Gdy grudniowa gwiazdka zaświeci na niebie ⭐️w brzuszku już prezent będzie czekać na Ciebie 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak jest! Niedziela drugie podejście, a trzecie ostateczne we wtorek jeśli @ nie przyjdzie 🫡 mówią że do trzech razy sztukaezra wrote:Uuuuu to jeszcze wcześnie - widzimy się w niedziele 💪🏻💪🏻💪🏻 pod kibelkiem!
ezra lubi tę wiadomość
Amelia 23.12.2015 🩷
Czekamy na Hanię 06.2025 🩷
-
Dobra dziewczyny, a teraz tak odbiegając od tematu ciąży owulacji starań itd.
Czy któraś jest w związku/małżeństwie i tworzycie rodziny patchworkowe? I czy któraś mieszka z dziećmi partnera?
Ja mam pasierbicę, mieszka z nami, jest niewiele młodsza ode mnie bo ma 22 lata. Dogadujemy się fajnie, jeśli chodzi o takie tematy mody, zakupów, jakichś ciuchów, włosów kosmetyków. Ale jeśli chodzi o codzienne życie w domu -porażka… Czasami mam wrażenie że mnie po prostu rozniesie. Dom jak hotel, nawet nie bo na noc jej nigdy nie ma w domu, wraca rano wyspać się do południa lub wykąpać i iść do roboty, zarabia ale rozpierdziela wszystkie pieniądze na ciuchy kosmetyki buty, nie dokłada się do rachunków ani do niczego mimo że ojciec temat taki już poruszył to była obraza trzaśnięcie drzwiami i płacz że z czego ona się ma dołożyć jak nie ma z czego. W końcu usiadłam z nią ja i porozmawiałam, stanęło na tym że chociaż płaci co miesiąc internet. A teraz najlepsze - nabrała na allegro mnóstwo rzeczy na raty, teraz trzeba spłacać.. I w efekcie na koniec miesiąca nie miałaby co jeść gdyby nie to że ja zrobię zakupy. Czasem jak jeszcze coś ma to sobie sama kupi ale no na litość boską.. Nie wiem czy to ja szukam dziury w całym ale jak można być tak nieudolnym życiowo. Jest taka sama jak jej matka, zakupoholiczka i wieczny pasożyt z tego co wspominał mi już mój mąż. Lubię dziewczynę i nie raz próbuje jej coś przemówić do rozsądku ale jak grochem o ścianę. Mam wrażenie że rozmawiam z takim dużym dzieckiem. A to dorosła kobieta 🤦🏻♀️
Mój mąż nawet chyba już nie chce tego widzieć co się dzieje bo i tak nie ma na to wpływu.Amelia 23.12.2015 🩷
Czekamy na Hanię 06.2025 🩷
-
magdalena321 wrote:Dobra dziewczyny, a teraz tak odbiegając od tematu ciąży owulacji starań itd.
Czy któraś jest w związku/małżeństwie i tworzycie rodziny patchworkowe? I czy któraś mieszka z dziećmi partnera?
Ja mam pasierbicę, mieszka z nami, jest niewiele młodsza ode mnie bo ma 22 lata. Dogadujemy się fajnie, jeśli chodzi o takie tematy mody, zakupów, jakichś ciuchów, włosów kosmetyków. Ale jeśli chodzi o codzienne życie w domu -porażka… Czasami mam wrażenie że mnie po prostu rozniesie. Dom jak hotel, nawet nie bo na noc jej nigdy nie ma w domu, wraca rano wyspać się do południa lub wykąpać i iść do roboty, zarabia ale rozpierdziela wszystkie pieniądze na ciuchy kosmetyki buty, nie dokłada się do rachunków ani do niczego mimo że ojciec temat taki już poruszył to była obraza trzaśnięcie drzwiami i płacz że z czego ona się ma dołożyć jak nie ma z czego. W końcu usiadłam z nią ja i porozmawiałam, stanęło na tym że chociaż płaci co miesiąc internet. A teraz najlepsze - nabrała na allegro mnóstwo rzeczy na raty, teraz trzeba spłacać.. I w efekcie na koniec miesiąca nie miałaby co jeść gdyby nie to że ja zrobię zakupy. Czasem jak jeszcze coś ma to sobie sama kupi ale no na litość boską.. Nie wiem czy to ja szukam dziury w całym ale jak można być tak nieudolnym życiowo. Jest taka sama jak jej matka, zakupoholiczka i wieczny pasożyt z tego co wspominał mi już mój mąż. Lubię dziewczynę i nie raz próbuje jej coś przemówić do rozsądku ale jak grochem o ścianę. Mam wrażenie że rozmawiam z takim dużym dzieckiem. A to dorosła kobieta 🤦🏻♀️
Mój mąż nawet chyba już nie chce tego widzieć co się dzieje bo i tak nie ma na to wpływu.
