X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ciężkie chwile, długie starania
Odpowiedz

Ciężkie chwile, długie starania

Oceń ten wątek:
  • Gosia Rumi Autorytet
    Postów: 555 751

    Wysłany: 25 maja 2021, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowana lala wrote:
    Witam. Jak ci się udało doprowadzić do tego że pęcherzyki pękają? Ja od roku zmagam się z Luf. Moje pęcherzyki nie pękają nawet po ovitrelle.
    Wiesz co, nie jestem pewna 🤔 Chyba same się tak odmieniły, tak przynajmniej twierdzi lekarz. Ja troszeczkę podejrzewałam myo-inozytol, bo akurat w tamtym cyklu tylko to włączyłam jako nowe (jeszcze 1 miesiąc wcześniej pecherzyk urósł do 28mm. Pewnie rósłby dalej gdyby nie ovitrelle, wcześniej też jak nie było ovitrelle to była torbielka), a w tym kolejnym cyklu - niespodzianka - 2 pecherzyki pękły SAME przy ok 23mm! Od marca cały czas już pekają same a ja cały czas biorę myo-inozytol. Lekarz twierdzi że to przypadek i w ogóle myo-inozytol uważa za szarlatanerię bez potwierdzenia efektów w badaniach medycznych. Ale ja tam biorę i bałabym się odstawić 😉
    Nazwy handlowe są przeróżne z tym skladnikiem, ja akurat biore Inofolic Combi. Może spróbuj? Ma rzeszę fanów 😊
    U mnie po ovitrelle zawsze pękaly, ale czytalam że dziewczyny miewające problemy z pękaniem nawet po ovitrelle - dostawały 2 zastrzyki zamiast jednego, albo pregnyl zamiast ovitrelle, albo nawet 2 ovitrelle + 1 pregnyl. Gdzieś pomagało. Ale to cholerstwo jak się zawzięło to potrafiło i nie pęknąć nawet po takiej dawce. 😒 Nie wiem co wtedy. Ale może warto spróbować takiego drobiazgu jak myo-inozytol, jakby i Ciebie odczarowało to normalnie odpalamy szampany! 😀

    6sutvkcboyyy654c.png
  • Gosia Rumi Autorytet
    Postów: 555 751

    Wysłany: 25 maja 2021, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja2020 piękna historia ❤💛💚💙💜 Obyśmy wszystkie zaznały takiego zakończenia.

    Limosa ja zupełnie nie znam się na polipach, ale myślę sobie że może warto byłoby spróbować w innym szpitalu? Oddałaś już skierowanie? Jeśli nie to raczej jest ważne w każdym szpitalu. A jeśli tak to można je ewentualnie wycofać. Czasem zdarza się że w jakimś innym szpitalu terminy są o połowę krótsze. W moim regionie np w mieście wojewódzkim na większość rzeczy czeka się dłużej niż w mniejszych miastach w okolicy. Pod warunkiem że te wykonują w ogóle nasze zabiegi. No i teraz w dobie pandemii pewnie wszystko wszędzie stoi na glowie 😒 Smutne że trafiłaś na wstrętne babsko, można by było załatwić to samo a uprzejmie. Najgorsze są zazwyczaj te stare babska, ja trafiam ostatnio zazwyczaj na młode to jestem aż zdumiona jak bardzo są milutkie i pomocne.

    Szamanko u mnie wymagają przed IUI i IVF tylko sprawdzenia drożności. O laparo nic nie ma. Ale widzę że co klinika to inaczej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2021, 22:07

    6sutvkcboyyy654c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2021, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam hiteroskopie w klinice- na termin czekalam zaledwie tydz. Zapisałam się w dniu @. Tylko wiadomo - kasa. 1200zl płaciłam z badaniem histopatologicznym.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2021, 20:57

  • ŁAsica Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 25 maja 2021, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz rację Gosia, zupełnie o tym nie pomyślałam! Też piłam inofem w tym cyklu w którym pekly😱

    Gosia Rumi lubi tę wiadomość

    33lata,starania od 08.2018
    1sze IVF- stymulacja💉 od 28.05.22
    6.06 punkcja, pobrane 7, dojrzałe 4
    4 zapłodnione, 2 padły po 4 dobie
    Transfer blastki 2AA 11.06
    Beta 7dpt -1😓
    Ostatnia ❄️4AA transfer 8.08.22
    Beta 8dpt <1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2021, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytałam kiedyś, że inofem bardzo dobrze działa na cykl. Dostałam kiedyś całe opakowanie próbek od ginekolog (ale u mnie i bez tego pękają). Jednak poszperałam sobie co to wogóle jest- pisało że wspiera płodność, reguluje cykl. Gdzieś doczytałam że sa jakieś badania które mówią że jest polecany dla osób z hashmito bo mioinozytol z selenem obniża THS i poprawia samopoczucie :) może do niego wróce bo ostatnio biorę tylko Pregne Start, wit E, D i selen.

