Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
edka85 wrote:Ja byłam ponad 8 lat z Tomkiem i bardzo się cieszę, że to już przeszłość. Zafundował mi toksyczny związek. Dopiero przy moim mężu dowiedziałam się, na czym polega partnerstwo. Tak więc to prawda, że coś nie tak z tymi Tomkami
-
Annia wrote:Dziewczyny a czemu z maluszkami nie chcecie chodzić w zimie na spacery? Myślałam, że dziecko musi codziennie być na dworze. 🤔 (nie mówię o noworodziu na mróz) Proszę doświadczone mamy o opinię.
Suzi, moim zdaniem to bez różnicy czy w brzuchu u mamy czy w inkubatorze. Inkubator stwarza takie same warunki jak brzuch mamy, więc teoretycznie wszystkie kobiety powinny czekać kilkanaście tygodni ze spacerem. Poza tym mi lekarz mówił, że noworodki nie chorują od tego jakie są warunki na zewnątrz tylko od tego jakie wirusy przyniosą im rodzice i bliscy. I prawda jest taka, że jak się rodzi drugie dziecko a pierwsze chodzi już do przedszkola, to z reguły to drugie szybciej choruje niż pierwsze, bo starszak znosi zarazki do domu.
Edit,
Swoją drogą nie czaję. Boisz się wyjść przez 4 miesiące z noworodkiem wiosną z domu ale nie boisz się go wozić codziennie do rodziców? 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2020, 19:10
-
Ounai wrote:Nie musi być codziennie. Ja nie chodziłam codziennie, bo zanim w zimie go ubrałam to pół godziny schodziło. A jak walnął kupę w trakcie to nawet dłużej. Ale spacerowaliśmy odkąd miał 2 tygodnie. Po tygodniu go werandowalam, a raczej mąż. Najpierw 5 min, potem 15 a jak było 30 to już poszliśmy sobie na spacerek.
Suzi, moim zdaniem to bez różnicy czy w brzuchu u mamy czy w inkubatorze. Inkubator stwarza takie same warunki jak brzuch mamy, więc teoretycznie wszystkie kobiety powinny czekać kilkanaście tygodni ze spacerem. Poza tym mi lekarz mówił, że noworodki nie chorują od tego jakie są warunki na zewnątrz tylko od tego jakie wirusy przyniosą im rodzice i bliscy. I prawda jest taka, że jak się rodzi drugie dziecko a pierwsze chodzi już do przedszkola, to z reguły to drugie szybciej choruje niż pierwsze, bo starszak znosi zarazki do domu.
Edit,
Swoją drogą nie czaję. Boisz się wyjść przez 4 miesiące z noworodkiem wiosną z domu ale nie boisz się go wozić codziennie do rodziców? 🤷♀️
Dziewczyny coś złe zrozumialyscie lub ja zbyt chaotycznie napisałam :d lepiej skończmy temat .. reasumując ja wychodziłam z moim dzieckiem i na spacery i do rodziców ale to nie były tak długie spacery jak wiosna / latem .. a zaczęłam z nim wychodzic pewnie z 3 tyg po wyjściu ze szpitala na takie dłuższe dworowanie ( lecz nadal nie tak długie jak latem ) tyle w temacie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2020, 19:15
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Wiecie co, ja się nie znam, ale kiedyś czytałam, że w foteliku dziecko nie powinno być za długo, bo nawet taki rozkładany "na płasko" nie rozłoży się na równo tak jak gondola. I że spacerówka też nie. I że przesiadamy się z gondoli do spacerówki jak już dziecko siedzi 🤔
Moja przyjaciółka ma 4 miesięczną córkę i mówi, że mała nie chce już być w gondoli, bo chce oglądać świat, ale z tego co wiem, to zamieniają to na chustę lub noszenie na rękach, a na spacerówkę mówiła że jeszcze muszą poczekać 🤷♀️
Co do spacerów, to czytałam że jak są mrozy powyżej - 10 stopni to się nie chodzi z dzieckiem na spacer, ale jak ok. 0,to jak najbardziej. W zimie najlepiej zaczynać od wystawiania na balkon (dziecko ubrane jak na spacer) albo stawiania wózka przy otwartym oknie. A po tygodniu, czy dwóch chodzi się normalnie na spacery. Wiadomo, w maju to może być i 2 h spacer, w zimie raczej 15-30 min, ale jak najbardziej powinno się wychodzić 👍 -
nick nieaktualnykłot wrote:O kurde ile z was miało Tomków dupkow, imię ładne ale ja też miałam ex Tomka z którym byłam 2 lata a później znalazł sobie inna więc okazało się że mnie zdradzal. Teraz ma z nią dziecko
był ze mną 2 lata, przeleciał moja kuzynkę 🤦♀️
-
nick nieaktualnyUrodziłam syna w marcu, ale wtedy jescze padał śnieg i było dość mroźno. Byłam po cc, na dwór wyszliśmy jakoś jak miały miał 2 tyg, bo w szpitalu byliśmy 5 dni, a później jeszcze nie byłam w stanie tyle chodzić. Po tych samych. Tyg spacery były w granicach 30 min bo więcej nie dałam rady isc.
