Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ania, to co moge Ci doradzić, to znajdźcie dobre hospicjum lub skorzystajcie z hospicjum domowego. Naprawdę, tak ciocia będzie mieć dobrą opiekę, pomogą jej odejść bez bólu. I wykorzystajcie czas który Wam został. Myślę, że kar_oliv doradzi Ci to samo.Ania81 wrote:Dziewczyny musze sie pozalic i po prosic was o pozytywne mysli, a nawet modlitwe za moja ciocie.
Okolo 2 tyg temu ciocia dostalam diagnoze raka zoladka. Do dzis wszyscy w rodzinie mielismy nadzieje, ze moze opera ja albo chemia i ciocia bedzie miala szanse zostac z nami dluzej. Niestety dzis sie dowiedzielismy, ze sa przezuty na watrobe, jelita😢😢😢. Lekarka stiwerdzila, ze nie ma Co juz operowac, chemia moze tylko troszke przedluzyc zycie jesli lekarze zdecyduja, ze jest sens ja dawac. Z drugie strony ostrzegla nas, ze rownie dobrze moze tylo przyspieszyc koniec.
Martiwe sie rowniez o moja babcie, boje sie ze ja smutek z powodu cioci do grobu zabierze. Mamusia moja placze, bo siostra chora i martwi sie o babcie. 😢😢😢😢😢😢😢😢😢
Ania81 lubi tę wiadomość
-
Weź, cyckami to ja zabić mogę takie ogromne są 😂😂😂Annia wrote:No to u mnie podobnie, o 8 mój syn doszedł do wniosku że on już jest wyspany... Spaliśmy tylko 1.5 godziny od 13 do 14.30, ale w żadnym stopniu mnie to nie zregenerowało...
Ounai! Nie jesteś 'strasznie gruba'! Strasznie gruba to jest Dominika Gwit , a ty jesteś normalna, piękna kobietka! Z fajnym mlecznym biustem! A zdjęcie mega genialne, super!
-
Chciałabym, ale moje dziecko się obija 😔🤷♀️doomi03 wrote:Mania cos sie ociagasz... Dawaj na porodówkę xD sama mam rodzic?😜
13 CS o rodzeństwo
Poronienie 5t6d 06.19 💔👼🏼
27.11.20 Mamy Córeczke 🩷🩷🩷
Strata w 11tc 12.01.23 💔👼🏼
28.10 ⏸️
04.11 mamy pęcherzyk ciążowy
18.11 podejrzenie ciąży obumarłej
20.11.24 wydarzył się cud
1.10 cm kijanki z ❤️
28.12 prenatalne USG idealne
08.01 95% zdrowego synka 🩵👣
05.02 100 % zdrowego synka 248g🩵 🥹
25.02 połówkowe . 408g idealnego chłopca 🩵👣🥹
05.03 489g małego Misia 🩵🐻
02.04 850g Skrzata 🩵👣
30.04 1507g chłopaka 🥹🩵
👩🏼28l
👨🏼34l -
Kochana bardzo mi przykro. Musisz być silna. Bardzo mocno przytulam. Ogromnia tragedia. 😢Ania81 wrote:Dziewczyny musze sie pozalic i po prosic was o pozytywne mysli, a nawet modlitwe za moja ciocie.
Okolo 2 tyg temu ciocia dostalam diagnoze raka zoladka. Do dzis wszyscy w rodzinie mielismy nadzieje, ze moze opera ja albo chemia i ciocia bedzie miala szanse zostac z nami dluzej. Niestety dzis sie dowiedzielismy, ze sa przezuty na watrobe, jelita😢😢😢. Lekarka stiwerdzila, ze nie ma Co juz operowac, chemia moze tylko troszke przedluzyc zycie jesli lekarze zdecyduja, ze jest sens ja dawac. Z drugie strony ostrzegla nas, ze rownie dobrze moze tylo przyspieszyc koniec.
Martiwe sie rowniez o moja babcie, boje sie ze ja smutek z powodu cioci do grobu zabierze. Mamusia moja placze, bo siostra chora i martwi sie o babcie. 😢😢😢😢😢😢😢😢😢
Nawet nie potrafię sklecić czegoś sensownego i nic doradzić bo z jednej strony wiem że chcecie żeby ciocia jak najdłużej była z Wami a z drugiej przedłużanie na siłę cierpienia nie przyniesie nikomu ulgi. Oby lekarze potrafili coś pomóc.
Bardzo mocno przytulam.
Mam nadzieję że nie napisałam nic źle i nie zraniłam cię.
Ania81 lubi tę wiadomość
-
Ania przykro mi bardzo z powodu cioci... Strasznie to smutne co piszesz...
A babcia już wie o chorobie cioci?
Angie to nieludzkie że mają już wynik amniopunkcji i ci go nie podają...
Dziewczyny bardzo chciałabym wam polecić ciuchy z Sinsay dla dziecka, jak za tą cenę to mucha nie siada. Kupiłam Mikołajowi dwie kurteczki, jedna za 29.99 zł a druga na promo za 45 zł i naprawdę mucha nie siada. Body też z grubej fajnej bawełny. Jedynie ich spodenek nie lubię bo mają za mocne gumy.
Macie karuzele do łóżeczek? Teraz przydałaby się Edytka tutaj, bo podobno fizjoterapeuci nie polecają.
Irysko czy jak byłaś u fizjoterapeuta po porodzie to badał Cię przez pochwę mimo, że rodzilaś CC?
Jednorożec89, Lalia lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ounai prześliczne wszystkie cztery Kobietki.
Ania, tak na porodowej leżę.
Właśnie znów pod ktg i teraz widzę ze sie jakieś skurcze sie piszą. Dosyć regularne ale chyba za male jeszcze bo jakoś do 60.z tego co widzę.
kar_oliv, Inaa89, Annia, Iryska, Ounai, Lalia, Maniaaa., Suszarka, Ladyo, dmg111 lubią tę wiadomość
12cs 💚⏸️
Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
godz 21:48
Waga 2980g
Dlugosc 51 cm -
Ania81 wrote:Dziewczyny musze sie pozalic i po prosic was o pozytywne mysli, a nawet modlitwe za moja ciocie.
Okolo 2 tyg temu ciocia dostalam diagnoze raka zoladka. Do dzis wszyscy w rodzinie mielismy nadzieje, ze moze opera ja albo chemia i ciocia bedzie miala szanse zostac z nami dluzej. Niestety dzis sie dowiedzielismy, ze sa przezuty na watrobe, jelita😢😢😢. Lekarka stiwerdzila, ze nie ma Co juz operowac, chemia moze tylko troszke przedluzyc zycie jesli lekarze zdecyduja, ze jest sens ja dawac. Z drugie strony ostrzegla nas, ze rownie dobrze moze tylo przyspieszyc koniec.
Martiwe sie rowniez o moja babcie, boje sie ze ja smutek z powodu cioci do grobu zabierze. Mamusia moja placze, bo siostra chora i martwi sie o babcie. 😢😢😢😢😢😢😢😢😢
Kochana, nie wiem w jakim stanie jest ogólnie Twoja ciocia i jakie ma pozostałe wyniki ale u mojej mamy zaczęło się od guza na jelicie grubym, operacji i potem był przerzut do wątroby. Nie znam specyfiki raka żołądka ale np. moja mama brała chemię dożylnie z 2 lata a potem w tabletkach. Ogólnie z przerzutami dzięki temu leczeniu przedłużyła sobie życie o parę lat i nie wiem czemu oni tak powiedzieli, że nie ma sensu dawać. Co za.... Nie dajcie zostawić cioci bez leczenia jeśli istnieje choć cień szansy nawet na te pół roku. Odnośnie przyspieszenia choroby po chemii - trudno po prostu stwierdzić jak zareaguje organizm, ryzyko jest zawsze ale trzeba próbować. Nie dajcie się zbyć. Trzymaj się kochana mimo wszystko 😘
Ania81 lubi tę wiadomość
-
Annia wrote:Ania przykro mi bardzo z powodu cioci... Strasznie to smutne co piszesz... A babcia już wie o chorobie cioci?
Angie to nieludzkie że mają już wynik amniopunkcji i ci go nie podają...
Dziewczyny bardzo chciałabym wam polecić ciuchy z Sinsay dla dziecka, jak za tą cenę to mucha nie siada. Kupiłam Mikołajowi dwie kurteczki, jedna za 29.99 zł a druga na promo za 45 zł i naprawdę mucha nie siada. Body też z grubej fajnej bawełny. Jedynie ich spodenek nie lubię bo mają za mocne gumy.
Macie karuzele do łóżeczek? Teraz przydałaby się Edytka tutaj, bo podobno fizjoterapeuci nie polecają.
Irysko czy jak byłaś u fizjoterapeuta po porodzie to badał Cię przez pochwę mimo, że rodzilaś CC?
Właśnie skończyłam webinar z położną, mówiła żeby karuzeli przynajmniej do 3 miesiąca nie używać
Annia, kar_oliv, Lulu83 lubią tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
nick nieaktualnyDziekuje wam za wasze slowa, bardzo duzo one znacza dla mnie❤️.
