Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do zabiegu, na pewno jest inwazyjny - tu nie ma z czym dyskutować. Ale też jest robiony w zupełnie inny sposób niż X lat temu. Ja byłam załamana w momencie jak w odstępie 3 dni miałam dwa zabiegi, oczywiście naczytałam się internetow gdzie zrosty macicy to były minimalne szkody, ale spodziewałam się nawet przebicia macicy i wielkiej dziury w niej! Lekarz jak usłyszał moje obawy, to tłumaczył że właśnie owszem jest to inwazyjny zabieg ale w obecnych czasach i przy technice robienia te skutki uboczne które wymieniam to nikłe procenty, nie powiedział oczywiście że to bezpieczne w 100proc., Ale też obalił mi teorie czekania 3 miesięcy z kolejnymi staraniami, mówiąc że jak wszystko ok, to można od razu. Zaufałam mu. I po drugim zabiegu czekałam około 3tyg na miesiączkę, po niej wizyta u lekarza - wszystko pięknie w środku wygląda i właśnie ten cykl zakończył się obecna ciąża.
Więc oczywiście super jakby udało się bez ingerencji mechanicznej, ale też sam zabieg wg mnie nie jest aż tak straszny. Ale życzę, aby udało się tak zwyczajnie w domu, bez niczego. -
A jak jest z tymi badaniami genetycznymi? Chodzi mi o to czy muszę po uzyskaniu wyników robić pochówek?08.12 transfer 3 A.A
14.12 6dpt - 31,27mUl/ml
16.12 8dpt - 110.13mUl/ml progesteron 79.5 ng/ml
18.12 10dpt - 327.47mUl/ml progesteron 91.00ng/ml
21.12 13dpt - 1082.79mUl/ml
29.12 21dpt 13877.51mUl/ml progesteron 83.6ng
04.01 27dpt - 39145.26mUl/ml progesteron 69.1ng/ml
28dpt USG jest zarodek 6mm i jest ❤️
17.08.2021 👶 Tomasz
22.09.2022 💔 poronienie zatrzymane 9/10tc
09.06.2023 ⏸️ cudzie trwaj ✊️
10.06.2023 Beta 19.39 mUl/ml
Progesteron 10.50 ng/ml
12.06.2023 Beta 58.87 mUl/ml
Progesteron 13.4 ng/ml
14.06.2023 Beta 126.19 mUl/ml
Progesteron 15 ng/ml
16.06.2023 Beta 270.56 mUl/ml
Progesteron 15.2 ng/ml
03.07.2023 jest zarodek i jest ❤️.
25.07.2023 🖤🖤🖤🖤 -
Biała1987 wrote:A jak jest z tymi badaniami genetycznymi? Chodzi mi o to czy muszę po uzyskaniu wyników robić pochówek?
-
Wioleta91 wrote:Zależy od Ciebie, miałam możliwość zostawienia w szpitalu, albo pochówek na jednym grobowcu z innymi dziećmi - ale jak usłyszałam że je palą to nie chciałam tego, albo pochówek na własną rękę. Wybraliśmy ostatnią opcje, było ciężko ale teraz się cieszę że mogę odwiedzać moje aniołki, niedługo będą miały swój pomnik 😍 i jest mi lżej08.12 transfer 3 A.A
14.12 6dpt - 31,27mUl/ml
16.12 8dpt - 110.13mUl/ml progesteron 79.5 ng/ml
18.12 10dpt - 327.47mUl/ml progesteron 91.00ng/ml
21.12 13dpt - 1082.79mUl/ml
29.12 21dpt 13877.51mUl/ml progesteron 83.6ng
04.01 27dpt - 39145.26mUl/ml progesteron 69.1ng/ml
28dpt USG jest zarodek 6mm i jest ❤️
17.08.2021 👶 Tomasz
22.09.2022 💔 poronienie zatrzymane 9/10tc
09.06.2023 ⏸️ cudzie trwaj ✊️
10.06.2023 Beta 19.39 mUl/ml
Progesteron 10.50 ng/ml
12.06.2023 Beta 58.87 mUl/ml
Progesteron 13.4 ng/ml
14.06.2023 Beta 126.19 mUl/ml
Progesteron 15 ng/ml
16.06.2023 Beta 270.56 mUl/ml
Progesteron 15.2 ng/ml
03.07.2023 jest zarodek i jest ❤️.
25.07.2023 🖤🖤🖤🖤 -
Biała1987 wrote:A jak jest z tymi badaniami genetycznymi? Chodzi mi o to czy muszę po uzyskaniu wyników robić pochówek?
Zgłaszasz lekarzowi że chcesz mieć zabezpieczony materiał do badań genetycznych i że chcesz zrobić pochówek. Jeśli nie chcesz pochówku, to oni pobierają materiał tylko do badań które zlecilaś + do badań histopatologicznych prowadzonych przez szpital. Pozostałe fragmenty przetrzymują do czasu przejęcia przez właściwy organ. Ogólnie gmina ma obowiązek organizować pochówek, zazwyczaj jest robiony raz/dwa razy do roku, wtedy są odbierane szczątki wszystkich utraconych dzieci ze szpitala i są chowane w zbiorowym grobie w danej gminie.
Jest też możliwość że szpital prowadzi jakieś badania (tak jest na żelaznej) i mogą dać deklarację z pytaniem czy wyyrazasz zgodę na przekazanie szczątek do celów naukowych. - jeśli przekażesz, nie ma pochówku.
Na karcie która wypełniasz przy oddaniu materiału do badań genetycznych informujesz co mają zrobić z materiałem po badaniu (albo odbierasz do pochówku - przez zakład pogrzebowy, albo zostaje przeznaczony do utylizacji).
Jeśli będziesz znała płeć dziecka i zarejestrujesz je w urzędzie przysługuje Ci skrócony urlop macierzyński (8tyg liczony od dnia poronienia). Jeśli zdecydujesz się na pochówku (nieważne czy samodzielnie, czy zbiorowo przez szpital) przysługuje Ci zasiłek pogrzebowy (2000zl).
Wiem po sobie że w takich sytuacjach się nie myśli o takich rzeczach, ja się tematem zainteresowałam po pierwszej stracie i przy drugiej już wiedziałam jak chce postąpić i co mogę w ogóle zrobić.
Po drugim poronieniu możesz już mieć badania specjalistyczne na NFZ (kariotypy, trombofilia, badania genetyczne). Potrzebujesz tylko skierowania od lekarza rodzinnego do specjalisty. (Choć niektórzy lekarze uparcie twierdzą że nawracające to są 3 straty, ale formalnie już 2 poronienie traktowane jest jako nawracające). Nie wiem skąd jesteś, ale w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie i hematolog i genetyk już po 2 stracie dają skierowania na badania.
-
eRKow. wrote:Zgłaszasz lekarzowi że chcesz mieć zabezpieczony materiał do badań genetycznych i że chcesz zrobić pochówek. Jeśli nie chcesz pochówku, to oni pobierają materiał tylko do badań które zlecilaś + do badań histopatologicznych prowadzonych przez szpital. Pozostałe fragmenty przetrzymują do czasu przejęcia przez właściwy organ. Ogólnie gmina ma obowiązek organizować pochówek, zazwyczaj jest robiony raz/dwa razy do roku, wtedy są odbierane szczątki wszystkich utraconych dzieci ze szpitala i są chowane w zbiorowym grobie w danej gminie.
Jest też możliwość że szpital prowadzi jakieś badania (tak jest na żelaznej) i mogą dać deklarację z pytaniem czy wyyrazasz zgodę na przekazanie szczątek do celów naukowych. - jeśli przekażesz, nie ma pochówku.
