Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ciężkie chwile, długie starania
Odpowiedz

Ciężkie chwile, długie starania

Oceń ten wątek:
  • .meggi. Autorytet
    Postów: 513 370

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katherine ja do 30stki miałam mieć dwójkę, 30 stka zaraz stuka nie ma ani jednego...
    No cóż jak to mówią chcesz rozmieszyc Boga opowiedz mu o swoich planach...
    Tez nie wiem czy nie przyjdzie kiedyś pora że postanowimy ze kończymy temat...
    I też nie chce tutaj żeby ktoś zrozumiał że to kwestia wieku chociaż ja nie ukrywam ze tez osobiście nie wiem do jakiego etapu będę wstanie się zdecydować a kiedy powiem ze jednak nasz czas już minął i że np już za późno, że nie chcemy ryzykowac czy tym podobne...
    Ale myślę że to też kwestia się czasem człowiek zaczyna się przyzwyczajac że jest jak jest...
    Chociaż wiecie jak jest, czasem sobie człowiek wmawia że jest dobrze, że tak jak jest też jest okej a wystarczy jakas jedna sytuacja że serce pęka na pół i że wcale nie jest dobrze jak jest...
    Najabedziej to widzę jak nas odwiedzja np znajomi z dziećmi...
    Gdy odjeżdżają nagle jest taka pustka taka cisza...
    Wtedy bardziej jest człowiek swiadomy jak bardzo tego brakuje...
    U nas dalej kwestia nasienia..
    Odkąd nie udzielam się na forum odwiedzilisnu jeszcze 3 specjalistow, dwóch miało pomysłu co inni poprzedni , 3 miał nowy ale nie pomógł....
    Wyniki dalej takie że nawet do inseminacji się nie kwalifikujemy bo nie ma co wybierać 😞😞😞
    Ten ostatni stwierdził że może mąż przeszedł jakąś chorobę w młodości, co wpłynęło na to że poprostu nie wytwarza teraz odpowiedniej ilości plemników, gdzie nawet i stynulacje nie działaja ze np jego organizm tak jakby odrzuca plemniki 🙉🙉
    Kwestia dawcy oczywiście jest rozważana ale wiadomo - swoje takie w stu procentach to swoje i chyba każds to rozumie 🙉
    No Coz zobaczymy co życie pokaże, może los się kiedyś uśmiechnie w tej kwestii 🤔😏

    "Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."

    5 lat staran 💪
  • AnnaMD Autorytet
    Postów: 2093 2274

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katherine2017 wrote:
    Nie wyobrażam sobie niszczyć celowo komorek. Chcemy tez już tylko jedno dziecko wiec zapłodnienie 2 czy 1 komórek to marne szanse na sukces. Mrozic można ale nie można ich mrozić w nieskończoność - i tak pójdą do adopcji. Jakbym zaszła przed 30tka to jeszcze bym się decydowała na drugie - chciałam 5-6 lat różnicy miedzy rodzeństwem. Komórki itp to tylko jeden z powodów dla których nie biorę ivf pod uwagę ale bardzo wszystkim kibicuje i podziwiam za wole walki bo to nie łatwe wybory. Ale jest takie znane powiedzenie „nigdy nie mów nigdy” 🙂

    Ok, bo myślałam, że się pomyliłaś ;) Komórki można zamrozić do zapłodnienia, żeby punkcji nie przechodzić kolejny raz, ale komórki się mrożą dużo słabiej niż zarodki.
    Dla mnie akurat komórka to nie to samo co zarodek, bo co miesiąc przez większość życia tracimy jedną lub dwie ;) Ale rozumiem, że masz do tego inne podejście :)
    Mrozić można 20 lat z tego co wiem, potem takich zarodków 20letnich raczej nikt nie adoptuje, ale też nie mam pewności co się z nimi dalej dzieje - wiem, ze przechodzą na klinikę.

    4aGdp2.png

    starania od 12.2019
    3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
    Czynnik męski

    Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
    30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
    27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
    8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
    21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
    29 dpt 6 mm zarodek i <3 (6+3)
    9+3 2,8 cm człowieka :)
    12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
    23+2 połówkowe 523g chłopca :)
    27+2 1100 g
    30+2 1600 g
    33+2 2200 g
    36+2 3200 g :O
    39+0 3600 g
    18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5272 4832

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh dziewczyny ja myślałam że w tym wieku to już będę w ciąży z drugim teraz się modlę żeby się udało mieć chociaz jedno... koleżanki wszystkie dzieciate serce mi pęka jak wchodzę na Facebooka i widzę te zdjęcia i filmiki z maluchami ... najgorsze że u nas nie ma żadnej konkretnej przyczyny. Mam problem zeby zajść w ciążę a jak już znajdę to nie mogę jej utrzymać. My będziemy próbować wszystkiego ale nie wiem co że mną będzie jak podejdziemy do ivf i nie będziemy mieli zarodków albo po prostu się nie uda 🥺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2022, 19:37

    🙋‍♀️31 & 🙋‍♂️33

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • AnnaMD Autorytet
    Postów: 2093 2274

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CestLaVie wrote:
    Bławatku chodziłaś na terapię? Też o tym myślę. To co wiem i jaki stres przeżyłam jakieś trwałe piętno na mnie odcisnęło... jeszcze nie zdążyłam urodzić jednego, a już dziś po raz pierwszy dostałam stresa, bo chcemy mieć drugie i nie czekać długo i na samą myśl dostaje torsji...

    Wiesz, to chyba jest normalne. Tzn jak chcesz pogadać z profesjonalistą o swoich myślach i obawach to jest to super pomysł, ale widzę po sobie jakie myśli, obawy i różne dziwne rzeczy dzieją się w mojej głowie w ciąży.
    My tez myślimy o drugim, z racji braku zarodków będziemy próbować naturalnie a jak się nie uda to podejdziemy do procedury i też mnie mrozi myśl o kolejnym przechodzeniu tego samego - nawet nie ivf bo to psychicznie zniosłam lepiej niż starania naturalne i nieudane IUI.
    Ale tłumacze sobie w głowie, że teraz jest najważniejsze to życie które mam w sobie, nim muszę się zająć i poświęcić swoje myśli i uczucia tu i teraz :) Czasem mrozi mnie myśl o przedwczesnym porodzie, poronieniu... to chyba nie wychodzi tak łatwo z głowy.
    Ja też trochę odciągnęłam głowę jak zaczęłam kompletować wyprawkę, czytać i słuchać o okołoporodowych rzeczach i ofc zaczęłam być 'przerażona' tym razem takimi rzeczami :D

    Ale terapię polecam, ja akurat chodziłam na kilka spotkań z innego powodu niż niepłodność, ale w trakcie terapii dowiedziałam się, że raczej będziemy mieć spory problem z zajściem w ciążę i bardzo dużo mi dała wtedy pomoc specjalisty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2022, 19:48

    4aGdp2.png

    starania od 12.2019
    3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
    Czynnik męski

    Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
    30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
    27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
    8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
    21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
    29 dpt 6 mm zarodek i <3 (6+3)
    9+3 2,8 cm człowieka :)
    12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
    23+2 połówkowe 523g chłopca :)
    27+2 1100 g
    30+2 1600 g
    33+2 2200 g
    36+2 3200 g :O
    39+0 3600 g
    18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba jest tak, że człowiek sobie przesuwa granice. Przynajmniej ja tak mam. Jest mi na pewno nieco łatwiej bo już mam dziecko. Pamiętam ta rozpacz zanim zaszłam w ciążę,te myśli, że może się nigdy nie udać.

  • Nielubiekawy Autorytet
    Postów: 841 415

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łohoho…! Ale tu wątek odżył!
    Clasiia gratuluje!!!! Bardzo się cieszę, że u Ciebie się udało.

    Dziękuje za wszystkie ciepłe słowa wsparcia. Naprawdę wiele dla mnie znaczą! Dziś powtórzyłam betę- bez niespodzianki, czyli zerowa. Odstawiłam luteinę, czekam aż moje plamienie (choć od wczoraj to już ewidentnie żywa krew, a nawet skrzepy) się rozkręci. Zgłosiłam porażkę w klinice, za tydzień mam wizytę, ale odpuszczam póki co wszystkie piguły. Czyszczę głowę. Myśle, ze to jest to czego teraz najbardziej potrzebuje.
    Mój mąż dziś mi się przyznał, ze od transferu z nerwów zaczął podpalać. Ale nie winię go. Też to przeżywał.
    Tez myślałam, że do 30 to będę mieć 2 dzieci. Życie pisze jednak inne scenariusze. Poki co siedzę przed telewizorem z mężem, mam spokój w mieszkaniu i (względny) porządek i popijam pierwsze od kilku miesięcy piwko. Dziś zrobiłam z mama przegląd sukienek, jutro idę z nimi do krawcowej je dopasować. W czwartek spróbuje ustawić się w kolejce do biura paszportowego- mój brat jest teraz w Kanadzie- a nuz uda nam się go odwiedzić. Albo polecimy gdzie indziej na wakacje…

    Nie poddajemy się. Czyścimy głowę.

    Wczoraj przeczytałam na pudelku, ze Kasia Sokolowska w wieku 48 lat jest w ciąży. Pewnie kiedyś bym powiedziała, ze dziwne, ze po co, ze czemu nie wcześniej. Dziś nie oceniam. Bo wiem jak wyglada walka i jak smakuje porażka.

    Cieszę się, ze wszystkie tu trafiliśmy, bo jesteśmy dla siebie nie tylko skarbnica wiedzy ale tez ogromem wsparcia. Dziękuje wam wszystkim- i tym wygranym i tym które wciąż walczą! Bez was byłoby mi o wiele trudniej ❤️❤️❤️❤️❤️

    P. S. Ostatnio stwierdziłam, ze póki co jedyna adopcja jaka bym brała pod uwagę to adopcja zarodka.

    Katherine2017, Ivanka93, Atopikowa, ŁAsica, Begonka, Begonka, Helcia lubią tę wiadomość

    👩🏼32🧔🏼‍♂️32
    09.2018 Początek starań
    02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
    02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
    04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
    AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
    mthfr homo, pai-1 hetero

    03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
    Immunologia ✅

    IVF
    03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
    9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
    9.2024 krótki protokół 🥚👎
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nielubiekawy ❤️❤️❤️

    Nielubiekawy lubi tę wiadomość

  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5272 4832

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nielubiekawy przerwa i czyszczenie głowy dobrze Ci zrobi ❤️ starania ryją psychikę ostatnio na innym wątku jedna dziewczyna napisała że stres jaki przeżywa kobieta walczącą z niepłodnością można porównać do stresu jaki odczuwa się podczas leczenia onkologicznego i myślę że to bardzo trafne porównanie bo niepłodność jest strasznym rakiem 😔

    Nielubiekawy, Lidia lubią tę wiadomość

    🙋‍♀️31 & 🙋‍♂️33

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • AnnaMD Autorytet
    Postów: 2093 2274

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nielubiekawy - ciężki czas macie - wiem coś o tym. Ale najważniejsze, że się nie poddajesz. To jednak często jest prawda, że ta pierwsza procedura jest niepewna, nie powinno się od niej wiele wymagać, a z drugiej strony człowiek daje sobie naprawdę duże nadzieje... Zróbcie teraz coś dla siebie, podróż to super pomysł :)
    Ja już w ciąży wyjechałam na Malte ze znajomymi i oczyściłam totalnie głowę, nawet nie sądziłam, że to mi tak potrzebne będzie po całym roku leczenia, stresów, wizyt w klinice...

    Nielubiekawy lubi tę wiadomość

    4aGdp2.png

    starania od 12.2019
    3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
    Czynnik męski

    Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
    30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
    27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
    8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
    21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
    29 dpt 6 mm zarodek i <3 (6+3)
    9+3 2,8 cm człowieka :)
    12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
    23+2 połówkowe 523g chłopca :)
    27+2 1100 g
    30+2 1600 g
    33+2 2200 g
    36+2 3200 g :O
    39+0 3600 g
    18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️
  • Ely Ekspertka
    Postów: 137 78

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .meggi. wrote:
    Katherine ja do 30stki miałam mieć dwójkę, 30 stka zaraz stuka nie ma ani jednego...
    No cóż jak to mówią chcesz rozmieszyc Boga opowiedz mu o swoich planach...
    Tez nie wiem czy nie przyjdzie kiedyś pora że postanowimy ze kończymy temat...
    I też nie chce tutaj żeby ktoś zrozumiał że to kwestia wieku chociaż ja nie ukrywam ze tez osobiście nie wiem do jakiego etapu będę wstanie się zdecydować a kiedy powiem ze jednak nasz czas już minął i że np już za późno, że nie chcemy ryzykowac czy tym podobne...
    Ale myślę że to też kwestia się czasem człowiek zaczyna się przyzwyczajac że jest jak jest...
    Chociaż wiecie jak jest, czasem sobie człowiek wmawia że jest dobrze, że tak jak jest też jest okej a wystarczy jakas jedna sytuacja że serce pęka na pół i że wcale nie jest dobrze jak jest...
    Najabedziej to widzę jak nas odwiedzja np znajomi z dziećmi...
    Gdy odjeżdżają nagle jest taka pustka taka cisza...
    Wtedy bardziej jest człowiek swiadomy jak bardzo tego brakuje...
    U nas dalej kwestia nasienia..
    Odkąd nie udzielam się na forum odwiedzilisnu jeszcze 3 specjalistow, dwóch miało pomysłu co inni poprzedni , 3 miał nowy ale nie pomógł....
    Wyniki dalej takie że nawet do inseminacji się nie kwalifikujemy bo nie ma co wybierać 😞😞😞
    Ten ostatni stwierdził że może mąż przeszedł jakąś chorobę w młodości, co wpłynęło na to że poprostu nie wytwarza teraz odpowiedniej ilości plemników, gdzie nawet i stynulacje nie działaja ze np jego organizm tak jakby odrzuca plemniki 🙉🙉
    Kwestia dawcy oczywiście jest rozważana ale wiadomo - swoje takie w stu procentach to swoje i chyba każds to rozumie 🙉
    No Coz zobaczymy co życie pokaże, może los się kiedyś uśmiechnie w tej kwestii 🤔😏


    Przepraszam, że się wtrącam do wątku. Weszłam przypadkiem, ale Twoje słowa bardzo mnie ruszyły. Jestem w takiej samej sytuacji życiowej, jak Ty i Wy. Po badaniach M okazało się, że ma za małą liczbę plemników. Szok. Na pierwszej wizycie w klinice lekarz powiedział, że nawet in vitro się nie kwalifikuje - chociaż my go nigdy nie braliśmy i nie bierzemy dalej pod uwagę. Kolejna wizyta w wakacje. Bol głowy, serca i ściskający w gardle smutek i łzy,jak to będzie. Trzymam za Ciebie, droga rówieśniczko, kciuki.

  • ŁAsica Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katherine też miałam podobne dylematy ostatnio ale faktycznie tak jak dziewczyny mowia że raczej jest w tą drugą str, czy w ogóle zostanie jakąś komórka. Już się nie zastanawiam , będę się martwić po fakcie.
    Ja dzis na wizycie uslyszalam ze mamy bardzo dobre wyniki. No świetnie 🤣 i co to zmienia🙄
    Ale mam też dobre wieści, w maju mam się zgłosić na scratching , dostanę leki do stymulacji i w czerwcu stymulacja i procedura 😍

    Nielubiekawy, AnnaMD, Katherine2017, Lidia, Begonka, Sleepy, szamanka91 lubią tę wiadomość

