Ciężkie chwile i długie starania zakończone małym cudem 🥰🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Agaciorka, współczuję. Widzę, że poza twoimi rozterkami problemem jest jeszcze mąż. Da się z nim porozmawiać żeby polepszyć waszą sytuację? Tulę😘Równo 2 lata starań.
12.03 Laparoskopia - niedrożne jajowody
01.04 ⏸️ beta 272, prog 45💚 ➡️ 06.04 beta 2135 prog 43.9💛 ➡️ 12.04 beta 16254 🧡 ➡️ 16.04 3mm człowieka z bijącym serduszkiem ❤️➡️ 07.05 2cm 3mm 💜 ➡️ 28.05 5cm 7mm ➡️22.07 350g chłopca 👣 04.09 1000g 15.10 2000g🐰 19.11 3000g 10.12.2021 👨👩👦 3240g 8:40
-
nick nieaktualny
-
Aga uważam tak samo jak redka, chyba tutaj największym problemem u Ciebie jest mąż, nie dziecko, nie problemy z laktacją itp.
Szczerze mówiąc trochę mnie przeraziło to, że leżałaś w mokrym prześcieradle, bałaś się zmienić, bo mogłoby skończyć się to awanturą 😐
Tak być nie powinno, może powinniście pogadać na spokojnie i szczerze -
Agaciorka, koniecznie rozmowa z mężem! Nie może dochodzić do takich sytuacji, że Ty boisz się reakcji męża a z Twoich wpisów właśnie tak to wygląda.
Bardzo Ci współczuję bo wiem, że na pewno Ci ciężko a tutaj dodatkowe zmartwienia eh.
Przykro to czytać bo mąż powinien być dla żony oparciem ☹️
Starania od 2014r. ☹️
INVIMED POZNAŃ
IVF - maj 2021
Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
PUNKCJA - 21.05 💉
CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔
20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
13t6d - 90g 👶
15t0d - 118g 👶
17t0d - 177g 👶 SYN 💙
17t6d - 200g 👶
21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
21t6d - 500g 👶
24t5d - 804g 👶
26t6d -1100g👶
30t6d -1650g👶
32t6d -1900g👶
34t6d -2500g👶
36t6d -2750g👶
38t6d -3400g👶
Alex
08.04.2022
9:04
3760g ❤️ -
Mój mąż mimo że bardzo chciał dziecko stąd też zdecydowaliśmy się na ivf oo tylu latach starań to jego wyobrażenie rodzicielstwa jest totalnie zaburzone. On myśli że dziecko wogole nie powinno płakać.
Jak płacze przy przebieraniu przy kąpieli to jest to oczywiście moja wina i w ogóle nie powinnam jej kąpać skoro ona tego nie chce ....
Jak płacze że ja brzuszek bólu to ma do mnie pretensje czemu Lili płacze. On się nią zajmie jak śpi albo potrzyma ja parę minut na rękach jak jest spokojna.
Rozmowy z nim nic nie dają bo wiem że skończy się na tym że przestanie mnie słuchać a ja potem znów będę ryczećIVF 2021 🍀
13.03 punkcja jajników ☺️
18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
8dpt 133.9 mIU/ml
11dpt 358,1 mIU/ml
8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️
Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)
-
nick nieaktualny
-
Zosia przyjęłamIVF 2021 🍀
13.03 punkcja jajników ☺️
18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
8dpt 133.9 mIU/ml
11dpt 358,1 mIU/ml
8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️
Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)
-
Aga bardzo współczuje sytuacji z mężem😕
Jesteś w tym wszystkim sama i to jest chyba najtrudniejsze, brak wsparcia to ogromna kłoda pod nogi.
Mój stary tez zaczyna mnie irytować, bo on sobie śpi, a ja usypiam młodego do północy, ja wstaje w nocy, on ma wyrąbane. I co mi z jego przeprosin? Ja wiem, ze pracuje i wczesnie wstaje ale ja tez w domu nie leżę. Musimy to przepracować…
Właśnie wróciłam z zakupów i Szymon zrobił staremu chrzest bojowy 🙈
Zrobił mu 💩 i jeszcze obsikał 😂 a stary miał straszny problem i jeszcze nigdy nie ogarniał dwójki, bo go zbierało na wymioty 🤣 ale dał radę, jestem z niego dumna, ze nie zostawił młodego obsranego 💪
Begonka lubi tę wiadomość
Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.
-
Agaciorka ciężko coś doradzić skoro rozmowa nie pomaga ☹️ bardzo ci współczuję. Mam nadzieję że jakoś to wyjaśnicie.Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
-
nick nieaktualny
-
U nas jest podział taki, że Damian z racji tego, że chodzi późno spać to czeka do 2-3 w nocy żeby nakarmić Julka butelką z moim mlekiem, jak jest potrzeba, bo nie zawsze Julek od razu zasypia, to lula go, a ja z kolei lubię i muszę rano wstać więc zajmuje się młodym, a wtedy Damian dosypia, bo jak ma dzień pracujący to idzie na 13 do pracy 🤭 i dzięki temu mam 6-7 godzin nieprzerwanego snu 💪
Ale to wszystko wymagało przegadania i ustaleniaBegonka lubi tę wiadomość
-
Agaciorka z facetami jest ciężko pod tym względem bo to nowa sytuacja, trochę się boją itp.
Idealnie by było gdybyś kilka razy zostawiła to samego z małą na 3-4h przynajmniej, może cis by wtedy zrozumiał.