Madziu, masz świętą rację. Jeśli mieszka i zarabia powinna dokładać się do rachunków i jedzenia. No niestety nie ma zmiłuj. Tak wygląda dorosłość. Nie obraź się, ale Twoje mówienie nic nie da. Tylko ojciec może na nią wpłynąć, ale jeśli ona ma go w poważaniu to widocznie wcześniej przez lata pozwolił jej na to. Dziewczyna ewidentnie nie ma poczucia obowiązku i żyje w bańce. U mnie nie przeszłoby coś takiego. Wiadomo, jeśli raz na jakiś czas nie zrobi zakupów czy w jakimś miesiącu nie zapłaci rachunków to świat się nie zawali, ale bez jaj, takie akcje to przesada. Twój Mąż powinien sprowadzić ją na ziemię.
MimiM29, Pusshka, Viii, karola_b lubią tę wiadomość
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
3x IUI ❌
4 IUI - 28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵
IVF listopad ( mrożonka 4.1.1 ) 🧡🍀🥹
4 dpt - 11.7. 6 dpt - 81.2. 8dpt - 289.5. 10 dpt - 902. 14 dpt - 5396. 17 dpt - 11143. 31 dpt - 110300.
5w3d - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy.
6w0d - 2,3mm i ♥️
7w3d - 8mm
8w6d - 2,2 cm
-
Też tak uważam. To już jest dorosła kobieta. Jej jest tak wygodnie. Całą kasę może przewalić na swoje przyjemności.goska000 wrote:Madziu, masz świętą rację. Jeśli mieszka i zarabia powinna dokładać się do rachunków i jedzenia. No niestety nie ma zmiłuj. Tak wygląda dorosłość. Nie obraź się, ale Twoje mówienie nic nie da. Tylko ojciec może na nią wpłynąć, ale jeśli ona ma go w poważaniu to widocznie wcześniej przez lata pozwolił jej na to. Dziewczyna ewidentnie nie ma poczucia obowiązku i żyje w bańce. U mnie nie przeszłoby coś takiego. Wiadomo, jeśli raz na jakiś czas nie zrobi zakupów czy w jakimś miesiącu nie zapłaci rachunków to świat się nie zawali, ale bez jaj, takie akcje to przesada. Twój Mąż powinien sprowadzić ją na ziemię.03.2023💔 8tc 👼
AMH: 4,44 ng/ml
01/25- IVF
08.01- 💉 start stymulacji
20.01- punkcja —> pobrano 7🥚—> zapłodnionych 5🥚
25.01 ET 5.1.1 (EG)
7dpt beta 22,87 🥹| 8dpt 31,9 prog 118 ng/ml
Walcz maluszku 🙏🍀
💊 encorton, acard, utrogestan, clexane
Mamy ❄️❄️ (3.1.1 i 3.1.2) -
Butterfly23 wrote:Też tak uważam. To już jest dorosła kobieta. Jej jest tak wygodnie. Całą kasę może przewalić na swoje przyjemności.
Dokładnie, to wygodnictwo
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
3x IUI ❌
4 IUI - 28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵
IVF listopad ( mrożonka 4.1.1 ) 🧡🍀🥹
4 dpt - 11.7. 6 dpt - 81.2. 8dpt - 289.5. 10 dpt - 902. 14 dpt - 5396. 17 dpt - 11143. 31 dpt - 110300.