Na karcie która wypełniasz przy oddaniu materiału do badań genetycznych informujesz co mają zrobić z materiałem po badaniu (albo odbierasz do pochówku - przez zakład pogrzebowy, albo zostaje przeznaczony do utylizacji).
Jeśli będziesz znała płeć dziecka i zarejestrujesz je w urzędzie przysługuje Ci skrócony urlop macierzyński (8tyg liczony od dnia poronienia). Jeśli zdecydujesz się na pochówku (nieważne czy samodzielnie, czy zbiorowo przez szpital) przysługuje Ci zasiłek pogrzebowy (2000zl).
Wiem po sobie że w takich sytuacjach się nie myśli o takich rzeczach, ja się tematem zainteresowałam po pierwszej stracie i przy drugiej już wiedziałam jak chce postąpić i co mogę w ogóle zrobić.
Po drugim poronieniu możesz już mieć badania specjalistyczne na NFZ (kariotypy, trombofilia, badania genetyczne). Potrzebujesz tylko skierowania od lekarza rodzinnego do specjalisty. (Choć niektórzy lekarze uparcie twierdzą że nawracające to są 3 straty, ale formalnie już 2 poronienie traktowane jest jako nawracające). Nie wiem skąd jesteś, ale w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie i hematolog i genetyk już po 2 stracie dają skierowania na badania.08.12 transfer 3 A.A
14.12 6dpt - 31,27mUl/ml
16.12 8dpt - 110.13mUl/ml progesteron 79.5 ng/ml
18.12 10dpt - 327.47mUl/ml progesteron 91.00ng/ml
21.12 13dpt - 1082.79mUl/ml
29.12 21dpt 13877.51mUl/ml progesteron 83.6ng
04.01 27dpt - 39145.26mUl/ml progesteron 69.1ng/ml
28dpt USG jest zarodek 6mm i jest ❤️
17.08.2021 👶 Tomasz
22.09.2022 💔 poronienie zatrzymane 9/10tc
09.06.2023 ⏸️ cudzie trwaj ✊️
10.06.2023 Beta 19.39 mUl/ml
Progesteron 10.50 ng/ml
12.06.2023 Beta 58.87 mUl/ml
Progesteron 13.4 ng/ml
14.06.2023 Beta 126.19 mUl/ml
Progesteron 15 ng/ml
16.06.2023 Beta 270.56 mUl/ml
Progesteron 15.2 ng/ml
03.07.2023 jest zarodek i jest ❤️.
25.07.2023 🖤🖤🖤🖤 -
Biała- bardzo współczuję. (
Ja dzisiaj odebrałam wyniki odczynu coombsa i wynik watpliwy. Ktoras miała? Na teleporadzie usłyszałam że powinnam iść z tym do stacji krwiodawstwa i niby oni dalej coś tam robią inne badania😕34l👱♀️ 39🙎♂️
09.2019 ⏸️🤰
01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️
11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne
13.06.23 ⏸️🤗
14.06.23 beta 124😍
07.07 ❤️
13.09 17+1 209 gram chłopca💙
07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
03.11 24+3 800g
28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
15.12 30+3 1700g
30.12 32+4 2100g
12.01 34+3 3000g😱😱😱
24.01 36+1 3000g???😁❤️
16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙
-
Dzień dobry;)
Ja właśnie na krzywej... robię 3 raz w życiu i stanowczo tym razem jest najgorzej. Jeszcze od 2 tyg z rana sama badam cukier na czczo i ok 91 a dzisiaj i chyba ze stresu 100...🤦🏼♀️
Byle do 9:30...
