X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dlaczego chcemy mieć dziecko?
Odpowiedz

Dlaczego chcemy mieć dziecko?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Izzy Autorytet
    Postów: 692 482

    Wysłany: 19 listopada 2014, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, to pytanie męczy mnie od kilku tygodni. Dlaczego tak naprawde chcemy mieć dziecko? I jesteśmy w stanie tak wiele poświęcić, żeby ten cel osiągnąć. Wydamy każde pieniądze, zniesiemy każdy ból, przetrwamy każdą próbe. Byle tylko w końcu mieć to maleństwo na rękach.
    Ale dlaczego? Nie oceniajmy powodów innych osób, każdy czuje inaczej. Napiszcie co Wy o tym myślicie! <3

    Moje 'dlatego': chce pokazać dziecku, że ten świat nie jest taki zły. Chciałabym razem z dzieckiem podróżować i sprawiać żeby było szczęśliwe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 17:19

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2014, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie dziecko jest darem od Boga, cudem, to byłoby połączeniem cząstki męża i mnie. Chciałabym mieć maleństwo, bo będzie naszym szczęściem, miłością, chcę je kochać, pielęgnować, patrzeć jak rośnie, rozwija się, wychować je na dobrego człowieka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 17:24

    Izzy lubi tę wiadomość

  • Izzy Autorytet
    Postów: 692 482

    Wysłany: 19 listopada 2014, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa81 wrote:
    Dla mnie dziecko jest darem od Boga, cudem, to byłoby połączeniem cząstki męża i mnie. Chciałabym mieć maleństwo, bo będzie naszym szczęściem, miłością, chcę je kochać, pielęgnować, patrzeć jak rośnie, rozwija się, wychować je na dobrego człowieka

    Jejku, też chciałam napisać o Bogu tylko bałam się jak to odbierzecie. Myślę, że to Bóg wszczepił nam taką potrzebę posiadania potomstwa. Musimy się rozmnażać.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2014, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla nas dziecko jest Darem Bożym i Błogosławieństwem. Oczywiście razem będziemy tworzyć pełną kochającą się rodzinę

    Izzy lubi tę wiadomość

  • Izzy Autorytet
    Postów: 692 482

    Wysłany: 19 listopada 2014, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki <3

  • Alicja92 Autorytet
    Postów: 897 596

    Wysłany: 19 listopada 2014, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie dziecko jest fundamentem rodziny i namacalnym dowodem ze milosc mozna zobaczyc i dotknac. Czasem mam wrazenie, ze urodzilsm sie po to by byc matka. Marze o smiechach i krzykach dzieci. Nie mam konkretnego 'dlaczego'. Po prostu czuje wewnetrzna potrzebe dania zycia a pizniej pielegnowania go. Czasem sie zastanawiam i nie wyobrazam sobie jak to bedzie z dzieckiem. Lapie sie ze to dlatego, bo za bardzo skupism sie na samym brzdacu.

    Izzy lubi tę wiadomość

  • moka89 Autorytet
    Postów: 1735 1005

    Wysłany: 20 listopada 2014, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odrobina mnie i cząstka Jego z dodatkiem ogromnej ilości miłości. To cud, że możemy dać początek nowemu życiu. Małżeństwo/ związek to nie dwoje lecz jedno,a dziecko jest pięknym dopełnieniem, owocem naszej miłości.
    Wydaje mi się, że Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, tak żebyśmy my mogli stworzyć i dać nowe życie.

    Izzy lubi tę wiadomość

    Gabrysia <3
    klz9df9h2mnehf2h.png
  • Yuno Debiutantka
    Postów: 6 20

    Wysłany: 20 listopada 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tomania2806 wrote:
    Dla nas dziecko jest Darem Bożym i Błogosławieństwem. Oczywiście razem będziemy tworzyć pełną kochającą się rodzinę
    ewa81 wrote:
    Dla mnie dziecko jest darem od Boga
    Izzy wrote:
    Jejku, też chciałam napisać o Bogu tylko bałam się jak to odbierzecie. Myślę, że to Bóg wszczepił nam taką potrzebę posiadania potomstwa. Musimy się rozmnażać.

