Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnek1986 wrote:Witajcie
Mam 35 lat od 11 MC mężatką i od 11 MC staramy się o dzidzieZrobiliśmy wszystkie badania i jest ok więc tak naprawdę nie wiadomo czemu nie możemy zajść w ciążę
Dzis mija 40 dzień cyklu miesiączki dalej brak
Zrobiłam w niedzielę test z porannego moczu i dupa 1 ciemna kreska i chce mi się płakać
Help proszę poradźcie coś ;( ja łykam femibion 0 mąż supersperm i nic ;( kusi mnie żeby zrobić betę ale się boję że będzie negatywny ;( robiliśmy wszystkie badania tzn podstawowe z krwi + drożność i mąż jakościowe i ilościowe wszystko książkowe
Hej Anek trzeba drążyć badania dalej- jest ich milion. U mnie tez wyniki póki co dobre a ciazy nie na 4 lata. Wczoraj robiłam badanie DNA na trombofilie i czekam na wyniki. Leczycie się w klinice niepłodności? 11 miesięcy to nie długi staż starań może zaskoczy niedługo trzymam kciuki 🙂 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaulina pokaz to lekarzowi niech wyjaśni dlaczego nie należy Wam się refundacja - postrasz go trochę ze zastanawiasz się nad zmiana kliniki ✊🏻 Z tym tel tez dobry pomysł 😆
Kimbra ciekawe co się podziało z Twoim cyklem - 3 mam kciuki żeby wszystko wróciło do normy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2021, 13:04
-
Paulina1190 wrote:Zadzwoniłam wczoraj i nawet dzwoniłam do innej kliniki żeby zapytać, ale niestety Pani na recepcji powiedziała ze ona nie ma wiedzy, lekarz wystawia receptę. Połączyła mnie nawet z położną ale ta powiedział to samo, że ona nie zna tych zasadStarania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
Czemu ta droga musi być tak wyboista? ☹️ Nie dość, że każda z nas boryka się z jakimś problemem lub całym ich zestawem, to jeszcze kłody pod nogi co krok...
Kimbra, trzymam kciuki za wizytę, mam nadzieję, że lekarz będzie ogarnięty. A wg tego poprzedniego to nie masz jeszcze kilku dni do @? Wybacz, mam słabą pamięć, ale coś mi się czwartek po głowie kołacze.
Paulina, mam nadzieję, że uda Ci się wywalczyć refundację. Chore jest to, że nie ma jasnych zasad, tylko każdemu po uważaniu... Sama szukałam informacji o dofinansowaniu miejskim do ivf i powodzenia w szukaniu takich informacji... Jakby to była jakaś wiedza tajemna. Oficjalnie dajemy, ale dbamy o to, by jak najmniej osób do nas przyszło po kasę.
Trzymam kciuki za jutrzejszą rozmowę, nie daj się zbyć! ✊
Katherine, jak ząb męża? Mam nadzieję, że jest poprawa!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2021, 13:28
-
Dzięki dziewczyny za rady! ja to taka miękka pipka jestem, wiec zaraz tam się pewnie popłaczę, zapłacę za tą refundację i tyle, przecież nie będę się tam z nim wykłócać jak nie będzie chciał mi tej refundacji dać.
Sam powiedział, że refundacja nie przepada i będę mogła skorzystać przy kolejnym IVF - tylko szkoda, że ja nei zakładam kolejnego! Przecież może się udać już w tej procedurze.
Limosa nie ma lekko, oby kiedyś nam to ktoś wynagrodził, może coś nas w życiu jeszcze spotka piękego.
Nan93 lubi tę wiadomość
* 30 lat - Starania od 01.2020
1 IUI - 18.05.2021 - 🍷 nieudane
🔹️IVF - start 28.07.2021
🔹️06.08.2021 - punkcja - Pobrano 26 komórek, 4 dojrzałe i zapłodnione, zostały 3
🔹️11.08.2021 - I transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 14.08.2021 - BETA -0,0 mIU/ml , 🔹️6dpt ⏸ - 17.08.2021 - BETA -17,89 mIU/ml🔹️ 8dpt - 19.08.2021 - BETA - 37,29 mIU/ml 🔹️ 10dpt - 21.08.2021 - BETA - 62,84 mIU/ml🔹️14 dpt - 25.08.2031 - BETA - 40.54 💔
🔹️15.09.2021 - transfer - 4.1.1
🔹️ 3dpt - 18.09.2021 - Beta <0.100 mIU/ml
🔹️ 7dpt ⏸ - 22.09.2021 - BETA -65.79 mIU/ml
🔹️ 9dpt - 24.09.2021 - BETA - 169 mIU/ml
🔹️ 12dpt - 22.09.2021 - BETA -609.3 mIU/ml
🔹️ 20dpt - 05.10.2021 - BETA -5926 mIU/ml -Widoczny pęcherzyk
🔹️ 27dpt - 12.10.2021 - ❤
14.05.2022 - Hania ❤
❄1x4.1.1
-
Limosa wrote:Czemu ta droga musi być tak wyboista? ☹️ Nie dość, że każda z nas boryka się z jakimś problemem lub całym ich zestawem, to jeszcze kłody pod nogi co krok...
