Gdy grudniowa gwiazdka zaświeci na niebie ⭐️w brzuszku już prezent będzie czekać na Ciebie 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, ja chyba rezygnuje ze staran, to nie na moja psyche i dodatkowo wczoraj rozmawialam z narzeczonym i nie ukrywam, ze zawiodlam sie na nim. Staramy sie od lipca, ale ja juz w styczniu poszlam do dietetyka klinicznego, zeby wyrownac ewentualne niedobory, wiec od wtedy jem zdrowiej, biore suple itp. Od czasu staran tez chodze po lekarzach (a to z tarczyca czy jest ok do staran, a to sprawdzic czy pecherzyki rosna, a to sprawdzic czy byla owu, a to z jakims wodnistym sluzem, a to z plamieniami). Mimo iz wyniki wszystkie do tej pory mam dobre i narzeczony badania nasienia tez ok to ciagle sie nie udaje. Ja co chwile czytam co jeszcze mogloby pomoc, dokupuje nam jakies suple, sprawdzam u siebie jakies dodatkowe hormony ze moze tam jest problem, kontroluje swoje wyniki, ogladam webinary itp. I ostatnio wlasnie ogladalam webinar dr Jankowskiej gdzie zwrocila uwage, ze ph spermy powinno byc max 8, a przy wyzszej wartosci trzeba zrobic posiew spermy i usg jader bo prawdopodobnie cos jest nie tak. Przypomnialo mi sie, ze narzeczony mial ph 8,1. Wiec powiedzialam mu o tym, zeby moze po prostu powtorzyl to badanie, bo ono jest ze stycznia 2023 i ze jesli to ph by mu teraz tez wyszlo ponad 8 to musialby pojsc na dodatkowe badania. A on na to, ze nie ma mowy, ze on jest antylekarzowy, ze nie bedzie chodzil na zadne badania ani do lekarzy. Wkurzylam sie.. powiedzialam, ze ja ciagle mysle ze to moja wina, ze nie moge zajsc w ciaze, szukam ciagle jakiejs przyczyny u siebie, staram sie, czytam, ogladam, badam, latam po lekarzach, a to moze problem jest u niego i on nawet nie chce pojsc tego sprawdzic.. rece mi opadly, zwlaszcza ze to on bardziej chcial tego dziecka, a jak narazie to tylko ja sie staram i chce zeby sie udalo. Mam ochote rzucic te suple, przestac wykonywac badania, jezdzic po lekarzach, szukac przyczyny niepowodzen, mierzyc temp, robic testy, pilnowac tego zeby w plodne byly przytulanki. Skoro on nie chce sie chociaz troche postarac, to mi tez juz sie nie chce tego wszystkiego, bo to ze sie ciagle nie udaje odbija sie tez na mojej psychice, a on tak tego nie przezywa. Ehh musialam sie wam wygadac 😔11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Nomeolvides wrote:Pewnie jutro będę Was nadrabiać a teraz przychodzę z krótkim updejtem po monitoringu.
W tym cyklu raczej dupa na usg płyn w zatoce douglasa był widoczny, ale widoczne były tez dwa pecherzyki. Ten mniejszy się zapada, większy urósł do 28mm (czyli te książkowe 2 mm/doba) i coś tam w nim jest, ale nie pamietam co. Lekarka powiedziała ze nie widzi jednoznacznych znaków, żeby owulka wystąpiła generalnie nie była pozytywnie nastawiona, powiedziała ze mamy duży problem jak pecherzyki nie pękają po ovi na następny cykl mam zapisane dwa zastrzyki, potem powiedziała, ze jest jeszcze jeden lek, ale nie chce go stosować od razu. Nie wiem co mam myslec
A No i od 16dc dupek.
Trzymam mocno kciuki, żeby przy dwóch Ovi wszystko pękało pięknie!Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
20.11 770g 🐻
-
goska000 wrote:Dzień dobry
Sofka, ewidentnie coś chce się przebić !
