X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ciężkie chwile i długie starania zakończone małym cudem 🥰🍀
Odpowiedz

Ciężkie chwile i długie starania zakończone małym cudem 🥰🍀

Oceń ten wątek:
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6806 9567

    Wysłany: 19 listopada 2021, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaciorka wrote:
    A dlaczego tak lepiej ?

    Dlatego, ze lepiej się goi i pęka w najsłabszym miejscu i są to pęknięcia kontrolowane przez położną, zwykle kończy się na pęknięciu 1 stopnia, a nacięcie odpowiada 2 stopniu.

    I stopnia – pęknięcia pochwy i skóry krocza bez naruszenia mięśni dna miednicy
    II stopnia – pęknięcia mięśni dna miednicy, mięśnie krocza i pochwy
    III stopnia – pęknięcia obejmujące zwieracz zewnętrzny odbytu
    IV stopnia – pęknięcia obejmujące błonę śluzową odbytnicy

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6806 9567

    Wysłany: 19 listopada 2021, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy pierwszym porodzie miałam naciete krocze i nie wspominam tego dobrze. Zle się goiło 😔 w 2 i 3 porodzie dzięki temu że słuchałam położnej podczas porodu miałam tylko lekkie otwarcie, które nie wymagało nawet szwów.
    Dodam, ze pierwszy synek urodził się najmniejszy 2900g, drugi 3650g, a trzeci 3100g 😊

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6806 9567

    Wysłany: 19 listopada 2021, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa i bliznę po nacięciu krocza należy mobilizować (tak jak bliznę po cc), ważna też jest wizyta u fizjo uro-gin, no i przecięcie mięśni dna miednicy są osłabione już i to wpływa na ich funkcję.

    Wg najnowszych standardów opieki okołoporodowej nie powinno wykonywać w szpitalu rutynowego nacięcia

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6806 9567

    Wysłany: 19 listopada 2021, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    A nie lepiej goi się nacięta rana o równych brzegach niż szarpana z pęknięcia?
    Pęknąć można też podobno bardzo głęboko aż po odbyt, a nacięcie jest kontrolowane, tak mi się przynajmniej wydawało

    Jeśli położna w trakcie porodu uzna, ze nie ochroni krocza, to natnie je, nie pozwoli pęknąć aż do odbytu (takie pęknięcia 3 i 4 stopnia są naprawdę rzadkie i zwykle wtedy kiedy kobieta nie współpracuje podczas porodu z położną)

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w sprawie nacięcia krocza jeszcze przeczytajcie sobie.

    768d85b72580.jpg

    Krocze nie powinno być nacinane rutynowo. Ono powinno być chronione. Wcale nie jest prawdą że krocze lepiej naciąć niż żeby pękło. To jest stara szkoła, dawna wiedza. Niestety wciąż powtarzana. Nawet na mojej szkole rodzenia się z tym spotkałam, że lepiej naciąć niż pęknąć to bzdury. ☹️

    Polecam profil na Instagramie Marta_lekarzkobiet oraz profil zaufajpolozej.

    Sama dlatego będę jechała do szpitala w Gdańsku na zaspę(mimo że mam daleko) bo tam mają najniższy wskaźnik nacięć krocza. Dziewczyny naprawdę zainteresujcie się tym. 🙂

    Nie chce też całkiem demonizować nacięcia bo czasem jest ono konieczne dla dobrostanu płodu np gdy tętno spada, ale to naprawdę są rzadkie przypadki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2021, 19:04

    AnnaMD lubi tę wiadomość

  • Agaciorka Autorytet
    Postów: 3564 3945

    Wysłany: 19 listopada 2021, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok już rozumiem, mam nawet takie pytanie w planie porodu o ochronie krocza.
    Ale kolejne pytanie nasuwa mi się takie jaka ja będę tam "szeroka" 🙈 😅

