Czerwiec👙, lato🏝️, słońce świeci🌞- będzie z tego dużo dzieci👶🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
eM 🌺 wrote:Kurde, dziewczyny, wiem, że to zupełnie forum na inny temat. Ale muszę jakoś się "wygadać". Z tego powodu między innymi też mnie tutaj tak malo. A mianowicie, mega ciężko znosimy to przedszkole. Młody po 5 dniach przerwy, przez tego gluta, wczoraj poszedł znowu, ale jak tylko podjechałam z nim pod budek był płacz, że on nigdzie nie idzie... Jakoś udało mi się go namówić na wyjście z auta, ale w sali też dramat. Plakal, nie chciał się ode mnie odkleić. Dla mnie to cholernie ciężkie... Nie tak chciałam, żeby to wyglądało. 💔💔💔 serce mi pęka, nie wiem, czy dam radę psychicznie to ciągnąć. Nigdy nie chciałam, żeby to było w taki sposob. Dzisiaj co prawda ciut lepiej, ale w dalszym ciągu niechętnie. Później w ciągu dnia jest niby spoko, w ogóle nie płacze, bawi się, je, wszystko dobrze, on sam też opowiada, że było fajnie, ale no to rozstanie jest mega ciężkie... i dzisiaj podczas usypiania, też mówi, że jutro już nie idzie do przedszkola. Czyli już wiem, co mnie jutro czeka... Ciążowe hormony nie pomagają i jestem mega rozdarta. 💔 Chciałabym żeby on dał mi buziaka i po prostu poleciał do sali, do dzieci... A nie, żeby przeżywał ten stres. 😟
Edit. Potrzebuje ojojania 😟😟😟 -
eM 🌺 ojojam Cię najmocniej jak się da!
Ale myślę że Angi tu wszystko napisała... jak mi Ciebie brakuje na tym forum. Ty i te Twoje rady, pomysły... No bezcenne ❤️ Można Ciebie spokojnie nazwać forumową Mamcią ❤️Angi90 , eM 🌺, MonikaMonia lubią tę wiadomość
-
Ja też doświadczenia z własnymi dziećmi nie mam, ale jako ciekawą historyjkę dam samą siebie w przedszkolu, na samym początku, gdy mama zostawiała mnie i szła do pracy... No tragedia jakich mało, przedszkolanka za ręce mama za nogi, tak wyłam. Koleżanka stała obok i patrzyła. 😂 Po jakimś tygodniu już przestałam odstawiać szopki i było super, szlam z chęcią - taką historię mi mama opowiedziała kiedyś i do dziś pamiętam. 😁 Wierze, ze będzie wszystko dobrze! Oboje się pogodzicie z tym nowym etapem z czasem.
-
eM- ja za to mam doświadczenie i to co mogę Ci poradzić, to po prostu „to minie”. Nie jest łatwi, na pewno jest Ci bardzo trudno. Zreszta, jak my jesteśmy w nowym środowisku, np nowej pracy to tez czujemy się na początku nieswojo. Czas po prostu musi upłynąć, żeby się oswoić i przyzwyczaić. Tym bardziej ze sama mówisz, ze płacze tylko na początku a później już ładnie się bawi. A może łatwiej będzie jak będzie odprowadzał tata? Jeśli oczywiście macie taka możliwość. Niektóre dzieci lepiej wtedy znoszą rozstania. Myśle ze w poniedziałek może być trudno, po weekendowej przerwie. Ale później już będzie dużo łatwiej. Aż w końcu będzie biec do przedszkola z uśmiechem trzymaj się ❤️
eM 🌺 lubi tę wiadomość
-
eM ja rok temu zaczynając przygodę ze zlobkiem kilka dni na początku wrzucałam osobno kapcie i osobno dziecko. Raz pozwoliłam sobie na dłuższe pożegnanie to i dla mnie i dla córki było gorzej. Teraz mimo że mówi że nie chce to biorę mówię ciągle że będzie fajnie, że dzieci i Panie na nią czekają daje buziaka otwieram drzwi i idzie;) pani mówi że czasami trochę popłacze ale wiem że musi się przyzwyczaić. Przecież nic złego jej się nie dzieje:) tak to sobie tłumaczę początki bywają trudne i musimy to przetrwać i przede wszystkim nawet jeśli nam trudno to nie pokazywać tego dziecku. Dzieci bardzo rozwijają się w swoim towarzystwie. Niedługo zauważysz dużo plusów przedszkola. W środku roku po chorobie czy dłuższej przerwie też czasami bywają kryzysy ale noo... musimy dać radę❤️
Będzie dobrze!😘eM 🌺 lubi tę wiadomość
34l👱♀️ 39🙎♂️
09.2019 ⏸️🤰
01.2020 laparoskopia- guz na jajniku
06.2020 🥰😍 cc 4800g 64cm M❤️
11.2022 6/7 tc 💔 poronienie samoistne
13.06.23 ⏸️🤗
14.06.23 beta 124😍
07.07 ❤️
13.09 17+1 209 gram chłopca💙
07.10 20+4 połówkowe 416g🥰
03.11 24+3 800g
28.11 28+0 prenatalne 1300 g😍
15.12 30+3 1700g
30.12 32+4 2100g
12.01 34+3 3000g😱😱😱
24.01 36+1 3000g???😁❤️
16.02 39+3 cc 4300g 58cm Gucio💙💙💙
-
Wracam do zdrowia powoli, dodatkowo są duże szanse na to, że znaleźliśmy mieszkanie (jedno bierzemy odrazu, ale czekamy na informację czy drugie się sprzedało, jeśli nie to jedziemy ogladać i bierzemy jedno z dwóch)
Ale wracając do ciąży, powiedzcie mi na czym polegają II prenatalne/połówkowe, bo pierwsze to usg+pappa wykywające trisomie etc., a drugie? Też jest pobierana krew? Co ocenia się na usg?
Mam wrażenie, że ledwo widziałam dwie kreski, a to było już niemal 3 miesiące temu, według OM wkraczamy w 17 tc (według usg ciąża jest 4 dni młodsza)
Ale mam wrażenie że brzuch przestał mi rosnąć, przez ostatnie choroby nie przybierałam na wadze a wręcz straciłam 3kg więc też rozumiem, choć nie mogę się doczekać wizyty i potwierdzić że wszystko jest dobrze -
eM, z każdym dniem będzie tylko lepiej
Polaya, z tego co ja sobie wyobrażałam na temat tego badania, to że są to zdecydowanie dokładniejsze badania, niż te pierwsze, ponieważ dziecko jest bardziej rozwinięte.
A taki opis znalazłam na temat II prenatalnych: „Drugi trymestr to ten czas, w którym organy wewnętrzne płodu, a więc mózg, serce, płuca, nerki są na tyle rozwinięte, iż lekarz może skontrolować ich funkcjonowanie i strukturę. Dodatkowo diagnosta ocenia ogólną anatomię płodu pod kątem wad wrodzonych. Kontrolowana jest budowa główki, klatki piersiowej, jamy brzusznej, kończyn górnych i dolnych. Podczas badania USG lekarz ocenia także masę płodu, ułożenie łożyska oraz ilość płynu owodniowego. Wszystkie te aspekty pozwalają stwierdzić, czy ciąża przebiega prawidłowo i nie ma ryzyka wystąpienia wad wrodzonych u dziecka (oczywiście z określoną dozą prawdopodobieństwa).”Polaya lubi tę wiadomość
-
Delfi wrote:Ktoś pisał o kalendarzu chińskim, czy jakoś tak 😅 Sprawdzała któraś z Was, jaka płeć Wam wychodzi? Ja z ciekawości sprawdziłam, wyszło mi, że będzie dziewczynka, a spodziewam się (prawdopodobnie) synka, więc u mnie się nie sprawdziło 😅
Z ciekawości sprawdziłam i mi pokazuje że dziewczynka, a też spodziewam się prawdopodobnie synka 🙈 ciekawie 😁 -
Również z ciekawości zrobiłam i wychodzi dziewczynka xD a wczoraj gin powiedziała że na 90% chłopak 😂
-
To ja też teraz sprawdziłam i wychodzi dziewczynka, więc też się nie zgadza
Znów byłam na pobraniu krwi, dziś standard morfologia i mocz - wszystko idealnie. I toksoplazmoza (dla drugiego trymestru, bo na początku ciąży wyszła ciąża i brak przeciwciał), teraz też ujemne więc wszystko ok.
W poniedziałek miałam endokrynologa, i letrox tylko podnoszę dawkę, bo TSH 1,2 i dla lekarza to za wysokie na drugi trymestr... -
Dziękuję dziewczyny za wsparcie 💕 ja jakby to wszystko wiem... Ale mimo wszystko jest po prostu ciężko 🥺💔
Co do kalendarza chińskiego - u mnie wg niego pierwsza ciąża to dziewczynka, a mam synka. Teraz też wróży mi dziewczynkę 🤣
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
eRKow 1.2 za wysokie? Przecież to jest bardzo dobry wynik 🤔
08.2020 - synek 👶
05.2022 - ⏸️
07.2022 - 8 tc. 💔👼
11.2022 - ponowne starania 🙏
20.06.2023 - ⏸️🥺
13.07.2023 - jest ❤️
19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
08.08.2023 - rosnę 👶
13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
27.09.2023 - Synek 💙
25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
07.02.2024 - ❤️
21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
27.02.2024 - Bruno 👶🐻 -
eM 🌺 wrote:eRKow 1.2 za wysokie? Przecież to jest bardzo dobry wynik 🤔
-
Dziewczyny zagowzdka Pomocy 😥
Nie wiem, czy kojarzycie może potrawy z salsiccią - włoskie mięsko /kiełbaska z koprem włoskim, przyprawami i czerwonym winem?
Wczoraj zrobiłam takie mięsko razem z mama mojego partnera - w zasadzie to ona przygotowała nam do zamrożenia bo uwielbiamy makaron w sosie z dodatkiem salsicci - i tutaj pytanie - na 3kg mięsa mieszanego wołowo-wieprzowego machnęła na oko może z 200ml/300ml czerwonego wina a ja dopiero zaczęłam się zastanawiać czy wogole będę mogła to zjeść 😥😥😥😥
oczywiście mięsko będzie smażone podobnie jak do sosu bolognese, myślicie ze to wino odparuje? 😭