Gdy ostatni listek w listopadzie opadnie 🍂, dzidziuś nam do brzuszka wpadnie 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Olalee wrote:jesteśmy z Wielkopolski ale jak będzie trzeba to pojedziemy wszędzie .
Podejrzewali coś z żylakami dlatego miał mieć zabieg embolizacji ale odstąpili od tego bo wyszło, że to nie naczynia:(Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔 8tc
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+Luteina❌
🔜 HSG
Przerwa w staraniach ⛔️
💉Neoparin+💊 Acard150
✨ 2025 ✨🙏 -
klaudia_23 wrote:Ja potrzebuję znowu się wygadać i usłyszeć wasz punkt widzenia, bo może ja na to wszystko źle patrzę, a mianowicie chodzi o.. teściową
Przed zaczęciem starań to bardziej mój narzeczony chciał dziecko niż ja. W sensie ja chciałam, ale miałam pewne obawy i jednym z nich było to, że nie bedziemy mieli żadnej pomocy przy dziecku, żeby zostawić na 2h coś załatwić czy żeby zostawić na chwilę i pójść na randkę tylko we dwoje. Te obawy były spowodowane tym, że jak byłam nastolatką to mama mi mówiła, ze jakbym zaszła w ciąże to skończą się wyjazdy, znajomi itp, będzie tylko siedzenie w pieluchach. W każdym razie chodziłam nawet z tymi obawami do psychologa i psycholog mi poradziła, żeby po prostu porozmawiać z moimi rodzicami, z mamą partnera czy będziemy mogli na nich liczyć z pomocą przy dziecku. Tak też zrobiliśmy, jeszcze zanim zaczęliśmy się starać. Wszyscy się zgodzili i oczywiście bardzo ucieszyli. Po czym uwaga... teściowa 3 miesiące po naszej rozmowie komunikuje nam, że wyprowadza się z naszego miasta i będzie mieszkać 1,5h od nas. Bo jej się zawsze marzyło mieszkać na wsi i sobie tam domek będzie wynajmować. No nie powiem, wkurzyłam się. Mój tata ma swoją firmę, a moja mama pracuje 8-16, teściowa nie pracuje, więc była jedyną osobą która mogłaby nam pomóc w przyszłosci przy dziecku w godzinach 8-16.. Zapytaliśmy co z naszą rozmową ostatnią to powiedziała, że przecież może z raz w tygodniu przyjeżdzać do nas (ciekawe czy rzeczywiście będzie chciała co tydzień wydawać tyle na benzyne, lub czy wgl da rade przyjechac jak np snieg spadnie..).
Dodatkowo w ten weekend mamy z narzeczonym rocznicę i myślałam że może pojedziemy sobie gdzieś z sob na niedz na noc do hotelu pobyć razem, to właśnie okazało się, że narzeczony musi w niedz pomagać mamie w przeprowadzce, wypożczyć busa, nosić wszystkie meble, zawieźć na miejsce i tam na miejscu pomóc.. Na tygodniu nie jest w stanie tego zrobić, bo pracuje, a w kolejny weekend teściowej nie ma, bo sobie wyjeżdża do córki za granicę na pare dni.. a do 1 grudnia musi oddać klucze do aktualnego mieszkania.