Melduję @, jak w zegarku Aniu, wpisz mi proszę testowanie na 24.12. Po 14 dniach Ovitrelle nie powinien już fałszować wyniku Ściskam Was ciepło 🤗
Trzymam kciuki za ten świąteczny cykl ❤❤goska000, JoKoKoJo lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 10/2022
❌️ endometrioza
🍍IVF: 22.05 punkcja. Pobrano 20 🥚, dojrzałych 15, zapłodniono 11.
Mamy 6: ❄️❄️❄️4BA, ❄️❄️❄️3BB
24.06 transfer 4BA 🍀
7 dpt beta 79,7 mIU/ml ❤️, 9 dpt 212 mIU/ml , 11 dpt 584 mIU/ml, 15 dpt 3948 mIU/ml
19.07 wizyta 25 dpt: 0,58 cm zarodka z serduszkiem ❤️
26.08 prenatalne: bobo ma 5,88 cm
11.10 250g synka 🥰
6.11 II prenatalne: misiu waży 470g
20.11 770g 🐻
-
Pusshka wrote:W koncu przyszła, można zaczynać grudzień 💪
Trzymam kciuki za ten świąteczny cykl ❤❤
Dziękuję ♥️😚 I vice versa ☃️Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2023, 13:53
Pusshka lubi tę wiadomość
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵🩵 ( 4.1.1 (3), 4.1.2 )
IVF listopad 🔜 -
@Klaudia_23 ja bym się tak łatwo nie zrażała i starała się nie przekładać całego życia na starania. Pamiętam jak zaczęliśmy się starać o pierwsze dziecko i mąż mi wtedy powiedział, że nie chciałby żebym się w tym zatraciła tak bardzo, że będzie mnie to niszczyć. Wiadomo, że to nie jest łatwy czas i chciałoby się od razu, ale szkoda by było, żeby starania odbiły się na waszej relacji. Każdy zna swojego partnera i wie jak zachowuje się w danej sytuacji, jeden będzie robił ze swoją żoną /narzeczona/partnerką testy owulacyjne i czekał pod drzwiami łazienki, a inny nie będzie aż tak zaangażowany, ale to nie musi oznaczać że mu mniej zależy. Wiem, że mój mąż ma taki temperament, że nie chciałby, żeby nasze życie intymne opierało się tylko na dniach płodnych i układaniu kalendarza typowo pod starania. Wcale nie odbieram tego jako brak wsparcia. Akceptuję jego potrzeby. Warto, żebyście na spokojnie o tym porozmawiali. Może niepotrzebnie nakładasz na niego presję. Wytłumacz mu jakie to trudne dla ciebie, ale bez przekładania wszystkiego na jedną szalę „albo się staramy po mojemu, albo wcale”
Powodzenia kochana 🫂Mamausia, Olaura, aszin, Pusshka, JoKoKoJo, MartiMarti, karola_b lubią tę wiadomość
20cykl 😶
________________________
Starania od 07.2018.