    Gdyby tak było, to dzieci mieliby tylko Ci którzy je chcą i którzy wierzą w boga.
    Odpowiedzcie mina jedno pytanie - czemu bóg daje dzieci czy samą możliwość ich posiadania ludziom, którzy ich nie chcą? Którzy je porzucają, czy usuwają?


    Dlaczego ja chce mieć dziecko? Proste - bo tak nakazuje instynkt przetrwania gatunku. Każdy gatunek dąży do tego by przetrwać, czyli wydać na świat potomstwo.
    Oczywiście, żyjemy w chorych czasach, gdzie ten instynkt jest tłamszony (osoby które dzieci nie chcą, przeczą podstawowym prawom).
    Ale przypisywanie tego instynktu niewidzialnemu ludzikowi żyjącemu nie wiadomo gdzie...
    Wystarczy się rozejrzeć dookoła, by przekonać się, ze boga nie ma. A jak to nie pomoże, radzę wam przeczytać biblię. Dokładnie od deski do deski. I to nie tylko to najnowsze wydanie, ale i starsze. Zobaczycie jak wiele niewygodnych fragmentów zostało zmienionych czy wręcz usuniętych. A jak już to zauważycie to przeczytajcie święte księgi innych kultur, które powstały PRZED biblią. I nagle odkryjecie, że te wszystkie przypowieści które biblia uważa za swoje są kopią wcześniejszych ksiąg (tylko imiona pozmieniane i dodane cudowne działanie boga).

    Toxey, Daisy, Morwa lubią tę wiadomość

  • Yuno Debiutantka
    Postów: 6 20

    Wysłany: 20 listopada 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i jeszcze jedno? Skoro bóg jest taki dobry to czemu zabrał Izzy zabrał dzieci, a osobą które palą i piją przez całą ciąże pozwala urodzić? I czemu wam każe czekać tyle cykli, a osobą które nie chcą daje je bez problemu?

    Całe to (za przeproszeniem) pierdolenie o jakiejś niewidzialnej wyższej istocie jest jednym wielkim interesem. Wiara to po prostu towar, który świetnie się sprzedaje.
    Ksiądz w "mojej" parafii jeździ nowym autem, co 5 lat je wymienia na nowszy model, cena tego modelu zaczyna się od 50 tyś... Która z was może sobie na coś takiego pozwolić?
    Pewnie żadna, ale i tak będziecie latały do kościoła, na ofiarę dawały i napychały kieszenie ludziom którzy wam tylko złudzenia dają.

    Toxey, Ewa99, Isia93, Daisy, Morwa, rah lubią tę wiadomość

  • Alicja92 Autorytet
    Postów: 897 596

    Wysłany: 20 listopada 2014, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yuno przepraszam ale zasmiecilas nam watek. Wczesne poronienia w naszym przypadku sa wykrywalne bo pp prostu sie staramy w innych dziewczyny mogly by pomyslec ze po prostu spozniony @. Czemu zabral? Moze mialy byc chore i chcial oszczedzic cierpienia?


    Wkurzaja mnie tacy ludzie :/

    Izzy lubi tę wiadomość

  • Yuno Debiutantka
    Postów: 6 20

    Wysłany: 20 listopada 2014, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja92 wrote:
    Yuno przepraszam ale zasmiecilas nam watek. Wczesne poronienia w naszym przypadku sa wykrywalne bo pp prostu sie staramy w innych dziewczyny mogly by pomyslec ze po prostu spozniony @. Czemu zabral? Moze mialy byc chore i chcial oszczedzic cierpienia?


    Wkurzaja mnie tacy ludzie :/

    Ma prawo Cię wkurzać - nie bronię Ci. Tak samo jak mnie może wkurzać gadanie o bogu. To wolny kraj.

