Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJoan wrote:Dopiero wyszłam. Było opóźnienie jak na złość.
Rurki drożne !
Bolało ale myślałam że będzie gorzej.
Kontrast w lewym przepłynął super i od razu.
W prawym musiała położna więcej kontrastu puścić ale też przepłynął. I przy lewym nie czułam nic to w prawym już bolało, ale ja dosyć wytrzymała jestem.
W lewym widziałam tą linię, w prawym nie bardzo ale ufam doktorkowi jak powiedział, że drożny i w końcu kontrast przepłynął.
Teraz boli mnie jeszcze brzuch jak na @
Mam wykupić antybiotyk i wziąć jednorazowo dwie tabletki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2020, 22:18
Joan lubi tę wiadomość
-
Katherine wrote:Joan super wiadomość 💪🤩 może był lekko zrośnięty czy coś i kontrast go odetkal i teraz zajdziesz! 🙏💪 czytałam że po tym łatwiej zajśc 🤗 dawali Ci coś przeciwbólowego?
no jeszcze jedna dosyć duża przeszkoda - ilość plemników starego
nie dali.
Dostałam tylko antybiotyk do wykupienia.
ale spoko, bolało tylko chwilę jak wkładał cewnik, ale mam szczęście chyba do lekarzy bo szybko i sprawnie to zrobił.
Jak napełniał balonik to nie czułam tego (a słyszałam, że to napełnianie mega boli). Czułam tylko dyskomfort, bo czułam, że coś tam mam.
W prawym jajowodzie większość kontrastu puścili i to bolało bardziej ale też do przeżycia.
Miałam bardziej bolesne zabiegi w życiu m.in cięcie skalpelem na żywca bez znieczulenia
Najważniejsze, że już po i że drożne, bo tego się bałam najbardziej.Katherine, Sleepy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jej dziewczyny ale produkujecie
Joan super że drożne, teraz głowa spokojna to i ciało się rozluźni i może akurat.
Mam tak samo jak Wy, niby wiem pod koniec cyklu że nic z tego bo mam już objawy @ ale wmawiam sobie że niektóre dziewczyny tez tak miały a okazywało się ze ciąża, nawet jak już @ przyjdzie to jeszcze się łudzę ze może to implantacja, jakbym nie dopuszczała do siebie myśli że guzik z tego.
Mi lekarz 27.11 kazał zrobić betę, ale nie wiem czy robić, Przytulanki niby były ale nie w te dni co kazał przez tego grzybka naszego i tak mnie dzisiaj refleksja naszła, że wyrzuciłam pieniądze w błoto w tym miesiącu na monitoring, na zastrzyk i progesteron, a strasznie nie lubię jak kasa się marnuje.starania od 04.2017
Ja
Prawdopodobnie hiperprolaktynemia czynnosciowa
Krótkie cykle
Maż
morfologia 1%
mała ruchliwość
HBA 70%
06.2021 doczekaliśmy się II kreseczek -
Joan super ze się udało i super ze drożne i przynajmniej przez kolejny tydzień nie będziesz się zastanawiać tylko działałac
)
Dziewczyny ja tak myśle z tą laparoskopia , u mnie terminy są na grudzień już ale to u mnie wypada jakoś w okres świat wiec pomyślałam ze zapisze się na styczeń tyle ze to tez będzie koło 25 i znów czekanie a głowa siada ...
Boje się tego zabiegu i tego uspania i tego jak będzie po .. wiadomo jeśli to ma mi pozwolić zostać mama to zniosę wszystko ale głowa swoje myśli .. przez to wszystko mało jem ostatnio jestem cały czas rozdrażniona od kiedy dowiedziałam się o tej niedrożności moje życie wyglada kiepsko tylko męża mi w tym wszystkim szkoda bo on się stara chociaż tez przeżywa ...Starania od 07/2019
03.11.20HSG - niedrożne oba jajowody ❌
11.03 laparoskopia - odwołana
Kwiecień - 12.04( laparoskopia ) ❌
07.04 naturalny cud 🌸
08.04 beta 829,39 mIU/ml
12.04 beta 2376,31 mIU/ml progesteron 9,69 ng/ml
12.04 jest pęcherzyk ❤️❤️
16.04 1,24 cm pęcherzyk
23.04 jest 0,47 człowieczka 🍀
14.05 2,72 cm ❤️
18.06 9 cm chłopaka 💙💙👶🏻👶🏻
02.07 180 g 💙
28.07 350 g💙
17.09 1,1kg💙
01.10 1,5 kg 💙
05.11 2,6kg 💙
19.11 2,9 kg 💙
Nasz cudzie zostań z nami ❤️
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Lusi, dobry pomysł ma Joan z tym psychologiem. Nawet jednorazowa pogadanka może Ci pomóc. A laparoskopii się nic nie bój, bo naprawdę nie ma czego. Dzień po laparo byłam już w domu.
I jeszcze jedno. In vitro to nie koniec świata. Da się przez to spokojnie przejść. Potraktuj to jako szansę. Lepiej ją mieć niż nie miećWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2020, 10:02
Joan lubi tę wiadomość
6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Lusi w laparo Cię usypiają, wiec nawet nie wiesz co się dzieje wokół, a jak się już budzisz to jesteś jak na głupim Jasiu, jest Ci wszystko obojętne i śpisz prawie cały dzień. A nawet jakby cie cos bolało to zawsze możesz prosić o przeciwbólowe, ja brałam tylko zaraz po laparo, na nast dzień już mi nie były potrzebne, wiadomo biegać nie będziesz zaraz 'po' ale są gorsze zabiegi.
A czytałam o przypadkach że w HSG jajowody wychodziły niedrożne podczas gdy na laparo okazywały się tak naprawdę drożne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2020, 10:04
starania od 04.2017
Ja
Prawdopodobnie hiperprolaktynemia czynnosciowa
Krótkie cykle
Maż
morfologia 1%
mała ruchliwość
HBA 70%
06.2021 doczekaliśmy się II kreseczek -
Kasiurrro co bralas na grzybka?
Ja mialam pimafucin globulki i doustnie flukonazole.
Lusi dziewczyny dobrze pisza moze rozmowa z kimś takim profesjonalnym by duzo pomogla?
Wazne ze wiecie z czym walczycie to zawsze polowa sukcesu. Znacie wroga i wierze ze go pokonacie, zostaniesz mama zobaczysz ❣️"Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."
5 lat staran 💪 -
Ja podczas narkozy podobno gadam przez sen :p
mieli ostatnio ze mnie ubaw. Podobno opowiadałam co mi się śniło. Mam nadzieję, że nie zrozumieli zbyt dużo, bo wtedy w nocy śniło mi się, że poszłam na badanie (to była kolonoskopia) ale zamiast szpitala okazało się, że to rzeźnik taki ze świniami na haku 😅😅😅 Pielęgniarka mówiła, że trochę bełkotałam i nie do końca rozumiała ale może chciała być uprzejma
a jak się obudziłam na sali obok to starego pytałam 3 razy która godzina. I ja kojarzę to pytanie, tylko nie pamiętałam poprzednich. Myślałam, że pierwszy raz pytam 😅Sleepy, szamanka91, .meggi. lubią tę wiadomość
-
.meggi. Joan podesłała mi wczoraj stronkę z dostępnymi lekami na grzybka i kupiłam gynoxin optimna, jakiś dowcipny probiotyk i do picia probiotyk z żurawina od razu i clotrimazol który już kilka razy stosowałam w przeszłości i jest chyba najlepszą maścią bo od razu po posmarowaniu mi przechodzi. Mężusia oczywiście tez wysmarowałam
oj jak się cieszył....
hihi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2020, 10:13
Joan, .meggi. lubią tę wiadomość
starania od 04.2017
Ja
Prawdopodobnie hiperprolaktynemia czynnosciowa
Krótkie cykle
Maż
morfologia 1%
mała ruchliwość
HBA 70%
06.2021 doczekaliśmy się II kreseczek -
Joan ja po obudzeniu powiedziałam, że fajnie było i proszę jeszcze raz
Sleepy, Joan lubią tę wiadomość
starania od 04.2017
Ja
Prawdopodobnie hiperprolaktynemia czynnosciowa
Krótkie cykle
Maż
morfologia 1%
mała ruchliwość
HBA 70%
06.2021 doczekaliśmy się II kreseczek -
nick nieaktualny
-
Kasiurrro wrote:Joan podesłała mi wczoraj stronkę z dostępnymi lekami na grzybka i kupiłam gynoxin optimna, jakiś dowcipny probiotyk i do picia probiotyk z żurawina od razu i clotrimazol który już kilka razy stosowałam w przeszłości i jest chyba najlepszą maścią bo od razu po posmarowaniu mi przechodzi. Mężusia oczywiście tez wysmarowałam
oj jak się cieszył....
hihi
no na pewno mu się podobało
tylko jak przejdą objawy to nie odstawiaj od razu maści i probiotyków -
Sleepy wrote:Lusi, laparo jest do przejścia. Pamiętam jak dali mi narkozę i wszystko nagle odpłynęło, a myślałam że tak tylko na filmach 😁. Najgorsza z laparo jest poprzedzająca lewatywa 🤣
To ja uspokoję, że nie dostałam lewatywy tylko czopki 😉 Ale tragicznie mnie bolało gardło kilka dni przez rurkę do intubacji. Zasadniczo nic się nie pamięta. Nawet momentu usypiania. Uslyszalam, że może teraz zaszczypać, a po chwili, że już po wszystkim i żeby się obudzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2020, 10:19
6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
nick nieaktualny
-
Sleepy wrote:Zazdro 😁
A pamiętasz jak jeszcze świeżo po Twojej laparo, przed moja pisałyśmy, że co jak co, ale najbardziej mam cykora przed lewatywą? 😆 Jak zobaczyłam czopki to myślałam, że ich tam wycałuję ze szczęściaSleepy lubi tę wiadomość
6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc