Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Nielubiekawy wrote:Nie tak miało być, to prawda… ale nie poddajemy się. Wściekam sie na los, ale zawsze wiedziałam ze będę matka. To w koncu musi sie stać!
Odstawiłam leki. Czekam na @, złapałam teleporade z dietetykiem- ferrytyna słabo mi rośnie mimo suplementacji, dostałam skierowanie do hematologa wiec pójdę jutro (bo akurat był wolny termin) skoro i tak mam jeszcze l4 do piątku.
Liczę ze zdarzy sie jakiś cud jak u Ciebie Moniek.
Nie wiem czy są wśród was fanki Harrego Pottera, ale powiem wam, ze zawsze o sobie myślałam ze jestem bardziej Ravenclaw. Ale ostatnio robiłam taki rozbudowany test do którego domu pasuje. I wyszedł mi Gryffindor. I tak myśle ze faktycznie pod względem starań i walki o dziecko to chyba faktycznie jestem bardziej gryfonką 🧙🏻♀️
Dobrze, że od razu działasz, będzie łatwiej poradzić sobie z emocjami po transferze.
100 pkt dla Gryffindoru!!! Jesteś mega silna i w końcu osiągniesz to co czego pragniesz!
Ja jestem bardziej team Mulan niż HP i stwierdzam, że jesteś mega wojowniczkaNielubiekawy lubi tę wiadomość
Ja 28, on 28
Starania od marzec 2020
Cykle 26-28 dni,
TSH 1,67 --> 2,15
Progesteron w 20dc 9,79
Chlamydii, Mycoplasmy brak
Sporadycznie torbiele na jajnikach (prawy jajnik)
Owulacja potwierdzona monitoringiem (lewy jajnik)
AMH 2,15 --> 3,6
Oba jajowody drożne
Nasienie ok, morfologia 6%
Diagnoza z 30.11.21: Niepłodność idiopatyczna
Diagnoza z 8.03.22: Mikropolipowate endometrium i stan zapalny -
Katherine 7 wrote:Nielubiekawy podziwiam Cię za wiarę i wolę walki ❤️
Dla mnie macierzyństwo to coś tak nierealnego od czegoo oddalam się z dnia na dzień. Czuję w kościach że nie będzie mi dane.
Nadzieja umiera ostatnia. Nie wiem, czasem myśle ze chciałabym się poddać, ale chyba nie umiem. Myśle ze Ty tez jeszcze masz iskierkę nadziei bo inaczej by cię tu nie było 😉
Hematolog bardzo spoko (w luxmedzie to czasem roznie się trafiaja Ci lekarze). Zleciła mi pare badań, może coś się wyjaśni z tym moim żelazem i kolejny element układanki będzie uzupełniony 🤞Nan93 lubi tę wiadomość
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Nielubiekawy ja naprawdę myślałam ze teraz los się odmieni i uśmiechnie. Mam takie przeczucie że będzie Ci dane bycie mamą. Ja jestem taka strasznie niecierpliwa, przeżywam mocno porażki ale potem w końcu wstaje, poprawiam koronę i dalej idę do celu. Trzymam mocno kciuki kochana i śledzę dalsze kroki ❤️
Moniek u Marysi chłopiec a Pauliny druga dziewczynkaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2023, 23:07
Moniek330, szamanka91 lubią tę wiadomość
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
Nan a co u Ciebie?
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
Helcia widziałam na innym wątku, że synek jest już z Tobą. Gratulacje 😍 Daj znać co u Was 🥰
Helcia lubi tę wiadomość
👩💼 29 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 35 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
Hiperstymulacja -> transfer odroczony
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
-
Witajcie ,zrobiłam dzisiaj badania hormonalne.
Narazie mam wyniki tarczycy:
TSH - 5,630 (0,270-4,200)
FT3 - 4,68 (3,10-6,80)
FT4- 13,88 (12,00-22,00)
Wizytę u Endo mam dopiero w czwartek. Dodatkowo mam insulinoopornosc. Szczerze to za cholerę nie wiem czy to idzie w kierunku nadczynności czy niedoczynności? skoro ft3 i ft4 w normie...
Na resztę wyników czekam....Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2023, 15:19
-
nick nieaktualnyMarcheweczka niedoczynność. Na pewno dostaniesz leki (letrox/euthyrox) ale na pewno będziesz miała jeszcze robione usg tarczycy aby wykluczyć chorobe Hashimoto + ewentualnie antyTPO i antyTG. FT3/4 masz ok, nie masz antyTPO i anyTG więc póki co nie widać czy to Hashi.
Przy staraniach TSH powinno oscylowac w granicy 1,0.
