Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, a kiry i nk maciczne to podstawowe badania, czy już zaawansowane i póki nie ma wskazań od lekarza to nie ma sensu robić?
Ja tak jak Katherine zamierzam szukać też trochę na własną rękę, wprawdzie u nas ten stan zapalny u mnie i HBA słabe, ale czuję, że to nie wszystko i tak czy siak się z czymś zderze, a czas będzie sobie biegł, aż dobrnę do 40-tki (a to już wcale nie za długo). -
nick nieaktualnyLimosa to już bardziej zaawansowane
Ktoś kiedyś wrzucał listę badań w kolejności Może się przydać.
I ETAP
3 dc:
Estradiol
LH
FSH
Prolaktyna
Testosteron
7 dpo:
Progesteron
pozostałe dni:
TSH
FT3
FT4
AntyTPO
AntyTG
USG tarczycy
Krzywa glukozy
Krzywa insuliny
Monitoring cyklu
Badanie nasienia partnera
II ETAP
Wit D
Wit B12
Homocysteina
Kwas foliowy
Żelazo
Ferrytyna
DHEAS
SHBG
Androstention
17oh progesteron
III ETAP
AMH
Białko S
Białko C
TestDNA
Wymazy MUCHa (Mycoplasma, Ureaplasma, Chlamydia)
HSG
IV ETAP
Immunologia:
Przeciwciała: ANA1-3, ASA, AOA, APA
Subpopulacje limfocytów z komórkami NK (5-8 dpo)
Ocena cytokin Th1/Th2
Genetyka:
KIR
Kariotypy
Limosa lubi tę wiadomość
-
Joan wrote:Ja miałam tak raz i to się okazało, że chyba była implantacja. Myślałam, że zaczyna mi się okres
Edit: już widzę, że torbielSzczęśliwa mężatka od 2017💍
Zdrowy tryb życia 💪
Starania od dobrych ładnych paru lat...🤔
Uwielbiamy:
Góry,rowery, spacery,bieganie,zwierzątka,natura 💞🔥🤭
Suple:
🥛Inofem
💊Mio inozytol
💊Folain-Metafolin
💊 Duphaston od 14-20dc
💊DHEA Eliot
💊Prenatal uno
💊Magnez
💊Molekin D3+K2
💊Witamina A+E
Totalne odpuszczenie
-pozostawiam wszystko Bogu 🙏😇❤️🤰 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLimosa wrote:Dziewczyny, a kiry i nk maciczne to podstawowe badania, czy już zaawansowane i póki nie ma wskazań od lekarza to nie ma sensu robić?
Ja tak jak Katherine zamierzam szukać też trochę na własną rękę, wprawdzie u nas ten stan zapalny u mnie i HBA słabe, ale czuję, że to nie wszystko i tak czy siak się z czymś zderze, a czas będzie sobie biegł, aż dobrnę do 40-tki (a to już wcale nie za długo). -
Katherine, szamanka dzieki
Prosiłam też o żelazo, ale słabo przypilnowałam, bo nie mam badania.
20.07 mam wizyte u hematologa, więc poproszę i dopytam co z tym zrobić.
Katherine ja zamawiałam z dna ten pakiet.
Kurier przyniósł i zabral kolejnego dnia. Po kilku dniach wynik online dostępny. Sa tez opcję z konsultacją genetyka.Katherine lubi tę wiadomość
* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
U mnie torbiele znikały wraz z miesiączka zawsze. Ale nigdy na nie nic nie brałam.👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Paulina1190 wrote:Katherine, szamanka dzieki
Prosiłam też o żelazo, ale słabo przypilnowałam, bo nie mam badania.
20.07 mam wizyte u hematologa, więc poproszę i dopytam co z tym zrobić.
Katherine ja zamawiałam z dna ten pakiet.
Kurier przyniósł i zabral kolejnego dnia. Po kilku dniach wynik online dostępny. Sa tez opcję z konsultacją genetyka.