5w3d - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy.
6w0d - 2,3mm i ♥️
7w3d - 8mm
8w6d - 2,2 cm
-
Cześć Babeczki ☺️
Melduję się, że byłam dziś w 8dpo na progesteronie.
Wynik - 17,88 ng/ml
Co powiecie o takim wyniku?
Dla porównania w styczniu tego roku progesteron w ok. 7/8dpo był 16,68 ng/ml
Cerva, Pusshka, Butterfly23, Viii, Sarka94, koktajlowa, Lola93, karola_b, ezra, AnitaK, MartiMarti, JoKoKoJo, Kira, Nietypowa30 lubią tę wiadomość
🙋♀️ 26l
🙋 33l
05.2023 - hiperprolaktynemia (622uIU/ml)
10.2023 💊Norprolac 💊glucophage XR 500
11.2023 prolaktyna zbita - w normie 😊 -
nick nieaktualnymagdalena321 wrote:Dobra dziewczyny, a teraz tak odbiegając od tematu ciąży owulacji starań itd.
Czy któraś jest w związku/małżeństwie i tworzycie rodziny patchworkowe? I czy któraś mieszka z dziećmi partnera?
Ja mam pasierbicę, mieszka z nami, jest niewiele młodsza ode mnie bo ma 22 lata. Dogadujemy się fajnie, jeśli chodzi o takie tematy mody, zakupów, jakichś ciuchów, włosów kosmetyków. Ale jeśli chodzi o codzienne życie w domu -porażka… Czasami mam wrażenie że mnie po prostu rozniesie. Dom jak hotel, nawet nie bo na noc jej nigdy nie ma w domu, wraca rano wyspać się do południa lub wykąpać i iść do roboty, zarabia ale rozpierdziela wszystkie pieniądze na ciuchy kosmetyki buty, nie dokłada się do rachunków ani do niczego mimo że ojciec temat taki już poruszył to była obraza trzaśnięcie drzwiami i płacz że z czego ona się ma dołożyć jak nie ma z czego. W końcu usiadłam z nią ja i porozmawiałam, stanęło na tym że chociaż płaci co miesiąc internet. A teraz najlepsze - nabrała na allegro mnóstwo rzeczy na raty, teraz trzeba spłacać.. I w efekcie na koniec miesiąca nie miałaby co jeść gdyby nie to że ja zrobię zakupy. Czasem jak jeszcze coś ma to sobie sama kupi ale no na litość boską.. Nie wiem czy to ja szukam dziury w całym ale jak można być tak nieudolnym życiowo. Jest taka sama jak jej matka, zakupoholiczka i wieczny pasożyt z tego co wspominał mi już mój mąż. Lubię dziewczynę i nie raz próbuje jej coś przemówić do rozsądku ale jak grochem o ścianę. Mam wrażenie że rozmawiam z takim dużym dzieckiem. A to dorosła kobieta 🤦🏻♀️
Mój mąż nawet chyba już nie chce tego widzieć co się dzieje bo i tak nie ma na to wpływu.
Tak jak napisała @goska000 to mąż głównie powinien z nią porozmawiać albo porozmawiajcie we trójkę?
I zastanawia mnie czemu ją utrzymujecie skoro jak sama piszesz to dorosła kobieta?
goska000 lubi tę wiadomość
-
Marciak1988 wrote:
Wspaniały 🥹Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
Masakra!! Aż się przeraziłam… emocje pewnie niezapomniane do końca życia.. kurde współczuje takich przeżyć. Dobrze, że nic się nie stało temu chłopcuPusshka wrote:Gdzie zazwyczaj jeździcie?
Rok temu byliśmy w Zieleńcu i bardzo mi się podobało. Kilka razy ze znajomymi jak byliśmy w Lądku (mają tam mieszkanie) to jeździliśmy na Czarną Górę i też super. Za to w Karpaczu średnio mi się podobało, ale może dlatego, że mam niemiłe wspomnienia... Wjeżdżając wyciągiem kanapowym z moim mężem, dosiadła się do nas pani z synem ok. 6-letnim, który od samego początku nie usiadł dobrze i ześlizgnął się w dół. Mimo naszych krzyków, nikt nie zatrzymał wyciągu..., więc całą jazdę trzymaliśmy tego małego chłopca za ręce, a on zwisał. Na szczęście udało nam się go utrzymać, bo byłaby tragedia
Pusshka lubi tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
100krotka🌼 wrote:Cześć Babeczki ☺️
Melduję się, że byłam dziś w 8dpo na progesteronie.