Miłego dnia;)Karina lubi tę wiadomość
34l👱♀️ 39🙎♂️
09.2019 ⏸️🤰
01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️
11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne
13.06.23 ⏸️🤗
14.06.23 beta 124😍
07.07 ❤️
13.09 17+1 209 gram chłopca💙
07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
03.11 24+3 800g
28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
15.12 30+3 1700g
30.12 32+4 2100g
12.01 34+3 3000g😱😱😱
24.01 36+1 3000g???😁❤️
16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙
-
Cześć w środę! Jak się macie? Ja czuję zmęczenie organizmu, masę pracy mam, czuję, że nie wyrabiam się na zakrętach bo jednak praca na etacie plus własna działalności, to jest co robić, a już nie wspomnę o obowiązkach domowych... leży wszystko i kwiczy, bo to jest na ostatnim miejscu w mojej liście zadań. W domu jeszcze 3 latek, z którym po powrocie z biura chciałabym też jakoś aktywnie spędzić czas. Choć powiem Wam, że jak wracam z biura to jestem jak dętka, najchętniej bym przeleżała całe popołudnie, ale no nie da się, a dwa nie chciałabym, bo serce by mi pękło, że młodego olewam. A jak on zasypia to siadam do komputera o tej 21 i jeszcze pracuję, kończąc własne realizacje... Wczoraj się okazało, że odwaliłam gafę z jednym klientem, tak się zestresowałam, bo okazało się, że oddałam niekompletny materiał. Na szczęście wszystko udało się odkręcić, ale co się nadenerwowałam, to moje. Pierwszy raz po 4 latach miałam taką sytuację... doszłam do wniosku, że to chyba za dużo już dla mnie i zwyczajnie właśnie się nie wyrabiam, nie skupiam i głowa nie pracuje tak jak trzeba. Czasu ze starym jak na lekarstwo, echh, czuję chyba trochę przytłoczenie.
Pożaliłam się Wam trochę, ale no komuś musiałam 🙈
A poza tym to życzę Wam miłego dnia i jak najmniej mdłości
Chociaż powiem Wam, że i tak jestem wdzięczna, że nie wymiotuje. Dowiedziałam się kilka dni temu, że moja szwagierka też jest w ciąży, dwa tygodnie różnicy między nami, ona biedna od rana do nocy przy kibelku, wymiotuje dalej niż widzi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2023, 09:07
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
Dzień dobry!
eM, może to jednak znak, by iść na zwolnienie i przystopować?
U mnie mdłości brak, ale to przez Xonvee, za to jestem ciągle zmęczona i senna. Na wolnym spacerze serducho mi 110-120 wali i niektóre smaki mi totalnie nie podchodzą ze względu na dużą ilość przypraw. Po powrocie do kraju mam zamiar odstawić te leki przeciwwymiotne i zobaczyć jak wygląda sytuacja... 😅 -
Hejo, u mnie mdłościowo ostatnio też dużo lepiej ale też jestem na xonvei.
Natomiast rozłożyło mnie totalnie. Kupiłam wczoraj ten inhalator, który eM polecilaś - bardzo dziekuje bo to oszczędziło mi poszukiwań :p nie wiem czy coś pomaga, wyobrażam sobie że tak.
Ale też kupiłam te leki o których pisalyscie no i patrząc na składy, i porównując z zapaleniem zatok które zwykle mam to się obawiam że nie pomogą za bardzo dziś mam teleporade, zobaczymy co powie lekarz.
Najbardziej mnie stresuje, że teraz przed dwa i pół tygodnia byłam na urlopie i powinnam wrócić do pracy na trzy dni, a od sierpnia idę na L4. I teraz wychodzi na to że nie wiadomo czy wgl wrócę do tej pracy. Wyrzuty sumienia mnie zjadają, no ale nie pójdę chora przecież (
Też się musiałam wyżalić, dziękuję za wysłuchanie ;p ♥️
Miejcie dobry dzień dziewczyny! ♥️🧑 27
🧒 29
😺 6
Starania od 10.2022
03.2023 - cb
05.06.2023 - ⏸️ 34,05 🌸
07.06.2023 - 88,89 🐝
10.06.2023 - 476,18 🔥
13.06.2023 - 2119,98 💪
---
Letrox 5x50 + 2x75
Duphaston 2x1
-
Współczuję Wam mdłości, ale dobrze że już lepiej.