Córkę urodziłam w kwietniu, ale akurat trafiły się mega upały! 5 dni w szpitalu, i od razu łaziliśmy na dwór, gdzie spędzałam z synem i wózkiem całe dnie na placu zabaw koło bloku.
Ani jednemu, ani drugiemu nic nie było, nie zachorowali.
Biorąc pod uwagę, że rodze w grudniu, a dobrze każdy wie, że w ostatnich latach jedyne co pada w zimę to deszcz(a u mnie nawet temp na minusie nie ma🤦♀️) to zamierzam wychodzić normalnie na spacery kiedy będę na siłach. Tyle na ile dam radę. Oczywiście nie mówię o mrozach - 10 stopni i więcej... Ale ja i tak będę w biegu, bo głównie ja będę wozić dzieci do szkoły i przedszkola... -
SzalonaOna wrote:Jakby co, dołączam do dupkow Tomków
był ze mną 2 lata, przeleciał moja kuzynkę 🤦♀️
Motylku, pobiłaś wszystkie tomkowe wspomnienia 😂
Za to mi podoba się imię Mateusz, ale spotykałam się kiedyś z jednym Mateuszem i dziwnie byłoby tak nazwać swoje dziecko. Mimo, że mam z nim też trochę 'dobrych' szalonych wspomnień 🤪SzalonaOna, Annia lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
nick nieaktualnyKarolinaMaria wrote:Motylku, pobiłaś wszystkie tomkowe wspomnienia 😂
Za to mi podoba się imię Mateusz, ale spotykałam się kiedyś z jednym Mateuszem i dziwnie byłoby tak nazwać swoje dziecko. Mimo, że mam z nim też trochę 'dobrych' szalonych wspomnień 🤪KarolinaMaria lubi tę wiadomość
-
Ej, a może my wszystkie trafiłyśmy na tego samego Tomka?
Annia, SzalonaOna, Zulugula, KarolinaMaria, Stokrotka027, Anet.kaa, kic83, doomi03, Sylwucha, Ladyo, dmg111, Edyciak, Julik lubią tę wiadomość
-
Ej ja tak czytam , czytam aż wkoncu doszłam do wniosku, że sama miałam też Tomka 😅 i niestety też nie grał fer. Poznałam go tutaj w De spotykaliśmy się parę miesięcy ale był strasznie dziwny niby uczucia itp ale np nigdy nie zaprosił mnie do siebieciagle jakieś wkręty że brud że sramto.. A wiedziałam gdzie mieszka itp nie chial mnie poznać z rodzicami chodz niby o nas wiedzieli.. jak spał u mnie to o 6 rano znikał.. niby mielismy na Fb że para ale jak mu coś napisalam na tablicę to usuwał.. potem pojechał do Pl na urlop i urwał kontakt taka to miłość potem wrócił po 3 miechach z podkulonym ogonem itp. ale znów było dziwnie ,glupia byłam naiwna ale myślę że grał na 2 fronty później widziałam go na mieście za rękę z kobieta w ciąży . Ja już byłam po ślubie.
Ps. Był z LęborkaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2020, 20:41
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
A myślałam, że niewierny Tomasz występuje tylko w biblii 🧐😂
Annia, kic83, Lalia, SzalonaOna, Anet.kaa, doomi03, Sylwucha, Stokrotka027, Ounai, edka85, dmg111, Edyciak, Magddullina2 lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Annia wrote:Dziewczyny a czemu z maluszkami nie chcecie chodzić w zimie na spacery? Myślałam, że dziecko musi codziennie być na dworze. 🤔 (nie mówię o noworodziu na mróz) Proszę doświadczone mamy o opinię.
Annia
Ja uwielbiałam zimą chodzić z Córką na spacery bo wtedy najdłużej spała na dworze
Pierwszy spacer zaliczyłam dwa tygodnie po porodzie. Później nie chodziłam codziennie z Córką na spacery, tylko powiedzmy co drugi dzień, jak nie miałam siły, było gorąco (córka z końca maja), czy przysłowiowo padałam na pysk to na siłę nie szłam, taka prawda.
Annia lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Zulugula wrote:Jeju już nie piszcie o tych Tomkach, bo to póki co jedyne imię, które mi się podoba dla synka i nie chcę sobie tego obrzydzic 😀
Na szczescie ja znam samych spoko Tomkow 😁
Kupiliśmy dziś w końcu nowe auto! 🚘🚘 z głowy.
Kupiłam używany adapter besafe do pasów na vinted, uhandlowalam z 85 na 75 🤪 nowy kosztuje ok 180 także myślę , że spoko.
Widzialam dzis straszne zdjęcie w necie i póki nie przyjdzie adapter nie wsiadam już w auto
gratulacje autka!!!
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Laila
no to możemy mieć AleksandrówLalia, Inaa89 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność