czy nie zapominamy o partnerach??
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny tak się dobrze mówi tylko na początku...
że czułość że delikatność i mąż najważniejszy:)
gdy mija rok, półtorej i dłużej przychodzi czas że robicie to na już, na teraz bo trzeba:)
my z mężem już tak działaliśmy w ostatnich miesiącach, było frustrująco ale i zabawnie:) nie powiem:)
a w ostatnim miesiącu byliśmy a raczej ja byłam baaardzo zdeterminowana, daliśmy z siebie max.
u nas zasada była prosta, ja mu nie mówiłam kiedy jakie dni, ale on doskonale to wiedział widząc mój "nagły popęd seksualny;)"
aha i dwa słowa do Tinuviel-pewnie nie będzie Ci się chciało śledzić mojej historii tu na ovu ale my też już mamy córkę i tez myśleliśmy olać badanie nasienia, nic bardziej mylnego, mój mąż w pierwszym badaniu miał diagnozę Azoospermia - wpisz sobie w google co to takiego.
dopiero mocna suplementacja i hormony dla męża sprawiły nam mały cud który trwa:)
pozdrawiam i życzę wytrwałości:)
i nie słuchajcie zbytnio rad aby wyluzować bo nic sie samo nie zrobi tym bardziej jak są jakieś problemy, trzeba działać dziewczyny:)
powodzenia:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 12:42
agniesja, Nona lubią tę wiadomość
-
Isana_23 wrote:trochę im zazdroszczę tego luzu, dla nich to jest takie proste naturalne. Tylko my się spinamy xD nawet jak staram się nie okazywać tego że mi zależy to nie zmienia to faktu że mi zależy ehh życie:)
Kochana, właśnie chodzi o to, żeby Ci rozum sam podpowiedział, że trzeba wyluzować a nie, żeby nie okazywać zainteresowaniaJa uważam, że tego nie da się zrobić tak na zawołanie, jak co niektóre piszą i nie każda potrafi. Ja chyba powoli układam to sobie w głowie i zdrowy rozsądek zaczyna podpowiadać "co ma być to będzie"
I wcale nie mam zamiaru rezygnować z obserwacji cyklu, bo jak przyjdzie co do czego, będę gotowa pokazać lekarzowi swoje wykresy.
-
no i właśnie tu jest problem bo ja też lubię mieć wszystko pod kontrola moje koleżanki baardzo młodo urodziły dzieci a ja uważałam że lepiej zaplanować bo możesz sobie datę urodzenia wybrać... ależ ja naiwna byłam:/ ... chciałabym byc w ciąży obojętnie w którym miesiącu oczywiście najlepiej w tym roku xD I jakoś tak nie do końca potrafię wrzucić na looz... tak jak już mówiłam zazdroszczę facetom..
BATTINKA lubi tę wiadomość
-
Isana_23 doskonale Cię rozumiem. Co prawda nie mogę jeszcze się czuć wybrakowana bo starania dopiero zaczynamy ale był taki wieczór jakoś jeszcze przed ślubem pare dni, że mój mąż rzucił mi tekst że on chce dziecka tylko ja nie chcę. Zabolało bardzo tym bardziej, że ja strasznie chce. Tylko właśnie... za bardzo chyba chciałam (i trochę nadal chcę;/) świat dookoła poukładać. A najbardziej się boje że będziemy mieli problem a on mi kiedyś wypomni że to przeze mnie bo nie chciałam wcześniej (u jego brata jest taka syt)
-
Teraz ja i moje przemyślenia... Patrząc na swojego śpiącego męża i myśląc o tym co mówiłyście że jak się raz drugi nie uda to oni niechętni, że niby nie sa maszynką do robienia dzieci... A mi się wydaje, że to przez ich przewrażliwienie na punkcie męskości. Ciężko znoszą krytykę a porażki jeszcze gorzej. Może dlatego nie chcą, bo się boją, że znów się nie uda i się okaże że są za mało męscy...
-
Robotka1 wrote:
aha i dwa słowa do Tinuviel-pewnie nie będzie Ci się chciało śledzić mojej historii tu na ovu ale my też już mamy córkę i tez myśleliśmy olać badanie nasienia, nic bardziej mylnego, mój mąż w pierwszym badaniu miał diagnozę Azoospermia - wpisz sobie w google co to takiego.
dopiero mocna suplementacja i hormony dla męża sprawiły nam mały cud który trwa:)
moj patrzy na mnie jakbym troche juz wariowala... -
A ja sie smieje, bo wczesniej w dni plodne liczylo się tylko żeby nie konczyw we mnie, więc przerywany i inne "zabawy" a teraz totalnie na odwrot i nie chce "marnować" małych wojowników więc teraz stawiam tylko na
i przez to go stopuje trochę co nie czyni go najszczęśliwszym mężczyzną na ziemi
-
nick nieaktualnyZ jednej strony to chore..Ale z drugiej hm...Wydaje mi się że tak się dzieje w związakch gdzie para stara się latami i nie wychodzi.
Ale też tak nie powinno być.. Sex powinien być przyjemnością. Bo co jeśli kobieta zajdzie w ciąże i urodzi dziecko?? Ne będzie sexu bo ma już to co chciała??
Z partnerem jak na razie podchodzimy na luzie do sprawy dzieca chcemy żeby sie udalo ale nie za wszelką cenę. Może dlatego że to początek naszego staraniaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2014, 13:46
Maczek lubi tę wiadomość
-
Fatim wrote:Mój mąż też, jak się go nie przyciśnie to nici
To on za mną biega, a jak wczoraj pokazałam mu || na teście owu to już w ogóle. I tylko: trzeba się starać, no przecież chcesz dzidziusia, no przecież chcesz córeczkę, a później mi nogi do góry dawał, kazał tak leżeć i zdziwiony że tak krótko leżałam a mi spaaać się chciało:D
Przed wczoraj oglądaliśmy lejdis i to chyba był głupi pomysł:D
-