X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne czy nie zapominamy o partnerach??
Odpowiedz

czy nie zapominamy o partnerach??

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 28 października 2014, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane !
    Wlasnie wrocilam ze spotkania. w srod moich przyjaciolek sa 2 oprocz mnie ktore staraja sie o fasolke wiec wymienialysmy sie pogladami. I wiecie co mnie zszokowalo? Gin. Paski. Usg jak jest znak ze ovu to od razu do dziela! Bez wzgledu na stytuacje i miejsce .. Opisywaly to tak jak by chodzilo tylko o dziecko zero przyjemnosci, czulosci nic! No jestem w szoku!

    Czy w tej pogoni za dzieckiem nie zapominamy o tym co istotne ze ma to byc owoc MILOSCI! <3

    Co myslicie??

    Nona lubi tę wiadomość

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 28 października 2014, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj,
    zgadzam się z Tobą. Mój mąż ostatnio wyznał mi, że jak mam dni płodne, czuje ogromną presję, więc postanowiłam, że w tym cyklu wezmę na wstrzymanie i po prostu będziemy serduszkować, jak nabierze ochoty, a nie bo test owu pozytywny czy tym podobne :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 23:29

    Nona, Isana_23, EwaLauren lubią tę wiadomość

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 28 października 2014, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę sobie, że to jest pułapka, w którą łatwo wpaść i trzeba się po prostu bardzo pilnować, żeby się (i przede wszystkim naszych kochanych panów) przed tym uchronić ;)
    W końcu dzieci są dane na jakiś czas. Posiedzą w domu te 20 lat i z niego wyjdą, a wówczas zostaniemy z tym swoim mężem znów sam na sam... trzeba się o niego cały czas troszczyć, bo co to potem będzie? ;) Zresztą to mężowi ślubujemy wierność, nie dzieciątku, które się dopiero ma począć i narodzić ;) on musi zostać najważniejszy.

    A dla dziecka i tak podobno najlepsze, co może być, to kochający się rodzice :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 23:30

    Nona, Isana_23, Blondik lubią tę wiadomość

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Tinuviel Przyjaciółka
    Postów: 83 44

    Wysłany: 28 października 2014, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm... chyba cos w tym jest, moj maz nie chce wiedziec o temperaturach, sluzach. Twierdzi ze jak mamy zajsc w ciaze to zajdziemy i juz. Odmawia sprawdzenia nasienia bo skoro mamy juz corke to znaczy ze jest ok. Z jednej strony go rozumiem, bo po co ta presja, po co robic sobie cisnienie a z drugiej - ja podchodze do tego emocjonalnie...

    20070929580114.png
    bd061c599e473310a95fd01adee4bb49.png
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 29 października 2014, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętam, że nawet w poradni przedmałżeńskiej pani psycholog mówiła, że zawsze na pierwszym miejscu powinno być małżeństwo a dopiero później dzieci, więc coś w tym musi być.

    Blondik lubi tę wiadomość

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 29 października 2014, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniesja wrote:
    Witaj,
    zgadzam się z Tobą. Mój mąż ostatnio wyznał mi, że jak mam dni płodne, czuje ogromną presję, więc postanowiłam, że w tym cyklu wezmę na wstrzymanie i po prostu będziemy serduszkować, jak nabierze ochoty, a nie bo test owu pozytywny czy tym podobne :)

    Swietny pomysl;) moze po prostu zorganizowac taki fajny wieczor ;)) i lepiej nie mowic ze to DZIS xD

    agniesja lubi tę wiadomość

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 29 października 2014, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzzi wrote:
    Myślę sobie, że to jest pułapka, w którą łatwo wpaść i trzeba się po prostu bardzo pilnować, żeby się (i przede wszystkim naszych kochanych panów) przed tym uchronić ;)
    W końcu dzieci są dane na jakiś czas. Posiedzą w domu te 20 lat i z niego wyjdą, a wówczas zostaniemy z tym swoim mężem znów sam na sam... trzeba się o niego cały czas troszczyć, bo co to potem będzie? ;) Zresztą to mężowi ślubujemy wierność, nie dzieciątku, które się dopiero ma począć i narodzić ;) on musi zostać najważniejszy.