    IVF 2021 🍀
    13.03 punkcja jajników ☺️
    18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
    24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
    8dpt 133.9 mIU/ml
    11dpt 358,1 mIU/ml
    8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
    22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
    26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
    09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)

    bhywmg7yzetvsevi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez miałam w planie pytanie o nacinanie krocza i dałam ze jeśli nie ma ostateczności to się nie zgadzam

    Belie lubi tę wiadomość

  • Agaciorka Autorytet
    Postów: 3564 3945

    Wysłany: 19 listopada 2021, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze planu nie wypełniłam mam czas 😁😅

    IVF 2021 🍀
    13.03 punkcja jajników ☺️
    18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
    24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
    8dpt 133.9 mIU/ml
    11dpt 358,1 mIU/ml
    8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
    22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
    26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
    09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)

    bhywmg7yzetvsevi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zostawiam jeszcze link całości

    https://journals.viamedica.pl/ginekologia_polska/article/download/46346/33133

    LILKA lubi tę wiadomość

  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 19 listopada 2021, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziewczyny aż się sama przestraszylam tego nacinana a już jestem po🙈 u mnie wszystko ładnie się goi i nie czuję się tam szeroka 🤣 w ogóle już nic tam nie czuję. Wiadomo po porodzie jest się tam troszkę opuchnieta, miejsce po nacięciu troszkę pieklo ale jakoś szczególnie o nie nie dbałam, w szpitalu byłam 8 dni po porodzie, w domu nie miałam czasu i głowy do tego. Moja kuzynka 4 miesiące po porodzie z nacięciem usłyszała od gina, że nie ma śladu po porodzie, że nie widać że rodziła, więc chcę Was uspokoić. Oczywiście nie namawiam do niczego, po prostu chcę, żebyście się tego nie bały, jeśli w ostateczności trzeba będzie naciąć krocze. Ja musiałam być nacięta, bo czułam, że jej nie urodzę. Co główka wychodziła to się cofała, trwało to zbyt długo dlatego musiałam być nacięta.

    Siskaa, madziulix3 lubią tę wiadomość

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • Siskaa Autorytet
    Postów: 4643 5122

    Wysłany: 19 listopada 2021, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Turkusowa a szyją potem w jakimś znieczuleniu? 🙈

    Starania od 09.2019

    02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)

    Drugie podejście do stymulacji IVF

    24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
    29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
    06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
    🍀
    10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
    11 dpt beta 353🍀🍀
    13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
    14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
    Jest pęcherzyk w macicy ❤️
    15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
    17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
    Beta 3101 mlU/ml
    21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
    28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
    13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
    21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
    29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
    34+3 mamy 2300g ❤️
    36+6 mamy 2606g ❤️
    38+0 mamy 3 kg ❤️
    38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️❄️

    "Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
    E.L.

    202112061756.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6806 9567

    Wysłany: 19 listopada 2021, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Turkusowa a szyją potem w jakimś znieczuleniu? 🙈

    W cywilizowanych szpitalach dają miejscowe znieczulenie, ale i tak się czuje to szycie, no i też zależy od lekarza, jak bardzo jest delikatny

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6806 9567

    Wysłany: 19 listopada 2021, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belie wrote:
    Dziewczyny w sprawie nacięcia krocza jeszcze przeczytajcie sobie.

    768d85b72580.jpg

    Krocze nie powinno być nacinane rutynowo. Ono powinno być chronione. Wcale nie jest prawdą że krocze lepiej naciąć niż żeby pękło. To jest stara szkoła, dawna wiedza. Niestety wciąż powtarzana. Nawet na mojej szkole rodzenia się z tym spotkałam, że lepiej naciąć niż pęknąć to bzdury. ☹️

    Polecam profil na Instagramie Marta_lekarzkobiet oraz profil zaufajpolozej.