żelaza nie badaj. Ferrytyna i morfologia wystarczy.
żelazo jest bardzo zmienne i wpływa na wynik np to co zjesz poprzedniego dnia na kolację.Paulina1190, CestLaVie lubią tę wiadomość
-
U mnie to zawsze coś pod górkę.
W poniedziałek miałam standardowe usg piersi i oprócz torbieli która odrosła (w zeszłym roku miałam biopsję, bo urosła do 17mm) to wyszło mi coś z węzłami chłonnymi.
Byłam u innego lekarza niż wcześniej.
I raz, że się pytał w którym dniu cyklu jestem (byłam w 5dc) i stwierdził, że dziwne, bo obraz wygląda tak jakbym była w drugiej fazie cyklu.
mówiłam mu, że mnie to w sumie nie dziwi, bo jeszcze w tym roku w hormonach w 2dc miałam estradiol ponad 400 i owu prawdopodobnie w 6dc wiec jakieś wariacje się zdarzają.
I przez całe badanie NIC się nie odezwał. I mnie złapał stres, bo mi bardzo długo jeździł pod pachą i słyszałam, że cykał zdjęcia jeden po drugim. Odezwał się dopiero jak się ubrałam a on napisał i wydrukował opis.
I wyszło, że mam jeden węzeł o nieprawidłowym kształcie i bez wnęki (to w opisie mam z wykrzyknikiem). Kazał mi o dalszym postępowaniu rozmawiać ze swoim lekarzem.
Najlepsze jest to, że sobie ustawiłam wizytę tego samego dnia, ale udało mi się złapać wcześniejszy termin do fryzjera i w piątek zadzwoniłam i przepisałam wizytę do lekarza o tydzieńbo z reguły ta wizyta była tylko kontrolna po usg i nic nie wnosiła (oprócz przedostatniej gdzie mnie wysłała na biopsję torbieli a później po odbiór histopato)
I gdybym miała tego samego dnia wizytę (1,5 godziny po usg) to bym nie patrzyła w wujka google. A tak to cóż...... tylko popatrzyłam pobieżnie co i jak i wystarczy aby mi zjebać humor na tydzień.
W zeszłym cyklu nie udał mi się monitoring przez kwarantannę, w tym cyklu stwierdziłam, że odpuszczam... czekam co mi zleci dalej lekarka (lekarka to onkolog, chodzę do niej co roku i daje mi skierowanie na usg piersi na nfz).
-
Limosa wrote:Katherine, dziękuję. A ten test dna z 3 etapu to na trombofilię?
Moi lekarze widzę, że skakali 🙂 Ana-1 mam zrobione, a np. DHEAS, SHBG, białek czy homocysteiny nie 🙂 Dziewczyny, Wy takie badania robiłyście?
ale pierw zrób pakiet na trombofilię jeżeli nie robiłaśLimosa lubi tę wiadomość
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
Joan mam nadzieje, że będzie wszystko ok
nie czytaj google bo to bez sensu.
Może to przez jakieś leki?Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
szamanka91 wrote:Joan mam nadzieje, że będzie wszystko ok
nie czytaj google bo to bez sensu.
Może to przez jakieś leki?
oczywiście, że może być przez leki.
Ja biorę na stałe immunosupresję (mercaptopurynę), ona ma mi hamować stan zapalny w jelitach (przedłużający się stan zapalny w jednym narządzie zwiększa ryzyko raka tego narządu) ale jednocześnie zwiększa ryzyko raka skóry i np białaczki.
ale po to robię systematycznie badania krwi aby to kontrolować (m.in płytki krwi i limfocyty z morfologi ale i badania wątroby i nerek)
przeczytałam tylko pobieżnie ale nie mogłam się powstrzymać ze względu na te wykrzykniki w opisie. I pierwszy raz mi lekarz wpisał skalę BIRADS
wpisał mi tylko BIRADS 4 (bez literki)
"BI-RADS 4 - oznacza obecność zmiany wymagającej przeprowadzenia biopsji gruboigłowej. BI-RADS 4 dzieli się na trzy podkategorie, które wskazują na różne ryzyko złośliwości zmiany
- 4a - w której ryzyko złośliwości zmiany wynosi od 2% do 10%,
- 4b - w której ryzyko złośliwości zmiany wynosi od 10% do 50%,
- 4c - w której ryzyko złośliwości zmiany wynosi od 50% do 95%."