    Polecam artykuł
    http://dietetyk-kliniczny-warszawa.pl/2020/09/23/inozytol-jak-wplywa-na-plodnosc-i-hormony/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2021, 23:04

  • Nielubiekawy Autorytet
    Postów: 849 421

    Wysłany: 26 maja 2021, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowana lala wrote:
    A Twoje pękają po ovitrelle? U mnie zazwyczaj jak już wiemy że znowu się torbiel zrobiła to biorę duphaston. Nie było sytuacji żeby się nie wchłonął. Dziewczyny tu piszą o laparoskopii. Ja też ja miałam bo mam endometrioze. Miałam laparo w lutym. Miałam ogromną nadzieję że po niej się zmieni i zaczną pękać ale niestety nie... Jestem po pierwszej wizycie w klinice niepłodności. Tam doktor dał mi lamette na stymulację. W pon mam wizytę. A u ciebie jakie leczenie?

    Trudno mi powiedzieć czy pękają czy nie bo brałam go tylko 1 raz w tamtym miesiącu po tym jak miałam zastrzyki na stymulację. Niestety nie udało mi się wtedy wyhodować pęcherzyka przy drożny jajowodzie wiec i tak nie miało to znaczenia.
    Tez swego czasu brałam suple z tym mio-inozytolem i to pomagało faktycznie, ale u mnie grzechem pierworodnym jest niedrożność raczej jednak i mało aktywny jajnik po drożnej stronie.
    Niepekajace pecherzyki to tak w bonusie.... 😒

    👩🏼32🧔🏼‍♂️32
    09.2018 Początek starań
    02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
    02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
    04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
    AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
    mthfr homo, pai-1 hetero

    03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
    Immunologia ✅

    IVF
    03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
    9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
    9.2024 krótki protokół 🥚👎
  • Malowana lala Koleżanka
    Postów: 119 12

    Wysłany: 26 maja 2021, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dziewczyny jestem w szoku z tym mio inozynolem. Chyba zamówię 😎 ja chciałabym jeszcze zbadać prolaktyne po obciążeniu bo w zwykłym badaniu jest ok ale czytałam właśnie przypadki że po obciążeniu była za wysoka i po włączeniu leków zaczęły pękać.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 26 maja 2021, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiteczka wrote:
    Joan, masz już całą immunosupresję za sobą? Staracie się w trakcie czy po zakończeniu? Jakie miałaś zalecenia?
    W poprzednim cyklu miałam immunosupresję przez 21 dni.
    W tym się staraliśmy, cykl z NAC, monitem i luteiną.

    Wg mnie z zaleceń wynikało, że starać się już w cyklu z immunosupresją ale większość dziewczyn pisało, że lekarz im kazał się starać od kolejnego.

    Mam mieszane uczucia. Mnóstwo dziewczyn brało immunosupresję i się nie udało. Mi kiedyś biorąc immunosupresję (inną) zaskoczyło na chwilę. Zobaczymy.
    Chodzę do nowego lekarza. Przynajmniej dał mi luteinę i na monit nie mam problemu się dostać. I ma gabinet pewnie z 150m od mojej pracy to jestem w stanie na chwilę wyskoczyć (chwila jednak trochę zazwyczaj trwa, bo zapisuje po kilka pacjentek na jedną godzinę).
    A i za usg płacę dużo mniej niż u poprzedniego.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 26 maja 2021, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi inozytol skraca trochę cykl (owu mam wcześniej o 1-2 dni).

    Podobno wpływa też na polepszenie jakości komórek.
    Spotkałam się tutaj z sytuacjami, gdzie dziewczyny nie miały owulacji a po inozytolu wróciła.

    Tylko uważajcie na mieszanki w których jest kwas foliowy.

  • Gosiar1988 Ekspertka
    Postów: 150 65

    Wysłany: 26 maja 2021, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane!!!

    Dzisiaj ... , życzę Nam wszystkim byśmy jak najszybciej ten piękny dzień , obchodziły z naszymi pociechami🎈🎈🎈

    I dla nas wyjdzie słońce !!!!
    🍀🍀🍀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2021, 10:17

    Limosa, AnnaMD, Lusi24, Darkaaa, Katherine, Gosia Rumi, Moniaa88, Paulina1190, Kiteczka, Moniek330 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2021, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    Mi inozytol skraca trochę cykl (owu mam wcześniej o 1-2 dni).

