Czerwcowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny czy Wy tez macie chwile zwatpienia co najgorsze czasami najnormalniej w ŚWIECIE JUZ WAM sie niwchce tzn niemacie juz sil na to wszystko na te starania ...ja juz pol roku na ovu 3 cykl i czasem juz poprostu sil brak 😯
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzastina wrote:Dziewczyny czy Wy tez macie chwile zwatpienia co najgorsze czasami najnormalniej w ŚWIECIE JUZ WAM sie niwchce tzn niemacie juz sil na to wszystko na te starania ...ja juz pol roku na ovu 3 cykl i czasem juz poprostu sil brak 😯
Dzastina, Nona, ladgim lubią tę wiadomość
-
Dzastina wrote:Dziewczyny czy Wy tez macie chwile zwatpienia co najgorsze czasami najnormalniej w ŚWIECIE JUZ WAM sie niwchce tzn niemacie juz sil na to wszystko na te starania ...ja juz pol roku na ovu 3 cykl i czasem juz poprostu sil brak 😯
Oj tak... Czasem jestem tak mega pozytywnie nastawiona a czasem, jak patrze znów na negatywny test, to ogarnia mnie taka rozpacz... Myśl, że ja w ogóle nie powinnam się teraz starać, robić, tych testów tylko zaraz rodzic... Gdyby nie to cholerne poronienie. -
nick nieaktualny
-
Eh ale jestem głupia. Obiecałam sobie totalnie wyluzowac, ale jakoś tak mnie podkusilo sprawdzić się testami owu, żeby zobaczyć, czy inozytol coś daje. Dziś 12 dc a tam kreseeczka tak bladziutka, że masakra 😐
Mała Mi. lubi tę wiadomość
-
Hej .
Ja pracuje . Od roku prawie full time robie , 6-15 . Zmieniam sie z mezem opieka nad malym plus pare dni w miesiacu jest u niani jak wypadna nam te same godziny pracy
Ja nadal cholera na okres czekam ... 3 dni temu powinna malpa byc . Pewnie jak przyjdzie to w najmniej spodziewanym momencie i " wiadrem " pojdzie odrazu . -
Dzastina wrote:Dziewczyny czy Wy tez macie chwile zwatpienia co najgorsze czasami najnormalniej w ŚWIECIE JUZ WAM sie niwchce tzn niemacie juz sil na to wszystko na te starania ...ja juz pol roku na ovu 3 cykl i czasem juz poprostu sil brak 😯
Ja traktuje starnka jak rutynę. Od @ do @ faza lutealna 13 dni , zero testowania i kolejny cykl . Jednym słowem już chyba nie posiadam nadziei i lecę przez cykle z automatu.
Oczywiście też inaczej bo mam już 3 dzieci ale mimo wszystko przykrość jest jeśli człowiek robi co może ,a nici z marzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 22:27
W oczekiwaniu na czwarty cud ...
33lata
2.05.2016r-poronienie
-
Ja też pracuje.. Córka poszła do przedszkola od 2.5 lat.
Z biegiem czasu żałuję, że nie zdecydowaliśmy się szybciej na drugie dziecko. Zawsze bałam się małej różnicy wieku. A teraz 🤷♀️ dziś Kornelka stwierdziła, że skoro nie może mieć siostry to chce psa 🤦♀️🤦♀️ -
nick nieaktualny
-
A mi wczoraj jak wracałam z pracy, przed samochodem przeleciał bocian. Czyżby jakiś znak? 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2019, 06:41
Nona, LaBellePerle, Nynka, Shas91, Nera1986, Agafiga lubią tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
nick nieaktualny
-
Nona wrote:Ja też pracuje normalnie na etacie, córka w przedszkolu które uwielbia, często wspomina o rodzeństwie... Ech doczeka się. Trzeba było wcześniej zaczynać jak miała rok...
Ja teraz też trochę żałuję że nie zaczęliśmy szybciej.. -
anna1990 wrote:Jutro jadę do kliniki. Trochę się stresuje jak wyjdą wyniki i co że wzrostem pęcherzyków czy nie będzie ich za dużo na przeprowadzenie zabiegu.
