Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
Prezesoowa wrote:Powiem Ci, że gdybym czekała, aż mnie zaproszą - zwłaszcza ten starszy brat - to bym dzieci widziała max. dwa razy w roku, na świątecznym obiedzie u rodziców. I tyle. Teraz dziewczynki od tego starszego brata są już nastolatkami to tak nie wyglądają, żeby ciotka przyjechała, ale jak były młodsze to po prostu dzwoniłam dzień wcześniej i jak byli w domu to jechałam. Im nie zawracałam głowy, bo wiadomo po pracy, ale pobawiłam się i potuliłam z dziećmi, wymieniłam kilka zdań z bratową i wracałam do domu
No ja ostatnio od swojej bratowej usłyszałam słynne, że nie zrozumiem, bo nie mam dziecino, ale cóż.
Wspaniała bratowa... Super tekst, aż cycki opadają.elektro96, CoffeeDream lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
CoffeeDream wrote:O, ta mata to rewelacja! 💕 Ale faktycznie nie wiem też jak w ciąży 😕
Fajnie, że Twoja mama interesuje się takimi rzeczami 😊 Moja w sumie też robi często jakieś mikstury, ale do jakichś masaży to ciężko ją przekonać 🙄
Też mam tę kłującą matę i świetna jestTylko ja się na niej cała kładę zawsze bez koszulki i w samych majtach
CoffeeDream lubi tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Prezesoowa wrote:@elektro trzymam kciuki za zdrowe 🍒
@Gregorka - trzymam kciuki za monit 🤞 co u Ciebie Kochana? jak się udał grill no i jak się zaprezentowała piąta (szósta?) narzeczona?
2×IUI❌️
IVF
❄️ 7/8 tydzien 💔
Kolejna❔️❔️ -
Prezesoowa wrote:Staram się nad tym nie zastanawiać. Wczoraj nam już całkowicie odebrali nadzieję, bo nawet taty klinika nie chce go przejąć twierdząc, że już nic się nie da zrobić, a jakoś trzeba grać przed nim, żeby nie widział. Nie wiem, chyba jednak jestem złym człowiekiem, bo jakoś mnie to bardzo nie ruszyło, nie wiem czy dlatego, że już wcześniej to czułam/wiedziałam, czy dlatego, że nie dopuszczam tego do siebie. Jakoś trzeba żyć, dzień za dniem
Odliczam dni do mojej wizyty u lekarki, wezmę to chorobowe, może nawet cały czerwieczobaczymy. Jeszcze 6 dni roboczych
@Majuna piękne testy, naciesz oko 😊❤️
@notsobadd Może parę dni przerwy i braku rozmowy dobrze zrobi w tej sytuacji? Może do taty dopiero muszą dotrzeć Twoje słowa? 🫂
@CoffeeDream dużo cierpliwości dla Ciebie 🫂Prezesoowa, CoffeeDream, notsobadd, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ / 18.01.2025 🩷 Witaj, Ł.! -
Prezesoowa wrote:Powiem Ci, że gdybym czekała, aż mnie zaproszą - zwłaszcza ten starszy brat - to bym dzieci widziała max. dwa razy w roku, na świątecznym obiedzie u rodziców. I tyle. Teraz dziewczynki od tego starszego brata są już nastolatkami to tak nie wyglądają, żeby ciotka przyjechała, ale jak były młodsze to po prostu dzwoniłam dzień wcześniej i jak byli w domu to jechałam. Im nie zawracałam głowy, bo wiadomo po pracy, ale pobawiłam się i potuliłam z dziećmi, wymieniłam kilka zdań z bratową i wracałam do domu
No ja ostatnio od swojej bratowej usłyszałam słynne, że nie zrozumiem, bo nie mam dziecino, ale cóż.
U nas to ten problem, że dzieli nas od siebie sporą odległość. Ponad 200km, więc nie moge tak po prostu pojechać na kawę. Ale teraz jak będę u rodziców kilka dni to będzie bliżej , to może akurat się wyrwę.
No zobaczymy...