-
Joan wrote:oczywiście, że może być przez leki.
Ja biorę na stałe immunosupresję (mercaptopurynę), ona ma mi hamować stan zapalny w jelitach (przedłużający się stan zapalny w jednym narządzie zwiększa ryzyko raka tego narządu) ale jednocześnie zwiększa ryzyko raka skóry i np białaczki.
ale po to robię systematycznie badania krwi aby to kontrolować (m.in płytki krwi i limfocyty z morfologi ale i badania wątroby i nerek)
przeczytałam tylko pobieżnie ale nie mogłam się powstrzymać ze względu na te wykrzykniki w opisie. I pierwszy raz mi lekarz wpisał skalę BIRADS
wpisał mi tylko BIRADS 4 (bez literki)
"BI-RADS 4 - oznacza obecność zmiany wymagającej przeprowadzenia biopsji gruboigłowej. BI-RADS 4 dzieli się na trzy podkategorie, które wskazują na różne ryzyko złośliwości zmiany
- 4a - w której ryzyko złośliwości zmiany wynosi od 2% do 10%,
- 4b - w której ryzyko złośliwości zmiany wynosi od 10% do 50%,
- 4c - w której ryzyko złośliwości zmiany wynosi od 50% do 95%."
HejTak podczytuję ten wątek i muszę napisać.. Ja mam dość bogatą historię ze zmianami na piersiach. Ponad 1,5 r temu wykryli mi guza (dużego) na piersi. Był unaczynniony i dostałam skalę birads 4b.. Lekarz mowil, ze zmiana mocno podjrzana. Nie musze pisac jak wygladaly moje moje najblizsze dni. Czytałam googla na potęgę, nawet zagraniczne strony. To jest najgorsze, co można zrobić. Miałam biopsje gruboigłową (całkiem znośna) i na szczescie wyszedł włókniak, usuneli mi go. Jakies pol roku pozniej poszłam na kontrolne usg i dup..znowu zmiana- podejrzana, bo nieregularny kształt. Birads4. Biopsja cienkoigłowa pokazała, ze brak komórek atypowych. NO i na razie noszę go tak w piersi, ale muszę obserwowac. Jest tez spory, ale nie wiem czy chce miec zmasakrowana tez druga piers, wiec mam jeszcze nadzieje, ze sie zmniejszy.
Reasumujac- nie czytaj internetów . Prawdopodobnie lekarz zleci Ci ta biopsje gruboigłową. To, ze jeden wezel wyglada podejrzanie serio jeszcze nic nie znaczy, tym bardziej ze nie masz innych zmian na piersiach poza tą torbielą, która była poddana biopsji.💁♀️28
🙋♂️31
starania o pierwsze dziecko od 01.2020
owulacje potwierdzone monitoringiem, jajeczka rosną/ dosyć późna owulacja i krótka f.lutealna
badania nasienia - 09.2020
morfologia 6%✔️
ruchliwe 80%✔️
bezwzględna ilość prawidłowych 22,8mln✔️
30.11- laparoskopia z histeroskopią, udrożniony lewy jajowód, brak endometriozy
17.05- sono hsg, lewy jajowód drożny, prawy przepuścił kontrast z lekkim opóźnieniem.