Wynik - 17,88 ng/ml
Co powiecie o takim wyniku?
Dla porównania w styczniu tego roku progesteron w ok. 7/8dpo był 16,68 ng/ml
Taki wynik świadczy o tym, że owulacja się odbyła 😊
100krotka🌼, Myszkaaa20 lubią tę wiadomość
11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
13.11.24 - Laura 👶🏼🩷
24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵 -
100krotka🌼 wrote:Cześć Babeczki ☺️
Melduję się, że byłam dziś w 8dpo na progesteronie.
Wynik - 17,88 ng/ml
Co powiecie o takim wyniku?
Dla porównania w styczniu tego roku progesteron w ok. 7/8dpo był 16,68 ng/ml
Miałam chyba identyczny w tym cyklu. Któraś z Was pod wynikiem napisała, że życzy mi, żeby zamienił się w równie ładna betę. I wywróżyła 😍
Życzę Ci tego samego! ♥️Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2023, 14:09
100krotka🌼, Viii, Kira, Liyss🧚🏻, Nietypowa30 lubią tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
100krotka🌼 wrote:Cześć Babeczki ☺️
Melduję się, że byłam dziś w 8dpo na progesteronie.
Wynik - 17,88 ng/ml
Co powiecie o takim wyniku?
Dla porównania w styczniu tego roku progesteron w ok. 7/8dpo był 16,68 ng/ml
Owulacja prawdopodobnie miała miejsce, ale 100% pewności daje tylko monitoring
Pusshka, 100krotka🌼, Anka32, Viii, Lola93 lubią tę wiadomość
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
3x IUI ❌
4 IUI - 28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵
IVF listopad ( mrożonka 4.1.1 ) 🧡🍀🥹
4 dpt - 11.7. 6 dpt - 81.2. 8dpt - 289.5. 10 dpt - 902. 14 dpt - 5396. 17 dpt - 11143. 31 dpt - 110300.
5w3d - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy.
6w0d - 2,3mm i ♥️
7w3d - 8mm
8w6d - 2,2 cm
-
Anka32 wrote:Tak jak napisała @goska000 to mąż głównie powinien z nią porozmawiać albo porozmawiajcie we trójkę?
I zastanawia mnie czemu ją utrzymujecie skoro jak sama piszesz to dorosła kobieta?
Tak jak mówię.. Próby rozmów kończyły się trzaśnięciem drzwiami, kłótnia, rozmawiałam ja, rozmawialiśmy w trójkę i nic. Z nim próbowałam również rozmawiać ale co rozmowa jest tak samo. Kiedyś była nawet sytuacja że kazał jej się wyprowadzić jeśli nie ma zamiaru dołożyć się do opłat, do niczego, to poszła do matki i naskarżyła że ojciec ją wyrzuca z domu a ta larwa z pyskiem i pretensjami do niego.
No i koło się zamyka. A do tego moja teściowa, ona uważa że jest jeszcze młoda musi się wyszaleć i takie są prawa młodości.. Mi ręce opadają ale ja też jestem między młotem a kowadłem, nie mogę wiecznie mu na nią coś mówić bo nie chcę też żeby to zabrzmiało tak że ja ją na siłę chce stąd wyrzucić. Moje pomysły się wyczerpały, nie chce mi się z tym walczyć bo jestem z tym sama, a on wyjeżdża rano o 6 do pracy, wraca przed 20 i nie wie nic o bożym świecie co się dzieje w domu.Amelia 23.12.2015 🩷
Czekamy na Hanię 06.2025 🩷
-
Sparky, goska000 - dzięki
Cerva - tchnęłaś we mnie taki promyczek nadziei! 😍 którego jakoś się obawiam w tym sensie, że chyba wolę się nie nastawiać, bo wtedy większe rozczarowanie 🙈
dziękuję Ci za te życzenia, fajnie by było, gdybyś była moją wróżka!❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2023, 14:22
goska000, Cerva, Sparky lubią tę wiadomość
🙋♀️ 26l
🙋 33l
05.2023 - hiperprolaktynemia (622uIU/ml)
10.2023 💊Norprolac 💊glucophage XR 500
11.2023 prolaktyna zbita - w normie 😊 -
nick nieaktualnymagdalena321 wrote:Tak jak mówię.. Próby rozmów kończyły się trzaśnięciem drzwiami, kłótnia, rozmawiałam ja, rozmawialiśmy w trójkę i nic. Z nim próbowałam również rozmawiać ale co rozmowa jest tak samo. Kiedyś była nawet sytuacja że kazał jej się wyprowadzić jeśli nie ma zamiaru dołożyć się do opłat, do niczego, to poszła do matki i naskarżyła że ojciec ją wyrzuca z domu a ta larwa z pyskiem i pretensjami do niego.
No i koło się zamyka. A do tego moja teściowa, ona uważa że jest jeszcze młoda musi się wyszaleć i takie są prawa młodości.. Mi ręce opadają ale ja też jestem między młotem a kowadłem, nie mogę wiecznie mu na nią coś mówić bo nie chcę też żeby to zabrzmiało tak że ja ją na siłę chce stąd wyrzucić. Moje pomysły się wyczerpały, nie chce mi się z tym walczyć bo jestem z tym sama, a on wyjeżdża rano o 6 do pracy, wraca przed 20 i nie wie nic o bożym świecie co się dzieje w domu.
Eh. A mamusia widzę "pozbyła się" córeczki.
Trudna sytuacja 🫂 -
goska000 wrote:Madziu, masz świętą rację. Jeśli mieszka i zarabia powinna dokładać się do rachunków i jedzenia. No niestety nie ma zmiłuj. Tak wygląda dorosłość. Nie obraź się, ale Twoje mówienie nic nie da. Tylko ojciec może na nią wpłynąć, ale jeśli ona ma go w poważaniu to widocznie wcześniej przez lata pozwolił jej na to. Dziewczyna ewidentnie nie ma poczucia obowiązku i żyje w bańce. U mnie nie przeszłoby coś takiego. Wiadomo, jeśli raz na jakiś czas nie zrobi zakupów czy w jakimś miesiącu nie zapłaci rachunków to świat się nie zawali, ale bez jaj, takie akcje to przesada. Twój Mąż powinien sprowadzić ją na ziemię.
Podpisuję się obiema rękami pod tym.34l.
2015 👦
2018 👦
2020 💔
IO, tężyczka
➡️Folik
➡️Solcidiol 500
➡️ADEK
➡️Magnez B6 forte
➡️Sanprobi Super Formuła
➡️Siofor 500
➡️Pregna DHA -
Niestety wydaje mi się, że sama nic nie zrobisz jeśli mąż nie ma na nią żadnego wpływu to tym bardziej "obca" kobieta. To już pannica i pozostaje czekać kiedy pozna jakiegoś faceta i się wyprowadzi i w końcu przestanie pasożytować na was. Ale może być jeszcze tak że przypriwadzi faceta który się wprowadzi do was 🤭 A u matki czemu nie chce mieszkać?magdalena321 wrote:Dobra dziewczyny, a teraz tak odbiegając od tematu ciąży owulacji starań itd.
Czy któraś jest w związku/małżeństwie i tworzycie rodziny patchworkowe? I czy któraś mieszka z dziećmi partnera?