Ale ten tekst to.... Bez komentarza. Ze ludzie dalej nie rozumieją jak takie teksty mogą być krzywdzące. 🙁 -
Prezesoowa wrote:Staram się nad tym nie zastanawiać. Wczoraj nam już całkowicie odebrali nadzieję, bo nawet taty klinika nie chce go przejąć twierdząc, że już nic się nie da zrobić, a jakoś trzeba grać przed nim, żeby nie widział. Nie wiem, chyba jednak jestem złym człowiekiem, bo jakoś mnie to bardzo nie ruszyło, nie wiem czy dlatego, że już wcześniej to czułam/wiedziałam, czy dlatego, że nie dopuszczam tego do siebie. Jakoś trzeba żyć, dzień za dniem
Odliczam dni do mojej wizyty u lekarki, wezmę to chorobowe, może nawet cały czerwieczobaczymy. Jeszcze 6 dni roboczych
Speranza :), Prezesoowa, Zbuntowana lubią tę wiadomość
2×IUI❌️
IVF
❄️ 7/8 tydzien 💔
Kolejna❔️❔️ -
Prezesoowa wrote:Szczerze, to nie spodziewałam się po niej niczego innego. Kiedyś już mnie dopytywała, kiedy będziemy mieć dzieci to jej kulturalnie odpowiedziałam, że nie każdy może i nie każdy chce mieć dzieci. To stwierdziła, że w takim razie po co nam był ślub
no to powiedzieliśmy zgodnie z mężem, że nie mieliśmy na co rozwalić 90 tysięcy i z losowania zapałek wyszło, że na wesele
Rozwala mnie ten brak taktu i ludzi 🤯Prezesoowa lubi tę wiadomość
2×IUI❌️
IVF
❄️ 7/8 tydzien 💔
Kolejna❔️❔️ -
Prezesoowa wrote:Szczerze, to nie spodziewałam się po niej niczego innego. Kiedyś już mnie dopytywała, kiedy będziemy mieć dzieci to jej kulturalnie odpowiedziałam, że nie każdy może i nie każdy chce mieć dzieci. To stwierdziła, że w takim razie po co nam był ślub
no to powiedzieliśmy zgodnie z mężem, że nie mieliśmy na co rozwalić 90 tysięcy i z losowania zapałek wyszło, że na wesele
Niezła z niej franca... CO jeden tekst to głupszy. Fajnie odpowiedzieliście z mężemPrezesoowa lubi tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Prezesoowa wrote:Szczerze, to nie spodziewałam się po niej niczego innego. Kiedyś już mnie dopytywała, kiedy będziemy mieć dzieci to jej kulturalnie odpowiedziałam, że nie każdy może i nie każdy chce mieć dzieci. To stwierdziła, że w takim razie po co nam był ślub
no to powiedzieliśmy zgodnie z mężem, że nie mieliśmy na co rozwalić 90 tysięcy i z losowania zapałek wyszło, że na wesele
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2024, 11:06
-
CoffeeDream wrote:Wiesz co, ja już myślałam o tym... Ale odkąd urodziło im się drugie dziecko to już nie są chętni do zapraszania. Ja nie chce im się wpraszać, ale chyba będę musiała 🙄 bo to tak łatwo powiedzieć, że lato i więcej okazji do spotkań... Jasne, okazją będą urodziny mojej chrzesniaczki i na tym się skończy. Ja ich zapraszałam do siebie już wielokrotnie jak byli i coś załatwiali, to nie zajechali nawet na kawę. Tak ciężko. Ale do jej rodzeństwa to jeżdżą i nie ma problemu. Nie wiem, nie mamy dzieci i może nudni jesteśmy dla nich...😞
Edit: tylko broń Boże nie myślcie, że ja jestem do nich uprzedzona czy coś. Bardzo ich kocham, szanuję, ale nie zawsze jestem w stanie zrozumieć. Ja staram się dopasować zawsze tak do reszty, żeby i innym pasowało. A tu jak widać różnie bywa.
Kurde dla mnie to takie przykre, jak w małżeństwie jeździ się głównie tylko do rodziny po jednej stronie 😪 u nas też kiedyś w rodzinie tak było, że żona kuzyna tak sobie go owinęła wokół palca, że nasza rodzina była zła a jej najlepsza i z nami przestał się widywać a nie było żadnego konfliktu ani nic.