KarOliv mama mowila, ze stan cioci jest beznadziejny, bo w srodku nie ma juz zadnego organu bez raka, guzy sa wszedzie😢😢😢.
Corka cioci, moja kuzynka zalatwila juz hospicjum domowe oraz opieke z gopsu dla babci.
Zalatwila tez wizyte u swojej znajomej doktor docent. Podobmo jest bardzo dobra lekarka i juz cos tam zalatwia w sprawie cioci leczenia.
Najgorsze jest, ze ja jestem daleko od calej rodziny, bo w UK. Nie moge teraz jechac do kraju by pomoc😢😢😢😢. Czuje sie taka beznadziejna z tego powodu. Zawsze staram sie byc w domu co kilka miesiecy, a teraz przez ten covid i moj stan nie dam rady 😢😢😢😢 -
Annia wrote:Ania przykro mi bardzo z powodu cioci... Strasznie to smutne co piszesz... A babcia już wie o chorobie cioci?
Angie to nieludzkie że mają już wynik amniopunkcji i ci go nie podają...
Dziewczyny bardzo chciałabym wam polecić ciuchy z Sinsay dla dziecka, jak za tą cenę to mucha nie siada. Kupiłam Mikołajowi dwie kurteczki, jedna za 29.99 zł a druga na promo za 45 zł i naprawdę mucha nie siada. Body też z grubej fajnej bawełny. Jedynie ich spodenek nie lubię bo mają za mocne gumy.
Macie karuzele do łóżeczek? Teraz przydałaby się Edytka tutaj, bo podobno fizjoterapeuci nie polecają.
Irysko czy jak byłaś u fizjoterapeuta po porodzie to badał Cię przez pochwę mimo, że rodzilaś CC?
Miałam. Zdobyczną z Fischer prica teraz też ją zamontuję. Ma opcję że gra bez obracania misiami do tego szum mały ją bardzo lubiłDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Aniu nie myśl w tych kategoriach. Pewnych rzeczy i spaw nie jesteśmy w stanie przewidzieć ani przeskoczyć, a gdybanie nic nie pomoże. Oby ta znajoma lekarka potrafiła pomóc na tyle ile będzie mogła.Ania81 wrote:Dziekuje wam za wasze slowa, bardzo duzo one znacza dla mnie❤️.
KarOliv mama mowila, ze stan cioci jest beznadziejny, bo w srodku nie ma juz zadnego organu bez raka, guzy sa wszedzie😢😢😢.
Corka cioci, moja kuzynka zalatwila juz hospicjum domowe oraz opieke z gopsu dla babci.
Zalatwila tez wizyte u swojej znajomej doktor docent. Podobmo jest bardzo dobra lekarka i juz cos tam zalatwia w sprawie cioci leczenia.
Najgorsze jest, ze ja jestem daleko od calej rodziny, bo w UK. Nie moge teraz jechac do kraju by pomoc😢😢😢😢. Czuje sie taka beznadziejna z tego powodu. Zawsze staram sie byc w domu co kilka miesiecy, a teraz przez ten covid i moj stan nie dam rady 😢😢😢😢
Ania81 lubi tę wiadomość
-
Ania81 wrote:Dziekuje wam za wasze slowa, bardzo duzo one znacza dla mnie❤️.
KarOliv mama mowila, ze stan cioci jest beznadziejny, bo w srodku nie ma juz zadnego organu bez raka, guzy sa wszedzie😢😢😢.
Corka cioci, moja kuzynka zalatwila juz hospicjum domowe oraz opieke z gopsu dla babci.
Zalatwila tez wizyte u swojej znajomej doktor docent. Podobmo jest bardzo dobra lekarka i juz cos tam zalatwia w sprawie cioci leczenia.
Najgorsze jest, ze ja jestem daleko od calej rodziny, bo w UK. Nie moge teraz jechac do kraju by pomoc😢😢😢😢. Czuje sie taka beznadziejna z tego powodu. Zawsze staram sie byc w domu co kilka miesiecy, a teraz przez ten covid i moj stan nie dam rady 😢😢😢😢
Nie rób sobie wyrzutów, nie mamy wpływu czasem po prostu. Moja mama w hospicjum wytrzymała całe 2 dni... a w domu pomagał Tata i też nie było innego wyjścia, nie mogłam pojechać w środku epidemii, pomóc bo byłam w ciąży a to trzeba podnieść itd. nawet na pogrzebie nie mogłam być, nie dość, że rak to i mama i tata mieli covida i nie mogłam ryzykować. A jeszcze się dowiedziałam, że mój brat cioteczny, jego żona i synek 1 msc są chorzy na korone, tak się o nich boję to przerażające 😱
Ania81 lubi tę wiadomość
