Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do mdłości (bo ja też nie wymiotowałam) to koleżanka w prezencie kupiła mi taki sok 100% imbir, i jak więcej pracowałam, to wlewalam sobie dwie duże łyżki tego soku do litra soku pomarańczowego i piłam to cały dzień - pomagało. Słyszałam też o migdałach, chociaż jak nie próbowałam, ale słyszałam że to bardziej ma zgagę działa, ale warto próbować No i jedzenie bardzo często bardzo małych ilości jedzenia, nie doprowadzać do przejedzenia ani do nawet momentu poczucia głodu. Ja np między pacjentami - badaniami (co pół godziny) jadłam kilka herbatników żeby przeżyć dzień w pracy
I tak samo jak już ktoś tu wspomniał - xonvea ratuje ! Zobaczymy jak będzie przy odstawianiu ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2023, 00:52
Pingwinek lubi tę wiadomość
🧑 27
🧒 29
😺 6
Starania od 10.2022
03.2023 - cb
05.06.2023 - ⏸️ 34,05 🌸
07.06.2023 - 88,89 🐝
10.06.2023 - 476,18 🔥
13.06.2023 - 2119,98 💪
---
Letrox 5x50 + 2x75
Duphaston 2x1
-
Ja z kolei też mam pytanie do Was, wolę spytać tutaj niż wpisywać objawy w google
Na wstępie - nigdy w życiu nie miałam żadnych skórnych problemów, nigdy w życiu nie wystąpiła u mnie żadna wysypka.
Natomiast jakoś tydzień temu pojawiły mi się swędzące plamki po lewej stronie na pachwinie- plamki zostały do teraz ale już nie swędzą. Z trzy dni temu zauważyłam tą samą sytuację między pachą a piersią też po lewej stronie. Pomyślałam dzisiaj że w sumie wygląda jakby wychodziły w pobliżu węzłów chłonnych. Zupełnie się nie znam na skórnych rzeczach i pewnie jak nie przejdzie do wtorku to zapytam panią ginekolog o to, ale może Wy macie jakiś pomysł ;p
Ahaaaa i od poniedziałku jestem chora - takie przeziębienie/zapalenie zatok. Czy to może mieć wpływ? I czemu tylko po jednej stronie?xD🧑 27
🧒 29
😺 6
Starania od 10.2022
03.2023 - cb
05.06.2023 - ⏸️ 34,05 🌸
07.06.2023 - 88,89 🐝
10.06.2023 - 476,18 🔥
13.06.2023 - 2119,98 💪
---
Letrox 5x50 + 2x75
Duphaston 2x1
-
Pingwinek wrote:Dziewczyny czy macie jakieś swoje tajne sposoby na te okropne mdłości i wymioty?
Ja przestałam wymiotować, gdy przestałam pić wodę na pusty żołądek, piję soki z rana. Również jak tylko się obudziłam (dosłownie, niezależnie od pory, czy 5:30 czy później), to jadłam coś, co wiem że na mnie dobrze działało w poprzednich dniach i jest pożywne (np. zupa/ziemniaki), owoce niestety na pierwszy posiłek też powodowały u mnie wymioty. Nie doprowadzam się do głodu i unikam drażniących mnie zapachów.
Mdłości dalej mam, bywają momenty, że siedzę przy toalecie, ale też przy regularnym jedzeniu jest ok, raz lepiej, raz gorzej. Najgorsze były pierwsze 3 tyg., zanim ogarnęłam co jeść i pić.
Naparu z imbiru nie sprawdziłam, wypiłam raptem raz, ale nie smakował mi, a z tego co czytałam, trzeba minimum tydzień pić, by zobaczyć efekty.
Sprawdziłam metodę jedzenia w łóżku (bez wcześniejszego wstawania), u mnie nie zadziałało.Pingwinek lubi tę wiadomość
-
Kika, witaj w klubie, noc nie przespaną przez wymioty, brak mi już sił i czuję jakby mi się żołądek przykleił już do kręgosłupaStarania od: lipiec 2022
29.06.23 ⏸️
30.06.23 prog 17.40 beta 56.56
04.07.23 prog 19.11 beta 585.2
10.07.23 prog 19.77, beta 6,664
26.07.23 jest ❤️
03.08.23 USG przed 10. tyg -
Cześć Wam w niedziele, współczuje wrażeń dziewczyny. Oby dalsza czesc dnia była dla Was bardziej łaskawa 🍀 Ja czuje się jak glodomor. Przed samym pójściem spac najadłam
się kanapek a wstałam przed chwila głodna jak wilk, jak tak dalej pójdzie to po porodzie zostanie ze mną spory bagaz 🤣
Co planujecie na dzisiejszy dzień?
My odbieramy rodzinkę z lotniska pod wieczór a przed tym raczej leniwa niedzielka
Dobrego dnia dla wszystkich 😊😊 -
MonikaMonia wrote:Cześć Wam w niedziele, współczuje wrażeń dziewczyny. Oby dalsza czesc dnia była dla Was bardziej łaskawa 🍀 Ja czuje się jak glodomor. Przed samym pójściem spac najadłam
się kanapek a wstałam przed chwila głodna jak wilk, jak tak dalej pójdzie to po porodzie zostanie ze mną spory bagaz 🤣
Co planujecie na dzisiejszy dzień?
My odbieramy rodzinkę z lotniska pod wieczór a przed tym raczej leniwa niedzielka
Dobrego dnia dla wszystkich 😊😊 -
U mnie dzisiaj na razie brak mdłości, więc może te ostatnie dwa dni to tylko taki chwilowy incydent 😅
Smażę od rana naleśniki, później idę na Barbie, a wieczorem mój konkubent wraca z wycieczki więc fajnie ☺️12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
Ja właśnie się obudziłam! Takie poranki lubię 🙂 my dziś też się wybieramy do kina na Barbie.
Dziewczyny wpsolczuje Wam mdłości i wymiotów! Ale już bliżej końca 1 trymestru, ponoć ten jest najgorszy pod tym względem.
Monika mam jak Ty, najadłam się przed snem, ale jak w nocy wstaję do łazienki to już czuję się głodna, no i przy pobudce o 6 na zastrzyk koniecznie muszę zjeść, bo inaczej nie idzie wytrzymać. Wczoraj zasnęłam w.ciagu dnia głodna i jak się obudziłam miałam taki tragiczny humor że szok, nawet mężowi się oberwało, że mnie nie nakarmił 😂 -
eRKow ja już staram się w dzień zapychać co chwile jakimiś chrupkami kukurydzianymi z dobrym składem w małych porcjach albo surowymi warzywami bo inaczej to jadlabym wszystko co najgorsze. Mcdonald to ostatnio moje wieczne marzenie 😵💫😵💫😵💫 im bardziej śmieciowo tym wydaje mi się ze bardziej mi się tego chce
-
Dzień dobry dziewczyny, bo całej sobocie w podróży, w końcu w domu i we własnym łóżku.
Powiem Wam, że podróż powrotną zniosłam o wiele gorzej jak te sprzed 2 tygodni... Niestety, ale już lecąc nad Warszawą, mdłości przezwyciężyły i ładowanie miałam z plastikową torbą. Masakra 😬 tymczasem, wyjazd raczej mi nie zaszkodził, nie krwawiłam, czego się najbardziej obawiałam. Teraz nic tylko czekać do prenatalnych, choć szczerze to jeszcze kawał czasu do nich i się zastanawiam, czy dotrwam 😬😬
Miłej niedzieli, ja dzisiaj się lenie i odpoczywam! -
Hej dziewczęta! U mnie weekend zawsze wypełnione po brzegi, generalnie w biurze mam więcej czasu, żeby tu być 🙈 #pracownikroku 🤪
Choć niedzielę też mam dziś pracującą, ale u siebie, a to dla mnie jak nie praca 🥰 u mnie od wczoraj też super samopoczucie. W końcu się wyspałam, tego było mi trzeba. Mdłości nie było, więc żyć nie umierać 😁 dzisiaj natomiast czuje się jak na ostrym kacu 🤣 wczoraj byliśmy na grillu u znajomych, posiedzieliśmy do 12, ja dzisiaj wstałam o 7 ledwo co, oczy na zapałki, głowa boli, slabo mi, no jak na kacu 🥴🥴🥴
Miłej niedzieli wam życzę!
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
MonikaMonia wrote:dajcie koniecznie znać jak wrażenia po filmie, planujemy się wybrać ale jakoś brakuje bodźca 😄
Barbie odhaczona, fajny film, szybko leci, nie dłuży się zdecydowanie rekomenduje na wyjście z psiapsi, myślę że przynajmniej mój konkubent nie wyłapałby niuansów związanych z odniesieniem do faktycznych lalek i zabawy a z koleżanką było jak wymienić wrażenia po filmie12.06 ⏸️ (7/8dpo)
27.06 zarodek w macicy!
3.07 mamy serduszko! zarodek 3,5mm
16.08 badania prenatalne, 6,21 cm, usg w normie, niskie ryzyka, prawdopodobnie chłopiec
14.09 no wygląda na chłopaka 💙
Następna wizyta 19.10
-
Monika mam to samo, najchętniej Jadlabym to co niezdrowe, fasfoody to mogłabym na śniadanie, obiad i kolację 😂 więc muszę się pilnować z tym jedzeniem, żeby jednak wybierać to co zdrowe...
Co do filmu, spoko. Pokazuje matriarchat i patriarchat jako ustroje niepoprawne. Spodziewałam się trochę więcej humorystycznych dialogów, a raczej było tego mało. Ale ogólnie można obejrzeć. Mężowi nie przypadł do gustu. -
Cichutko liczyłam, że 10 tydzień upłynie bez wymiotów, ale dzisiaj od około 16 już wiedziałam że coś się święci 😂 Za to jaka ulga nareszcie, uffff
Swoją drogą przy łóżku od tygodnia leżała miska do 🤮, rano śmiałam się z partnerem że aż kurz w niej osiadł, cóż... Już jest czysta 😁 -
eRKow. wrote:Monika mam to samo, najchętniej Jadlabym to co niezdrowe, fasfoody to mogłabym na śniadanie, obiad i kolację 😂 więc muszę się pilnować z tym jedzeniem, żeby jednak wybierać to co zdrowe...
Co do filmu, spoko. Pokazuje matriarchat i patriarchat jako ustroje niepoprawne. Spodziewałam się trochę więcej humorystycznych dialogów, a raczej było tego mało. Ale ogólnie można obejrzeć. Mężowi nie przypadł do gustu.
dobrze ze nie jestem sama z tym jedzeniem, mam jakieś mniejsze wyrzuty sumienia haha 🤣🤣
-
Cześć kochane! Ja od dzisiaj na L4, czy opiece, jak zwał tak zwał. Synek mi się pochorował od wczoraj gorączka, chrypa, biedulek jest taki słaby, z jedzeniem kiepsko. Wczoraj jak padł o 18, to dzisiaj spał do 9, z przerwami oczywiście, trzeba było tulić i lulać. Byliśmy dziś u lekarza, na szczęście osłuchowo czysto. Jakiś wirus. Oby tylko nic się nie rozwinęło i jak najszybciej przeszło. Mam nadzieję, że wasz początek tygodnia lepszy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2023, 12:58
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
Ja dostałam Xonvee w końcu od lekarza, jakie to cholerstwo jest drogie! Oby mi tylko pomogło w końcuStarania od: lipiec 2022
29.06.23 ⏸️
30.06.23 prog 17.40 beta 56.56
04.07.23 prog 19.11 beta 585.2
10.07.23 prog 19.77, beta 6,664
26.07.23 jest ❤️
03.08.23 USG przed 10. tyg -
eM 🌺 wrote:Cześć kochane! Ja od dzisiaj na L4, czy opiece, jak zwał tak zwał. Synek mi się pochorował od wczoraj gorączka, chrypa, biedulek jest taki słaby, z jedzeniem kiepsko. Wczoraj jak padł o 18, to dzisiaj spał do 9, z przerwami oczywiście, trzeba było tulić i lulać. Byliśmy dziś u lekarza, na szczęście osłuchowo czysto. Jakiś wirus. Oby tylko nic się nie rozwinęło i jak najszybciej przeszło. Mam nadzieję, że wasz początek tygodnia lepszy.
ojeeeeej, biedny 😥😥😥 wirusowki na szczęście maja to do siebie ze szybko odpuszczają. zdrówka 😘