Leki, dieta, ruch i będziesz mieć piękne TSH. Wyrównane hormony nie powinny wpływać na płodność. Z naciskiem na ''nie powinny''
Powodzenia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2023, 16:12
Marcheweczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katherine 7 wrote:Marcheweczka niedoczynność. Na pewno dostaniesz leki (letrox/euthyrox) ale na pewno będziesz miała jeszcze robione usg tarczycy aby wykluczyć chorobe Hashimoto + ewentualnie antyTPO i antyTG. FT3/4 masz ok, nie masz antyTPO i anyTG więc póki co nie widać czy to Hashi.
Przy staraniach TSH powinno oscylowac w granicy 1,0.
Leki, dieta, ruch i będziesz mieć piękne TSH. Wyrównane hormony nie powinny wpływać na płodność. Z naciskiem na ''nie powinny''
Powodzenia!
Dziękuję za podpowiedź. Jednak ja mam pracy w ciągłym ruchu i przez insulinoopornosc jestem na diecie. Rok temu badałam tarczycę i wszystko było ok,a teraz nie mam chęci się ruszać jak wracam z pracy, jestem ciągle zdenerwowana i bardzo łatwo doprowadzić mnie do złości, jest mi ciągle zimno i mam ciągle ochotę na fastfoody czy słodycze ,kiedy ja tego w ogóle nie jadam. Najbardziej to mnie dobija mój stan psychiczny bo ja sama ze sobą nie mogę wytrzymać. A odbija się to na moich bliskich (( -
nick nieaktualnyPo lekach będzie trochę lepiej. Znam problem- mam Hashimoto i na początku było naprawdę ciężko duze wahania nastrojów, wypadanie włosów, nerwowość, senność całe dnie, problemy z porannym wstawaniem.
Ruch wskazany ale lekki. Zbyt intesywne ćwiczenia i ich nadmiar powoduje wzrost kortyzolu.
Polecam produkty które lubi tarczyca i zmniejszają stan zapalny - dzięki nim mam super stabilne TSH i nawet na USG tarczyca mi się lekko powiększyła a mówi się że to niemożliwe (przy Hashi się zmniesza/zapada)
Kurkuma, czarnuszka, warzywa (awokado!), owoce (gruszki!), oliwa z oliwek, orzechy brazylijskie, pistacje. Nie jem słodyczy jedynie piękę domowe ciasta/rogaliki itp z małą ilością cukru, piję dużo wody, wysypiam się (śpię naprawdę dużo słucham organizmu), odtsawiłam większość przetworzonych rzeczy (kabanosy, parówki, wędliny). Fastfoody chyba tylko pizza od czasu do czasu. Jak coś zjesz niezdrowego czasem to świat sie nie zawali, czasem trzeba
Ruch mam głównie dzięki moim psom ale mam w planie chodzić na siłkę
Zbadaj sobie jeszcze żelazo, poziom wit D, wit z grupy B bo niestety przy tarczycy często są niedobory różnych witamin.Marcheweczka lubi tę wiadomość
-
Katherine 7 wrote:Po lekach będzie trochę lepiej. Znam problem- mam Hashimoto i na początku było naprawdę ciężko duze wahania nastrojów, wypadanie włosów, nerwowość, senność całe dnie, problemy z porannym wstawaniem.
Ruch wskazany ale lekki. Zbyt intesywne ćwiczenia i ich nadmiar powoduje wzrost kortyzolu.
Polecam produkty które lubi tarczyca i zmniejszają stan zapalny - dzięki nim mam super stabilne TSH i nawet na USG tarczyca mi się lekko powiększyła a mówi się że to niemożliwe (przy Hashi się zmniesza/zapada)
Kurkuma, czarnuszka, warzywa (awokado!), owoce (gruszki!), oliwa z oliwek, orzechy brazylijskie, pistacje. Nie jem słodyczy jedynie piękę domowe ciasta/rogaliki itp z małą ilością cukru, piję dużo wody, wysypiam się (śpię naprawdę dużo słucham organizmu), odtsawiłam większość przetworzonych rzeczy (kabanosy, parówki, wędliny). Fastfoody chyba tylko pizza od czasu do czasu. Jak coś zjesz niezdrowego czasem to świat sie nie zawali, czasem trzeba
Ruch mam głównie dzięki moim psom ale mam w planie chodzić na siłkę
Zbadaj sobie jeszcze żelazo, poziom wit D, wit z grupy B bo niestety przy tarczycy często są niedobory różnych witamin.
Dziękuję , oczywiście zrobię dodatkowe badania .Doszły wyniki reszty wyników,ale nie mogę ich wstawić nie wiem dlaczego....
Podam link do wyników:
https://zapodaj.net/plik-O3At6a2MwA
Nic z tego nie rozumiem....Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2023, 18:37
-
Katherine 7 wrote:Nielubiekawy jak tam samopoczucie?
Nie jest źle. Prę do przodu, wczoraj wróciłam do pracy. Okazało się, od słowa do słowa, że nowa dziewczyna która się u nas w tym roku zatrudniła też się leczyła i to w tej samej klinice co ja, ale starania niestety sprawiły, że rozpadł jej związek i teraz jest bez dziecka i bez faceta. W sumie to dobrze wiedzieć że nie jestem jedyną osobą w pracy która to przechodziła i nie ma dzieci (bo jest jeszcze jedna, ale ona ma adoptowaną córkę w końcu).
Staram się powtarzać sobie jak mantrę „Jestem młoda, jestem zdrowa. Będę mamą”. I nie myśleć o przeszkodach- ale wiecie jak jest 😒
Okres po tym biochemię jakiś zaskakująco lekki- po 2 dniach średnio-mocnego krwawienia juz tylko pojedyncze kropki krwi. Spodziewałam się że będzie bardziej obficie, co też mnie zastanawia…
W dodatku po naszym środowym 🐝 na otarcie łez oboje się jakoś obtarliśmy - przez 3 dni tak mnie szczypało w środku, że zamówiłam teleporade w luxmedzie, żeby coś mi na to, bo aż się budziłam z bólu nad ranem i ciągle chciało mi się siku (na szczęście pomogło i dzisiaj już jest lepiej).
Wizytę w klinice mam za tydzień, czekam z niecierpliwością czy ustawa która szumnie zapowiadają przywróci refundację ivf.👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Clasiia wrote:Helcia widziałam na innym wątku, że synek jest już z Tobą. Gratulacje 😍 Daj znać co u Was 🥰
Ogólnie moja ciąża przebiegała bez komplikacji. Ale ze względu na przewidywaną większą wagę maluszka miałam indukcję w 39+6. Podawali mi przez 3 dni oksytocynę, miałam założony cewnik foleya. Rozwarcie przez kilka dni 1,5 cm. W 3 dniu po podaniu oksy, odeszły mi wody i zaczęła się męka... rozwarcie 1,5 cm więc przez 12h męczyłam się naturalnie, po czym okazało się, że na darmo bo dziecko i tak nie stawiło się do kanału rodnego więc dlatego skończyło się to cesarką. Szpital z rankingu rodzić po ludzku, a jeśli ktoś nie chodził prywatnie do ich lekarza to lepiej omijać z daleka... Poród był dla mnie wydarzeniem traumatycznym, ale płacz synka i jego dotyk sprawiły, że o wszystkim zapomniałam. Teraz jesteśmy już w domu, mamy się dobrze, ja dochodzę do siebie, pracujemy nam karmieniem piersią.
Dziewczyny mam nadzieję, że u Was też wydarzy się mały cud, prędzej czy później. Cieszę się, że walczycie o Wasze szczęście, nie wolno się poddawać. Sama też wiem, co to starania, zaszłam w ciążę 1 cykl przed podejściem do in vitro...
Trzymajcie się dzielnie ❤️Clasiia lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
nick nieaktualny
-
Wartość LH się zmienia w kolejnych dniach cyklu. Nie wiem jak długie masz cykle, ale 5 dzien to już trochę późno, zwłaszcza jeśli masz krótkie cykle.
Ostatnio też wyczytałam że hormonów tarczycowych nie powinno się badać w trakcie miesiączki bo może zaburzać wyniki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2023, 17:15
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Szanowne Panie,
nazywam się Małgorzata Ziomek, jestem położną i studentką studiów uzupełniających magisterskich na kierunku Położnictwo, Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
Zwracam się z uprzejmą prośbą o wypełnienie ankiety. Skierowana jest do kobiet leczonych z powodu niepłodności. Posłuży mi do napisania pracy magisterskiej pt.:,,Poziom objawów depresji i lęku a zasoby psychospołeczne wśród kobiet leczonych z powodu niepłodności".
Ankieta jest w pełni anonimowa, a uzyskane odpowiedzi będą wykorzystane wyłącznie do celów naukowych.
Z góry bardzo dziękuję za poświęcony czas. Miłego dnia .
https://forms.gle/ybu8eqbmHBpPCYaY7 -
Byłam dzisiaj na kontroli po ivf i w usg dr znalazł jakąś torbiel obok jajnika. Może nic, ale trzeba wykluczyć, że to nie jest wodniak jajowodu. Załamałam się… po tej stronie gdzie jest ten lepszy jajnik, tam gdzie mi na wiosnę udrożnił…
W czwarte idę na badanie drożności, żeby to sprawdzić…
Czuję się jak między młotem a kowadłem: jeśli to wodniak czeka mnie kolejna laparoskopia i pozbędę się jajowodu po stronie lepszego jajnika. Jeśli to nie wodniak to znaczy że ten transfer się nie udał bo zarodek był słaby więc też kiepska pociecha, bo wychodzi na to że moje komórki są słabe…
😥Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2023, 13:16
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