WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, potrzebuje wsparcia, bo już nie daje rady. W połowie listopada przeszliśmy (oboje 28 lat) z mężem COVID-19. Czułam, ze cykl może mi się przesunąć albo znowu może nie być owulacji, ale jak zaczęłam się czuć lepiej to poczułam, ze wchodzę w dni płodne jednak (pojawił się śluz płodny i duze libido). Nic z naszych działań jednak nie wyszło bo od wczoraj @... staramy się już ponad 2 lata. 1 ciąże poroniłam w 7 tc. samoistnie- nie wiem nawet co było źle...
Lekarka do której chodzę obserwowała cykle (owulacja jest) sprawdzała hormony fsh, lh, prolaktyna, testosteron, shbg, AMH, tsh wszystko w normie. Mąż ma nasienie dobre (morfologia 9). A ciąży nadal brak.
Przy ostatniej wizycie lekarka wspominała o HSG, ale zaczyna tracić nadzieje ze to coś da... a podobno boli 😣
Chciałam przeczekać do wiosny 2 fale covida, ale jak już ja mamy za sobą to nie ma na co czekać?👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Hsg to podstawa także lekarka dobrze radzi. Prawie każda z nas jest już po hsg więc rób nie czekaj. Boli, ale bardzo krótko więc na spokojnie do przeżycia.Nielubiekawy wrote:Cześć dziewczyny, potrzebuje wsparcia, bo już nie daje rady. W połowie listopada przeszliśmy (oboje 28 lat) z mężem COVID-19. Czułam, ze cykl może mi się przesunąć albo znowu może nie być owulacji, ale jak zaczęłam się czuć lepiej to poczułam, ze wchodzę w dni płodne jednak (pojawił się śluz płodny i duze libido). Nic z naszych działań jednak nie wyszło bo od wczoraj @... staramy się już ponad 2 lata. 1 ciąże poroniłam w 7 tc. samoistnie- nie wiem nawet co było źle...
Lekarka do której chodzę obserwowała cykle (owulacja jest) sprawdzała hormony fsh, lh, prolaktyna, testosteron, shbg, AMH, tsh wszystko w normie. Mąż ma nasienie dobre (morfologia 9). A ciąży nadal brak.
Przy ostatniej wizycie lekarka wspominała o HSG, ale zaczyna tracić nadzieje ze to coś da... a podobno boli 😣
Chciałam przeczekać do wiosny 2 fale covida, ale jak już ja mamy za sobą to nie ma na co czekać?Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
Szamaneczko wszystkiego najlepszego i spełnienia wszystkich marzeń !! 😘❤️
szamanka91 lubi tę wiadomość
IVF 2021 🍀
13.03 punkcja jajników ☺️
18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
8dpt 133.9 mIU/ml
11dpt 358,1 mIU/ml
8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️
Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)
-
nick nieaktualny
-
Nielubiekawy wrote:Cześć dziewczyny, potrzebuje wsparcia, bo już nie daje rady. W połowie listopada przeszliśmy (oboje 28 lat) z mężem COVID-19. Czułam, ze cykl może mi się przesunąć albo znowu może nie być owulacji, ale jak zaczęłam się czuć lepiej to poczułam, ze wchodzę w dni płodne jednak (pojawił się śluz płodny i duze libido). Nic z naszych działań jednak nie wyszło bo od wczoraj @... staramy się już ponad 2 lata. 1 ciąże poroniłam w 7 tc. samoistnie- nie wiem nawet co było źle...
Lekarka do której chodzę obserwowała cykle (owulacja jest) sprawdzała hormony fsh, lh, prolaktyna, testosteron, shbg, AMH, tsh wszystko w normie. Mąż ma nasienie dobre (morfologia 9). A ciąży nadal brak.
Przy ostatniej wizycie lekarka wspominała o HSG, ale zaczyna tracić nadzieje ze to coś da... a podobno boli 😣
Chciałam przeczekać do wiosny 2 fale covida, ale jak już ja mamy za sobą to nie ma na co czekać?
Ja miałam HSG w połowie listopada. Bardzo się bałam, też na czytałam się różnych opinii. Ale najbardziej się bałam, że znów odeślą mnie do domu (na pierwszym terminie w 9dc okazało się, że w środku są jeszcze resztki krwii i nie można było wykonać badania). Nie wzięłam żadnych przeciwbóli, bo byłam pewna że przed badaniem coś mi podadzą. I co?? Czekając na fotelu jak na ścięcie, z zaciśniętymi pięściami odliczałam sekundy do podania kontrastu i mega nieprzyjemnego uczucia. A w tym momencie pani doktor mówi, że kontrast pięknie się rozchodzi i wszystko wygląda na drożne. Moja mina - bezcenna! 🤣
Także wszystko zależy od organizmu. Ja wychodzę z założenia, że lepiej nastawić się na ból a potem się miło rozczarować. Spróbować warto.
Marysiaaa lubi tę wiadomość
-
Ja miałam hsg zanim dostałam pierwszą stymulację. Ówczesna pani doktor powiedziała, że stymulka ma sens, jak są drożne jajowody, więc najpierw trzeba to sprawdzić, żeby w siebie nie pakować leków bez sensu.
Wizyta jutro o 15.
Jak zwykle ten mój grajdoł wszystko omija, nawet śnieg. Szkoda.6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Nielubiekawy, nie ma co się bać hsg. Ja też miałam wątpliwości. Odkladalam to badanie chyba 2 miesiące. Ale naprawdę lepiej mieć to z głowy i załatwić to od razu. Ja robiłam prywatnie, wizyta trwała ok 15 minut, samo badanie może 5minut, mnie bolało przez ok 1 minutę. Był to mocny ból okresowy. Ale naprawdę to była chwila. Warto zrobić to badanie. Polecam. Może u Ciebie wszystko przejdzie gładko i nie będzie bólu.
Kaśq, ja jestem po 3 iui. Też słyszałam, że są niewielkie szanse, ale wiem, że też się udaje. Dla mnie to jakiś krok na przód. Jakbym się nie zdecydowała, to miałabym wyrzuty sumienia, że nie spróbowałam.
Dziewczyny, robicie kalendarze adwentowe? Ja myślałam, żeby zrobić taki z zadaniami, słodyczami. Ale sama nie wiem. Mój jak zwykle nie chce. A samej mi się nie chce.
30.09.2021r. Iga❤️ -
U nas tez bialo ❣️ uwielbiam snieg
Szamanko najlepsze zyczenia urodzinowe 🥰
Przedewszystkim duzo zdrowka bo bez tego ani rusz a reszta wtedy zawsze sie jakos posklada.
Po za tym duzo uśmiechu i samych radosnych dni 😍
🎂🎂🎂
Udanej niedzieli dziewuszki, ja dzis leniwie, wczoraj sie opracowalam jak dziki wol wiec dzis sie nalezy😁
szamanka91, Kaśq00, Katherine lubią tę wiadomość
"Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."
5 lat staran 💪 -
Turkusowa.. Na pewno masz rację. Później pewnie bym żałowała. I pewnie podejdę do tego. Ale na razie chyba potrzebuje złapać oddech. Od czerwca ciągle lekarze, badania i praca. Mój organizm już się powoli buntuje. Boję się, że nastawię się na pozytywy po IUI a wyjdzie jak zwykle.
A jak to w w ogóle wygląda w praktyce? Jakiś obraz inseminacji mam, trochę widziałam w poradni, trochę poczytałam. Ale chętnie dowiem się od Was jakie są Wasze doświadczenia.
A co do stymulacji... Mi lekarka od razu powiedziała, że w naszym przypadku to odpada. Bo moje cykle są regularne i prawidłowe. A jak to było u Was?
Co do kalendarzy - nigdy nie robiłam. Ale koleżanka z pracy robi co roku i mówi, że to super zabawa. 🙂 Ale nie wiem czy coś wymyślę przez dwa dni -
Jasne. Jeśli potrzebujesz czasu, nic na siłę. My też musieliśmy kilka miesięcy to przetrawic. Akurat w marcu wybuchła pandemia, więc odlozylismy to na czerwiec. W czerwcu zrobiliśmy badania do iui, niestety na wymazy czekałam 3 tygodnie i jeden cykl przepadł, potem drugi miesiąc przepadł, bo owu było w weekend, a u mnie klinika nie jest wtedy czynna. Kolejny miesiąc przepadł, bo pęcherzyk pękł szybciej, także na pierwsze iui musieliśmy i tak poczekać. Potem już tak kombinowałam z luteina, żeby owu wypadało na tygodniu. Ja ogólnie mialam długie cykle, bo nawet 35dniowe, ale w miarę regularne. Owulacje były naturalne. Mimo to lekarz zdecydował się na stymulacje, bo jak stwierdził naturalnie nie wychodzi przez 2 lata to trzeba spróbować stymulacji. Jak masz jakieś pytania to pytaj śmiało 😉w ogóle badania do iui są ważne pół roku, więc się stresowalam, że ciągle coś jest nie tak.Kaśq00 wrote:Turkusowa.. Na pewno masz rację. Później pewnie bym żałowała. I pewnie podejdę do tego. Ale na razie chyba potrzebuje złapać oddech. Od czerwca ciągle lekarze, badania i praca. Mój organizm już się powoli buntuje. Boję się, że nastawię się na pozytywy po IUI a wyjdzie jak zwykle.
A jak to w w ogóle wygląda w praktyce? Jakiś obraz inseminacji mam, trochę widziałam w poradni, trochę poczytałam. Ale chętnie dowiem się od Was jakie są Wasze doświadczenia.
A co do stymulacji... Mi lekarka od razu powiedziała, że w naszym przypadku to odpada. Bo moje cykle są regularne i prawidłowe. A jak to było u Was?
Co do kalendarzy - nigdy nie robiłam. Ale koleżanka z pracy robi co roku i mówi, że to super zabawa. 🙂 Ale nie wiem czy coś wymyślę przez dwa dniWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2020, 13:02
30.09.2021r. Iga❤️ -
Szamanko wszystkiego najlepszego! Spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń, a tego najważniejszego jak najszybciej
* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
Ciasto już rośnie, przy okazji zrobiłam jeszcze trochę ciasta na jakieś rogaliki drożdżowe, bo mi drożdże zostały.
Chaczapuri robię już z piąty raz, pochwalę się jak będą w miarę wyglądać
Marysiaaa, Turkusowa90 lubią tę wiadomość
* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
nick nieaktualny
-
Katherine czy jutro testujesz?
Trzymam kciuki!!!
Ja po wczorajszym złym samopoczuciu chciałam dziś rano zrobić test, bo to już 12 dpo, ale rano temp w dół, więc już wiadomo, że nic z tego
Katherine lubi tę wiadomość
* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaśq00 wrote:Hej Katherine
3 lata.. Kawał czasu. Jak sobie radzisz z psychiką w tym wszystkim??
Z tego co widzę to łączy nas też inna rzecz.. Też mam problem z żelazem. Od 10 lat nawracająca anemia z niewiadomo jakiej przyczyny. Tylu lekarzy i tyle badań a odpowiedzi nadal nie ma skąd ta anemia. Zaczynając diagnostykę w kierunku niepłodności bałam się, że w tym temacie będzie tak samo. Może jakby był jakiś faktyczny problem to było by łatwiej pogodzić się z porażka? A nie taka walka z wiatrakami. Już sama nie wiem.
Dokładnie kawał czasu... już sama nie wiem chyba coś musi być nie tak ☹️ Żelazo wyszło mi niedawno. Miałam typowe objawy niedoboru bóle głowy, blada cera itp mam nadzieje że po suplementacji się poprawi. Anemii nie stwierdzono. Z psychika różnie bywa raz lepiej raz gorzej. Czasem mam dość wszystkiego - tych pytań, starań i tego czekania. Czasami przychodzi kryzys i strach że może nigdy nie będę mama. Jeszcze niedawno pytaniacrypu kiedy dziecko i w końcu byście się postarali doprowadzały mnie do płaczu i kilkudniowej depresji. Teraz prosto z mostu odpowiadam ludziom że mamy problem. To zamyka im usta a przynajmniej większości. Fajnie jest znaleźć sobie jakieś zajęcie co zajmie głowę chociaż na jakiś czas 🙂 no i dziewczyny z forum są tez najlepszym balsamem na złamane smutne serduszko staraczek ❤️❤️❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2020, 15:32
Sleepy, Kaśq00, Kasiurrro lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyszamanka91 wrote:U mnie deszcz 🙂 Jeszcze w łóżku leżę 🙂 ale kto w urodziny zabroni 🤭 Wczoraj mąż po pracy pisze "będę trochę później bo muszę umyć auto", a tu bukiet kwiatów przywiózł 😍
Szamanka kochana spełnienia marzen! 🍰 A zwłaszcza tego największego 🤰🏼❤️❤️❤️
szamanka91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulina1190 wrote:Katherine czy jutro testujesz?
Trzymam kciuki!!!
Ja po wczorajszym złym samopoczuciu chciałam dziś rano zrobić test, bo to już 12 dpo, ale rano temp w dół, więc już wiadomo, że nic z tego
Tak ja testuje jutro ale nie liczę na zbyt wiele 🙂 już jestem nerwowa a to zwiastuje zbliżający się @... Kasiurrro a Ty testowałaś?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2020, 16:02
