eRKow. wrote:
Według dr Shettlesa planowanie płci oparte jest na przekonaniu, że plemniki dzielą się na „męskie” (mniejsze, szybsze, mniej odporne, krócej żyjące) „żeńskie” (większe, wolniejsze, bardziej odporne na kwaśne środowisko w pochwie, a przez to bardziej żywotne w drogach rodnych).
Były na ten temat badania
no własnie zaciekawił mnie temat tych badań dlatego pytam co o tym sądzicie i czy to się sprawdza w życiu bo nie raz nauka też nas zaskoczyła
u mnie np. tak:
córka - nie wiem czy trafiliśmy w owulacje jak to mówią bo ja okresu nie miałam przez stres ślubny.
testy ciązowe tez nie wychodziły mi do 6 -7 tc około .
syn średni szczerze wydaje mi się że trafiliśmy w owu ale pewna na 100% nie jestem bo w tatym okresie często sie przytulalismy.
syn najmłodszy - tu trafiła się śmieszna sytuacja bo ja brałam tabletki antykoncepcyjne a mąz wyjechał za granice poł roku wczesniej i akurat wtedy przyjechał na 2 dni do nas jako mój prezent urodzinowy ...no więc i stał się drugi prezent urodzinowy - który dziś ma rok i dwa miesiące a ja mieszkam od połowy ciazy z młodym już z mężem w niemczech
swoją droga mina moich teściów i rodziców była bezcenna jak ześmy mówili że w ciazy jestem a mąż w domu w polsce 2 dni był