    33lata,starania od 08.2018
    1sze IVF- stymulacja💉 od 28.05.22
    6.06 punkcja, pobrane 7, dojrzałe 4
    4 zapłodnione, 2 padły po 4 dobie
    Transfer blastki 2AA 11.06
    Beta 7dpt -1😓
    Ostatnia ❄️4AA transfer 8.08.22
    Beta 8dpt <1
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5272 4832

    Wysłany: 19 kwietnia 2022, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łasica trzymam kciuki super, że zaczynacie 🤞🤞🍀🍀

    ŁAsica lubi tę wiadomość

    🙋‍♀️31 & 🙋‍♂️33

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • .meggi. Autorytet
    Postów: 513 370

    Wysłany: 20 kwietnia 2022, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ely wrote:
    Przepraszam, że się wtrącam do wątku. Weszłam przypadkiem, ale Twoje słowa bardzo mnie ruszyły. Jestem w takiej samej sytuacji życiowej, jak Ty i Wy. Po badaniach M okazało się, że ma za małą liczbę plemników. Szok. Na pierwszej wizycie w klinice lekarz powiedział, że nawet in vitro się nie kwalifikuje - chociaż my go nigdy nie braliśmy i nie bierzemy dalej pod uwagę. Kolejna wizyta w wakacje. Bol głowy, serca i ściskający w gardle smutek i łzy,jak to będzie. Trzymam za Ciebie, droga rówieśniczko, kciuki.


    Wzajemnie również trzymam kciuki 💜
    Czynnik męski to ciężki orzech ale mam nadzieję że u Was będzie poprawa i szybko poznana przyczyna😘

    "Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."

    5 lat staran 💪
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2022, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta 0,5. Druga IUI 4.05 o ile zdążymy bo 03.05 święto 🤷🏼‍♀️

  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5272 4832

    Wysłany: 20 kwietnia 2022, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katherine2017 wrote:
    Beta 0,5. Druga IUI 4.05 o ile zdążymy bo 03.05 święto 🤷🏼‍♀️

    Przykro mi 😔 jesteś stymulowana do iui? Można wiedzieć czym?

    🙋‍♀️31 & 🙋‍♂️33

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • Nielubiekawy Autorytet
    Postów: 841 415

    Wysłany: 20 kwietnia 2022, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katherine szkoda 😓😓

    👩🏼32🧔🏼‍♂️32
    09.2018 Początek starań
    02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
    02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
    04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
    AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
    mthfr homo, pai-1 hetero

    03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
    Immunologia ✅

    IVF
    03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
    9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
    9.2024 krótki protokół 🥚👎
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2022, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka93 wrote:
    Przykro mi 😔 jesteś stymulowana do iui? Można wiedzieć czym?

    Nie, nie jestem. Mam swoje owu i cykl jak w zegarku wiec lekarz pow ze robimy normalnie na naturalnym cyklu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2022, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nielubiekawy wrote:
    Katherine szkoda 😓😓

    Wiedziałam że będzie 0 bo test biały 2 dni temu i dziś 🙂😘 jeszcze 2 próby. Odstawiłam proga i czekam na @ planowo ma być w piątek.

  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5272 4832

    Wysłany: 20 kwietnia 2022, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katherine2017 wrote:
    Nie, nie jestem. Mam swoje owu i cykl jak w zegarku wiec lekarz pow ze robimy normalnie na naturalnym cyklu.

    Ja też podchodziłam teraz na naturalnym cyklu, ale kolejną próbę chce już na stymulowanym. A Ty teraz też podchodzisz na naturalnym cyklu?

    🙋‍♀️31 & 🙋‍♂️33

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2022, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka93 wrote:
    Ja też podchodziłam teraz na naturalnym cyklu, ale kolejną próbę chce już na stymulowanym. A Ty teraz też podchodzisz na naturalnym cyklu?

    Tak samo. Zapytam przy drugiej lekarza jak to dalej widzi. 2 pecherzyki to większa szansa, przynajmniej w teorii.

‹‹ 1016 1017 1018 1019 1020 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