01.2019 💔
7 cs szczęśliwy🍀
5.04.2019. ⏸️
25.04.19. ♥️
26.11.2019. 👶🏻🩵
👩🏻’97 🧔🏻♂️’93 -
klaudia_23 wrote:Dziewczyny, ja chyba rezygnuje ze staran, to nie na moja psyche i dodatkowo wczoraj rozmawialam z narzeczonym i nie ukrywam, ze zawiodlam sie na nim. Staramy sie od lipca, ale ja juz w styczniu poszlam do dietetyka klinicznego, zeby wyrownac ewentualne niedobory, wiec od wtedy jem zdrowiej, biore suple itp. Od czasu staran tez chodze po lekarzach (a to z tarczyca czy jest ok do staran, a to sprawdzic czy pecherzyki rosna, a to sprawdzic czy byla owu, a to z jakims wodnistym sluzem, a to z plamieniami). Mimo iz wyniki wszystkie do tej pory mam dobre i narzeczony badania nasienia tez ok to ciagle sie nie udaje. Ja co chwile czytam co jeszcze mogloby pomoc, dokupuje nam jakies suple, sprawdzam u siebie jakies dodatkowe hormony ze moze tam jest problem, kontroluje swoje wyniki, ogladam webinary itp. I ostatnio wlasnie ogladalam webinar dr Jankowskiej gdzie zwrocila uwage, ze ph spermy powinno byc max 8, a przy wyzszej wartosci trzeba zrobic posiew spermy i usg jader bo prawdopodobnie cos jest nie tak. Przypomnialo mi sie, ze narzeczony mial ph 8,1. Wiec powiedzialam mu o tym, zeby moze po prostu powtorzyl to badanie, bo ono jest ze stycznia 2023 i ze jesli to ph by mu teraz tez wyszlo ponad 8 to musialby pojsc na dodatkowe badania. A on na to, ze nie ma mowy, ze on jest antylekarzowy, ze nie bedzie chodzil na zadne badania ani do lekarzy. Wkurzylam sie.. powiedzialam, ze ja ciagle mysle ze to moja wina, ze nie moge zajsc w ciaze, szukam ciagle jakiejs przyczyny u siebie, staram sie, czytam, ogladam, badam, latam po lekarzach, a to moze problem jest u niego i on nawet nie chce pojsc tego sprawdzic.. rece mi opadly, zwlaszcza ze to on bardziej chcial tego dziecka, a jak narazie to tylko ja sie staram i chce zeby sie udalo. Mam ochote rzucic te suple, przestac wykonywac badania, jezdzic po lekarzach, szukac przyczyny niepowodzen, mierzyc temp, robic testy, pilnowac tego zeby w plodne byly przytulanki. Skoro on nie chce sie chociaz troche postarac, to mi tez juz sie nie chce tego wszystkiego, bo to ze sie ciagle nie udaje odbija sie tez na mojej psychice, a on tak tego nie przezywa. Ehh musialam sie wam wygadac 😔👩🏼27 👨🏽26
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•Podejrzenie endometriozy
2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰
-
Małgosiagosia wrote:A czy było ciałko żółte? Nie jestem znawcą, ale mi czasem jak byłam u ginekologa to po tym stwierdzali czy była owu.
Nic nie mówiła, wiec pewnie nie. Jestem załamana szczerze mówiąc. Czytam jak wspomóc to pękanie, ale ja już to wszystko biorę… Jest mi az niedobrze z żalu i złości a nawet za bardzo nie mogę się poużalac, bo są teściowie i oni nic nie wiedza. Boje się, ze nigdy nie będę mamą. Zapiszę nas chyba do kliniki i tyle. Jak ma się kończyć invitro to lepiej wcześniej niż później. -
Malamia wrote:@Klaudia_23 ja bym się tak łatwo nie zrażała i starała się nie przekładać całego życia na starania. Pamiętam jak zaczęliśmy się starać o pierwsze dziecko i mąż mi wtedy powiedział, że nie chciałby żebym się w tym zatraciła tak bardzo, że będzie mnie to niszczyć. Wiadomo, że to nie jest łatwy czas i chciałoby się od razu, ale szkoda by było, żeby starania odbiły się na waszej relacji. Każdy zna swojego partnera i wie jak zachowuje się w danej sytuacji, jeden będzie robił ze swoją żoną /narzeczona/partnerką testy owulacyjne i czekał pod drzwiami łazienki, a inny nie będzie aż tak zaangażowany, ale to nie musi oznaczać że mu mniej zależy. Wiem, że mój mąż ma taki temperament, że nie chciałby, żeby nasze życie intymne opierało się tylko na dniach płodnych i układaniu kalendarza typowo pod starania. Wcale nie odbieram tego jako brak wsparcia. Akceptuję jego potrzeby. Warto, żebyście na spokojnie o tym porozmawiali. Może niepotrzebnie nakładasz na niego presję. Wytłumacz mu jakie to trudne dla ciebie, ale bez przekładania wszystkiego na jedną szalę „albo się staramy po mojemu, albo wcale”
Powodzenia kochana 🫂
Nie raz juz z nim rozmawialam jak to na mnie wplywa i nie raz widzial jak plakalam po zobaczeniu bieli czy przyjsciu @. Ja nie przekladam calego zycia na starania tylko jesli zdecydowalismy sie na dziecko to trzeba po prostu robic cos ku temu, aby sie udalo. Skoro wyniki mamy super, a jednak sie nie udaje to poszukac przyczyny i z nia walczyc, a nie starac sie przez pare lat nie robiac nic ku temu aby dowiedziec sie, czemu nie wychodzi.11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Nie chcę, żebyś to źle odebrała, ale staracie się dopiero od lipca, z tego co jest w Twojej stopce, macie porobione badania, które są dobre - więc nie możesz sobie zarzucić, że nic nie robicie, żeby wam się powiodło. Czasem potrzeba po prostu trochę czasu i szczęścia, w każdym cyklu jest tylko ok 30% szans na powodzenie. I nie chodzi mi o to, że zawsze trzeba czekać i nie badać się dalej, nie szukać przyczyny, ale po prostu nie fiksować i za każdym razem widząc biel na teście nie załamywać się, bo to odbija się też negatywnie na zdrowiu🫂
Malamia, Cerva, ultramaryna_, Pusshka, Luna_, Olaura, MartiMarti, Viii, Chmurka21, Adirella, karola_b lubią tę wiadomość
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️ 5cs
19.03.2024 💔💔
~~~~~~~~~~~~~~~~
9cs:
- 1cs stymulowany Clostilbegyt+Ovitrelle❌
- 2cs z Clo 🙏✨
💉Neoparin+💊 Acard150
„Somewhere over the rainbow…” -
aszin wrote:Nie chcę, żebyś to źle odebrała, ale staracie się dopiero od lipca, z tego co jest w Twojej stopce, macie porobione badania, które są dobre - więc nie możesz sobie zarzucić, że nic nie robicie, żeby wam się powiodło. Czasem potrzeba po prostu trochę czasu i szczęścia, w każdym cyklu jest tylko ok 30% szans na powodzenie. I nie chodzi mi o to, że zawsze trzeba czekać i nie badać się dalej, nie szukać przyczyny, ale po prostu nie fiksować i za każdym razem widząc biel na teście nie załamywać się, bo to odbija się też negatywnie na zdrowiu🫂
Tylko wlasnie badania to ja sobie porobilam i mam raczej dobre, a narzeczony tylko to badanie nasienia rok temu zrobil i nic wiecej. I jak teraz dowiedzialam sie, ze to ph jest troche za wysokie i zeby to skontrolowac to juz wielki problem ma 😩11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
