Grudniowe II kreski - świąteczne serduszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ostatnie dni miałam mega doła... płakałam po kątach... Nawet w pracy... dziś wstałam już z innym nastawieniem mam zadania do realizacji na męża nie będę na razie naciskać ws seksu, ale doprowadzać do zbliżeń przed okresem, choć jak wiadomo po okresie największa chęć 😋 badaniami nasienia nie mogę już się przejmować, biorę pod uwagę błąd labo bo wykonane po ponad godzinie, więc 60% martwych. Powtórzymy badanie po 3 miesiącach gdzie indziej.
Ja staram się go wspierać. On bardzo To przeżywa. Jakby czuł się nikim... ciągle id diagnozy i od swoich "wpadek" e tym cyklu ni dziękuję, że z nim jestem A mi łzy napływają. Przysiegalam przecież, że na dobre i na złe oraz w zdrowiu i w chorobie... mam motywację !!!!Beza27, Juliet, futuremama, Lady_Dior, Żonkil, Gela093, mgielka, Gosia33, agulineczka, paula876, Annamaria, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
CestLaVie wrote:Ja ostatnie dni miałam mega doła... płakałam po kątach... Nawet w pracy... dziś wstałam już z innym nastawieniem mam zadania do realizacji na męża nie będę na razie naciskać ws seksu, ale doprowadzać do zbliżeń przed okresem, choć jak wiadomo po okresie największa chęć 😋 badaniami nasienia nie mogę już się przejmować, biorę pod uwagę błąd labo bo wykonane po ponad godzinie, więc 60% martwych. Powtórzymy badanie po 3 miesiącach gdzie indziej.
Ja staram się go wspierać. On bardzo To przeżywa. Jakby czuł się nikim... ciągle id diagnozy i od swoich "wpadek" e tym cyklu ni dziękuję, że z nim jestem A mi łzy napływają. Przysiegalam przecież, że na dobre i na złe oraz w zdrowiu i w chorobie... mam motywację !!!!CestLaVie, Gosia33 lubią tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Juliet wrote:Wspierajcie się ❤❤❤ a on na pewno nie jest nikim! Skoro zdecydowałaś, że to właśnie z nim chcesz mieć dziecko, to musi być wspaniałym człowiekiem ❤ życzę wam dużo siły i żebyście trafili do dobrego labo, a wyniki były prawidłowe!
Dziękuję za wszystkie słowa ❤❤❤ oby Nowy Rok przyniósł ⏸
Będę tutaj z Wami[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Co do termometrow to ja zdecydowanie polecam swój kardioline KL 60 z giętką końcówką, 2 miejsca po przecinku. Jeszcze mnie nie zawiódł, a używałam go bardzo długo i teraz tez jest mi pomocny.
U mnie 8dpo, ale czuję wewnętrznie, że będzie lipa. Piersi bolą, ale nie jakoś bardzo (w ciąży z córką bolały okropnie), temperatura niby się utrzymuje, ale jakoś mizerna, w udanych cyklach na tym etapie miałam zawsze okolo 37, ponad 37 i to mierzona 2h wczesniej niż mierze w tym cyklu, a teraz ledwo 36,83. Poza tym nic nie czuję specjalnego, żadnych boli jak na @, ciągnięcia jajników nic. Dzisiaj wstałam w kiepskim nastroju, odbiło się to na mężu oczywiście. On się denerwuje kiedy ja się tak nakręcam i później przeżywam. A ja mimo, że sobie obiecałam, że o ile zaczniemy starania o trzecie dziecko, to podejdę do tego na totalnym luzie. Taaaa..... Tak to już mam, zawsze lubiłam mieć wszystko.zaplanowane i jak do czegoś podchodzę to na 100%, nie umiem sobie odpuścić i wrzucić na luz.
Dzisiaj wieczorem chyba winko otworzę. Muszę się odstresowac. Mi tez kolejna owu przypada przed świętami i dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 14:28
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
agulineczka wrote:Co do termometrow to ja zdecydowanie polecam swój kardioline KL 60 z giętką końcówką, 2 miejsca po przecinku. Jeszcze mnie nie zawiódł, a używałam go bardzo długo i teraz tez jest mi pomocny.
