Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ciężkie chwile, długie starania
Odpowiedz

Ciężkie chwile, długie starania

Oceń ten wątek:
  • Poziomka6 Autorytet
    Postów: 738 354

    Wysłany: 6 grudnia 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na innym forum dziewczyna którą pamiętam z samego początku naszych starań napisała, że ma roczná córkę i znowu jest w ciąży. Przykro mi. Nie cieszę się jej szczęściem, jej przypadek nie daje mi nadziei, jest mi tylko smutno jak już dawno nie było.

    Starania od 2015.
    Morfologia 07.2017 - 0,9%
    Morfologia 03.2018 - 4%
    Morfologia 04.2019 - 5%
    Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
    Hsg -ok
    IUI 24.04.2019
    Histeroskopia 11.2019
    Kariotypy - ok
    IVF start 03.2020
    ICSI - beta w 7 dpt 34
  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 6 grudnia 2019, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka6 wrote:
    Na innym forum dziewczyna którą pamiętam z samego początku naszych starań napisała, że ma roczná córkę i znowu jest w ciąży. Przykro mi. Nie cieszę się jej szczęściem, jej przypadek nie daje mi nadziei, jest mi tylko smutno jak już dawno nie było.
    Rozumiem Cię. Czasami mam wrażenie, że na forum wchodzą osoby, które nie starają się długo, bo dołączają do wątku i nagle 2 kreski. Ja nawet nie myślałam, że u mnie może się to zdarzyć. 14cykli i nic. Po prostu co miesiąc czekam na @. Po tylu miesiącach jest już coraz trudniej.

    Super pomysły dziewczyny, a jak reszta?

    Iskierka87 lubi tę wiadomość

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2019, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomko przytulam ❤️ Doskonale Cię rozumiem i wiem co czujesz. Tyle już zrobiłaś i wierzę że i Tobie w końcu się uda kochana. Mnie też przygnębiają takie wiadomości i szczerze to ja od dawna już nie cieszę się na święta bo to czas gdzie te czyjeś życzenia są dla mnie jak cios. Jednak nie poddajemy się i walczymy. Nie smutaj do nas też zaświeci słońce 😘

    Turkusowa90 lubi tę wiadomość

  • szamanka91 Autorytet
    Postów: 3260 2188

    Wysłany: 6 grudnia 2019, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Turkusowa90 wrote:
    Rozumiem Cię. Czasami mam wrażenie, że na forum wchodzą osoby, które nie starają się długo, bo dołączają do wątku i nagle 2 kreski. Ja nawet nie myślałam, że u mnie może się to zdarzyć. 14cykli i nic. Po prostu co miesiąc czekam na @. Po tylu miesiącach jest już coraz trudniej.

    Super pomysły dziewczyny, a jak reszta?
    Dlaczego na takim wątku czuję się najlepiej. Wiem co czujecie i wiem że mnie rozumiecie. Na "zwykłych" wątkach dziewczyny po 3 nieudanych cyklach fiksują 😂 ale mimo wszystko wszystkim życzę dzieciątka

    Turkusowa90, Iskierka87, Sleepyhead lubią tę wiadomość

    Starania od 08.2018
    Cykle bezowulacyjne ✖
    11 cykli na stymulacji ✖
    HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
    Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1

    IUI - 19.05.2021 🍷
    ➡️ IVF
    02.08.2021 transfer ET
    9dpt beta 34,2 mIU/ml
    11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
    29dpt Jest ❤️
    I prenatalne OK
    Połówkowe OK
    It's a boy 💙

    07.2024
    Histeroskopia - usunięcie polipów
    27.08.2024 transfer ❌

    24.09.2024 transfer
    7dpt beta 42🙏
    13dpt beta 479 🎉
    26dpt Jest ❤️
    7tc💔


    age.png
  • MartaChm. Przyjaciółka
    Postów: 92 35

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane pomóżcie nie mam już sił ba to wszystko.
    Staramy się od 2016 roku ale moj mąż podczas seksu unika robieniu mi dobrze (językiem) ok rozumiem moze odrzuca go to rozumiem ale całowanie po brzuchu bywało ale ostatnio podczas gry wstępnej mam ochotę powiedzieć wiesz co ide spać.. Wczoraj nawet przez bielizne masowal mi palcami ręką tam... Ja mu robię dobrze ustami a on takie rzeczy jak kiedyś mu powiedziałam co mi się nie podoba to powiedział że jak mu tak mówię to mu się odechciewa...

  • szamanka91 Autorytet
    Postów: 3260 2188

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaChm. wrote:
    Kochane pomóżcie nie mam już sił ba to wszystko.
    Staramy się od 2016 roku ale moj mąż podczas seksu unika robieniu mi dobrze (językiem) ok rozumiem moze odrzuca go to rozumiem ale całowanie po brzuchu bywało ale ostatnio podczas gry wstępnej mam ochotę powiedzieć wiesz co ide spać.. Wczoraj nawet przez bielizne masowal mi palcami ręką tam... Ja mu robię dobrze ustami a on takie rzeczy jak kiedyś mu powiedziałam co mi się nie podoba to powiedział że jak mu tak mówię to mu się odechciewa...
    Hmm nie pomożemy. Jedynie bardzo szczera i spokojna rozmowa z mężem wyjaśni sytuację. Nie mam pojęcia czemu nie chce. Rozumiem że językiem nie chce bo nie każdy może lubić tak robić, ale paluchem to nie rozumiem. Wcześniej też miał opory?

    Starania od 08.2018
    Cykle bezowulacyjne ✖
    11 cykli na stymulacji ✖
    HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
    Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1

    IUI - 19.05.2021 🍷
    ➡️ IVF
    02.08.2021 transfer ET
    9dpt beta 34,2 mIU/ml
    11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
    29dpt Jest ❤️
    I prenatalne OK
    Połówkowe OK
    It's a boy 💙

    07.2024
    Histeroskopia - usunięcie polipów
    27.08.2024 transfer ❌

    24.09.2024 transfer
    7dpt beta 42🙏
    13dpt beta 479 🎉
    26dpt Jest ❤️
    7tc💔


    age.png
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja sobie caly miesiac wmawialam, ze odpuszczam i starania i chyba minelam owulacje! Dzis 15 dc. Wiec powinna byc a testy od wczoraj z coraz slabsza kreseczka wychodza :D pewnie byla w czwartek. Kiedys bym przezywala, ze odpuscilam starania a teraz wiem, ze i tak by z tego nic nie bylo więc trudno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2020, 18:45

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Dziewczyny, ja sobie caly miesiac wmawialam, ze odpuszczam i starania i chyba minelam owulacje! Dzis 15 dc. Wiec powinna byc a testy od wczoraj z coraz slabsza kreseczka wychodza :D pewnie byla w czwartek. Kiedys bym przezywala, ze odpuscilam starania a teraz wiem, ze i tak by z tego nic nie bylo więc trudno.
    Ja w tym roku święta tylko z mezem spędzam. Nie mamy tu rodziny, kazde z nas ma daleko do domu rodzinnego i zostajemy sami :) my to ogolnie w rodzinach wsparcia nie mamy wiec zawsze jestesmy zdani na siebie. Moze dzieki temu dobrze nam się uklada bo mamy tylko siebie a w naszym miescie nikogo z rodziny i garstkę znajomych tylko.
    A prezent dla męża? Oczywiscie buty do biegania ;)
    Sarita, ja bym z chęcią sama z mężem święta spędziła. Ale czuje że znów wylądujemy u teściów. Jak ja tego nie lubię. Zero u nich magii świąt, obiad na szybko i po "wigilii". Plus zawsze podczas przygotowań każdy z każdym musi się pokłócić.
    Ale jak człowiek odmówi byłaby obraza majestatu. Jak żyć?

    Dziś mam 10 dpo po pierwszej ovu. Siknełam z ciekawości na test. Biel. Wiec ovitrelle się już wyplukało.
    Pryszcze na twarzy wylazły, cycki bolą. Czyli jak zawsze, czyli pewnie nic z tego. Ale oczywiście gdzieś w głębi duszy liczę na tego trzynastego.... W końcu jeszcze 6 dni.

  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepyhead wrote:
    Sarita, ja bym z chęcią sama z mężem święta spędziła. Ale czuje że znów wylądujemy u teściów. Jak ja tego nie lubię. Zero u nich magii świąt, obiad na szybko i po "wigilii". Plus zawsze podczas przygotowań każdy z każdym musi się pokłócić.
    Ale jak człowiek odmówi byłaby obraza majestatu. Jak żyć?

    Dziś mam 10 dpo po pierwszej ovu. Siknełam z ciekawości na test. Biel. Wiec ovitrelle się już wyplukało.
    Pryszcze na twarzy wylazły, cycki bolą. Czyli jak zawsze, czyli pewnie nic z tego. Ale oczywiście gdzieś w głębi duszy liczę na tego trzynastego.... W końcu jeszcze 6 dni.


    Wiesz swieta tylko we dwoje tez sa dla mnie smutne. Rok temu bylismy pewni, ze za rok swieta z dzieckiem będą a tu nic,zrobię jedzenia i bedziemy z m ogladac Kevina ;) dziewczyny czy dla Was przez starania swieta tez sa takue trudne? Ja dzis w radiu uslyszalam reklamę o adopcji, ze dzieci czekają zeby piwiedziec "mamo"... a ja tak czekam, zeby to uslyszec :( rozkleilam się.

    Sleepyhead ja trzymam Ci kciuki za 13ego!!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2020, 18:46

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2020, 15:44

    Sarita35, Sleepyhead, Turkusowa90 lubią tę wiadomość

  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita, najważniejsze, że masz wsparcie w mężu, a on w Tobie. Ja w tym roku po raz pierwszy nie czuję magii świąt i zostałabym z nim w domu sama. Boję się tych pytań... W Szczepana mamy jechać do siostry męża, a tam kilkoro dzieci ma być, w tym jeden noworodek, więc temat na pewno będzie poruszany.

    Sleepyhead, u moich teściów też tak na szybko zawsze. Nie robili sobie nigdy prezentów, nie ma tylu potraw, co u mnie. W ogóle jakoś tak bez atmosfery, dlatego zawsze spędzamy Wigilię i Boże Narodzenie u mnie, a Szczepana u nich. Wtedy robią takie wspólne spotkanie dla całej rodziny.

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Wiesz swieta tylko we dwoje tez sa dla mnie smutne. Rok temu bylismy pewni, ze za rok swieta z dzieckiem będą a tu nic, jak zawsze tylko nasza dwojka, ale do tesciow tez nie mam ochoty wyjezdzac. Zrobię jedzenia i bedziemy z m ogladac Kevina ;) dziewczyny czy dla Was przez starania swieta tez sa takue trudne? Ja dzis w radiu uslyszalam reklamę o adopcji, ze dzieci czekają zeby piwiedziec "mamo"... a ja tak czekam, zeby to uslyszec :( rozkleilam się. U m. w rodzinie jest para, ktora 2 mies temu miala wesele i ona juz w ciazy jest!

    Sleepyhead ja trzymam Ci kciuki za 13ego!!!!!
    Domyślam się... Trzymam kciuki, żeby kolejne święta spędzane były we trójkę 😚
    Ale wasz plan, jedzenie i filmy mi się podobają ;)
    Ech, czemu inni mają w życiu łatwo, a my wszystkie tutaj pod górkę?
    Ja czasem dochodzę do wniosku, że mnie życie pokarało, bo przed i zaraz po ślubie byłam twardo na nie, w kwestii posiadania dziecka. Ale kiedy przyszedł czas, że człowiek zapragnął, mieć go nie może. Jak widać niektóre wypowiadane na głos "życzenia" się spełniają...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Turkusowa, właśnie u mnie podobnie. Może u mnie nigdy nie było suto zastawionego stołu, bo się nie przelewało, ale zawsze było czuć tą atmosferę świąteczną. Choinka, światełka, czas wspólnie spedzany i jakiś drobny upominek. A tam kompletnie nic. Mam nadzieję, że jak doczekamy się potomstwa, to będę potrafiła dziecku sprawić tą magię świąt :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuch, skoro tak owocnie to trzymam kciuki! Kiedy testujesz? :)

  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepyhead, trzymam kciuki mimo bieli vizira. Ja też mam o to do siebie pretensje. Jesteśmy 4,5roku po ślubie. Najpierw człowiek nie chce, później nie może... Ale na każdą przyjdzie czas! Trzeba w to wierzyć!✊✊✊

    Nuch, rozumiem. Ja też miałam ciężki tydzień, ale za to szybko minął. Owocnego weekendu życzę😁😁


    Sarita, mnie najbardziej dobija to, że nie wiem na 100%, co jest przyczyną. Mam nadzieję, że badania coś wykaza. Z drugiej strony boję się, że coś jest nie tak i to coś poważnego. I ta bezradność jest najgorsza.

    Sarita35 lubi tę wiadomość

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sleepyhead wrote:
    Oj Turkusowa, właśnie u mnie podobnie. Może u mnie nigdy nie było suto zastawionego stołu, bo się nie przelewało, ale zawsze było czuć tą atmosferę świąteczną. Choinka, światełka, czas wspólnie spedzany i jakiś drobny upominek. A tam kompletnie nic. Mam nadzieję, że jak doczekamy się potomstwa, to będę potrafiła dziecku sprawić tą magię świąt :)
    Dokładnie o to mi chodzi. U mnie też się nie przelewalo, ale u mnie jest tradycja 12 potraw( opłatek, barszcz, uszka, pierogi, kapusta, ziemniaki, karp, kompot z suszu, kilka rodzai śledzi, racuchy, kluski z makiem i od tamtego roku kutia, ktora sama zrobilam)😄 kiedys ciotki sie dzielily i pomagaly sobie. Nikt wszystkiego sam nie robil. Oczywiście po trochu. Jak jeszcze nie byliśmy małżeństwem i dzwonilam do mojego to każdy siedział w swoim pokoju. Zjedli barszczyk i polamali się oplatkiem i tyle. Tam tak wyglądają święta. Dopiero w Szczepana spotykają się wszyscy. Dziwne to dla mnie.

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • szamanka91 Autorytet
    Postów: 3260 2188

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jakim cudem pisałam tutaj na wątku a nagle wkleiło mi do innego 😂

    Starania od 08.2018
    Cykle bezowulacyjne ✖
    11 cykli na stymulacji ✖
    HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
    Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1

    IUI - 19.05.2021 🍷
    ➡️ IVF
    02.08.2021 transfer ET
    9dpt beta 34,2 mIU/ml
    11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
    29dpt Jest ❤️
    I prenatalne OK
    Połówkowe OK
    It's a boy 💙

    07.2024
    Histeroskopia - usunięcie polipów
    27.08.2024 transfer ❌

    24.09.2024 transfer
    7dpt beta 42🙏
    13dpt beta 479 🎉
    26dpt Jest ❤️
    7tc💔


    age.png
  • Pastelova Autorytet
    Postów: 270 191

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas teściowa zaproponowała żeby zrobić wspólne święta (mieszkamy tu u nich bo budujemy dom ) i mam nadzieję że to wypali🎄🎀
    Tu święta się celebruje. Prezenty, długa wigilia. My w domu znowu na odwrót. Wszyscy zmęczeni życiem. Siostra ma dziecko niepełnosprawne, tata schorowany i raczej tak na szybko wszystko. Wkurzylam się i robię prezenty im wszystkim. Mamie mam portfel, kosmetyki i sweter, tacie telefon, mąż chciał poziomice laserowa 😁😁😁 reszty jeszcze nie wiem 🤷‍♀️
    Zawsze jedliśmy 2 wigilie, wolalabym te 13 osób przy jednym stole❤❤❤❤

    ckai43r80uurljcv.png
  • szamanka91 Autorytet
    Postów: 3260 2188

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bardzo lubię święta. Ten klimat. Spędzamy i u mojej jak i u męża rodziny. Serce mi pęka jak w poprzednie święta myśleliśmy że za rok to na pewno będziemy w 3 😭 a tu nic. Staram się o tym nie myśleć bo wtedy łapię doła. Widocznie tak miało być. Staram się myśleć o tych przyjemnych chwilach związanych ze świętami. Już obmyślam co ugotuję. Pomału przychodzą mi dekoracje świąteczne z chin .😂

    Starania od 08.2018
    Cykle bezowulacyjne ✖
    11 cykli na stymulacji ✖
    HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
    Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1

    IUI - 19.05.2021 🍷
    ➡️ IVF
    02.08.2021 transfer ET
    9dpt beta 34,2 mIU/ml
    11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
    29dpt Jest ❤️
    I prenatalne OK
    Połówkowe OK
    It's a boy 💙

    07.2024
    Histeroskopia - usunięcie polipów
    27.08.2024 transfer ❌

    24.09.2024 transfer
    7dpt beta 42🙏
    13dpt beta 479 🎉
    26dpt Jest ❤️
    7tc💔


    age.png
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Turkusowa90 wrote:
    Sarita, najważniejsze, że masz wsparcie w mężu, a on w Tobie. Ja w tym roku po raz pierwszy nie czuję magii świąt i zostałabym z nim w domu sama. Boję się tych pytań... W Szczepana mamy jechać do siostry męża, a tam kilkoro dzieci ma być, w tym jeden noworodek, więc temat na pewno będzie poruszany.

    Sleepyhead, u moich teściów też tak na szybko zawsze. Nie robili sobie nigdy prezentów, nie ma tylu potraw, co u mnie. W ogóle jakoś tak bez atmosfery, dlatego zawsze spędzamy Wigilię i Boże Narodzenie u mnie, a Szczepana u nich. Wtedy robią takie wspólne spotkanie dla całej rodziny.

    turkusowa rozumiem Cię :( ja noworodkow unikam jak ognia, no ale wiadomo- nie zawsze się da.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2020, 18:47

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
‹‹ 26 27 28 29 30 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