Mam nadzieję, że uda Ci się pogadać z bratem i powiedzieć mu co o tym myślisz i jak się z tym czujesz. Buziaki 😘CoffeeDream lubi tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
CoffeeDream wrote:Ja pier... Co za baba i co za mentalność. Płytkie to bardzo... No tak, ślub jest tylko po to, żeby mieć dzieci, bo bez tego to ludzie w ogóle ich nie mają 🫣😒 Zagotowalo się we mnie...
Tak samo jak nie ma szczęsliwych bezdzietnych małżeństw xDCoffeeDream, Prezesoowa, Liyss🧚🏻, Zaczarowan, Chmurka21, MummyYummy, Majuna, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
Start starania: Marzec 2024
9 cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych (Aromek, Clo) ❌
👩25 lat
👨27 lat
🐶4 lata
📆
I procedura IVF - 4 komórki, 0 zarodków❌
II procedura IVF - 40 komórek, 20 zamrożonych, 16 zapłodnionych -> 4 zarodki
2 cykle przerwy - transfer koniec września
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
Prezesoowa wrote:Szczerze, to nie spodziewałam się po niej niczego innego. Kiedyś już mnie dopytywała, kiedy będziemy mieć dzieci to jej kulturalnie odpowiedziałam, że nie każdy może i nie każdy chce mieć dzieci. To stwierdziła, że w takim razie po co nam był ślub
no to powiedzieliśmy zgodnie z mężem, że nie mieliśmy na co rozwalić 90 tysięcy i z losowania zapałek wyszło, że na wesele
A no tak, czego tu nie rozumieć. Przecież to wiadomo nie od dziś, że żeby zajść w ciążę trzeba mieć ślub bo inaczej się nie da 🤪🤪
Masakra takie teksty, jak ja nie lubię takich przemądrzałych i pouczających wszystkich ludzi 🥲Malinowysorbet, Prezesoowa, CoffeeDream, notsobadd lubią tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
Prezesoowa wrote:Szczerze, to nie spodziewałam się po niej niczego innego. Kiedyś już mnie dopytywała, kiedy będziemy mieć dzieci to jej kulturalnie odpowiedziałam, że nie każdy może i nie każdy chce mieć dzieci. To stwierdziła, że w takim razie po co nam był ślub
no to powiedzieliśmy zgodnie z mężem, że nie mieliśmy na co rozwalić 90 tysięcy i z losowania zapałek wyszło, że na wesele
Prezesoowa, CoffeeDream, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
No mnie kiedy bratową, ta od szwagra też tak po prostu spytała czy nie planujemy dzieci... Wydaje mi się, że tym, którym udało się tak szybko to nie są w stanie zrozumieć, albo chociaż pomyśleć, że ktoś może mierzyć się z problemami i tych dzieci nie będzie miał szybko. A tu tak po prostu, pytanie zadała, jakby dzieci można było pójść i ot tak zrobić. Wydaje się proste, ale niekoniecznie jest tak w praktyce.
Zresztą, już tyle razy tutaj ten temat wałkowałysmy 😅 Są ludzie i taborety.grazka0022, Malinowysorbet, Prezesoowa, Chmurka21, MummyYummy, Pati2804, Majuna, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Tak trochę zmieniając temat... Wiecie co mnie wkurza na naszym wątku, ale też na innych... Może wyjdę na dziwną, ale mnie denerwuje jak pojawiają się czasem osoby, które się nawet nie przedstawią, nie opowiedzą swojej historii, nie udzielają się w ogóle, a wrzucą pozytywny test ciążowy. Potem też się już nie odzywają. Ja to odbieram niefajnie, bo tutaj są osoby, które naprawdę długo się starają, czasem miesiące, a czasem już długie lata. Dla mnie to było trochę jakby ktoś przyszedł i wrzucił zdjęcie dwóch kresek z podtekstem - patrzcie, udało mi się w pierwszym cyklu. No nie wiem, może jestem niesprawiedliwa, bo może ktoś też miał swoją historię, tylko się tym nie dzielił tutaj wcale. Takie mam mieszane uczucia, bo dzisiaj znowu zobaczyłam coś takiego.