Kwiatek oczywiście że teraz ważniejsza jesteś Ty i maleństwo, w pracy sobie poradzą, także te wyrzuty sumienia schowaj gdzieś głęboko!
Ja się czuję w miarę ok, wczoraj i już widzę że dziś podobnie będzie łóżko się cały czas do mnie uśmiecha - cudownie że mam długie wakacje 🙂
Ale czy to ciążowe spanie, czy pogodowe, to nie wiem - dziś u nas mega ochłodzenie w porównaniu do ostatnich dni!
Wczoraj próbowałam czytać książkę i co przeczytałam stronę, to zasnęłam 😂 dziś też dopiero co się obudziłam (oczywiście pobudka o 6 na zastrzyk i leki na czczo, ale potem Dalej spać).
Ostatnio zrobiłam chłodnik litewski - wyszedł mega, a dziś chyba cukinię upiekę przekładana pomidorem i mozzarellą. Na mięso dalej nie mam zupełnie ochoty. -
Kwiatek, też miałam wyrzuty sumienia, bo jestem już na zwolnieniu, a chciałam wytrzymać (jak zrobiłam pozytywny test) do października. Niestety nie przewidzimy naszego organizmu, nie dałabym rady z mdłościami i wymiotami, a o dziwo, jak tylko poszłam na zwolnienie, to samopoczucie mam lepsze - pomimo dalszych mdłości, bo stres odszedł, wypoczywam i mogę poleżeć kiedy chcę. Bałam się oceniania w pracy, a usłyszałam naprawdę wiele pozytywnych słów, bym nie myślała o pracy, tylko o własnym i maleństwa zdrowiu.
Co do jedzenia, ja to tylko po ziemniakach dobrze się czuję, a produkty, które lubiłam, poszły w odstawkę. Codziennie robię zapiekankę ziemniaczaną… mój mąż się śmieje, że ciekawe, czy nasze dziecko też będzie tak ziemniaki wcinać 😅
-
Saya, być może i tak... zwłaszcza, że czuję się źle. Nie ma co ukrywać. Z tym, że na razie jest sezon urlopowy, jestem sama w dziale w biurze, muszę przetrwać, aż wróci chociaż jedna osoba w sierpniu, która mogłaby mnie zastąpić. Na ten moment nie chcę, żeby dyrektor ściągał kogoś z urlopu, bo ja poszłam na l4. Wiadomo, jeśli bym naprawdę musiała, to inna sytuacja. Ale staram się przetrwać tutaj co dzień do 15 🙈 no i druga kwestia - moja działalność... to dla mnie najgorszy ból, bo nie będę mogła realizować zleceń, a to mój konik totalny, moja pasja. No, ale są sprawy ważne i najważniejsze - Dzidziutek także zobaczymy.
Kwiatek, rozumiem doskonale. Ja w pierwszej ciąży przechodziłam przez to samo. Poszłam do lekarza, nie mógł mi wypisać NIC, tylko domowe sposoby i jakaś maść rozgrzewającą dla dzieci, no i te leki z tej serii Prenalen, które przy zapalaniu zatok faktycznie słabo działają. Znam twój ból, mam przewlekłe zapalenie zatok od 20 lat... i potrzebuje zawsze mocnych leków, antybiotyku, żeby mi przeszło. Wycierpisz się, biedulka mam nadzieję, że szybko przejdzie! A jak potrzeba to idź na l4, żebyś się nie męczyła. Nie oglądaj się na pracę w sytuacji, kiedy naprawdę zwolnienie to konieczność.
Erkow, no nie powiem, zazdraszczam tego łóóóżka i leżingu ale korzystaj, odpoczywaj jak możesz
kwiatek100 lubi tę wiadomość
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