Ginekologiczne bzdury
-
WIADOMOŚĆ
-
To może dołożę cos do siebie choć nie będzie to takie błyskotliwe i bzdurne a raczej zabawne
Na pytanie nasze podczas USG czy powie nam płeć dziecka powiedział cos takiego:
"póki co nie wiem co tam jest, ale jakbym wiedział to i tak bym nie powiedział"
Chodziło oczywiście o pewność, ze nie powie dopoki nie będzie pewien, bo to było chyba w 12tc, ale tekst jakim to powiedział nas rozwalił
PS nadal nie wiem co tam mam, bo dzidzia oporna ale mam nadzieje dowiedzieć się najpóźniej na połówkowychhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Mi na temat moich plamien na kilka dni przed okresem, które mnie niepokoily lekarz powiedział że to da na pewno plamienia okoloowulacyjne i że to normalne, a wspominałam mu o tym że one zaczynają się dobry ponad tydzień po owulacji i na 3-4 dni przed samym okresem. Mimo to dał się przekonać że coś jest nie tak dopiero po zbadaniu progesteronu, a i tak stwierdził że on tam by nic nie przepisywal ale można sporbowac
welonka lubi tę wiadomość
-
Ja robilam hsg w Polsce, bo mieszkam za granica i sie nie doczekalam. Poszlam z wynikami i zdjeciami do pani doktor w UK. Najlepszy szpital w stolicy. I mowie jej, ze jeden jajowod byl lekko przypchany, ale przejechali kontrastem. A ta mi mowi, ze nieee, on byl drozny, tylko mam "spazmy" na jajowodach.
A od lekarza pierwszego kontaktu uslyszalam po prawie 2 latach bezowocnych staran, w wieku 33 lat, ze spoko, mloda jestem i dam se rade. Zmienilam do strzalu...60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
golonat wrote:Hehe, ja w ostatniej ciąży byłam u pani doktor, która powiedziała (nawet bez badania, tylko na podstawie wyniku bety, jednorazowym, na samym początku), że nie ma szansy, żeby ciąża się utrzymała, bo pół roku wcześniej miałam robioną depo-proverę i to na pewno ciąża pozamaciczna, BO JEJ KOTKA TEŻ TAK MIAŁA po depo-proverze . Kosmos, nie?
ha ha -
Hej
Mi lekarka w 7 DC po wiedziała że w tamtym cyklu napewno nie było owulacji. I w moim wieku (26 lat) to już nie ma owulacji co miesiąc -
Ja natomiast leczyłam zapalenie jajowodu w Hiszpanii. Badać w PL poszłam do gina do którego chodziłam wcześniej ma usg, on słysząc to mnie wyśmiał mówiąc, że coś takiego nie istnieje, jak również nie istnieje nadżerka ( która miałam ale on nic nie wiedział, stwierdziło to dwóch innych ginekologów) która z resztą usunęłam i infekcje nie nawracają tak często jak wcześniej.
Ów specjalista niegdyś był o zgrozo ordynatorem na ginekologii.
Ale o przebytej owulacji, o której miał świadczyć ból podczas miesiączki też mówiłLuty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
nick nieaktualnyPatylka ja się odniose tylko do nadżerki: oczywiście że jest cos takiego, tylko że to nazwa potoczna i nadżerka wcale nie jest Gdzieś o tym czytałam jakiś czas temu, było fachowe nazewnictwo, którego oczywiście zapomniałam może o to temu ginowi chodziło? Chociaż patrząc na to, że twierdził iż nie ma czegoś takiego jak zapalenie jajowodu, to huba faktycznie później się wrócić na studia może
-
nick nieaktualnySelina wrote:Patylka ja się odniose tylko do nadżerki: oczywiście że jest cos takiego, tylko że to nazwa potoczna i nadżerka wcale nie jest Gdzieś o tym czytałam jakiś czas temu, było fachowe nazewnictwo, którego oczywiście zapomniałam może o to temu ginowi chodziło?
Też o tym pomyślałam. Lekarze potocznie nazywają nadżerką coś co de facto jest ektopią. W 99% przypadków jak lekarz mówi "nadżerka" to chodzi mu o ektopię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 14:46
Selina lubi tę wiadomość
-
Macie racje dziewczyny, sęk w tym nie widział w tym problemu że takowe zjawisko w ogóle u mnie występuje
Luty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
Ja chodziłam wiele miesięcy z grzybicą, bo od ginka usłyszałam, że nic nie widać, pewnie mnie swędzi, bo za często się golę
Poszłam do innego, nie chciał wierzyć, że poprzedni nie stwierdził grzybicy, bo nic innego to nie może być.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Koleżanka cały czas jest przekonana, że ma bliźniaki dzięki PODWÓJNEJ owulacji.
Normalnie jak kotka tej wspaniałej Pani GINSTARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Mamusia_Ksawusia wrote:lekarz do mnie widząc badania - to nie ciąża na 100%
No toć to wynik iście nie ciążowy! Haha nie no żartuje gratulacje wielkie bardzo ładnie Ci rośniehttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Mi lekarz pierwszego kontaktu(mieszkam w UK) powiedział przez telefon ze jest ze mną wszystko w porządku, bo skoro mam okres to owulacja też zawsze i problem pewnie jest z moim mężem i że nie trzeba sprawdzać hormonów. Dodam, że badania nasienia wyszły ok. Służba zdrowia w tym kraju to jest nieporozumienie.
-
Kat_ka wrote:Mi lekarz pierwszego kontaktu(mieszkam w UK) powiedział przez telefon ze jest ze mną wszystko w porządku, bo skoro mam okres to owulacja też zawsze i problem pewnie jest z moim mężem i że nie trzeba sprawdzać hormonów. Dodam, że badania nasienia wyszły ok. Służba zdrowia w tym kraju to jest nieporozumienie.
Ostro! Nie ma co, zna sie lekarz na swej robocie jak kot na gwiazdach...https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:To może dołożę cos do siebie choć nie będzie to takie błyskotliwe i bzdurne a raczej zabawne
Na pytanie nasze podczas USG czy powie nam płeć dziecka powiedział cos takiego:
"póki co nie wiem co tam jest, ale jakbym wiedział to i tak bym nie powiedział"
Chodziło oczywiście o pewność, ze nie powie dopoki nie będzie pewien, bo to było chyba w 12tc, ale tekst jakim to powiedział nas rozwalił
PS nadal nie wiem co tam mam, bo dzidzia oporna ale mam nadzieje dowiedzieć się najpóźniej na połówkowych
Dołożę tekst z ostatniej wizyty -gdzie płeć już ustalona lekarz miał ambicje pokazać mi płeć, dziecko bylo innego zdania wiec zaczęła się walka sonda USG kontra dziecko dziecko po dobrych 5 minutach przegrało i tekst lekarza:
"na ekranie teraz wszystko bardzo wyraźnie widać, jak Pani sama mi nie powie jaka to płeć, to ja Pani nie powiem " nie ma co motywacyjne bylo żeby sie skupić oczywiście jak byk bylo widać ze CHŁOPAK wystarczyło zerknąć na monitor i wątpliwości nie bylo najmniejszychhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm