Ciąża po laparoskopii.
-
WIADOMOŚĆ
-
takataka ja wrote:Odnawiam temat. Ide na laparo w marcu.
Do kobitek po :
- po jakim czasie udalo Wam się zajść w ciaze ( i jakie schorzenie ukazała laparoskopia )?
- dostalyscie jakies leki po laparo przy staraniach o dzidzusia?
Hej U mnie wykryto endometrozę, brałam przez 3 miesiące Visanne. Hormony miały pomoc, ale minęło 10 miesięcy i w ciąży nie jestem. Próbuję dalej:)
Irmina -
u mnie siadło w 3 cyklu po laparo i histeroskopii (usunieta przegroda, zamkniete ogniska endometriozy, plastyka maicyc)
bez zadnych wspomagaczy:)
powodzenia:)Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ja nie jestem po laparoskopii ,ale ile sie o tym wszystkim naczytalam to ja sama jedynie wiem,malo sama bym na stole nie wyladowala,bynajmniej tak mnie lekarka straszyla. Jestem po ciazy pozamacicznej. Zazwyczaj podczas laparoskopii jajowody sa przeplukiwane taka iloscia wody ,ze czasem sa bardziej drozne niz przed. Trzymam za was mocno kciuki i wierze ze w tym roku kazda z was zaciazy
Sung, Foto_Anna lubią tę wiadomość
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Witam,
Staram się o drugie dziecko ok. 2,5 roku, niestety bez skutku. Zażywałam clo, teraz 4 cykl letrezole, w grudniu miałam HSG, po drugiej próbie jajowody drożne. Mam robiony monitoring cykli, niestety ale jajniki nie pracują jak należy, pęcherzyk rośnie ale bardzo malutki. Dodam, żeby mieć okres muszę brać duphaston, bo inaczej nie przyjdzie... ;/
Lekarz już nie ma na mnie pomysłu, ostatnio wspomniał że będziemy sie zastanawiać nad laparoskopią... trochę się tego boje ale może pomoże.... ?
Zamierzam również spróbować akupunkturę
Trzymam kciuki za Was wszystkie!Foto_Anna lubi tę wiadomość
editkac -
Hej dziewczyny:-) Cisza tu, ale może jednak ktoś tu jeszcze zagląda?
Z mężem staramy się o dziecko od 3 lat. Diagnoz od cholery i każda inna. Są też tacy, którzy twierdzą, że wszystko jest ok.
Ostatnio miałam kryzys, zaczęłam myśleć nawet o adopcji. Mimo to, za namową męża zdecydowałam się nie odwoływać zaplanowanej laparoskopii.
I tak jestem 4 dni po. Uczucia były mieszane. Paradoksalnie najbardziej bałam się diagnozy: nic pani nie jest. Bo to oznaczałoby, że już skończyły się pomysły. Chciałam usłyszeć były zrosty, ale je usunęliśmy.
Usłyszałam wszystko ok. Pani dr nie jest w stanie powiedzieć, czy było od początku ok, czy przeplukali i dlatego jajowody są drożne.
I teraz myślę. Czy jeżeli jajowody były drożne, to takie przeplukanie i tak może być pomocne?
Wiecie coś na ten temat?
Dziękuję z góry za każdą odpowiedź. Czekałam 3 lata, żeby coś tu napisać -
Ewera wrote:Hej dziewczyny:-) Cisza tu, ale może jednak ktoś tu jeszcze zagląda?
Z mężem staramy się o dziecko od 3 lat. Diagnoz od cholery i każda inna. Są też tacy, którzy twierdzą, że wszystko jest ok.
Ostatnio miałam kryzys, zaczęłam myśleć nawet o adopcji. Mimo to, za namową męża zdecydowałam się nie odwoływać zaplanowanej laparoskopii.
I tak jestem 4 dni po. Uczucia były mieszane. Paradoksalnie najbardziej bałam się diagnozy: nic pani nie jest. Bo to oznaczałoby, że już skończyły się pomysły. Chciałam usłyszeć były zrosty, ale je usunęliśmy.
Usłyszałam wszystko ok. Pani dr nie jest w stanie powiedzieć, czy było od początku ok, czy przeplukali i dlatego jajowody są drożne.
I teraz myślę. Czy jeżeli jajowody były drożne, to takie przeplukanie i tak może być pomocne?
Wiecie coś na ten temat?
Dziękuję z góry za każdą odpowiedź. Czekałam 3 lata, żeby coś tu napisaćmamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
Witam uprawiałam seks przed laparoskopia potem miałam nagły zabieg bo skręcił się jajowód teraz czekam na miesiączkę czy możliwa jest ciąża w takim wypadku mam 20"dzień i zrobiłam test owy i 2ciemne kreski czy to l
Puźna owulacja nie wiem co o tym myślećWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2022, 08:50
Staranie się o 2 Dzieciątko
Marcelina 12.01.2018 -