwszym razem. Teraz nie jest juz tak łatwo:( Staramy się już 5 cykl i nic....
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
laka86 wrote:hej dziewczyny! Swojego aniołka straciłam 1 kwietnia 2013 w samą Wilelkanoc Lekarze nie chca mnie wysyłać na badania genetyczne ( oczywiscie prywatne)-uważają ze po pierwszym poronieniu nie ma sensu. Macie podobne doświadczenia? Nie wiem co juz robic- zrobiłam AMH, testosteron, LH, wymaz z szyjki, badanie ogólne moczu i krwi, prolaktyne, IgM-y i TSH robiłam miesiac przed ciążą.Mąż zrobił badanie nasienia. Wszytstko oprócz podwyższonego AMH wyszło dobrze. W pierwszą ciążę udało nam się zajść za pierwszym razem. Teraz nie jest juz tak łatwo:( Staramy się już 5 cykl i nic....
moja znajoma też pierwszą ciążę straciła, nie chcę skłamać, ale jakoś w 9 tygodniu chyba- a zaciążyli bardzo szybko- po dwóch cyklach starań, a ona miała wtedy 27 lat. w tym roku w maju urodziła zdrowego chłopczyka, ale co się okazało- to, że przez około półtora roku nie mogli zaciążyć nie wynikało wcale z wcześniejszego poronienia, tylko nie pękał jej pęcherzyk Graafa. Ona generalnie jest wnikliwą dziewczyną i wypytywała się doktorów o te poronienie- w skrócie ciąża kończąca się porodem jest rzadkością!!! z reguły poronienie następuje zanim się jeszcze dowiemy, że jesteśmy w ciąży, dlatego też zdecydowana większość lekarzy nie jest za takim monitorowaniem cyklu jaki my prowadzimy, a zwłaszcza za nakręcaniem się, odliczaniem dnia, kiedy w końcu mogę zrobić test, żeby już był pozytywny wynik.
dziewczyny ja mam 28 lat, staram się 3 cykl, 2 z owu i mierzeniem tempki, w sumie nie robię nic specjalnego, no może troszkę zdrowiej się odżywiam i trenuję męża w łóżku i doszłam do wniosku, że tempkę sobie mierzyć będę tak, czy siak, ale muszę przestać sobie wmawiać jakieś objawy, których nie ma, a chciałabym żeby były.
nie ma co się nakręcać, martwić się na zapas- rok- półtora roku, to normalny okres, w trakcie którego przeciętna para doczeka się swojego astronauty
ja wiem, że chciałoby się już, ja też bym chciała ale im więcej o tym myślę tym mi się robi trudniej
dlatego czas wyłączyć myślenie i się bzykać po prostuMakcza, Lillenka, amela, Karolcia26 lubią tę wiadomość
-
Cześć... Jestem tu od niedawna ... Mam delikatny problem . Jestecie Panie w większości troszkę starsze niz Ja i bardziej doświadczone. Oboje z partnerem chcemy mieć dziecko. Próbuje juz od dwóch tygodni praktycznie. Współżyjemy nawet w dni płodne. Czy to możliwe że mogłabym być w ciąży? Nie używam żadnych zabezpieczeń ... Bardzo bym chciała mieć dziecko ale gdy kiedyś planowałam i robiłam wszystko żeby je mieć nie udawało się Proszę o jakąś poradęMama dwóch aniołów ...🖤
👼2016
👼2020...
2023 im vitro ... Pierwszy transfer nieudany ...
😞♥️ -
To bardzo dobrze się składa że współżyjecie w dni płodne, bo właśnie na tym to polega 2 tygodnie to jest niewiele więc się nie przejmuj. Wg lekarzy należy zacząć się martwić po roku starań. Masz więc na to kupę czasu.
Moja rada: zacznij prowadzić kartę obserwacji cyklu, bo może Twoje dni płodne są w trochę innym terminie niż myślisz. Poza tym nie szperaj za dużo w internecie bo nakręcanie się i stres są Ci niepotrzebne. Zacznij też brac kwas foliowy.
Powodzenia!