    Podobno wpływa też na polepszenie jakości komórek.
    Spotkałam się tutaj z sytuacjami, gdzie dziewczyny nie miały owulacji a po inozytolu wróciła.

    Tylko uważajcie na mieszanki w których jest kwas foliowy.

    Inofem ma dodatkowo kwas foliowy. W jakim sensie uważać?

  • Gosiar1988 Ekspertka
    Postów: 150 65

    Wysłany: 26 maja 2021, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katherine wrote:
    Inofem ma dodatkowo kwas foliowy. W jakim sensie uważać?

    Właśnie , chciałam tez zapytać o to samo.
    Właściwie to każdy produkt z inozytolem ma tez w składzie kwas foliowy.

    Być może Joan chodziło o mutacje , poniewaz w większości produktów jest zwykły kwas foliowy.

    Ostatnio znalazłam produkt o nazwie Proovulin -saszetki , gdzie oprócz witamin , Inozytolu , występuje zmetylozowana forma witaminy b9.

    Minus taki , ze nie ma na chwile obecna tego produktu w magazynach , nie mówiąc o aptekach 😢.

    Joan lubi tę wiadomość

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 26 maja 2021, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiar1988 wrote:

    Być może Joan chodziło o mutacje , poniewaz w większości produktów jest zwykły kwas foliowy.

    Ostatnio znalazłam produkt o nazwie Proovulin -saszetki , gdzie oprócz witamin , Inozytolu , występuje zmetylozowana forma witaminy b9.

    Minus taki , ze nie ma na chwile obecna tego produktu w magazynach , nie mówiąc o aptekach 😢.

    Tak ! O to mi chodziło ;)

    Ja polecam inozytol z firmy Nanga. Na allegro jest i całkiem fajnie cenowo wychodzi.

    Katherine lubi tę wiadomość

  • Gosiar1988 Ekspertka
    Postów: 150 65

    Wysłany: 26 maja 2021, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DIewczyny , wiem , ze na Was mogę liczyć 😄😄
    Kochane ,znacie jakiś sposób , by przestać podjadać słodycze?

    U nas w domu zawsze full słodyczy, bo stary je uwielbia ... , ale ja jeszcze bardziej .
    Chłonę wszystko co słodkie, stad tez moja 10 kg nadwaga.

    Cholera codziennie wieczorem sobie obiecuje , ze nic nie tknę , No ale dziś to samo ... od jednej delicji się zaczęła a na paczce skończyło.
    zaczęłam jeść chrom , ale może macie inne pomysły... , oprócz silej woli.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2021, 13:32

  • Limosa Autorytet
    Postów: 1346 554

    Wysłany: 26 maja 2021, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiar1988 wrote:

    U nas w domu zawsze full słodyczy
    Pierwszy krok - wyczyścić zapasy.
    U mnie było tak samo. Szafki pełne łakoci, dziennie pochłaniałam min. batonik lub czekoladę i nie umiałam się powstrzymać. Mam spory celulit, brzuszek i nawracające, bezobjawowe, infekcje grzybicze. Nie potrafiłam jednak wyhamować.
    Przed drożnością dostałam kurację Orungalem + coś dopochwowo i od tej pory słodycze przestały mi smakować. Polecam sprawdzić czy nie masz z tym problemu, bo grzybki często proszą o pokarm.
    No i trzeba usunąć pokusy. Ja już zapowiedziałam rodzinie, że nie przyjmujemy słodyczy 🙂 Fakt, że i tak teraz dłuuuugo leżą, więc bez sensu, żeby się marnowały.

    Gosiar1988 lubi tę wiadomość

    3jgx90bvoj1fla1b.png
  • szamanka91 Autorytet
    Postów: 3275 2191

    Wysłany: 26 maja 2021, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę czysty inozytol :) bez niczego innego w składzie własnie przez mutacje mthfr

    Starania od 08.2018
    Cykle bezowulacyjne ✖
    11 cykli na stymulacji ✖
    HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
    Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1

    IUI - 19.05.2021 🍷
    ➡️ IVF
    02.08.2021 transfer ET
    9dpt beta 34,2 mIU/ml
    11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
    29dpt Jest ❤️
    I prenatalne OK
    Połówkowe OK
    It's a boy 💙

    07.2024
    Histeroskopia - usunięcie polipów
    27.08.2024 transfer ❌

    24.09.2024 transfer
    7dpt beta 42🙏
    13dpt beta 479 🎉
    26dpt Jest ❤️
    7tc💔