Ja mam pasierbicę, mieszka z nami, jest niewiele młodsza ode mnie bo ma 22 lata. Dogadujemy się fajnie, jeśli chodzi o takie tematy mody, zakupów, jakichś ciuchów, włosów kosmetyków. Ale jeśli chodzi o codzienne życie w domu -porażka… Czasami mam wrażenie że mnie po prostu rozniesie. Dom jak hotel, nawet nie bo na noc jej nigdy nie ma w domu, wraca rano wyspać się do południa lub wykąpać i iść do roboty, zarabia ale rozpierdziela wszystkie pieniądze na ciuchy kosmetyki buty, nie dokłada się do rachunków ani do niczego mimo że ojciec temat taki już poruszył to była obraza trzaśnięcie drzwiami i płacz że z czego ona się ma dołożyć jak nie ma z czego. W końcu usiadłam z nią ja i porozmawiałam, stanęło na tym że chociaż płaci co miesiąc internet. A teraz najlepsze - nabrała na allegro mnóstwo rzeczy na raty, teraz trzeba spłacać.. I w efekcie na koniec miesiąca nie miałaby co jeść gdyby nie to że ja zrobię zakupy. Czasem jak jeszcze coś ma to sobie sama kupi ale no na litość boską.. Nie wiem czy to ja szukam dziury w całym ale jak można być tak nieudolnym życiowo. Jest taka sama jak jej matka, zakupoholiczka i wieczny pasożyt z tego co wspominał mi już mój mąż. Lubię dziewczynę i nie raz próbuje jej coś przemówić do rozsądku ale jak grochem o ścianę. Mam wrażenie że rozmawiam z takim dużym dzieckiem. A to dorosła kobieta 🤦🏻♀️
Mój mąż nawet chyba już nie chce tego widzieć co się dzieje bo i tak nie ma na to wpływu.
Kurczę w sumie jeśli ma pracę to przecież koszt wynajęcia pokoju gdziekolwiek nie jest duży, nie musi to być od razu jakaś kawalerka za 2 tysiaki. No ale jej tak wygodnie u was. Dopóki mąż nie postawi ultimatum to tak będzie 🤷🏼♀️ Dobrym pretekstem byłaby tu Twoja ciąża że będzie dzidziuś i zrobi się trochę ciasno i pora na wyprowadzkę.🩷 -
Anka32 wrote:Eh. A mamusia widzę "pozbyła się" córeczki.
Trudna sytuacja 🫂
Dokładnie. Mało tego - powiedziała jej kiedyś że u niej nie ma miejsca dla niej bo ma za mało pokoi no i oczywiście ukochanego synusia ze sobą. Młody to oczko w głowie matki, córkę podobno zawsze gorzej traktowała.Amelia 23.12.2015 🩷
Czekamy na Hanię 06.2025 🩷
-
Tattyteddy wrote:Niestety wydaje mi się, że sama nic nie zrobisz jeśli mąż nie ma na nią żadnego wpływu to tym bardziej "obca" kobieta. To już pannica i pozostaje czekać kiedy pozna jakiegoś faceta i się wyprowadzi i w końcu przestanie pasożytować na was. Ale może być jeszcze tak że przypriwadzi faceta który się wprowadzi do was 🤭 A u matki czemu nie chce mieszkać?
Kurczę w sumie jeśli ma pracę to przecież koszt wynajęcia pokoju gdziekolwiek nie jest duży, nie musi to być od razu jakaś kawalerka za 2 tysiaki. No ale jej tak wygodnie u was. Dopóki mąż nie postawi ultimatum to tak będzie 🤷🏼♀️ Dobrym pretekstem byłaby tu Twoja ciąża że będzie dzidziuś i zrobi się trochę ciasno i pora na wyprowadzkę.
Napisałam kochana post wyżej odnośnie jej matki jak to tam wygląda.
Faceta ma, tyle że u niego śpi a do nas wraca rano, wykąpać zjeść łeb umyć do roboty i znów do niego. Ten facet będzie kiedyś biedny jak ona do niego się wprowadzi albo z nim zamieszka. Szybciej ją wywali niż myśli.
Praca… ta jej praca to praktycznie 3/4 etatu u ciotki w salonie kosmetycznym kawałek od naszego domu a w weekendy dorabia na kuchni w restauracji w której pracuje jej matka. Także to takie roboty że ani umowy ani nic na stałe. A sama stwierdziła że ona nie potrzebuje innej pracy tak jej dobrze i blisko ma.
Amelia 23.12.2015 🩷
Czekamy na Hanię 06.2025 🩷