    Ale odpowiedz mi na moje pytania:
    1. Dlaczego bóg daje dzieci tym co ich nie chcą/porzucają/usuwają?
    2. Dlaczego bóg raz pozwala się urodzić chorym dzieciom, a raz nie?
    3. Czy stać Cię by tak jak niejeden ksiądz, co 5 lat nowe auto za 50 tyś kupować?

    A jeśli twoją jedyną odpowiedzią jest coś w stylu - niezbadane są wyroki boskie, to... nie mamy o czym rozmawiać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 11:15

    Toxey, Morwa, rah lubią tę wiadomość

  • Izzy Autorytet
    Postów: 692 482

    Wysłany: 20 listopada 2014, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yuno wrote:
    A i jeszcze jedno? Skoro bóg jest taki dobry to czemu zabrał Izzy zabrał dzieci, a osobą które palą i piją przez całą ciąże pozwala urodzić? I czemu wam każe czekać tyle cykli, a osobą które nie chcą daje je bez problemu?

    Całe to (za przeproszeniem) pierdolenie o jakiejś niewidzialnej wyższej istocie jest jednym wielkim interesem. Wiara to po prostu towar, który świetnie się sprzedaje.
    Ksiądz w "mojej" parafii jeździ nowym autem, co 5 lat je wymienia na nowszy model, cena tego modelu zaczyna się od 50 tyś... Która z was może sobie na coś takiego pozwolić?
    Pewnie żadna, ale i tak będziecie latały do kościoła, na ofiarę dawały i napychały kieszenie ludziom którzy wam tylko złudzenia dają.


    Prosiłam, żebyśmy nie oceniały poglądów innych bo każdy czuje inaczej i każdy ma do tego prawo - tak samo jak Ty. Jesteśmy tutaj po to, żeby się wspierać a nie dołować. Życzę Ci więcej pozytywnego myślenia, bo najczęściej to już połowa sukcesu. <3

  • Izzy Autorytet
    Postów: 692 482

    Wysłany: 20 listopada 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yuno wrote:
    Ma prawo Cię wkurzać - nie bronię Ci. Tak samo jak mnie może wkurzać gadanie o bogu. To wolny kraj.

    Ale odpowiedz mi na moje pytania:
    1. Dlaczego bóg daje dzieci tym co ich nie chcą/porzucają/usuwają?
    2. Dlaczego bóg raz pozwala się urodzić chorym dzieciom, a raz nie?
    3. Czy stać Cię by tak jak niejeden ksiądz, co 5 lat nowe auto za 50 tyś kupować?

    A jeśli twoją jedyną odpowiedzią jest coś w stylu - niezbadane są wyroki boskie, to... nie mamy o czym rozmawiać.

    Skoro nie mamy o czym rozmawiać to po prostu nie wypowiadaj się w tym wątku.

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane moje Kobietki!!! Nie ma sensu się kłócić! Każda ma swoje problemy, każda myśli i czuje inaczej. Chyba nie musimy mieszać w to Boga, bo są tu dziewczyny, które Go potrzebują, ale też te, które nie muszą mieć Jego zgody i błogosławieństwa.

    Moje życie wyglądało tak:
    jak każda nastolatka miałam bujną wyobraźnie i dziwne pomysły. Na rozpoczęciu roku w liceum zobaczyłam chłopaka. Powiedziałam sobie i innym koleżankom, że będzie mój. Fakt, że 1,5 roku się o niego starałam, ale było warto. Jesteśmy małżeństwem od ponad 6 lat. Razem jesteśmy prawie 11 lat. Nasz pierwszy mały cud odszedł w 8 tc. Jeszcze kilka lat temu nie mogłam patrzeć na dzieci. Najchętniej "zrzuciłabym" każdego malucha ze schodów, tak mnie wkurzały. Dosłownie...
    Teraz wiem, że byłam niedojrzała do macierzyństwa. Nie byłam gotowa, za to los pokazał mi jak może wyglądać moje życie. Przez 3 lata małżeństwa nie mogłam się dogadać z M. ciągle kłótnie, czepianie się o byle co, zarzucanie zdrady, flirtów itp., to była u nas norma. Nawet nie wiecie jak bardzo żałuję tych straconych lat. Nie jesteście sobie w stanie wyobrazić jak bardzo boli mnie strata kilku lat naszej miłości. Jesteśmy chyba jedyną parą ze szkoły, która przetrwała. Jakiś czas temu koleżanka z klasy przedstawiła mnie swojemu mężowi. Zrobiła to w taki sposób, że nie wiedziałam co powiedzieć, zrobiło mi się tak miło, że prawie się popłakałam. Powiedziała do męża: pamiętasz opowiadałam Ci o parze, z którą chodziłam do klasy, to właśnie o nich mówiłam. To była nasza klasowa miłość. Wszyscy im kibicowali, a nawet zazdrościli im takiego szczęścia.
    Dzisiaj jest 4 cs od uzyskania właściwego wyniku TSH, czyli poniżej 2. Nie możemy zajść.
    Dlaczego chcę mieć dziecko?
    Bo to owoc najpiękniejszej miłości. To część mojego wspaniałego męża. To cząstka mnie. Bo jeśli mnie zabraknie, to M. nie będzie sam. Ja będę w oczach naszego małego szczęścia. Będę w jego serduszku, paluszku, włosku, uśmiechu. Nie wyobrażam sobie utraty mojego M. dlatego teraz spieramy się tylko o to, że ja chciałabym synka, żeby widzieć w nim całego M., a on chce córcię, bo jak to powiedział, chcę małą mnie :D
    Wiem, że część z Was pomyśli, że jestem egoistką. Może i jestem. Chciałabym zostawić coś po sobie... część siebie, część M. i przekazać dziecku to co w życiu jest najważniejsze - miłość do drugiego człowieka. Mam wrażenie, że w sercu mam tyle miłości, że mogłabym urodzić siedmioraczki i każde kochałabym tak samo :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 12:04

    Daisy, Martoszka, werni lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niektórzy mogą pomyśleć, że chcę dziecko dlatego, że wszystkie koleżanki już mają, ale to nieprawda..

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Daisy Autorytet
    Postów: 3480 4306

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny poluzujcie szelki, zadna z Was nie moze zabraniac innej pisania na jakimkolwiek watku. Jesli macie z tym problemy, wypadaloby przeniesc sie na jakies zamkniete forum, dla wybranych z haslem i loginem. Kazda z nas ma prawo wypowiadac sie, mysle, ze osoby wierzace w Boga nie powinny dyskryminowac tych, ktore w niego nie wierza, widac tez maja swoje powody. I odwrotnie :)
    Ja w Boga nie wierze, a raczej moze w instytucje kosciola, a tez jakos pragne miec dzieci, mam bardzo mocno rozwiniety instynkt macierzynski. Mam juz jedno dziecko, kilkuletnie, nie jest ochrzczone, ja nie mam slubu, teraz jestem w drugiej ciazy i mam sie calkiem dobrze, nie uwazam by to byla zasluga Boga, tylko naszych staran o to, by zajsc w ciaze i miec wsrod nas czastke nas obojga.

    Yuno nie mam nic zlego na mysli :D, ale akurat nowe auto za 50 tys co 5 lat to jakas naprawde niska pólka, jakis fiat punto np tyle kosztuje, ostatnio kupowalismy dla pracowników fiaty Fiorino, ktory kosztowal z klima, pelna elektyka itp. wlasnie okolo 50 tysiecy. Rozumiem, gdybys napisala, ze auto ma wartosc 400-500 tysiecy, jakas Panamera czy X6, wtedy no moglabym zrozumiec, ze nie kazdego stac na takie auto. Na of jest naprawde spory przekroj finansowy :D Znam wiele dziewczyn, które nie jezdza 10 letnim Oplem Astrą ;). Do kosciola nie latam, wole sobie w kieszen pchac i to sie nigdy nie zmieni :D Ba pamietam jak kiedys chodzil jakis facet, wyslannik kosciola, po domach, i prosil o kase na remont dachu, po 50 zł od domu (na wsi mieszkam). Jakie bylo moje niedowierzanie jak cos takiego uslyszalam. Mowie, ze nie mam zadnej gotowki w domu. A ten podal mi adres swoj na kartce i powiedzial, ze mam mu przyniesc wieczorem do domu. Ja pier*ole. To mowie do niego JA DAM PANU NA REMONT DACHU W KOSCIELE, JAK PAN MI DA NA REMONT MOJEGO :D Więcej sie nie widzielismy. :)