    IVF nr. II
    Amh 1,2 🔻
    7dpt 44 🙏
    6tc💔


    age.png
  • Gosiar1988 Ekspertka
    Postów: 150 65

    Wysłany: 26 maja 2021, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limosa wrote:
    Pierwszy krok - wyczyścić zapasy.
    U mnie było tak samo. Szafki pełne łakoci, dziennie pochłaniałam min. batonik lub czekoladę i nie umiałam się powstrzymać. Mam spory celulit, brzuszek i nawracające, bezobjawowe, infekcje grzybicze. Nie potrafiłam jednak wyhamować.
    Przed drożnością dostałam kurację Orungalem + coś dopochwowo i od tej pory słodycze przestały mi smakować. Polecam sprawdzić czy nie masz z tym problemu, bo grzybki często proszą o pokarm.
    No i trzeba usunąć pokusy. Ja już zapowiedziałam rodzinie, że nie przyjmujemy słodyczy 🙂 Fakt, że i tak teraz dłuuuugo leżą, więc bez sensu, żeby się marnowały.
    Przepraszam , przez przypadek polubiłam , ale w kontekście podziękowania za odp.

    U mnie to samo , wiecznie nawracające infekcje , ale nigdy nie skojarzyłam tego ze słodyczami.
    Tak tez zrobię - wyczyszczę zapasy. Tylko u nas ten problem , ze stary będzie zawsze musiał mieć coś słodkiego...
    W
    takim razie muszę zacząć trenować swoją silna wole...

  • Limosa Autorytet
    Postów: 1346 554

    Wysłany: 26 maja 2021, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiar, niestety, jeśli chodzi o grzybicę to dieta to podstawa. Kiedyś poszłam do gina i mówię, że jak to infekcja wróciła skoro już drugi miesiąc nie jem słodyczy i wyśmiała mnie, powiedziała, że dieta roczną może coś dać, ale nie taka krótkotrwała.
    Ja zjem czasem dobre ciastko czy lody, ale czekolady czy ciastek paczkowanych staram się nie tykać. No i nie mam już ciągów, a w większość dni wręcz mam wstręt do słodkiego.
    Podstawą jest leczenie dosutne, zawsze miałam tylko globulki i maść, a grzybki hasały sobie po organizmie więc nawroty były częste (a objawów prócz świądu, i to nie zawsze, nie miałam, więc żyłam w niewiedzy). Dopiero przed sono jak kolejny mc nie mogłam podejść, dostałam porządną kurację.
    Mój na szczęście też widzi, że słodycze to zło (sam ma stany depresyjne, a niestety paskudna flora w jelitach przekłada się na psychikę) i stara się ograniczać. Może Twój też zrobi sobie odwyk. W staraniach zdrowe odżywianie jest bardzo ważne, większość słodyczy to masa chemii, która zamula.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2021, 14:26

    3jgx90bvoj1fla1b.png
  • szamanka91 Autorytet
    Postów: 3275 2191

    Wysłany: 26 maja 2021, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiar kupuj dużo owoców do domu. One też są słodkie i jak masz ochotę na coś słodkiego, a podjesz jakiś owoc to już się nie będzie chciało :)

    Ja staram się ograniczać słodkie. Nawet już kawy nie słodzę. Do domu nic nie kupuję. Zjem w pracy do kawy jakiś wafelek i koniec :)

    Gosiar1988 lubi tę wiadomość

    Starania od 08.2018
    Cykle bezowulacyjne ✖
    11 cykli na stymulacji ✖
    HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
    Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1

    IUI - 19.05.2021 🍷
    ➡️ IVF
    02.08.2021 transfer ET
    9dpt beta 34,2 mIU/ml
    11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
    29dpt Jest ❤️
    I prenatalne OK
    Połówkowe OK
    It's a boy 💙

    07.2024
    Histeroskopia - usunięcie polipów
    27.08.2024 transfer ❌

    24.09.2024 transfer
    7dpt beta 42🙏
    13dpt beta 479 🎉
    26dpt Jest ❤️
    7tc💔

    IVF nr. II
    Amh 1,2 🔻
    7dpt 44 🙏
    6tc💔


    age.png
  • Nielubiekawy Autorytet
    Postów: 849 421

    Wysłany: 26 maja 2021, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:

    Tylko uważajcie na mieszanki w których jest kwas foliowy.
    Czemu??- a Ok już doczytałam 😂

    Ja właśnie brałam proovulin ale faktycznie ciężko go było dostać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2021, 14:53

    👩🏼32🧔🏼‍♂️32
    09.2018 Początek starań
    02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
    02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
    04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
    AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
    mthfr homo, pai-1 hetero

    03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
    Immunologia ✅

    IVF
    03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
    9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
    9.2024 krótki protokół 🥚👎
‹‹ 734 735 736 737 738 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