Co jeszcze pomoze a nie zaszkodzi???
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula90 wrote:Hmmm... To ja juz nic z tego wszytskiego nie rozumiem... Castangus ma przeciez wyregulowac cykl... a nie wydluzac go... ja bez tego mam dlugie cykle
zobacz mój wykres, juz tyle czasu trwa faza lutealna że aż strach... zawsze miałam długie a i teraz mam, a to już 2 opakowanie Castagnusa. -
No to cos nie tak... Ale czytalam i nie na kazdej kobiecie ten lek dziala... Powinno sie je brac przez 90dni... moze cos pomoze... Skoncz brac i zobaczysz... A mnie sie wydaje ze Ty sloneczko w ciazy jesteshttp://ovufriend.pl/graph/f218632fa0f752934241608f0b61e3f4
-
ja poprzestane na lnie chyba..z sokiem malinowym go dzis wymieszalam..moje cykle zawsze byly w miare ok ale w zeszlym miesiacu stwierdzilam ze dopomoge i bralam ziola na pierwsza faze..i tak mi cykl pomieszal sie ze chyba byl w ogole bezowulacyjny.wiec jakos sie boje z ziolowym czymkolwiek probowac..zobacze czy ten cykl wroci do normy.
EmiliaWSK lubi tę wiadomość
-
Dorzucial jeszcze magnezik i wit E. A siemie lniane bardzo lubie- wymieszane z jogurtem (po zwczesniejszym zgluceniu )
No i od nowego cyklu planuje ziolka o.Sroki popijac- jesli uda mi sie z PL sprowadzic Choc mam cicha nadzieje, ze tego nastepnego cyklu staran juz nie bedzie... -
Z pewnością pomoże w starankach o dzieciątko zdrowy tryb życia, spacery na świeżym powietrzu,ruch i odpowiednie odżywanie. Warto, by w diecie znalazły się warzywka i owoce. Niby nic, ale dobre samopoczucie i doskonała kondycja zdecydowanie mogą pomóc .
karoam, Paula90 lubią tę wiadomość
-
no tak..relaks najwazniejsze..czasem jednak ciezko uniknac stresu w pracy:( ...a len mielony...WOW:)jak ktos narzeka na brak sluzu..polecam!!rowniez ekonomicznie..duzo taniej wyjdzie niz wiesiolek:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2013, 16:37
Paula90, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Amicizia wrote:a przede wszystkim powierzenie tej sprawy Panu Bogu, szczera modlitwa prosto z serca, ale regularna, nieustanna, w końcu zostanie wysłuchana a na pewno nikomu nie zaszkodzi, a njalepiej modlić się razem, bo w końcu to oboje tego chcecie, więc oboje o to powinniści prosić.
ja wierzę, że w tych naszych perypetiach, gdzie nawet staraniami nie mogliśmy się cieszyć, bo ciągle byłam chora, to właśnie zawierzenie tej sprawy Panu Bogu i Matce Bożej szczególnie na Jasnej Górze, poprawienie naszych relacji małżeńskich i totalne wyluzowanie bez patrzenia wolno nie wolno zaowocowało zieloną kropką na wykresie
Większej bzdury nigdy w życiu nie słyszałam. Idąc twoim torem myślenia, że PRZEDE WSZYSTKIM modlitwa pomaga w zajściu w ciąże, to jakim cudem ATEIŚCI mają dzieci?Marronek lubi tę wiadomość