Jakoś jestem tak całą tą sytuacją wkurzona.. co wy o tym myślicie?Effiii, Luna_, Małgosiagosia, Muuu., Nomeolvides, Nowanna, Adirella lubią tę wiadomość
Rozpoczęcie starań 06.2022
💁♀️PCOS, owulacja przywrócona na stymulacji, oba jajowody drożne,
Lametta 5-9 dc 1x2, NAC 5-9 dc 3x1, Proovulin, Resweratrol (250 mg), omega 3 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), Wit D3, Wiesiołek 1- 12 dc 3x1, L-arginina 6-12 dc 3x2, Wit E 1-12 dc 3x1, Pregna start, selen 100 mcg, cynk 30 mg, wit C 1000 mg, zioła ojca Sroki, Ovitrelle x2
Trombofilia:
MTHFR_677C>T Układ homozygotyczny ❌️
PAI-1 4G Układ heterozygotyczny ❌️
14 cykl stymulowany (wczesniej prawie 2 lata)
💁♂️
L- karnityna 3x1 (1800 mg), L- arginina 3x2 (3000 mg), acetyl L-karnityna 2x1 (1000 mg), Q10 3x1 (600 mg), selen 100 mcg, wit E 1x1, likopen 1x1 (20 mg), NAC 2x1 (1000 mg), omega 3 2x1 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), smoothie + zmielone siemie lniane z dodatkiem oleju z czarnuszki
Morfologia nadal 1%, ale w normie w przeliczeniu na ejakulat,
DFI 15%, HBA 74%, MAR test 0% -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyklaudia_23 wrote:Ja potrzebuję znowu się wygadać i usłyszeć wasz punkt widzenia, bo może ja na to wszystko źle patrzę, a mianowicie chodzi o.. teściową
Przed zaczęciem starań to bardziej mój narzeczony chciał dziecko niż ja. W sensie ja chciałam, ale miałam pewne obawy i jednym z nich było to, że nie bedziemy mieli żadnej pomocy przy dziecku, żeby zostawić na 2h coś załatwić czy żeby zostawić na chwilę i pójść na randkę tylko we dwoje. Te obawy były spowodowane tym, że jak byłam nastolatką to mama mi mówiła, ze jakbym zaszła w ciąże to skończą się wyjazdy, znajomi itp, będzie tylko siedzenie w pieluchach. W każdym razie chodziłam nawet z tymi obawami do psychologa i psycholog mi poradziła, żeby po prostu porozmawiać z moimi rodzicami, z mamą partnera czy będziemy mogli na nich liczyć z pomocą przy dziecku. Tak też zrobiliśmy, jeszcze zanim zaczęliśmy się starać. Wszyscy się zgodzili i oczywiście bardzo ucieszyli. Po czym uwaga... teściowa 3 miesiące po naszej rozmowie komunikuje nam, że wyprowadza się z naszego miasta i będzie mieszkać 1,5h od nas. Bo jej się zawsze marzyło mieszkać na wsi i sobie tam domek będzie wynajmować. No nie powiem, wkurzyłam się. Mój tata ma swoją firmę, a moja mama pracuje 8-16, teściowa nie pracuje, więc była jedyną osobą która mogłaby nam pomóc w przyszłosci przy dziecku w godzinach 8-16.. Zapytaliśmy co z naszą rozmową ostatnią to powiedziała, że przecież może z raz w tygodniu przyjeżdzać do nas (ciekawe czy rzeczywiście będzie chciała co tydzień wydawać tyle na benzyne, lub czy wgl da rade przyjechac jak np snieg spadnie..).
Dodatkowo w ten weekend mamy z narzeczonym rocznicę i myślałam że może pojedziemy sobie gdzieś z sob na niedz na noc do hotelu pobyć razem, to właśnie okazało się, że narzeczony musi w niedz pomagać mamie w przeprowadzce, wypożczyć busa, nosić wszystkie meble, zawieźć na miejsce i tam na miejscu pomóc.. Na tygodniu nie jest w stanie tego zrobić, bo pracuje, a w kolejny weekend teściowej nie ma, bo sobie wyjeżdża do córki za granicę na pare dni.. a do 1 grudnia musi oddać klucze do aktualnego mieszkania.
Jakoś jestem tak całą tą sytuacją wkurzona.. co wy o tym myślicie?
Nie chcę żebyś była na mnie zła ale dziadkowie nie mają obowiązku zajmować się wnukiem. To rodzice są głównie od tego a dziadkowie mogą jedynie wyrazić swoją dobra wolę i czasem pomóc 😜Luna_, Muuu. lubią tę wiadomość
-
@Olalee mam nadzieję że to nic groźnego ale ja bym skonsultowała jeszcze z jednym lekarzem, sama niestety nikogo nie polecę ale trzymam za Was kciuki ✊
@klaudia_23 moje zdanie jest takie że decydując się na dziecko wiemy z czym to się je bez liczenia na czyjąś pomoc nasi rodzice są młodzi i wciąż aktywni zawodowo, aczkolwiek wiem że jak będziemy kiedyś potrzebować pomocy to w miarę możliwości nam pomogą np. w weekend. Ale no chyba nie możesz być zła na teściową że zmieniła swoje plany, chociaż wiem o co Ci chodzi 🤗 pewnie przez swoje wcześniejsze emocje i przeżycia masz takie odczucia. 🫂Olalee, klaudia_23, Kasia111 lubią tę wiadomość
👱🏼♀️30 👨🦱31
👶🏼M.
💕2014
💍2018
💒2020 -
Klaudia nie chcę żebyś odebrała to negatywnie. Twoje dziecko Twój problem, fajnie mieć wsparcie, ale w życiu nie uzależniałabym decyzji o posiadaniu dziecka od innych, od ich deklaracji pomocy. W życiu są tak przeróżne sytuację, każdy może zmienić decyzje , przeprowadzic się , spełniać swoje marzenia.
aszin, blador2, Luna_, Lani, MartiMarti, Malamia lubią tę wiadomość
👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
Człowiek na chwilę znika i już produkcja na najszybszych obrotach
Eclipse, witaj. Rozgość się 🤗
Klaudia, moim zdaniem kobieta ma prawo decydować o swoim życiu, a nie patrzeć przez pryzmat dzieci już dorosłych. Dziecko ma para, małżeństwo i to oni muszą swoje życie wziąć w swoje ręce
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
3x IUI ❌
4 IUI - 28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵
IVF listopad ( mrożonka 4.1.1 ) 🧡🍀🥹
4 dpt - 11.7. 6 dpt - 81.2. 8dpt - 289.5. 10 dpt - 902. 14 dpt - 5396. 17 dpt - 11143. 31 dpt - 110300.
5w3d - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy.
6w0d - 2,3mm i ♥️
7w3d - 8mm
8w6d - 2,2 cm
12w5d - 6,8 cm. I prenatalne, wszystko super 🍀
-
Klaudia to że rodzice i teściowie słownie się zobowiązali do pomocy nie znaczy, że gdy urodzisz tak będzie mimo licznych zapewnień, znam to z własnego doświadczenia. W moim odczuciu to rodzice są odpowiedzialni za dziecko i my ogólnie wszędzie Młodego bierzemy ze sobą (w sobotę zakończyliśmy wesele o 23 bo do tej wytrzymał, a moi rodzice mieszkają w tym samym mieście co my). W kinie byliśmy na dorosłym filmie dosłownie kilka razy przez 8 lat, raz że dziadkowie ani jedni ani drudzy się nie garną, a dwa że ja nie lubię zrzucać odpowiedzialności, co innego jak Młody sam się z nimi umówi
Lani lubi tę wiadomość
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
KatiePie wrote:Dziewczyny a jak u was wygląda śluz płodny?
Bo u mnie właśnie od kilku miesięcy jest w czasie dni płodnych po prostu wodnisty… Zmienia się ale nie jest ciągnący tylko No jak woda.
A zanim zaczęłam starania miałam taki wzorowy książkowy śluz płodny (oczywiście nie wiem czy co miesiąc bo nie zwracałam na to uwagi). Ale ostatni raz taki miałam 4 miesiące temu czyli w pierwszym cyklu starań… Później się mega zestresowałam że się nie udało i od tego czasu tylko wodnisty - nie wiem czy stres miał na to wpływ.
Ale biorę wiesiołka i nac próbowałam i siemię też i jakby nic nie działa. Wcześniej dosłownie nic nie brałam, nawet witaminy d i miałam
Eh i teraz jeszcze tym się martwię, że ten wodnisty nie wystarczy. Co chwile sobie coś nowego znajduje czym mogę się martwić
W innych cyklach wyglądał dokładnie tak jak białko jajka, czasami faktycznie rzadszy.blador2, KatiePie, Pusshka lubią tę wiadomość
👱♀️32👱♂️34
2021 💔 -
@KatiePie u mnie dokładnie to samo, ten śluz jest bardzo wodnisty i też się zastanawiałam czy od nowego cyklu nie spróbować wiesiołka? Czasami się zastanawiam czy taki śluz wystarczy do zapłodnienia. Z mężem sporadycznie używamy żeli intymnych kupionych w aptece specjalnie dla kobiet starających się (ponoć nie powinno się stosować jakiegokolwiek żelu), ale zaczęliśmy dopiero w tym cyklu, więc jeszcze nie mogę powiedzieć czy to w ogóle pomaga 🤷♀️
@Evelle28 ja ciągle trzymam kciuki dla Ciebie za ten listopadowy cykl, jeszcze bym tego nie skreślała 😊 mam nadzieję, że to nie są żadne niepokojące objawy 🙏
Starania od 08.2023 🫶
👱♀️34.