    Dziewczynki naprawde wykazcie wiecej wzajemnego zrozumienia. Kazdej z Was zycze duzo szczescia i ujrzenia upragnionych 2 kresek.

    Izzy jak Ciebie zdiagnozowali? Bardzo mi przykro z powodu wszystkich Twoich strat, badz dzielna! <3

    Dodam, ze kiedys z kosciolem bylam bardzo blisko, zeby nie bylo :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 12:11

    Ewa99, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auto za 50 tys. to raczej niska półka cenowa wśród nowych samochodów. Mnie nie oburza, że ksiądz jeździ normalnym samochodem i czasem go zmienia - zarabia, nie ma rodziny, nie ma mieszkania czy domu - na co ma wydawać? Ma odkładać do skarpety? A niech sobie jeździ wygodnym i bezpiecznym samochodem, szczególnie, że często dojeżdża do chorych i środek transportu musi mieć. Oburzająca może być sytuacja, w której ksiądz jeździ samochodem o wiele lepszym, niż jego parafianie - jeśli np. dzielnica jest biedna, a ksiądz w nowej X6stce właśnie, to owszem - nie wypada i jest to niesmaczne.
    Pamiętam jednak, jak się w mojej poprzedniej parafii (wcale nie biednej!) oburzano, że ksiądz jeździ passatem b6... Tak, bo to takie wypasione i drogie auto :D

    Daisy - z tym remontem dachu, pytałaś potem czy serio tego gościa przysłali z kościoła? Bo jeśli tak, to faktycznie masakra, niezła "ofiara" ;) ale może po prostu jakiś cwaniak myślał, że sobie na wsi dorobi na dobrym sercu staruszek?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 12:25

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daisy wrote:

    Dodam, ze kiedys z kosciolem bylam bardzo blisko, zeby nie bylo :)

    ja mam ślub kościelny i na własnym ślubie byłam po raz ostatni w kościele. Nie uważam, żeby mówienie o polityce, pieniądzach i szukaniu kolejnego sponsora na kupno kwiatów było do tego odpowiednim miejscem.
    Jednym słowem jak widzą księcia ;-) to albo chce kasy, albo chce mnie wkurwi*...

    Daisy, Morwa lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To po co Ci ślub kościelny? Serio pytam, nie żeby prowokować czy coś.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 20 listopada 2014, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla jednych 50 tyś to dużo, dla innych grosze. Ale fakt, mnie też część księży wkurza. Tu mówi, że trzeba na biednych dawać, na remont kościoła, czy czegoś tam. Że sobie trzeba odejmować i dzielić się a sam jaki przykład daje?


    A co do głównego tematu tego wątku - czemu chcę mieć dziecko?
    Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Po prostu czuję, że bez niego nasze życie jest puste. Jak widzę rodzinkę np. na spacerze w składzie - mama, tata i maluch, to takie szczęście i radość od nich bije. Zazdroszczę im tego i po prostu też tak chcę :P
    Jedni nazywają to instynktem macierzyńskim, inni natchnieniem od Boga, a jeszcze inni powiedzą, że to czysta biologia i chęć podtrzymania gatunku. Ale nie ważne jakich słów się używa, wszystkie chyba wiemy o jakie uczucie chodzi - tylko każda z nas je inaczej nazywa ;)

    Buziulka, Daisy, Daisy, Izzy lubią tę wiadomość

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