Trzymajcie kciuki 😘
Trzymam kciuki ♡W oczekiwaniu na czwarty cud ...
33lata
2.05.2016r-poronienie
-
Hej, ja jestem ciekawa jak będzie u mnie tak naprawdę dopiero teraz co zaczęliśmy się starać od miesiąca. Ale miesiąc tamten był trochę zakręcony, byłam chora, brałam antybiotyk i wszystko mi się poprzesuwalo a i dużo nie było bo tak mnie rozłożylo a potem mąż się bał żeby sie nie zarazić :p
Także tak. Mnie namawial mąż żeby mieć dziecko 2 już wcześniej ale ja nie czułam się gotowa. W ogóle o tym nie myślałam, uznałam że ewentualnie jak córka będzie już w miarę samodzielna bo była dość długo straszna mami corusia. Ale jak tak widzę rodzeństwa z młodsza różnica wieku to myślę sobie, że fajnie, dzieciaki się bawią. I ostatnio już takie miałam myśli, że koniec tego czekania bo zaraz będzie miała 6 lat za nim się zbiorę. Chociaż to naprawdę indywidualne sprawy, znam też rodzeństwa z większą różnica i są bardziej za sobą i w ogole niż te z mniejszą, nie ma reguły. -
ZakręconaOna wrote:Hej .
Ja pracuje . Od roku prawie full time robie , 6-15 . Zmieniam sie z mezem opieka nad malym plus pare dni w miesiacu jest u niani jak wypadna nam te same godziny pracy
Ja nadal cholera na okres czekam ... 3 dni temu powinna malpa byc . Pewnie jak przyjdzie to w najmniej spodziewanym momencie i " wiadrem " pojdzie odrazu .
To może jest coś na rzeczy? -
Ja już czasem też wątpię, że kiedyś się uda. I jak czytam o tak długich staraniach, to osobiście nie wiem czy dałabym radę. Długo dorastałam do podjęcia decyzji o dziecku, bo zawsze był nie ten moment, praca itd. Ale teraz bardzo żałuję, że nie zaczelismy wcześniej. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to może tyle trwać. Słyszałam, że po poronieniu jest łatwiej zajść, a tu taki klops.
14.07.2020 Michaś ❤️
08.01.2019 [*] 9tc 💔
08.2019 ciąża biochemiczna
~ Trombofilia wrodzona
~ MTHFR 677 CT homo -
nick nieaktualnyA Wy dziewczyny starajace się o rodzeństwo macie jakieś problemy zdrowotne, czy po prostu nie wychodzi?
Ja bardzo chcialam różnice max 2-3 lata. Ale jak to wyjdzie to inna sprawa....
Miedzy mna a bratem jest 13 lat różnicy....moja mama bie mogla zajść w ciąże jak brat miał dwa lata, starali sie kilka lat, później pogodzili się z tym, że tylko jedno dziecko. Wiele lat mysleli ze nie mogą mieć dzieci, a tu bach po 13 latach jestem....mam schize że u mnie też mogą być problemy...
Anna1990 trzymam kciuki✊ -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 13:57
Starania od 09.2018
1cs - 8tydz [*] zaśniad groniasty częściowy
1cs po poronieniu - cb
Klinika Gyncentrum
On:
Parametry poniżej normy.
Badania 04.20r. / 08.20r.
Morfologia: 1% / 3%
Fragmentacja DNA: 35 % /20%
Hba: 78 %
Kariotypy ok
21 cs 💚
18dpo - beta 989 mIU/ml
21dpo - beta 3312 mIU/ml
-
Marika92 wrote:Ja już czasem też wątpię, że kiedyś się uda. I jak czytam o tak długich staraniach, to osobiście nie wiem czy dałabym radę. Długo dorastałam do podjęcia decyzji o dziecku, bo zawsze był nie ten moment, praca itd. Ale teraz bardzo żałuję, że nie zaczelismy wcześniej. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to może tyle trwać..
Dokładnie o mnie piszesz.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17