klaudia_23 wrote:Dziewczyny, ja chyba rezygnuje ze staran, to nie na moja psyche i dodatkowo wczoraj rozmawialam z narzeczonym i nie ukrywam, ze zawiodlam sie na nim. Staramy sie od lipca, ale ja juz w styczniu poszlam do dietetyka klinicznego, zeby wyrownac ewentualne niedobory, wiec od wtedy jem zdrowiej, biore suple itp. Od czasu staran tez chodze po lekarzach (a to z tarczyca czy jest ok do staran, a to sprawdzic czy pecherzyki rosna, a to sprawdzic czy byla owu, a to z jakims wodnistym sluzem, a to z plamieniami). Mimo iz wyniki wszystkie do tej pory mam dobre i narzeczony badania nasienia tez ok to ciagle sie nie udaje. Ja co chwile czytam co jeszcze mogloby pomoc, dokupuje nam jakies suple, sprawdzam u siebie jakies dodatkowe hormony ze moze tam jest problem, kontroluje swoje wyniki, ogladam webinary itp. I ostatnio wlasnie ogladalam webinar dr Jankowskiej gdzie zwrocila uwage, ze ph spermy powinno byc max 8, a przy wyzszej wartosci trzeba zrobic posiew spermy i usg jader bo prawdopodobnie cos jest nie tak. Przypomnialo mi sie, ze narzeczony mial ph 8,1. Wiec powiedzialam mu o tym, zeby moze po prostu powtorzyl to badanie, bo ono jest ze stycznia 2023 i ze jesli to ph by mu teraz tez wyszlo ponad 8 to musialby pojsc na dodatkowe badania. A on na to, ze nie ma mowy, ze on jest antylekarzowy, ze nie bedzie chodzil na zadne badania ani do lekarzy. Wkurzylam sie.. powiedzialam, ze ja ciagle mysle ze to moja wina, ze nie moge zajsc w ciaze, szukam ciagle jakiejs przyczyny u siebie, staram sie, czytam, ogladam, badam, latam po lekarzach, a to moze problem jest u niego i on nawet nie chce pojsc tego sprawdzic.. rece mi opadly, zwlaszcza ze to on bardziej chcial tego dziecka, a jak narazie to tylko ja sie staram i chce zeby sie udalo. Mam ochote rzucic te suple, przestac wykonywac badania, jezdzic po lekarzach, szukac przyczyny niepowodzen, mierzyc temp, robic testy, pilnowac tego zeby w plodne byly przytulanki. Skoro on nie chce sie chociaz troche postarac, to mi tez juz sie nie chce tego wszystkiego, bo to ze sie ciagle nie udaje odbija sie tez na mojej psychice, a on tak tego nie przezywa. Ehh musialam sie wam wygadac 😔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2023, 15:14
klaudia_23 lubi tę wiadomość
-
klaudia_23 wrote:Tylko wlasnie badania to ja sobie porobilam i mam raczej dobre, a narzeczony tylko to badanie nasienia rok temu zrobil i nic wiecej. I jak teraz dowiedzialam sie, ze to ph jest troche za wysokie i zeby to skontrolowac to juz wielki problem ma 😩
A jakie ma te badania? Jak ma wszystko super to chyba nie ma się co skupiać na jednym parametrze, jeśli plemniki ma ok, przy bakteriach itp. mogłyby być tez inne rzeczy nieprawidłowe, aglutynacjaMartiMarti, Chmurka21 lubią tę wiadomość
Starania od 06.2022
👩🏼 32
Niedoczynnosc tarczycy, hiperprolaktynemia
Prawidłowe owulacje
AMH 2,20
Sono HSG ok
💊 letrox, dostinex, fertistim, magnez, omega 3, wiesiołek
👨🏻 32
Morfologia 1%, reszta zmienna ale w miarę ok.
Brak żylaków, hormony ok, posiew ok, fragmentacja ok
💊 supramen, maca, wit C, omega 3
Kwiecien 2024 1 IUI 😭
Maj 2024 2 IUI 🥳🙏🏻
-
bluebell wrote:A jakie ma te badania? Jak ma wszystko super to chyba nie ma się co skupiać na jednym parametrze, jeśli plemniki ma ok, przy bakteriach itp. mogłyby być tez inne rzeczy nieprawidłowe, aglutynacja
Nie mam ich teraz przy sobie ale ruchliwosc ponad norme, morfologia 4%. Tylko te badania maja juz rok prawie, a to przeciez potrafi sie zmienic nawet w 3 msc zarowno na lepsze jak i na gorsze. Podczas tego webinaru co ostatnio ogladalam ta dr wlasnie powiedziala, ze czasem badanie nasienia moze wyjsc ok, ale jak ph jest powyzej 8 to moze oznaczac jakies bakterie i co z tego, ze pozostale parametry sa ok skoro te plemniki nie przezyja zbyt dlugo w takim ph 🤷🏼♀️ Z miesiac temu tez wspominalam narzeczonemu, zeby moze poszedl zrobic sobie zwykla morfologie, wit d, no jakies takie podstawowe badania bo nie robil z 5 lat to powiedzial, ze nie, ze on jest zdrowy 🤷🏼♀️11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
klaudia_23 wrote:Nie mam ich teraz przy sobie ale ruchliwosc ponad norme, morfologia 4%. Tylko te badania maja juz rok prawie, a to przeciez potrafi sie zmienic nawet w 3 msc zarowno na lepsze jak i na gorsze. Podczas tego webinaru co ostatnio ogladalam ta dr wlasnie powiedziala, ze czasem badanie nasienia moze wyjsc ok, ale jak ph jest powyzej 8 to moze oznaczac jakies bakterie i co z tego, ze pozostale parametry sa ok skoro te plemniki nie przezyja zbyt dlugo w takim ph 🤷🏼♀️ Z miesiac temu tez wspominalam narzeczonemu, zeby moze poszedl zrobic sobie zwykla morfologie, wit d, no jakies takie podstawowe badania bo nie robil z 5 lat to powiedzial, ze nie, ze on jest zdrowy 🤷🏼♀️
Kurczę to ciekawe, mój ma zawsze pH powyżej 8, najwyżej miał 8,5 i urolog to olał kompletnie, bo zawsze morfologia 1 i to był główny problem… posiew/usg robił i wszystko ok. Robił ktos chłopu wymaz na urea itp?MartiMarti lubi tę wiadomość
Starania od 06.2022
👩🏼 32
Niedoczynnosc tarczycy, hiperprolaktynemia
Prawidłowe owulacje
AMH 2,20
Sono HSG ok
💊 letrox, dostinex, fertistim, magnez, omega 3, wiesiołek
👨🏻 32
Morfologia 1%, reszta zmienna ale w miarę ok.
Brak żylaków, hormony ok, posiew ok, fragmentacja ok
💊 supramen, maca, wit C, omega 3
Kwiecien 2024 1 IUI 😭
Maj 2024 2 IUI 🥳🙏🏻
-
Klaudia bez obrazy, ale uwierz że takie naciskanie nic nie da a jeszcze przyniesie więcej szkody niż pożytku.
Postaraj się go zaciekawiać tematem. Tzn. słuchaj, na forum był gościu z nasieniem super ale zrobił posiew i wyszły bakterie. Po przeleczeniu nie dość że wyniki poszły dwa razy do góry to po miesiącu taka i taka była w ciąży! A ci się badali i ok, a się okazało że mają nie wiem, niskie HBA (np my) i dlatego może nie mogą zajść, a to łatwo poprawić.
(moze nie tyle łatwo ile da się faktycznie sporo jak się popracuje).
Podsyłaj ciekawe artykuły dot. płodności, właśnie np o tym, że plemniki w za wysokim PH nie żyją długo, że potrzebują tyle i tyle czasu żeby dotrzeć w ogóle z pochwy do dobrego środowiska, że ślina je zabija...
Wiem z autopsji że to działa. A przypadek mojego męża też jest mocny i antylekarzowy. Z tym że nasze pierwsze badania wyszły tragiczne i nie chciał nic z tym zrobić. Jak zaczęłam mu opowiadać że na forum tamci brali suple i pyk, super wyniki, ciąża, albo że tamci mieli bakterie i dlatego zle wyniki a po przeleczeniu wszystko super i ciąża, to zaczął sam się angażować, trzymać zalecenia, ograniczył piwo itd.
A przede wszystkim zaczął widzieć w tym wszystkim mnie - nie jako osobę stojąca z batem ale kobietę zmagająca się z niepłodnością.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2023, 15:45
Pusshka, aszin, JoKoKoJo, Sofka88, Malamia, MartiMarti, Chmurka21 lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca i niedoczynność;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
◾1,5 roku z Rządowym Programem Zdrowia Prokreacyjnego 🔚
◾6 stymulacji letrozolem (5 x ❌, 1 x poronienie: puste jaja płodowe 💔💔); 7 ⌛ ; 8 🔜
◾wór supli, leków i ziół...
♂️ 33
◾HBA 49%
🔜 2025 IVF - mamy dość
"Do you ever get a little bit tired of life?
Like you're not really happy but ya don't wanna die.
Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
'Cause you gotta survive." ❤️🩹👎 -
bluebell wrote:Kurczę to ciekawe, mój ma zawsze pH powyżej 8, najwyżej miał 8,5 i urolog to olał kompletnie, bo zawsze morfologia 1 i to był główny problem… posiew/usg robił i wszystko ok. Robił ktos chłopu wymaz na urea itp?
Podsylam link do tego webinaru: https://youtu.be/_m3eVHW6wzg?si=QPaWAC9XJLYaGj3o
O ph mowi w 1:01:30 i tam tez mowi co zbadacbluebell lubi tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
siesiepy wrote:Klaudia bez obrazy, ale uwierz że takie naciskanie nic nie da a jeszcze przyniesie więcej szkody niż pożytku.
Postaraj się go zaciekawiać tematem. Tzn. słuchaj, na forum był gościu z nasieniem super ale zrobił posiew i wyszły bakterie. Po przeleczeniu nie dość że wyniki poszły dwa razy do góry to po miesiącu taka i taka była w ciąży! A ci się badali i ok, a się okazało że mają nie wiem, niskie HBA (np my) i dlatego może nie mogą zajść, a to łatwo poprawić.
(moze nie tyle łatwo ile da się faktycznie sporo jak się popracuje).
Podsyłaj ciekawe artykuły dot. płodności, właśnie np o tym, że plemniki w za wysokim PH nie żyją długo, że potrzebują tyle i tyle czasu żeby dotrzeć w ogóle z pochwy do dobrego środowiska, że ślina je zabija...
Wiem z autopsji że to działa. A przypadek mojego męża też jest mocny i antylekarzowy. Z tym że nasze pierwsze badania wyszły tragiczne i nie chciał nic z tym zrobić. Jak zaczęłam mu opowiadać że na forum tamci brali suple i pyk, super wyniki, ciąża, albo że tamci mieli bakterie i dlatego zle wyniki a po przeleczeniu wszystko super i ciąża, to zaczął sam się angażować, trzymać zalecenia, ograniczył piwo itd.
A przede wszystkim zaczął widzieć w tym wszystkim mnie - nie jako osobę stojąca z batem ale kobietę zmagająca się z niepłodnością.
Tylko, ze ja wcale nie naciskam. Miesiac temu powiedzialam mu, zeby moze zrobil morfologie i jakies podstawowe badania, bo nie badal z 5 lat to powiedzial, ze on jest zdrowy i nie bedzie robil. Powiedzialam ze ok i tyle. Wczoraj powiedzialam, ze ogladalam ten webinar i dowiedzialam sie o tym ph, wiec zeby moze powtorzyl badania nasienia bo ma stare i jesli wyjdzie podwyzszone ph to przydaloby sie wtedy zrobic usg i posiew, bo moze to w tym jest problem. Zwlaszcza ze na jednym jadrze ma wyczuwalne dwie duze torbiele. A on na to, ze nie ma mowy, ze on jest antylekarzowy, ze nie bedzie chodzil na zadne badania ani do lekarzy. Powiedzialam, ze jakos ja chodze do lekarzy wiec i on by mogl pojsc, on ze nie i tyle, koniec tematu.
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
klaudia_23 wrote:Tylko, ze ja wcale nie naciskam. Miesiac temu powiedzialam mu, zeby moze zrobil morfologie i jakies podstawowe badania, bo nie badal z 5 lat to powiedzial, ze on jest zdrowy i nie bedzie robil. Powiedzialam ze ok i tyle. Wczoraj powiedzialam, ze ogladalam ten webinar i dowiedzialam sie o tym ph, wiec zeby moze powtorzyl badania nasienia bo ma stare i jesli wyjdzie podwyzszone ph to przydaloby sie wtedy zrobic usg i posiew, bo moze to w tym jest problem. Zwlaszcza ze na jednym jadrze ma wyczuwalne dwie duze torbiele. A on na to, ze nie ma mowy, ze on jest antylekarzowy, ze nie bedzie chodzil na zadne badania ani do lekarzy. Powiedzialam, ze jakos ja chodze do lekarzy wiec i on by mogl pojsc, on ze nie i tyle, koniec tematu.
-
nick nieaktualny@klaudia_23
A jest szansa żebyście porozmawiali na spokojnie? Można być antylekarzowym ale czasem trzeba wyjść ze swojej strefy komfortu dla wyższych celów co sama teraz robię a uwierzcie, że ja do lekarzy reż chodzić nie lubię.. u ginekologa nie byłam kilka lat.. ale wiem, że w końcu muszę.
Trzymam kciuki żeby zmienił zdanie 🤗
klaudia_23 lubi tę wiadomość
-
klaudia_23 wrote:Tylko, ze ja wcale nie naciskam. Miesiac temu powiedzialam mu, zeby moze zrobil morfologie i jakies podstawowe badania, bo nie badal z 5 lat to powiedzial, ze on jest zdrowy i nie bedzie robil. Powiedzialam ze ok i tyle. Wczoraj powiedzialam, ze ogladalam ten webinar i dowiedzialam sie o tym ph, wiec zeby moze powtorzyl badania nasienia bo ma stare i jesli wyjdzie podwyzszone ph to przydaloby sie wtedy zrobic usg i posiew, bo moze to w tym jest problem. Zwlaszcza ze na jednym jadrze ma wyczuwalne dwie duze torbiele. A on na to, ze nie ma mowy, ze on jest antylekarzowy, ze nie bedzie chodzil na zadne badania ani do lekarzy. Powiedzialam, ze jakos ja chodze do lekarzy wiec i on by mogl pojsc, on ze nie i tyle, koniec tematu.
Jeśli tak to wygląda odpalilabym gruby kaliber. Ale ja się nie pier... jak mnie coś wkurza.
1. Skoro ja (w domyśle ty) mogę co kilka dni chodzić i leżeć rozpłaszczona jak żaba co rusz przez nowym fagasem który grzebie mi w piczce i komentuje co jest halo a co nie halo, kłuć się na zawołanie żeby wiedzieć jaka ch... jestem, to Ty też możesz.
2. Za 50% problemów z poczęciem dziecka odpowiadają faceci.
3. Ci zdrowi właśnie często w ogóle nie są zdrowi a uciekanie od diagnozy nie powoduje, że choroby nie ma.
4. Jeśli nie chcesz tego dziecka to powiedz to głośno i wyraźnie, pomyślę co dalej.
5. Chcesz? To pokaż że chcesz, bo na razie nie widzę.
Proszę brać na mnie poprawkę bo wybitnie nie jestem w nastroju.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2023, 16:10
Malamia, aśś, klaudia_23, Anka32, Nietypowa30, ezra, Chmurka21, KejtKa lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca i niedoczynność;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
◾1,5 roku z Rządowym Programem Zdrowia Prokreacyjnego 🔚
◾6 stymulacji letrozolem (5 x ❌, 1 x poronienie: puste jaja płodowe 💔💔); 7 ⌛ ; 8 🔜
◾wór supli, leków i ziół...
♂️ 33
◾HBA 49%
🔜 2025 IVF - mamy dość
"Do you ever get a little bit tired of life?
Like you're not really happy but ya don't wanna die.
Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
'Cause you gotta survive." ❤️🩹👎