Jakbyś miała jakieś pytania to się nie krępuj tylko pytaj. -
Mungo i amela dzieki! macie racje, jestem swiadoma tego jak wazan jest cierpliwosc ( niestety niecierpliwosc to moje drugie imie) Los daje nam w kosc tym czekaniem na upragnione dwie kreseczki. W tym cyklu pojde na monitoring, wiec moze dowiem ze cos wiecej. Zaczelam jezdzic do GAMETY do łodzi, tam maz zrobił badanie nasienia a ja AMH i learze mowią czekac, czekac... ciekawe co powiedzą po roku staran, jakie dalsze badania zalecą, bo chyba jak mi dalej powiedzą czekac miec nadzieje i sie nie stresowac to ich wysmieje!
lala86 -
Kochana 5 cykli to jeszcze nie tak dlugo. Najważniejsze żeby o tym nie myśleć w kolko i się nie zablokować a to jak wiadomo nie jest takie łatwe, tym bardziej jak się tego bardzo pragnie jak każda tu z nas. Rok starań to juz dlugo ale póki co nie denerwuj się i spokojnie serduszkuj z mężem bez spięcia i nakręcania
Ja postanowilam jeszcze w listopadzie mierzyć tempke a jak się nie uda to od grudnia wrzucam na luz, bez mierzenia, bez stresu i zobaczymy:-)
mungo lubi tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
nick nieaktualnyamela wrote:Kochana 5 cykli to jeszcze nie tak dlugo. Najważniejsze żeby o tym nie myśleć w kolko i się nie zablokować a to jak wiadomo nie jest takie łatwe, tym bardziej jak się tego bardzo pragnie jak każda tu z nas. Rok starań to juz dlugo ale póki co nie denerwuj się i spokojnie serduszkuj z mężem bez spięcia i nakręcania
Ja postanowilam jeszcze w listopadzie mierzyć tempke a jak się nie uda to od grudnia wrzucam na luz, bez mierzenia, bez stresu i zobaczymy:-)
5 cykli nie tak długo a dla mnie cała wieczność
nie wiem czy się na badanie hormonów nie wybrać... -
nick nieaktualny
-
Madzix wrote:Cześć... Jestem tu od niedawna ... Mam delikatny problem . Jestecie Panie w większości troszkę starsze niz Ja i bardziej doświadczone. Oboje z partnerem chcemy mieć dziecko. Próbuje juz od dwóch tygodni praktycznie. Współżyjemy nawet w dni płodne. Czy to możliwe że mogłabym być w ciąży? Nie używam żadnych zabezpieczeń ... Bardzo bym chciała mieć dziecko ale gdy kiedyś planowałam i robiłam wszystko żeby je mieć nie udawało się Proszę o jakąś poradę
nie wiem jak to skomentować. staraj się dalej, obserwuj swój organizm i czekaj na @. my ci nie powiemy czy jesteś w ciąży bo nic o tobie nie wiemy.biedronka1982, Karolcia26 lubią tę wiadomość
-
amela wrote:Kochana 5 cykli to jeszcze nie tak dlugo. Najważniejsze żeby o tym nie myśleć w kolko i się nie zablokować a to jak wiadomo nie jest takie łatwe, tym bardziej jak się tego bardzo pragnie jak każda tu z nas. Rok starań to juz dlugo ale póki co nie denerwuj się i spokojnie serduszkuj z mężem bez spięcia i nakręcania
Ja postanowilam jeszcze w listopadzie mierzyć tempke a jak się nie uda to od grudnia wrzucam na luz, bez mierzenia, bez stresu i zobaczymy:-)
ja też Amela jeszcze tylko w listopadzie jak coś planuję mierzyć, bo jak mierzę, to non stop myślę o zaciążaniu, a mój małż się śmieje, że jest mi potrzebny tylko jak mam owi i okoliceamela lubi tę wiadomość
-
No można popaść w paranoje. Dlatego zapominamy o tym że to ma być też przyjemność amyślimy podświadomie tylko o jednym;). Ale to jest ciężko tak nie myśleć. No zobaczymy jak to będzie w następnym cyklu
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif