Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Racja, jednak to chemia i tak sibie to ogarniają.. Byle cos dzialac, to zawsze do przodu..
Marysia, ja chce szybcidj niz w pol roku. 😂 Nie no, chce w ogole. 3 wrzesnia mamy 4 rocznixe ślubu i to byłby najpiękniejszy prezent, no ale w tym cyklu to nie wykonalne.. -
nick nieaktualnyJa Wam powiem dziewczyny tak, nie ma co słuchać lekarza żeby czekać. Za 3 miesiące dalej nic nie pyknie i co? Waszych facetów już bym wysłała na badania.
Ja się początkowo tak bujałam po zwykłych ginach i jedynie co słyszałam - proszę czekać. Same podst badania. Już rok wcześniej miałam iść do swojego doktora, ale zwykli kazali czekać i miałam do niego daleko. I wiecie co? Żałuję. Bo po bujaniu się u zwykłych koło roku, u swojego zostałam zdiagnozowana i przebadana od stóp do głów w przeciągu pół roku. A wiadomo, badania robi się w konkretnych dniach cyklu i wszystko trwa.
To że gin Wam nie przepisuje leków - Większość nie zna się na niepłodności, więc co Wam przepiszą? Przepisując jakikolwiek lek fajnie by było zrobić badania w danym kierunku czy jest on faktycznie potrzebny. Bo więcej szkody można sobie zrobić biorąc coś w ciemno niż pożytku. -
Sleepy, to racja. Dlatego mnie ta pani doktor przekonała tym, że wysłała meza na badanie nasienia, a poprzednia lekwrka nawet o tym nie wspomniała. Teraz powiedziala, ze nie ma co mnie na razie badać homonalnie, bo po tabletkach po prostu wyniki będą zakłamane.
-
nick nieaktualny
-
Popieram Sleepy. Ja staram się od 2018r. i bardzo dużo czasu zmarnowałam na zwykłych lekarzy. Jak poszłam po 7 miesiącach to Pani doktor to kazała się starać 1,5 roku.... no ale i tak po roku poszłam do innego lekarza i okazały się cykle bezowu to oczywiście CLO no bo coż by innego po 3 cyklach nie wiedział co robić to poszłam znów do tej Pani doktor to miała inny pomysł Aromek to jest szczyt ich możliwości. To było już prawie 1,5 roku no i mówiłam że chcę zrobić HSG to mi powiedziała "nie ma potrzeby robić HSG bo nie miała Pani częstych infekcji". I tak prawie 2 lata zmarnowane, żeby dopiero teraz czyli 24 sierpnia mieć HSG
zOsIa88 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
-
Dziewczyny, popieram. Mam do siebie żal, że tak długo czekałam i dawałam się zwodzic. Od samego początku starań były problemy, a słyszałam tylko czekać i czekać. Teraz też początkowo plan był taki, żeby po laparoskopii dać sobie kilka cykli, później ponowne hsg, żeby sprawdzić czy nie ma zrostów po laparo i znowu kilka cykli, później inseminacja... Aż któregoś dnia zdecydowałam, że koniec z tym. Pogadałam z mężem i doszliśmy do wniosku, że koniec z półśrodkami i wiecznym czekaniem. Jakby miało się udać, to by się udało przez te lata. A jeśli nie wyszło, widocznie czas wytoczyć ciężka artylerię. Stąd decyzja o in vitro.
zOsIa88, szamanka91 lubią tę wiadomość
6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
A, jeszcze jedno. Takie bujanie się od lekarza do lekarza, którzy nie mają pomysłu i efektów nie ma żadnych powoduje, że psychicznie jest jeszcze trudniej. Jak się ostro działa to samopoczucie lepsze, a takie czekanie rozwala psychikę. Przynajmniej u mnie tak jest.
Paulina1190 lubi tę wiadomość
6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Ja mam zal do siebie, że nie poszlam do innego lekarza, zanim wzięłam te tabsy anty. Nie wiem co mnie zamroczyło.. byc moze juz dawno byłabym po zabiegu i dalej działała, a tak 3 miesiace na anty bylam. Głupota. Lekarka byla super, ale od bezproblemowych przypadków.
-
no to u nas są jakieś działania, lekarz nie mówił żeby czekać, tylko najpierw zrobiłam wszystkie badania krwi, a teraz mamy iść na badania nasienia i przyjść za 3 miesiące na te badanie niedrożności. Uważacie ze to za długo? Iść na badanie nasienia (oczywiście jak @ się pojawi, bo jak na razie ciągle jakaś nadzieja jest-12dc) i do innego lekarza?* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
Paulina1190 wrote:no to u nas są jakieś działania, lekarz nie mówił żeby czekać, tylko najpierw zrobiłam wszystkie badania krwi, a teraz mamy iść na badania nasienia i przyjść za 3 miesiące na te badanie niedrożności. Uważacie ze to za długo? Iść na badanie nasienia (oczywiście jak @ się pojawi, bo jak na razie ciągle jakaś nadzieja jest-12dc) i do innego lekarza?Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
-
nick nieaktualny
-
Mam nadzieję, że nie będzie to potrzebne, ale jakby jednak @ przyszła to mąż idzie w następnym tygodniu na badania i zobaczymy co u niego się dzieje. Na szczęście nie ma z tym żadnego problemu i sam chce iść* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
nick nieaktualnyPaulina jak teścior?
Turkusowa a Ty jak tam? Też już powinnaś testować...
Kciuki ✊
U mnie dalej biel. Wczoraj leki odstawiłam. Dziś wpada znajoma, która też stara się o dzidzię taki sam czas i tak samo bez rezultatów. Będziemy dziś zalewać smutki litrami wódki 🤷🏼♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2020, 08:54
-
nick nieaktualny
-
Sleepy tak wczoraj krew mnie zalała i zadzwoniłam umówić termin. Będzie to w szpitalu i nastraszyła mnie by mieć ze sobą piżamę bo jak będzie dużo zabiegów to będę musiała zostać na noc obym nie musiała.... Marzę by mieć to za sobą.
Tak mi strasznie przykro że biel 😢 jaki los jest nie sprawiedliwy. Tak dużo pęcherzyków, wszystko idealnie i nic 🙄 czemu!Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
-
nick nieaktualnySzamanko oby wszystko poszło sprawnie i żebyś nie musiała zostawać na noc na hsg sprawdzają drożność? Pytam, bo ja miałam laparoskopię z histeroskopią i wtedy mi sprawdzali
Cóż, nie od dziś wiadomo, że życie nie jest sprawiedliwe. Jak widać, nie wszystkie rzeczy są do przeskoczeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2020, 11:34
-
Szamanka, Sleepy przytulam Was do serca ❤️
Hsg trwa tylko chwilę, chociaż nie wiem jak z przygotowaniami, bo co szpital to obyczaj. Myślę, że zrobią wszystko, byś nie musiała zostawać na noc, bo w obecnej sytuacji covidowej niechętnie przyjmują do szpitali. Ja przez tego covida zamiast być na laparoskopii w szpitalu 2 dni, byłam 4, bo musiałam czekać na wynik wymazu na wirusa i przez ten czas nic wokół mnie nie robili, byłam sama w pokoju i czekałam bijąc się z myślami.
W końcu będzie dobrze, zobaczycie.
Sleepy, szamanka91 lubią tę wiadomość
6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
nick nieaktualnyKasztanku kiedy podchodzisz do procedury?
Ja chyba zacznę się tematem interesować i muszę poczytać co nie co. Nigdy nie myślałam, że dojdę do takiego etapu w życiu. Na początku starań nawet ivf nie brałam w ogóle pod uwagę, tym bardziej że mąż bardzo wierzący i nawet na iui się nie chciał zgodzić. Po tylu latach, wiem że chcę urodzić swoje dziecko i chcę podejść do ivf. Mąż się jeszcze łamie, ale pewnie i tak się zgodzi (na iui musiałam na niego czekać rok). Ale ma już świadomość, że chyba innej opcji nie ma. Więc przed nami wizyta u Paśnika plus zbieranie pieniążków ba ivf.
Heh, jakby teściowa usłyszała o in vitro to chyba na zawał by padła (wie, że mamy problem). -
Sleepy, 5 sierpnia mieliśmy pierwsza wizytę w Gamecie w Łodzi. Dostaliśmy skierowania na badania. Na miejscu zrobiłam wymazy, we wtorek będą wyniki, muszę się umówić na usg piersi, to zrobię po niedzieli, w przyszłą sobotę zrobię część badań z krwi i chyba mąż zrobi swoje badania, a po wypłacie resztę moich badań. Tak to musieliśmy podzielić, bo koszt jest ogromny i nie daliśmy rady zrobić wszystkiego naraz, choć fajnie by było zrobić to szybko i lecieć z tym koksem. Ale trudno. Myślę, że w połowie września wrócimy do Gamety i jeśli badania będą ok, to na miejscu wypiszemy papiery o dofinansowanie. Później około miesiąca czekania na decyzję z miasta i po tym ruszamy już ze stymulacją.
Wiem o czym mówisz, bo gdyby moja teściowa usłyszała o in vitro, to bym miała do słuchania. Zresztą teściowie nawet nie wiedzą, że się staramy o mamy problem. Nie chcę sobie dokładać nerwów.
I tak Ty nie podejrzewałam, że będę w tym miejscu. Najpierw mówiłam sobie, że granicą dla mnie jest badanie hsg, jeśli będę musiała do tego podejść, to znaczy, że jest jakiś problem. Lepiej, by się udało przed. Ale hsg było. Później granicą była laparo i myśl, pewnie się uda przed, nie będę musiała jej robić. Ale laparo też była. Teraz jest Ivf. No cóż. Jest jak jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2020, 12:36
6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
nick nieaktualnyKasztanku, a badałaś immunologię i genetykę? Komórki nk, cytokininy, subpopulacje limfocytów, kiry? Albo masz je zlecone? Jeśli nie może rozważ jeszcze to? To da Ci odpowiedź czy Twoj organizm jest zdolny do zagnieżdżenia. Szkoda byłoby zmarnować podejścia do in vitro
ŁAsica lubi tę wiadomość