Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnnaMD wrote:Katherine jeśli transfer będzie odroczony to w drugiej połowie sierpnia. Znowu tyle czekania
To często przez progesteron są takie jazdy emocjonalne.
Moja koleżanka też psychicznie miała przy stymulacji duże wahania nastrojów, ale ona też weszła w procedurę w chyba sporo gorszym stanie psychicznym. Ważne, ze im się rok temu udało
Sierpień już tak blisko! Wiesz jak zleci
Czekam z niecierpliwością na Wasze transfery. Zasypcie wątek dobrymi wieściami
Ja czekam na wynik krzepliwości. Coś przeczuwam że tu może być problem. W tym mies totalnie odpuściłam, seksy były tylko 3 razy- w tym 1 tylko w okulocach owu nawet nie liczylam kiedy i mam to w dupie. Lepiej mi z tymw sierniu idziemy na psozerzona badania nasienia i do doktorka moze zleci IUI bo naturalnie nie a co już czekać.
PS Paulina Anna mnie tez dziś głowa leko pobolewa, czuje się taka pijana i senna. to od pogody- idzie front, zmienia się pogoda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2021, 16:31
-
nick nieaktualny
-
Katherine wrote:Ja doszłam bardzo szybko do siebie- już na drugi dzień
w piewszy senność głównie po znieczuleniu ogolnym i złe samopoczucie. Lekkie skurcze brzucha jak przy @ i plamienia.
-
nick nieaktualny
-
Ivanko A ile dni już jesteś na acardzie? Bierzesz jeszcze coś dodatkowo ? Co do heparyny to lekarz może ja przepisać nawet jak się nie jest w ciąży? Pytam bo myślałam że przypisują ja jak już się uda zajść. Ale jeśli nie to może też pogadam z moim lekarzem. Trochę boję się że zbagataleizuje te mutacje. Czytałam na innym wątku że dziewczyny z tymi mutacjami często słyszą od lekarzy że one nie mają wpływu na zajście w ciążę i ogólnie nie podchodzą do tej krzepliwosci na poważnie 😔Łucja ur. 09.2022❤
-
Darkaaa wrote:Ivanko A ile dni już jesteś na acardzie? Bierzesz jeszcze coś dodatkowo ? Co do heparyny to lekarz może ja przepisać nawet jak się nie jest w ciąży? Pytam bo myślałam że przypisują ja jak już się uda zajść. Ale jeśli nie to może też pogadam z moim lekarzem. Trochę boję się że zbagataleizuje te mutacje. Czytałam na innym wątku że dziewczyny z tymi mutacjami często słyszą od lekarzy że one nie mają wpływu na zajście w ciążę i ogólnie nie podchodzą do tej krzepliwosci na poważnie 😔
Ja tak usłyszałam od baby z testdna z ktora omawiałam wyniki (podobno jest genetykiem a powiedziala mi tyle co sama wiem) acard bralam od tego cyklu 75 teraz będę lecieć ze 150. Mój ginekolog jak zobaczyl mutacje zlecił badania na krzepliwosc zrobię je w przyszłym tygodniu, a 13.07 mam wizytę i zobaczę co tam wyszło, ogólnie heparyne dostaje się od pozytywnego testu chociaz są kobiety którym lekarze każą brać od owulacji. Co do przepisywania leków przy tych mutacjach podejście jest różne jedni mówią właśnie ze te mutacje nic nie znaczą i nie mają wpływu inni dają heparyne zależy od lekarza, ale ja ze względu na moją historie (poronienie, rok starań + teraz biochem) bede dotad szukać lekarza aż znajdę takiego który mi ta heparyne przepisze.Nan93 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Dziękuję za kciuki ❤️ jestem po punkcji. Czuję się super.
Opiszę jak to wyglądało.
Miałam przyjść z mężem na 10.