U mnie 8dpo, ale czuję wewnętrznie, że będzie lipa. Piersi bolą, ale nie jakoś bardzo (w ciąży z córką bolały okropnie), temperatura niby się utrzymuje, ale jakoś mizerna, w udanych cyklach na tym etapie miałam zawsze okolo 37, ponad 37 i to mierzona 2h wczesniej niż mierze w tym cyklu, a teraz ledwo 36,83. Poza tym nic nie czuję specjalnego, żadnych boli jak na @, ciągnięcia jajników nic. Dzisiaj wstałam w kiepskim nastroju, odbiło się to na mężu oczywiście. On się denerwuje kiedy ja się tak nakręcam i później przeżywam. A ja mimo, że sobie obiecałam, że o ile zaczniemy starania o trzecie dziecko, to podejdę do tego na totalnym luzie. Taaaa..... Tak to już mam, zawsze lubiłam mieć wszystko.zaplanowane i jak do czegoś podchodzę to na 100%, nie umiem sobie odpuścić i wrzucić na luz.
Dzisiaj wieczorem chyba winko otworzę. Muszę się odstresowac. Mi tez kolejna owu przypada przed świętami i dobrze. -
Tak chce zatestowac 10 dpo, bo musze wiedziec czy odstawić duphaston. Poza tym im szybciej w razie czego będę wiedzieć czy jestem w ewentualnej ciąży tym lepiej, bo muszę zacząć brać zastrzyki z heparyną od pozytywnego testu.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
agulineczka wrote:Co do termometrow to ja zdecydowanie polecam swój kardioline KL 60 z giętką końcówką, 2 miejsca po przecinku. Jeszcze mnie nie zawiódł, a używałam go bardzo długo i teraz tez jest mi pomocny.
U mnie 8dpo, ale czuję wewnętrznie, że będzie lipa. Piersi bolą, ale nie jakoś bardzo (w ciąży z córką bolały okropnie), temperatura niby się utrzymuje, ale jakoś mizerna, w udanych cyklach na tym etapie miałam zawsze okolo 37, ponad 37 i to mierzona 2h wczesniej niż mierze w tym cyklu, a teraz ledwo 36,83. Poza tym nic nie czuję specjalnego, żadnych boli jak na @, ciągnięcia jajników nic. Dzisiaj wstałam w kiepskim nastroju, odbiło się to na mężu oczywiście. On się denerwuje kiedy ja się tak nakręcam i później przeżywam. A ja mimo, że sobie obiecałam, że o ile zaczniemy starania o trzecie dziecko, to podejdę do tego na totalnym luzie. Taaaa..... Tak to już mam, zawsze lubiłam mieć wszystko.zaplanowane i jak do czegoś podchodzę to na 100%, nie umiem sobie odpuścić i wrzucić na luz.
Dzisiaj wieczorem chyba winko otworzę. Muszę się odstresowac. Mi tez kolejna owu przypada przed świętami i dobrze.
Jakie to było uczucie w pierwszej ciąży z bólem piersi? Sutki same, całe piersi bolały?
Ps. Ja nigdy za winem i alkoholem nie przepadałam ale teraz tak mnie ciagnie do wina 😍 wczoraj kieliszeczek dziś tez już mam ochotę 😂😂 teraz będę zalewać smutki 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 14:54
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Mi się w tym
Cyklu udało namówić męża na codzienne ❤️ ☺️ byłam podłamana na początku bo u mnie zero checi. Przez to ze mąż to widział to jemu tez było ciężko się skupić na przyjemności . A potem to już hormony zaczęły robić swoje i poszło wczoraj znowu kryzys, czułam bóle owulacyjne a mąż w książkę zapatrzony. To ja już lekki foch 😂oczywiście ten się nawet nie domyślił :p ale znowu mi się udało a jeszcze tydzień temu pomyślałam ze pewnie mi już ten brak checi pozostanie i kolejny cykl pójdzie w piz*u ... teraz dam tu trochę odetchnąć chyba ze sam mnie namówi 😂
Ale generalnie chce wam powiedzieć , ze powinnismy się cieszyć ze nasi faceci nas nie naciskają. Jak sobie wyobraże ze to mój mąż by tak świrował , kazał mi brać witaminy , mierzyć tempke i robić testy to bym pewnie się spakowała i wyprowadziła :p oczywiście czasem mam wrażenie ze ja chce a jemu obojętne , ale wiem ze on akceptuje po prostu to ze jesteśmy we dwoje i nie ma ciśnienia żeby to zmieniać. A nieraz jak jakieś dzieci znajomych albo kogoś z rodziny dadzą nam popalić to mówi ze po co nam dzieci , kupmy se psa pół żartem pół serio :p ale i tak się cieszę ze on nie ma takiego ciśnienia i stresu co ja chociaż jedno z nas zachowuje trzeźwy umysł 😂😂😂👩🏼Ja 33🧔 On prawie 38
Dieta od początku grudnia, mimo ze oboje jesteśmy szczupli
Suple:aspiryna75, kwas foliowy, b12, koenzym q10+plastry borowinowe przed owulacja -
nick nieaktualnyWitam, co Wy takie wszystkie twarde i nikt nie testuje przed terminem??🙈
Jak mi pokazujecie dwie krechy to jestem w stanie wytrwac do 5 a tak, walcze żeby nie sikac jutro... czyli 11 lub 13 dpo...przyznam, ze boje sie zobaczyc biel....