    A dla dziecka i tak podobno najlepsze, co może być, to kochający się rodzice :)

    Pieknie powiedziane naprawde :) ahh moze by odnowa przysiegi?;)

    Maczek lubi tę wiadomość

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 29 października 2014, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tinuviel wrote:
    Hmm... chyba cos w tym jest, moj maz nie chce wiedziec o temperaturach, sluzach. Twierdzi ze jak mamy zajsc w ciaze to zajdziemy i juz. Odmawia sprawdzenia nasienia bo skoro mamy juz corke to znaczy ze jest ok. Z jednej strony go rozumiem, bo po co ta presja, po co robic sobie cisnienie a z drugiej - ja podchodze do tego emocjonalnie...

    Oj uwierz mi ze my baby takie juz jestesmy mojemu mezowi nawet nie wspominalam o badaniu nasienia bo dokladnie znam juz odpowiedz dla nich to jest takie proste kochamy sie uprawiamy sex wiec i dziecko bedzie bez wzgledu na temp czy cokolwiek innwgo.

    Ale przyznam szczerze ze jak mnie Pysiek pyta czy to moze juz? To az mi sie buska cieszy ze sie interesuje;)) albo podaje mi termotr byle bym sie nie ruszyla bo "zakluce wynik"

    agniesja lubi tę wiadomość

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 29 października 2014, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniesja wrote:
    Pamiętam, że nawet w poradni przedmałżeńskiej pani psycholog mówiła, że zawsze na pierwszym miejscu powinno być małżeństwo a dopiero później dzieci, więc coś w tym musi być.

    Oczywiscie ze malzenstwo jest najwazniejsze! Jak rodzice sa szczesliwi to i dzieciom sie lepiej zyje:))

    A nie slyszalyscie gadek od mamusiek waszych kolezanek ze po porodzie sie wszystko zmienia? Oczywiscie ze facevi sie zmieniaja nie interesuja sie itp.
    Odnosze jednak wrazenie ze to my musimy sie pilnowac i zachowac zdrowy rozsadek bo chyba kobieta po porodzie zaczyna bardziej zalezec na dziecku niz na mezu i mowie tu z duuza przedada "bardziej"

    agniesja lubi tę wiadomość

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • EwaLauren Koleżanka
    Postów: 54 18

    Wysłany: 29 października 2014, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniesja wrote:
    Witaj,
    zgadzam się z Tobą. Mój mąż ostatnio wyznał mi, że jak mam dni płodne, czuje ogromną presję, więc postanowiłam, że w tym cyklu wezmę na wstrzymanie i po prostu będziemy serduszkować, jak nabierze ochoty, a nie bo test owu pozytywny czy tym podobne :)

    Mam to samo... Musze sie przyznac, ze w ostatnim cyklu bylam wlasnie taka baba - zielono to juz trzeba: tu i teraz, bez wzgledu na to czy On chce czy nie....
    Straszna jestem :/
    Jezeli bedzie kolejny cykl ( mam wciaz cicha nadzieje ze nie) to biore sobie na wstrzymanie. Bede obserwowac swoje cialo ale bez stresu i nagonki chce podchodzic do serduszkowania.

    Fajny watek Isana!

    agniesja lubi tę wiadomość

    7e2313663fc403a57b7a77ae1c773239.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 29 października 2014, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    futuremama wrote:
    A mój zawsze chętny:D A jak nie musi uważać to już w ogóle przeszczęśliwy:D Zobaczymy jak rzeczywiście będziemy się starać, to czy presja go nie zje i mu się nie odmieni. Ale nie zapowiada się na to:D
    Po pierwsze Kochana, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Dużo miłości :)
    Po drugie, mój mąż też wcześniej chciał o każdej godzinie dnia i nocy, był wręcz uzależniony. Zmieniło się to jak zaczęliśmy się starać i sam przyznaje, że teraz rzadziej ma ochotę na serduszkowanie.