Mąż poszedł oddać nasienie. Ja czekałam dalej. 40min później mnie poprosili. Miałam się przebrać w jednorazową koszulę. Miałam zostawić tylko stanik i skarpetki. Poszłam na sale i dostałam łóżko. Tam krótki wywiad z anestezjolog. Dali kroplówkę nawadniająca i po jakiś 30min zaprosili na salę. Na fotelu takim jak u ginekologa zaczeli podłączać jakiś sprzęt. Pani mówi do mnie "zaraz zacznie kręcić się w głowie i Pani uśnie". No i po 30 sekundach odleciałam i obudziłam się w łóżku. Tam chwilę leżałam. Później zaczeli pomału mnie pionizować. Gdzieś po 1h mogłam iść do mojego doktora. A tam się dowiedziałam że pobrali 10 komórek!! W poniedziałek o 15:30 transfer. Nie puszczajcie kciuków bo teraz najważniejsze ile jajek się zapłodni 🤞
Ogólnie bardzo miło i wszystko super. Nie ma co się stresowaćKatherine, Helcia, Gosia Rumi, Limosa, Darkaaa, Ivanka93, Joan, Bąbelek22, Paulina1190, AnnaMD, Nielubiekawy, Sleepy, Nan93, Gosiar1988, ŁAsica lubią tę wiadomość
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
nick nieaktualny
-
Szamanka brawo! Trzymamy kciuki dalej 🍀🍀✊✊
szamanka91 lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Darkaaa wrote:Czytałam na innym wątku że dziewczyny z tymi mutacjami często słyszą od lekarzy że one nie mają wpływu na zajście w ciążę i ogólnie nie podchodzą do tej krzepliwosci na poważnie 😔
Katherine, oj, chciałabym uśpienie, zwłaszcza że to trzecia histeroskopia i wiedziałam czego się spodziewać, ale ja robiłam na NFZ i tu nie było innej opcji, a zaoszedziłam niemniej niż 2000 zł 🤷♀️ Powiedziałam anestezjolog, że jak ja kiedyś urodzę (mam raczej dość niski próg bólu, a wszystko cienkie, deikatne: skóra, śluzówki, paznokcie, zdarzało się, że bolał mnie pedicure🤦🏻♀️), to żegnając się ze mną powiedziała: do zobaczenia na CC. Rozbawiło mnie to, ale dało też jakiś cień nadziei, że może prędzej pójdę rodzić niż trafię na czwartą histero. -
szamanka91 wrote:Dzień dobry
Dziękuję za kciuki ❤️ jestem po punkcji. Czuję się super.
Opiszę jak to wyglądało.
Miałam przyjść z mężem na 10.
Mąż poszedł oddać nasienie. Ja czekałam dalej. 40min później mnie poprosili. Miałam się przebrać w jednorazową koszulę. Miałam zostawić tylko stanik i skarpetki. Poszłam na sale i dostałam łóżko. Tam krótki wywiad z anestezjolog. Dali kroplówkę nawadniająca i po jakiś 30min zaprosili na salę. Na fotelu takim jak u ginekologa zaczeli podłączać jakiś sprzęt. Pani mówi do mnie "zaraz zacznie kręcić się w głowie i Pani uśnie". No i po 30 sekundach odleciałam i obudziłam się w łóżku. Tam chwilę leżałam. Później zaczeli pomału mnie pionizować. Gdzieś po 1h mogłam iść do mojego doktora. A tam się dowiedziałam że pobrali 10 komórek!! W poniedziałek o 15:30 transfer. Nie puszczajcie kciuków bo teraz najważniejsze ile jajek się zapłodni 🤞
Ogólnie bardzo miło i wszystko super. Nie ma co się stresowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2021, 17:48
szamanka91 lubi tę wiadomość
-
Darkaaa- mi ginekolog zlecił acard75 od 6 do 16 dc na noc. Bardziej profilaktycznie jak to dziewczyny już napisały.Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Limosa wrote:Pamiętasz jakie dokładnie badania zlecił? Daj znać czy ich wynik odzwierciedla diagnozę z testu dna, może od krwi zaczęłabym.
Limosa lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
nick nieaktualnyTak piszece o tym acardzie i mi się przypomniało, ze mi kiedyś zwykła ginekolog (nie w klinice) napisała na kartce żeby brać. Ja to wtedy zignorowałam bo wyczytałam że do tego musi byc zalecienie/powód. Widac niektórzy lekarza przepisują to jak dropsy.