notsobadd, CoffeeDream, Malinowysorbet, Vienna, Katsue, Prezesoowa, Leśneintro, Liyss🧚🏻, Dropsik, Zaczarowan, Majlen, Platynova55, Chmurka21, MummyYummy, Anonim1992, Pati2804, Majuna, PaulaG, ellevv lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Speranza :) wrote:Tak trochę zmieniając temat... Wiecie co mnie wkurza na naszym wątku, ale też na innych... Może wyjdę na dziwną, ale mnie denerwuje jak pojawiają się czasem osoby, które się nawet nie przedstawią, nie opowiedzą swojej historii, nie udzielają się w ogóle, a wrzucą pozytywny test ciążowy. Potem też się już nie odzywają. Ja to odbieram niefajnie, bo tutaj są osoby, które naprawdę długo się starają, czasem miesiące, a czasem już długie lata. Dla mnie to było trochę jakby ktoś przyszedł i wrzucił zdjęcie dwóch kresek z podtekstem - patrzcie, udało mi się w pierwszym cyklu. No nie wiem, może jestem niesprawiedliwa, bo może ktoś też miał swoją historię, tylko się tym nie dzielił tutaj wcale. Takie mam mieszane uczucia, bo dzisiaj znowu zobaczyłam coś takiego.
Podpisuję się pod tym. Na tym forum jest naprawdę wiele miejsc, w którym można się z bomby podłączyć z pozytywnym testem, przecież widać jak toczą się nasze rozmowy tutaj, też jestem tym trochę zniesmaczona.
Choć oczywiście rozumiem radość i chęć podzielenia się nowiną, no ale… tak jak mówię- jest tyle innych wątków…
Ale u mnie to może tylko frustracje bezdzietnej lambadziary 😂CoffeeDream, elektro96, Katsue, Malinowysorbet, Speranza :), Prezesoowa, Leśneintro, Zaczarowan, Platynova55, Chmurka21, MummyYummy, Majuna, ellevv lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Liyss🧚🏻 wrote:Kurde dla mnie to takie przykre, jak w małżeństwie jeździ się głównie tylko do rodziny po jednej stronie 😪 u nas też kiedyś w rodzinie tak było, że żona kuzyna tak sobie go owinęła wokół palca, że nasza rodzina była zła a jej najlepsza i z nami przestał się widywać a nie było żadnego konfliktu ani nic.
Mam nadzieję, że uda Ci się pogadać z bratem i powiedzieć mu co o tym myślisz i jak się z tym czujesz. Buziaki 😘
No cóż... Ja do niczego go nie zmuszę. Wproszę się któregoś razu i tyle. 😊
Brakuje mi właśnie takiego spontanu czasami. Wiem, że to przy dzieciach jest ciężkie... Chociaż ostatnio jak byłam u przyjaciółki na weekend, to jakoś tak na luzie z tym synkiem. Cieszyła się nawet, że zajmowaliśmy się nim 😊 w ogole to przy nas zaczął gadać 😳 Mówiła, że wcześniej nic, a przy nas jak się rozgadal "mama" "tata" na zmianę to szok 😳😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2024, 11:25
Prezesoowa, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
-
notsobadd wrote:Podpisuję się pod tym. Na tym forum jest naprawdę wiele miejsc, w którym można się z bomby podłączyć z pozytywnym testem, przecież widać jak toczą się nasze rozmowy tutaj, też jestem tym trochę zniesmaczona.
Choć oczywiście rozumiem radość i chęć podzielenia się nowiną, no ale… tak jak mówię- jest tyle innych wątków…
Ale u mnie to może tylko frustracje bezdzietnej lambadziary 😂
Notsobadd - mnie to nadal boli jako jeszcze bezdzietną lambadziaręZawsze mam ochotę zbanować taką osobę
notsobadd, elektro96, Prezesoowa, Zaczarowan, Platynova55 lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Speranza :) wrote:Notsobadd - mnie to nadal boli jako jeszcze bezdzietną lambadziarę
Zawsze mam ochotę zbanować taką osobę
Czasami zastanawiam się czy to nie jakieś trolle i czy nie robią tego specjalnie. Ale jeśli tak, to ktoś ma naprawdę nudne życie...Speranza :), Prezesoowa, Platynova55, MummyYummy lubią tę wiadomość