Oznak malpy nie widze, albo nie chce widziec, ale je nadinterpretuje na ciaze...Żonkil, futuremama lubią tę wiadomość
-
Jak dobrze poczytać ze nie tylko ja mam ostatnio takie nastroje 🙈 w ogóle czasami mam takie uczucie że zajście w ciążę wydaje się takie nierealne ze aż nie potrafię sobie tego wyobrazić strasznie to głupie ale mam takie myśli.
Dzisiaj miałam monitoring cyklu, 12 dc i nie ma żadnego pęcherzyka dominującego
A teraz mam plamienie, już 3 miesiąc mam jeszcze kilka dni przed owulacja malutkie plamienie nie wiem co to może oznaczać, miała może któraś z Was takie plamienia?👩🏽💼 27l. 🙋🏽♂️35l. 👧🏼 4l.
-
Otter wrote:Byłam nieobecna na forum przez parę dni i może coś przeoczyłam, ale czy nie myślałaś, żeby reklamować to badanie? Może oddaliby kasę albo zrobili za darmo kolejne badanie. ZSzarpanych nerwów nic nie wynagrodzi, ale może warto poruszyć z laboratorium ten temat...[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Dobry dobry u nas intensywny coś bo mieszkanie na dniach odbieramy więc biegamy po sklepach z wykończeniem przytulance co 2 dni ale Bez spiny dziś 22dc w niedziele testuje co ma być to będzie ściskam Was mocno malo się odzywam ale w sercu Was mam i to forum! damy razem radę!! trzymajcie się
-
NataliaGie wrote:Mi się w tym Cyklu udało namówić męża na codzienne ❤️
Wow, Natalie, nieźle!!! Mój by mnie za drzwi chyba wystawił, albo zamknął w spiżarni to, że teraz do 15 dnia cyklu udało nam się co drugi dzień w sumie, to jest meeeega wyczyn, bo ostatnio był "przemęczony"...
paula879, a pytałaś gina o te plamienia? Moja koleżanka dostałą w takiej sytuacji na 2 czy 3 cykle tabletki anty, bo plamienia świadczyły o rozregulowaniu hormonów.
Nynka, testuj jutro pliiiiiis, ja jeszcze mam wieczność do sikania, to się chociaż emocje jakieś nam tu pojawią
-
nick nieaktualny
-
Agulineczka ważne ze się udało dwa razy ❤️❤️
Co do bólu piersi to właśnie pytam dlatego ze mnie tez zawsze przed @ bola dlatego zastanawiałam się czy ból ciążowy jest inny niż okresowyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2020, 17:28
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Z tymi bólami i objawami to zawsze indywidualna sprawa. Ja przy biochemia miałam bóle brzucha i zdziwiona że okres się spóźnia zr9bilam test- cieszyłam się tylko 2 dni.
Za drugim razem na forum dziewczyny się rozpisywały o objawach ja nie miałam żadnych i bach 2 kreski. Dopiero po terminie spodziewanej @ zaczęłam czuć się senna i cyce zaczęły boleć.
A w tym cyklu dwa dni temu jajniki grały mi marsza przez cały dzień i teraz też się zdarza, plus faktycznie czuje zmeczenie. I cyc podobno delikatnie większy - fachowa ocena mężaJuliet, futuremama lubią tę wiadomość