2017 - syn 💙
2019 - poronienie
2020 - 2x cb
2021 - cb
2021-
08.07 - II 🍀
9.07 - Beta 40 mlU 🍀
12.07 - Beta 310 mlU 🍀
15.07 - Beta 590 mlU
19.07 - Beta 1200 mlU
23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
15.03 - córcia 💗
2023-
16.06 - 10mm Cudu z ❤
[/url] -
nick nieaktualnyU nas mamy to zorganizowane tak że ja idę spać z reguły koło 22 a mąż zostaje z małym i go ogarnia, karmi go(moim odciagnietym mlekiem) jakoś 23-24 i mały idzie do spania. Następna pobudkę na jedzenie już jest moja koło 3-4. Najgorsze jest to że ta pobudka trwa z reguły 1,5-2.5 godziny mojego niespania 😐
Najpierw lecę odciągnąć mleko po takim czasie bo piersi twarde i później biorę małego na jedzenie, chociaż często o 2 wstaje jak już mnie piersi bolą i lecę odciągać i dalej spać.
Ja dzisiaj miałam totalny kryzys rano. Jeszcze to karmienie piersią mam wrażenie że idzie źle bo chyba te dźwięki które wydaje mały są niepożądane. Będę chyba musiała umówić się na wizytę z CDL.
Mam wrażenie, że było lepiej z tym karmieniem a teraz znów gorzej i jeszcze tyle płaczu ostatnio...
Dziś przed karmieniem odciagam 2 minuty mleko i mały jakoś łatwiej mi się przystawiał.
-
nick nieaktualnyBelie a nie myśleliście go kłaść wcześniej żeby się nauczył? Później wpadnie w rutynę i będziecie mieli wieczory dla siebie
My na początku jak wyszłam ze szpitala siedzieliśmy do 2/3/4 rano razem z małym…. Od niedawno go przedstawiliśmy i chodzi spać o 21 góra 22 ☺️Begonka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa właśnie zupełnie nie wiem jak mu zrobić jakąś rutynę. Wiadomo kąpiemy go wcześniej i dostaje po kąpaniu jeść. On nam przesypia dużą część dnia a później w nocy po pobudce nie wraca tak szybko do spania. Nie wiem czy ja mam go próbować jakoś wybudzać w dzień czy jak...
No bo to jedzenie o 23-24 to też nie jest takie, że on wtedy w ogóle nie śpi, on śpi i jak zawoła to mąż mu daje.
On chyba za dużo w dzień śpi po prostu. Nie wiem jak to ugryźć. Wieczorami i tak czasem do 22 nawet też dużo płacze przez bolący brzuch.
-
nick nieaktualny
-
Belie jeszcze za wcześnie na rutynę u Was, tak naprawdę dziecku jeszcze kilka razy się zmieni, dopiero koło 4-5 miesiąca można mówić już o jakiejś rutynie (chociaż każdy skok rozwojowy wszystko psuje 😐)
Tak samo u Madzi. My też myśleliśmy już, że Julek wpadł w taką rutynę jak miał 2-3 miesiące, ale trwało to krótko, potem znowu się przestawił haha 😂
Teraz mamy komfort, bo już ekstra nam się wszystko udaje zorganizować i rano wstajemy o 6:30-7, pierwsza drzemka od 9 max do 10, druga drzemka od 12 do 14-14:30 i potem trzecia drzemka od 16 do 17. Potem o 19 szykujemy się do spania i zwykle około 19:30-20 śpi.
W każdym razie chodzi o to, że starsze dzieci są w stanie dłużej wytrzymać pomiędzy drzemkami, a maluszki niestety nie i tak naprawdę ciężko wyczuć kiedy i ile będą trwały drzemki 🤷♀️ -
nick nieaktualnyBelie, pomalutku próbować z tą rutyną. Wiadomo, będzie potrzeba czasu żeby załapał Obserwuj kiedy śpi, kiedy ma godziny aktywności. I staraj się codziennie to powielać.
U mnie trochę łatwiej było, bo ze spaniem w dzień różnie.
Kiedyś kąpaliśmy ok 19 i chcieliśmy usypiać go koło 20 ale często już koło 19 odlatywał. Kąpiemy się przed 18, potem ubieranie i trochę aktywności. W okolicy 19 jesteśmy już w łóżku. Karmię. Często uśnie przy cycu. Potem kwestia odłożenia, bo często lubi się wybudzić. Trwa nam to max godzinę.
Dużo łatwiej mi go usypiać kiedy już wyrósł z rożka.
Więc chyba moje dziecko z naszego forum chodzi najwcześniej spać 😅 ale dzięki temu mam potem chwilę dla siebie. Budzi się między 1-2, potem 4-5 i pobudka o 7.30-7.45. Wiadomo, jak zdarzy się gorszy dzień to kolorowo nie jest i pobudek w nocy jest więcej.
Więc Belie, pomału do celu Obserwuj, pomału wdrażaj rutynę i działaj
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo ale pytanie za 100 punktów. Jak to z tym kąpaniem, bo ja tutaj śnie ogarniam. Moje dziecko je typowo na żądanie, czyli nie wiem jak w ciągu dnia go kąpać żeby pasowało że będzie glodny akurat po kąpieli. Czasami woła po dwóch godzinach, czasem prawie po czterech, czasem po godzinie na dokładkę. Jak to ogarnąć z kąpaniem. Ja zupełnie nie wiem szczerze mówiąc.
Chciałabym żeby chociaż to kapanie było o w miarę regularnej porze.
Dziś to była 18:30. Realnie pewnie taka pora jesteśmy w stanie kąpać żeby mąż zdążył wrócić z pracy.
Co do godzin aktywności to chyba będę sobie to zapisywać i spróbuję to jakoś ogarnąć. Wiem jedynie że jak wstaje 7-8 to ma wtedy z reguły trochę czasu aktywności do kolejnej drzemki, to póki co zaobserwowałam na ten moment.