Kimbra, trzymam kciuki za wizytę, mam nadzieję, że lekarz będzie ogarnięty. A wg tego poprzedniego to nie masz jeszcze kilku dni do @? Wybacz, mam słabą pamięć, ale coś mi się czwartek po głowie kołacze.
Paulina, mam nadzieję, że uda Ci się wywalczyć refundację. Chore jest to, że nie ma jasnych zasad, tylko każdemu po uważaniu... Sama szukałam informacji o dofinansowaniu miejskim do ivf i powodzenia w szukaniu takich informacji... Jakby to była jakaś wiedza tajemna. Oficjalnie dajemy, ale dbamy o to, by jak najmniej osób do nas przyszło po kasę.
Trzymam kciuki za jutrzejszą rozmowę, nie daj się zbyć! ✊
Katherine, jak ząb męża? Mam nadzieję, że jest poprawa!Limosa lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mężatka od 2017💍
Zdrowy tryb życia 💪
Starania od dobrych ładnych paru lat...🤔
Uwielbiamy:
Góry,rowery, spacery,bieganie,zwierzątka,natura 💞🔥🤭
Suple:
🥛Inofem
💊Mio inozytol
💊Folain-Metafolin
💊 Duphaston od 14-20dc
💊DHEA Eliot
💊Prenatal uno
💊Magnez
💊Molekin D3+K2
💊Witamina A+E
Totalne odpuszczenie
-pozostawiam wszystko Bogu 🙏😇❤️🤰 -
nick nieaktualny
-
Katherine wrote:Limosa niestety dalej go boli- cały czas je tabletki i śpi. Jest mega nerwowy i czepliwy- wiem, ze to przez ząb więc staram się tym nie przejmować.
Był dziś kurier, zabrał paczuszkę. Czekamy na wyniki
Też chyba zrobię ten test, choć tyle kasy idzie na to wszystko i nie ukrywam, że liczę każdy grosz. Chciałabym, żeby mój powtórzył hba, a to bodajże 280 zł, ale po cichu liczę na to, że to jednak ta Astra coś popsuła, chciałabym wiedzieć na czym stoimy. Jeszcze chciałabym zrobić kiedyś NK maciczne, kiry... Ale tego jest tyle, że nawet nie wiem w którym kierunku próbować szukać, bo nie wiem czy czepiać się zapalenia i hba, czy coś jeszcze gdzieś jest 🤔
-
nick nieaktualnyLimosa to prawda badań jest mnóstwo - ja w sierpniu pokaze lekarzowi co zrobiliśmy dodatkowo od grudnia i co jeszcze by należało zrobić bo już sama nie wiem. Może to immunologia skoro mam hashi a te badania są bardzo drogie i nie każdy gin się zna na immunologii, trzeba by było szukać dobrego immunologa. Studnia bez dna…
-
Katherine wrote:Limosa to prawda badań jest mnóstwo - ja w sierpniu pokaze lekarzowi co zrobiliśmy dodatkowo od grudnia i co jeszcze by należało zrobić bo już sama nie wiem. Może to immunologia skoro mam hashi a te badania są bardzo drogie i nie każdy gin się zna na immunologii, trzeba by było szukać dobrego immunologa. Studnia bez dna…
Moja koleżanka ma hashimoto. Wiek również bliżej 40 niż 30. W obie ciąże zaszła nie później niż w 3 CS. Ja już nie wiem od czego to zależy 🤷♀️ Chyba po prostu co jest nam pisane, nie wiem...Helcia, Katherine lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLimosa dokładnie - ja już myślę że jak się ma zajść w ciąże to się zajdzie. Nie wiem co o tym myśleć. Niby się mówi jak ważna jest suplementacja, zdrowy tryb życia, badania, szczupła masa ciała. A często takie osoby nie mogą zajść właśnie w ciąże a patola ma po 6 dzieci - kwasu foliowego napewno na oczy nie widzieli. Od czego to w końcu zależy, nie mam pojęcia
jak tu dołączyłam czytałam forum od początku i była dziewczyna która starala się 2 lata (jej stary miał złe wyniki nasienia, a morfologia bodajze 0-1%) miała podejść do sono i nie poszła bo zaszła w ciążewszystko jest możliwe. Może i na nas przyjdzie czas.
Gdyby człowiek wiedział gdzie leży problem to znalazłby się sposób jak temu zaradzić, a tak to można szukać i się diagnozować- moze to a może to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2021, 19:07
Helcia, Edith 19 lubią tę wiadomość
-
Czasami mi się wydaje że najbardziej w zajściu w ciążę pomaga niewiedza, jak się zaczelismy starać to pomyślałam że co to takiego trzeba wiedzieć kiedy owulacja brać kwas foliowy I już zaraz będzie dziecko No i fakt zaszłam w 1 cs a to że poroniłam to inna sprawa... teraz jak jestem bardziej świadoma zaczęłam się badać szukać przyczyn to już rok minął i nic wcześniej sobie myslalam ze seks bez zabezpieczeń = ciaza a za 9 miesięcy dziecko teraz już wiem ze to tak nie wygląda. Myślę że tym wszystkim patolom moze łatwiej się zachodzi właśnie dzięki tej niewiedzy.
Olaola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa na początku też byłam zielona - nie robiłam nawet testów owulacyjnych ani ciążowych. Brałam tylko kwas foliowy i zrobiłam podstawowe badania zlecone przez gin. Pomimo tego że pierwszy rok to było na zasadzie- jak będzie to będzie, nie było spiny. Byłam przekonana że nie będę mieć żadnych problemow z zajściem i wcześniej czy póżniej zobaczę 2 krechy. Pomimo tego luzu, tej niewiedzy niestety nigdy nie widziałam nawet cienia cieni
Czysta głowa napewno pomaga, ale dziewczyny które zachodzą mówią często ze wcale czystej głowy nie miały, że myślały o staraniach itp. Ja od kilku mies nawet nie zwracam uwagi kiedy mam dni płodne, już mi się poprostu nie chce bo po skoro i tak to nic nie daje (co innego jak chodziłam na monitoringi).
Jakby był jakiś złoty srodek to napewno byśmy wiedziały od dziewczyn którym się udałoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2021, 19:19
Helcia lubi tę wiadomość
-
No właśnie złoty środek pewnie dla każdej z nas to co innego...
U mnie zaczyna boleć brzuch małpowato czyli pewnie przyjdzie w terminie gdybym nie zrobiła tego testu w niedziele to nawet bym nie wiedziala że coś się zadziało i nie rozbilabym sobie nadziei. -
Katherine wrote:Ja na początku też byłam zielona - nie robiłam nawet testów owulacyjnych ani ciążowych. Brałam tylko kwas foliowy i zrobiłam podstawowe badania zlecone przez gin. Pomimo tego że pierwszy rok to było na zasadzie- jak będzie to będzie, nie było spiny. Byłam przekonana że nie będę mieć żadnych problemow z zajściem i wcześniej czy póżniej zobaczę 2 krechy. Pomimo tego luzu, tej niewiedzy niestety nigdy nie widziałam nawet cienia cieni
Czysta głowa napewno pomaga, ale dziewczyny które zachodzą mówią często ze wcale czystej głowy nie miały, że myślały o staraniach itp. Ja od kilku mies nawet nie zwracam uwagi kiedy mam dni płodne, już mi się poprostu nie chce bo po skoro i tak to nic nie daje (co innego jak chodziłam na monitoringi).
Jakby był jakiś złoty srodek to napewno byśmy wiedziały od dziewczyn którym się udało
Ja długo, w zasadzie do niedawna, miałam czystą głowę 🙂 A testów owulacyjnych nie robię do dziś (choć na ten cykl w końcu zamówiłam), testy ciążowe robiłam chyba dwa w życiu i to akurat wtedy gdy dziecka nie chciałam, a cykle były bardzo długie (ponad 50 dni). Pamiętam jak płakałam, że jak wyjdą dwie kreski to przecież ja nie jestem gotowa. Teraz żałuję, że nie wpadłam. -
nick nieaktualnyU mnie testy owulacyjnie się nie sprawdzały- jak pokazywały że ma być owulacja to na monitoringu za 4 dni jeszcze miałam pęcherzyk a owulaki już wychodziły blade. Pekał za jakieś 5 różnie- zazwyczaj 11-12dzien. Testy pokazuja tylko wyrzut LH i zbliżającą się owulację. Przestałam je robić.