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • radiszka Autorytet
    Postów: 834 366

    Wysłany: 29 października 2014, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś o tym wiem, mój mąż też zawsze twierdził, że on ma ochotę zawsze i wszędzie. Ale teraz im dalej po ślubie to choć on mówi, że nic się nie zmieniło to ja widzę, że już raczej mniej niż zawsze... :/
    Ja staram się go nie zadręczać śluzami i tempkami itp. Ale też nieraz w poprzednim cyklu sama zauważyłam że przesadzam i chcę teraz bo tak ma być i już. W tym mam zamiar trochę wyluzować o ile mi się uda :/

    zrz63e5exqf8isey.png

    ex2bgu1r8d1oj5e0.png
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 29 października 2014, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia radiszka :)

    radiszka lubi tę wiadomość

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 29 października 2014, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie troche gorzej badz lepiej.. Sama nie wiem moj maz pracuje w delagacjach wiec od pn-pt go nie ma;( dlatego u nas mimo czasu wszystko jest swierzutkie;) mieszkamy z soba 4lata z czego rok po slubie ale tesknie bardzo nie da sie do tego przyzwyczaic. Co do naszych staran nie ma szalu na tu i teraz bo to jest po prodtu niemozliwe nawet jakbym chciala... Zazdroszcze wam:)

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 29 października 2014, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 15:02

    agniesja lubi tę wiadomość

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 30 października 2014, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trochę im zazdroszczę tego luzu, dla nich to jest takie proste naturalne. Tylko my się spinamy xD nawet jak staram się nie okazywać tego że mi zależy to nie zmienia to faktu że mi zależy ehh życie:)

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 30 października 2014, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właśnie mój partner otwarcie mówi że chce że jest gotowy wpiera i pomaga mi w mierzeniu i tak dalej.. tylko im on częściej o tym mówi odnosze wrażenie że jestem jakąś wybrakowaną kobieta bo czemu w moim wieku nie moge mu dać tego czego oboje pragniemy.. ehh..

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • radiszka Autorytet
    Postów: 834 366

    Wysłany: 30 października 2014, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Isana_23 też tak nieraz o sobie myślę... Mówią, że wiek ok. 25 to szczyt płodności a ja po sobie wcale tego nie widzę...

    zrz63e5exqf8isey.png

    ex2bgu1r8d1oj5e0.png
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 30 października 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny tak się dobrze mówi tylko na początku...
    że czułość że delikatność i mąż najważniejszy:)
    gdy mija rok, półtorej i dłużej przychodzi czas że robicie to na już, na teraz bo trzeba:)
    my z mężem już tak działaliśmy w ostatnich miesiącach, było frustrująco ale i zabawnie:) nie powiem:)
    a w ostatnim miesiącu byliśmy a raczej ja byłam baaardzo zdeterminowana, daliśmy z siebie max.
    u nas zasada była prosta, ja mu nie mówiłam kiedy jakie dni, ale on doskonale to wiedział widząc mój "nagły popęd seksualny;)"

    aha i dwa słowa do Tinuviel-pewnie nie będzie Ci się chciało śledzić mojej historii tu na ovu ale my też już mamy córkę i tez myśleliśmy olać badanie nasienia, nic bardziej mylnego, mój mąż w pierwszym badaniu miał diagnozę Azoospermia - wpisz sobie w google co to takiego.
    dopiero mocna suplementacja i hormony dla męża sprawiły nam mały cud który trwa:)

    pozdrawiam i życzę wytrwałości:)
    i nie słuchajcie zbytnio rad aby wyluzować bo nic sie samo nie zrobi tym bardziej jak są jakieś problemy, trzeba działać dziewczyny:)

    powodzenia:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 12:42

    agniesja, Nona lubią tę wiadomość

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 30 października 2014, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Isana_23 wrote:
    trochę im zazdroszczę tego luzu, dla nich to jest takie proste naturalne. Tylko my się spinamy xD nawet jak staram się nie okazywać tego że mi zależy to nie zmienia to faktu że mi zależy ehh życie:)

    Kochana, właśnie chodzi o to, żeby Ci rozum sam podpowiedział, że trzeba wyluzować a nie, żeby nie okazywać zainteresowania :) Ja uważam, że tego nie da się zrobić tak na zawołanie, jak co niektóre piszą i nie każda potrafi. Ja chyba powoli układam to sobie w głowie i zdrowy rozsądek zaczyna podpowiadać "co ma być to będzie" :) I wcale nie mam zamiaru rezygnować z obserwacji cyklu, bo jak przyjdzie co do czego, będę gotowa pokazać lekarzowi swoje wykresy.

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