21.07 ⏸️ 13dpo beta 80,2❣️
23.07 15dpo beta 278,1 ❣️
26.07 18dpo beta 2246
-
Alisek93 wrote:Hej
Tak podczytuję ten wątek i muszę napisać.. Ja mam dość bogatą historię ze zmianami na piersiach. Ponad 1,5 r temu wykryli mi guza (dużego) na piersi. Był unaczynniony i dostałam skalę birads 4b.. Lekarz mowil, ze zmiana mocno podjrzana. Nie musze pisac jak wygladaly moje moje najblizsze dni. Czytałam googla na potęgę, nawet zagraniczne strony. To jest najgorsze, co można zrobić. Miałam biopsje gruboigłową (całkiem znośna) i na szczescie wyszedł włókniak, usuneli mi go. Jakies pol roku pozniej poszłam na kontrolne usg i dup..znowu zmiana- podejrzana, bo nieregularny kształt. Birads4. Biopsja cienkoigłowa pokazała, ze brak komórek atypowych. NO i na razie noszę go tak w piersi, ale muszę obserwowac. Jest tez spory, ale nie wiem czy chce miec zmasakrowana tez druga piers, wiec mam jeszcze nadzieje, ze sie zmniejszy.
Reasumujac- nie czytaj internetów . Prawdopodobnie lekarz zleci Ci ta biopsje gruboigłową. To, ze jeden wezel wyglada podejrzanie serio jeszcze nic nie znaczy, tym bardziej ze nie masz innych zmian na piersiach poza tą torbielą, która była poddana biopsji.
Dziękuję ❤️
Właśnie nawet jak miałam guzki to podchodziłam do tego "na luzie". Nie brałam tego pod uwagę, że coś może wyjść nie tak (taką przyjęłam taktykę, badałam się oczywiście ale nie denerwowałam się czekając na wyniki). Tą torbiel miałam dwa-trzy lata (wcześniej w tym miejscu wg radiologa to była przerośnięta tkanka gruczołowa, potem się pojawiła torbiel) i ona była obserwowana. Dwa lata temu była na granicy do biopsji, rok temu lekarka wysłała na biopsję i to tego też podchodziłam na luzie.
A teraz to chyba samo zachowanie lekarza na badaniu (tak bardzo inne od innych którzy mi robili usg wcześniej) mnie zaniepokoiło. Plus ten wykrzyknik w opisie.
Przeczytałam tylko o tej wnęce i kształcie bardziej okrągłym niż podłużnymi więcej nie szukam. Żałuję tylko, że takie zrządzenie losu spowodowało, że zamiast czekania 1.5 godziny na wizytę to czekam tydzieńno ale skąd mogłam wiedzieć, że wyjdą takie kwiatki.
Jak miałam tą cienkoigłową to terminy były z dnia na dzień. Jeżeli mi teraz zleci tą drugą to mam nadzieję, że będzie podobnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2021, 10:03
-
Kurde Joan , będzie dobrze. A czy może bolały was czasem te zmiany? Bo moja mama jest w podobnej syt, miała już jakieś zwapnienia badała i zawsze było ok, teraz jejnsie zrobil taki guz bolący i jest w trakcie diagnostyki, czeka na wyniki biopsji..
Joan lubi tę wiadomość
33lata,starania od 08.2018
1sze IVF- stymulacja💉 od 28.05.22
6.06 punkcja, pobrane 7, dojrzałe 4
4 zapłodnione, 2 padły po 4 dobie
Transfer blastki 2AA 11.06
Beta 7dpt -1😓
Ostatnia ❄️4AA transfer 8.08.22
Beta 8dpt <1 -
nick nieaktualnyJoan absolutnie nie czytaj internetów- wiem coś o tym... kiedyś wyszła mi źle cytologia (miałam HPV- wyleczone po 2 latach samoistnie na szczęście bo miałam wysoko enkogenny). Oczywiście czytałam internety i już pisało że to już rak i generalnie umre itp a kolposkopia (to badanie na HPV) to tak boli (guzik prawda)
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! takie zmiany są dość częste, nie stresuj siędaj znać jak po wizycie :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2021, 17:04
Joan lubi tę wiadomość