    Sama dlatego będę jechała do szpitala w Gdańsku na zaspę(mimo że mam daleko) bo tam mają najniższy wskaźnik nacięć krocza. Dziewczyny naprawdę zainteresujcie się tym. 🙂

    Nie chce też całkiem demonizować nacięcia bo czasem jest ono konieczne dla dobrostanu płodu np gdy tętno spada, ale to naprawdę są rzadkie przypadki.

    Też rodziłam na Zaspie, polecam ❤️

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2021, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz to fajnie że dobrze się zagoiłaś, ale to różnie bywa. Chodzi o to, żeby rutynowo nie nacinać, czasem są wskazaniai to jest wówczas dobre rozwiązanie, ale nie nacinać jak leci 🙂

    W szpitalu najbliżej mnie odsetek nacięć to ponad ,80% w to nigdy nie uwierzę, że nie robią tego rutynowo tam. To jest wielki procent.

    Pamiętajmy o tym, że przy porodzie możemy nawet odrobinę nie pęknąć lub pęknąć delikatnie. A tak to niektórzy ciachają profilaktycznie... No nie, nie przekonają mnie tacy 😉 Moje trzy bliskie koleżanki mają za sobą po porody z nacięciem i bez i zdecydowanie te bez nacięcia lepiej zniosły. 🙂

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2021, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzisiaj taka impreza w brzuchu ze nie zasnę chyba 🙄😆

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2021, 05:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula a czy Ty miałaś jakieś szycie przy Julianie?
    Czy wiesz jak to jest z tym szyciem na zaspie? 🙂

    Ja się przebudziłam i nie mogę spać. Ahh ten trzeci trymestr.

    Ulaa lubi tę wiadomość

  • Siskaa Autorytet
    Postów: 4643 5122

    Wysłany: 20 listopada 2021, 06:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko też uwielbia wieczorne imprezy 😅
    Zwłaszcza jak tatuś wróci z pracy i tak gdzieś do 24, a potem idziemy grzecznie spać 😍

    Starania od 09.2019

    02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)

    Drugie podejście do stymulacji IVF

    24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
    29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
    06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
    🍀
    10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
    11 dpt beta 353🍀🍀
    13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
    14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
    Jest pęcherzyk w macicy ❤️
    15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
    17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
    Beta 3101 mlU/ml
    21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
    28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
    13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
    21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
    29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
    34+3 mamy 2300g ❤️
    36+6 mamy 2606g ❤️
    38+0 mamy 3 kg ❤️
    38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️❄️

    "Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
    E.L.

    202112061756.png
  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 20 listopada 2021, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W znieczuleniu. Ja byłam tak zauroczona Igą. Trzymałam ją przy sobie jak mnie szyli. Myślałam, że będzie gorzej. Naprawdę samo szycie to pikuś, przynajmniej dla mnie. Zdejmowanie szwów tak samo. Ja miałam 4 zwykle szwy i kilka rozpuszczalnych

    Belie lubi tę wiadomość

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2021, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Turkusowa90 wrote:
    W znieczuleniu. Ja byłam tak zauroczona Igą. Trzymałam ją przy sobie jak mnie szyli. Myślałam, że będzie gorzej. Naprawdę samo szycie to pikuś, przynajmniej dla mnie. Zdejmowanie szwów tak samo. Ja miałam 4 zwykle szwy i kilka rozpuszczalnych
    Fajnie że miałaś w znieczuleniu, to powinien być standard a niestety nie jest ☹️

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6806 9567

    Wysłany: 20 listopada 2021, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belie wrote:
    Ula a czy Ty miałaś jakieś szycie przy Julianie?
    Czy wiesz jak to jest z tym szyciem na zaspie? 🙂

    Ja się przebudziłam i nie mogę spać. Ahh ten trzeci trymestr.

    Nie miałam szycia przy Julku, ja miałam tylko niewielkie otarcie w wewnątrz pochwy i nie było potrzeby zakładać szwów.
    To wszystko dzięki cudownej położnej, która poprowadziła mój poród ❤️

    Belie lubi tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
‹‹ 381 382 383 384 385 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