Testy ciążowe robiłam jak chodziłam na monitoringi - brałam duphaston i w dniu spodziewanej @ miałam robić bete. Zawsze poprzedzałam testem zeby się nie rozczarować.
Teraz nie robię ani jednego ani drugiegoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2021, 21:10
-
nick nieaktualnyKochane polecam super filmik z kliniki Bocian o męskiej niepłodności- jakie badania wykonać, co mówią badania nasienia, jak się do niego przygotować (nie robić przy gorączce) i kiedy zrobić poszerzone/pogłębione badania (które mówią o jakości plemników). Np fragmentacja DNA i HBA ma duży wpływ na zapłodnienie i poronienia.
Ivanka Twoj robił poszerzone?
Min Doktor podkreśla że morfologia 1-2% plemników nie oznacza że mężczyzna ma zły wynik. Patrzymy na to pod kątem pozostałych parametrów. Żeby się nią nie przejmować bo ocenia się całość nasienia.
Mycoplasmy itp utrudniaja zaplodnienie.
Co ciekawe nie zaleca badań immunologii (u kobiet i mężczyzn) ponieważ nie wiadomo jak to leczyć/nie ma dowodów czy to pomaga
Bardzo ciekawy, posłuchajcie- na koniec odpowiada na pytania
https://www.youtube.com/watch?v=NNsQFhqthBI
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2021, 00:32
-
Katherine wrote:Kochane polecam super filmik z kliniki Bocian o męskiej niepłodności- jakie badania wykonać, co mówią badania nasienia, jak się do niego przygotować (nie robić przy gorączce) i kiedy zrobić poszerzone/pogłębione badania (które mówią o jakości plemników). Np fragmentacja DNA i HBA ma duży wpływ na zapłodnienie i poronienia.
Ivanka Twoj robił poszerzone?
Min Doktor podkreśla że morfologia 1-2% plemników nie oznacza że mężczyzna ma zły wynik. Patrzymy na to pod kątem pozostałych parametrów. Żeby się nią nie przejmować bo ocenia się całość nasienia.
Mycoplasmy itp utrudniaja zaplodnienie.
Co ciekawe nie zaleca badań immunologii (u kobiet i mężczyzn) ponieważ nie wiadomo jak to leczyć/nie ma dowodów czy to pomaga
Bardzo ciekawy, posłuchajcie- na koniec odpowiada na pytania
https://www.youtube.com/watch?v=NNsQFhqthBI
No właśnie, niby parametry złe, a niektóre pary zachodzą, tym też się pocieszam, że skoro mój ma wszystko ok poza hba, a ilość plemników nie jest wartością minimalną normy, to może to hba nie ma takiego znaczenia, bo skoro plemników ma 2x więcej ponad minimalny próg, a hba dwukrotnie niższe niż norma to może jednak się to kompensuje i skoro 40% plemników, ale z ogromnej puli, wiąże się prawidłowo, to może jednak nie jest tak źle. Sama nie wiem czego się chwycić. Mąż chciał się dostać do dobrego specjalisty, ale zapisy smsem, nikt długo nie odpisuje, potem dostaje termin, zaraz go odwołują, mają wyznaczyć nowy, ale po przypomnieniu się dowiaduje się,.że na najbliższy mc czy dwa już nie ma terminów... Olewka, która już mnie za bardzo nie dziwi, bo na każdym prawie kroku to mnie spotyka. Póki co maz bierze NAC, reszta suplementacji od tego doktorka spisana z forum i będziemy wdrażać, chyba nie zaszkodzi.
Co do immunologii to dziwne podejście. Masa dziewczyn grzebie w immunologii, leczy się u najlepszych specjalistów, i udaje się.
Tak się jeszcze zastanawiam - któraś z Was robiła badanie na wrogi śluz? Może tu jest przyczyna niepowodzeń u niektórych z nas przy staraniach naturalnych? Moja koleżanka miała ten problem, ale dowiedzieć się od niej czegoś graniczy z cudem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2021, 08:58