❌️Endometrioza ❌️Adenomioza ✅️Jajowody drożne ✅️Tarczyca ✅️AMH 6.34
🧑36.
✅️Badanie nasienia (morfologia 5%, 74 mln/ml, pH 7.9)
💔01.2024 biochem. 5 tc
💔09.2024 biochem. 5 tc
⏸️28.11.24
16.12.24 jest ❤️ (6+1)
30.01.25 I prenatalne,niskie ryzyka,dziewczynka🩷
🩺 25.03.25
⏳️26.03.25 II prenatalne
-
@klaudia_23 ja z tych co "Umiesz liczyć-licz na siebie". Myślę , że taka odległość jak będziecie chcieli odetchnąć nie przeszkodzi Wam, żeby podrzucić dziecko do teściowej, a nie wynika z Twojego postu że umawialiście się na opiekę np w czasie Twojej pracy z teściową. Dla mnie takie oczekiwania to tylko jak rodzice którejś że stron chcą i do tego uważam, że trzeba im za to chociaż w części zapłacić (wynagrodzić siedzenie z naszym dzieckiem). Nie wyprowadza się na drugi koniec świata a nie może też życia do Was dopasowywać 😊
klaudia_23 lubi tę wiadomość
Starania o pierwszą🤰od 9/2022
♥ 2018 ♥
🏡 2020
💍 21.08.2021
💒 17.09.2022
🐶 5.10.2023 -
@Klaudia ja też myślę podobnie jak dziewczyny. Każdy ma swoje życie a wymaganie od rodziców teściów czy kolgokolwiek żeby podporządkowali swoje życie pod Wasze dziecko no cóż to egoizm .. fajnie jeżeli ta pomoc jest, ale jeżeli sama postawisz się na tym miejscu że masz zrezygnować ze swojego marzenia bo wnuk itd nie byłabyś zadowolona z tego tytulu. A to że syn ma pomoc mamie w przeprowadzce to chyba nic dziwnego, ja bym nie odmówiła a co więcej też bym pomogla żeby mu było lżej. Rozumiem że wspólne plany są dla Ciebie ważne, ale pomoc jest jeszcze ważniejsza a wy się sobą zdążycie nacieszyć.
@Olalee koniecznie to konsultujcie i to co najmniej z dwoma.Effiii, Anka32, Olalee lubią tę wiadomość
-
Luna_ wrote:@KatiePie u mnie dokładnie to samo, ten śluz jest bardzo wodnisty i też się zastanawiałam czy od nowego cyklu nie spróbować wiesiołka? Czasami się zastanawiam czy taki śluz wystarczy do zapłodnienia. Z mężem sporadycznie używamy żeli intymnych kupionych w aptece specjalnie dla kobiet starających się (ponoć nie powinno się stosować jakiegokolwiek żelu), ale zaczęliśmy dopiero w tym cyklu, więc jeszcze nie mogę powiedzieć czy to w ogóle pomaga 🤷♀️
@Evelle28 ja ciągle trzymam kciuki dla Ciebie za ten listopadowy cykl, jeszcze bym tego nie skreślała 😊 mam nadzieję, że to nie są żadne niepokojące objawy 🙏Luna_ lubi tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
nick nieaktualny
-
@Eclipse, tak ten z K2 to rzeczywiście suplement. Ok, zapisuję na 20.11, nie przekreślaj jeszcze tego cyklu, trzymam kciuki!
@Olalee, dobrze, że macie w planach skonsultować to jeszcze z innym urologiem, warto posłuchać nie tylko jednej opinii. Trzymam kciuki za męża
@KatePie, jeśli chodzi o śluz to ja miałam zawsze problem z jego nadmiarem. Ginekolodzy zlecali różne globulki – nie pomagały, cytologie zawsze w porządku, żadnych infekcji. Kwitowali to ”taka widocznie pani natura”. We wrześniu jak trafiliśmy do Kliniki, dr robiła mi wymaz MUCHa, no i wyszła ureaplasma. Odkąd ją wyleczyłam zauważyłam poprawę w tym temacie – teraz jedynie w dniach okołoowulacyjnych śluz pojawia się na zewnątrzOlalee lubi tę wiadomość
-
Biorę wiesiołka dzisiaj 8 dzień i jakoś szaleństwa nie zauważyłam, ale łudzę się, że jest w środku
a wcześniej bywało różnie (tzn. przed staraniami) miesiące, że nie zwracałam uwagi więc pewnie go nie było i nagle baaardzo dużo jajka
👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Uff dzieki dziewczyny, potrzebowalam tego uslyszec. Tez sie zastanawialam czy zle tego nie odbieram i tez sama powiedzialam do narzeczonego, ze zdenerwowalo mnie to, ale przeciez jego mama ma prawo mieszkac gdzie chce.
I jeszcze dopisze, bo tam nie napisalam, jak rozmawialismy z tesciowa to ja jej powiedzialam o tym, ze mam takie obawy, ze chodzilam z tym do psychologa i ze wlasnie chcemy porozmawiac czy ona by wogole chciala pomoc przy dziecku, bo wcale tego nie oczekujemy. Wiem ze za dziecko biora odpowiedzialnosc jego rodzice i to oni wychowuja, ale wiadomo ze jesli mozna to chce sie zabezpieczyc jak najlepiej. I to nie byloby zrzucanie calej opieki na tesciowa, tylko tak jak jej mowilam podczas rozmowy, ze np gdyby byla sytuacja ze narzeczony bedzie w pracy a ja bede musiala skoczyc do lekarza to, zeby zostawic wtedy dziecko na godzinke u niej. I tak, wie ze moja mama pracuje do 16, a tata srednio ma czas ze wzgledu na wlasna firme.11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Luna_ wrote:@KatiePie u mnie dokładnie to samo, ten śluz jest bardzo wodnisty i też się zastanawiałam czy od nowego cyklu nie spróbować wiesiołka? Czasami się zastanawiam czy taki śluz wystarczy do zapłodnienia. Z mężem sporadycznie używamy żeli intymnych kupionych w aptece specjalnie dla kobiet starających się (ponoć nie powinno się stosować jakiegokolwiek żelu), ale zaczęliśmy dopiero w tym cyklu, więc jeszcze nie mogę powiedzieć czy to w ogóle pomaga 🤷♀️
O to identyczna sytuacja. Ja też słyszałam, że lepiej nie używać niczego do nawilżenia, ale się zastanawiam czy w tym cyklu nie spróbować chociaż raz użyć „preseed” który zamowilismy kilka miesięcy temu.
Najwyżej nie pomoże, a raczej jakoś bardzo nie zaszkodzi.
Zobaczymy też czy u Ciebie to zaowocuje ciążą 😊Luna_ lubi tę wiadomość
-
@KatePie, jeśli chodzi o śluz to ja miałam zawsze problem z jego nadmiarem. Ginekolodzy zlecali różne globulki – nie pomagały, cytologie zawsze w porządku, żadnych infekcji. Kwitowali to ”taka widocznie pani natura”. We wrześniu jak trafiliśmy do Kliniki, dr robiła mi wymaz MUCHa, no i wyszła ureaplasma. Odkąd ją wyleczyłam zauważyłam poprawę w tym temacie – teraz jedynie w dniach okołoowulacyjnych śluz pojawia się na zewnątrz[/QUOTE]
A to ciekawe. No właśnie bo przecież to że nie widzimy go na zewnątrz to nie znaczy, że nie ma go w środku, tam gdzie jest najbardziej potrzebny, prawda?
A podczas stosunku się pojawia oczywiście, ale to chyba normalne? To znaczy nie wiem czy to, że wtedy się pojawia to nie jest po prostu kwestia „podniecenia” 😅 -
KatiePie wrote:A to ciekawe. No właśnie bo przecież to że nie widzimy go na zewnątrz to nie znaczy, że nie ma go w środku, tam gdzie jest najbardziej potrzebny, prawda?
A podczas stosunku się pojawia oczywiście, ale to chyba normalne? To znaczy nie wiem czy to, że wtedy się pojawia to nie jest po prostu kwestia „podniecenia” 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2023, 14:04
KatiePie lubi tę wiadomość