Jeszcze mi sie lampka zaświeciła bo zawsze miałam mało płytek krwi (pod dolną granica, ale nie jakoś bardzo. Norma od 150 a ja miałam ok 120/130 nie pamiętam już). Lekarz wtedy zlecił zbadanie płytek metodą manualną i wyszło wiecej - ok 140,145. Okazało się że mam pozlepiane płytki krwi- muszę mieć zawsze badanae metodą manualną aby podało faktyczną ilość. Jak pytałam dlaczego tak mam to pow że prawdopodobnie przez stan zapalny w oraganizmie (Hashimoto) i żeby się nie martwić bo jest przy dolnej granicy, nie ma tragedii taka uroda bla bla. Nie drążyłam dalej. Coś mi to pachnie problemem z krzepliwością...zobaczymy.
Metylowany kwas foliowy biorę caly czas w razie w (badałam kwas foliowy i mam w górnej granicy, muszę jeszcze zbadac homocysteine).
Taki lekarz w klinice niepłodności jest w stanie omówić jakoś ten wynik krzepliwości i zlecić dalsze badania? Czy chodzicie do jakiegoś specjalisty? Pytam już w razie wWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2021, 18:27
-
Ivanka93 wrote:Ja tak usłyszałam od baby z testdna z ktora omawiałam wyniki (podobno jest genetykiem a powiedziala mi tyle co sama wiem) acard bralam od tego cyklu 75 teraz będę lecieć ze 150. Mój ginekolog jak zobaczyl mutacje zlecił badania na krzepliwosc zrobię je w przyszłym tygodniu, a 13.07 mam wizytę i zobaczę co tam wyszło, ogólnie heparyne dostaje się od pozytywnego testu chociaz są kobiety którym lekarze każą brać od owulacji. Co do przepisywania leków przy tych mutacjach podejście jest różne jedni mówią właśnie ze te mutacje nic nie znaczą i nie mają wpływu inni dają heparyne zależy od lekarza, ale ja ze względu na moją historie (poronienie, rok starań + teraz biochem) bede dotad szukać lekarza aż znajdę takiego który mi ta heparyne przepisze.
Limosa lubi tę wiadomość
Łucja ur. 09.2022❤ -
Katherine wrote:
Metylowany kwas foliowy biorę caly czas w razie w (badałam kwas foliowy i mam w górnej granicy, muszę jeszcze zbadac homocysteine).
Ja też obawiam się problemów, tylko nie wiem czy to akurat krzepliwość za to odpowiada. Bardzo łatwo robią mi się siniaki. W zasadzie oprę się mocniej o coś i już, ostatnio byłam na spacerze na łące z chwastami i na nodze mam cztery małe siniaki obok siebie - nie kojarzę żebym się uderzyła o coś.
Co ciekawe to poprzednia histeroskopia wykazała skrzepy w macicy (a już nie plamilam kilka dni), a teraz też po raz pierwszy wyszły mi jakieś duże skrzepy. Zawsze wszystko że mnie wypływało...
Zacznę chyba od tej homocysteiny i d-dimerów. Coś mi się o uszy obiło, że chyba też jest to związane z witaminą B, nawet Darka pisze, że bierze metylowane.
My się tu same tak ogarniemy z badaniami i lekami, że kliniki nam nie będą potrzebne 😉 -
Szamanka 10 komórek to super wynik! Trzymam mocno kciuki żeby się pięknie zapłodniły ✊✊✊🍀🍀🍀❤
Limosa dostałam skierowanie na :
PT + INR
APTT
Fibrynogen
D-Dimery
AT III
Do tego wątroba, nerki, trzustka i zwykła morfologia. Homocysteine badałam sama na początku lipca wynik powyżej 9 a podobno powinna być 5-6 wit b12 w dolnej granicy na to biorę metylowany bkompleks. Paradoksalnie mam nadzieje ze te badania krwi wyjdą źle wtedy będę miala czarno na białym wskazanie do leków głupie wiem ale tak to będę musiała się bujać po lekarzach szukając takiego który przepisze.
Katherine pozlepiane płytki mogą świadczyć o skłonności do tworzenia się skrzepów.
Darkaaa mam nadzieję że acard pomoże i zaraz nam tu pokażesz pozytywnego tesciora ✊🍀Limosa, Katherine lubią tę wiadomość